Młody dostał od Św. Mikołaja takie jak poniżej. Bardzo sobie chwali ale nie o tym, bo to raczej kwestia indywidualna.
Szwagier ma ten sam model tylko 140. Porównaliśmy te buty doświadczalnie. Buty młodego nie były wypełnione (żelem - parafiną), szwagra już tak (oba modele mają taką możliwość). Te 140 są wyraźnie cięższe (może przez to wypełnienie, może grubszy plastik - wyglądały jednak identycznie). Jedne i drugie były praktycznie nowe. Chłopaki mają ten sam rozmiar, wymienili się butami na jeden dzień (pomijam kwestie higieny, tu zostaje to w rodzinie). Szwagier stwierdził, że w 120 jeździ się mu znacznie wygodniej i jakby pewniej. Młody, że nie czuje żadnej różnicy, narty jadą tak samo szybko i pewnie.