Skocz do zawartości

loockas

Members
  • Liczba zawartości

    227
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez loockas

  1. No 4-ka na dole już jest słabiutka. Ja jeździłem 2 z małego, potem 4/4a i odbijałem na prawo na 7 na dół lub na Hali od razu na 7. To była chyba najlepsza pod względem śniegu kombinacja.    Golgota faktycznie ma najwięcej śniegu.  Tam lodu nie widziałem. 10-ką raz zjechałem. Niby nie najgorzej, ale spory ruch bo jakieś tyczki dzieciaki miały ustawione. 10 i 8 to wg mnie jedyne trasy na Pośrednim gdzie da się jeszcze pojeździć.    Te płaty lodowe jeszcze nie były takie złe. Może dlatego, że je temp dopadła i nawet moje średnio ostre narty potrafiły się wbić   Tak czy inaczej jak na obecne warunki pogodowe, to źle nie było. W 3h się zajechałem. 
  2. Właśnie wróciłem. Jeździć się da, ale jest już biednie ze śniegiem. W wielu miejscach lodowe płaty. Śnieg ok 10:00 już się sypie ze stoku. Najlepsze warunki jeszcze na Małym Skrzycznem (4) chociaż trochę lodu u góry oraz na Hali Skrzyczeńskiej (7 do Soliska całkiem ok). Golgota po 10:00 była już zmasakrowana, na dole trochę kamyczków. Pod orczykami lodowisko. Jak się nie ochłodzi, to daje temu max 2 tygodnie i po sezonie.      Załączone miniatury
  3. Ruszają, ruszają. Dwa tygodnie temu przegadałem chwilę z pracownikiem wyciągu na Golgocie. Mówił, że w przyszłym sezonie już tego wyciągu nie będzie. Zostanie zastąpiony kanapą, a Golgota zostanie poszerzona właśnie do obecnego orczyka
  4. Skusiłem się. Do 10:00 warunki całkiem w porządku. Ze szczytu do Miziowej bez uwag, podobnie jak Kopiec. Na 5 do Szczawin na dole lekkie przetarcia i troszkę kamyczków. Po 10:00 już zdecydowanie gorzej. Praktycznie wszędzie pojawiały się płaty lodowe, a 5-tka do Szczawin była chyba w najgorszym stanie, sporo odsypów. Kamieni na tym odcinku pojawiło się jeszcze więcej. Powrót trasą nr 6 i przez Buczynkę. Tam rewelacja, bo ludzie nie zdążyli rozjechać. Trasa na Solisku wzdłuż kanapy niestety w kiepskim stanie. W dolnej partii to już raczej przypominało błoto śniegowe niż śnieg.   Nie będę odkrywczy - jak chcecie warunki, to trzeba rano wstać   Na trasie 6 zrobiliśmy krótką przerwę. Wbijając kije w śnieg poza trasą można go było schować, więc śniegu na Pilsku jeszcze jest na jakiś czas. Jeżeli tylko warunki na Szczawinach pozwolą, to pojeździmy pewnie w marcu. Może coś jeszcze dosypie.      Załączone miniatury
  5. Dzięki. Ostatnim razem jak byłem, to właśnie wracałem na dół przez Buczynkę. Wolę potem przejść kawałek do auta niż wracać tym krzesłem z nartami w rękach Już nie wspomnę, że przejazd przez Buczynkę, to był najlepszy punkt całego wypadu na Pilsko
  6. Kocham te górę, a miłość bywa ślepa     Pytałem tylko o warunki śniegowe, bo do całej reszty się przyzwyczaiłem. Nie jestem wymagający  
  7. Podobno warunki na Pilsku coraz gorsze. Ktoś był może dzisiaj/wczoraj, wybiera się jutro i może potwierdzić? Zastanawiam się nad wypadem w weekend, ale jak ma być tak źle jak piszą na FB, to chyba wybiorę SON. 
  8. loockas

    Jak zacząć karwing

      Nie nakręcam się stricte na karwing. Tak jak napisałeś chciałbym się tym pobawić. Co nie zmienia faktu, że poprawnej pozycji i sensownego używania bioder muszę się nauczyć do skręcania w obu kierunkach     Co do warunków to też staram się jeździć w różnych. Po mniej przygotowanych stokach również. Ale nie będę ukrywał, że moją ulubioną porą jest poranne otwarcie  
  9. loockas

    Jak zacząć karwing

    Niby proste, a trudne Jeżdzę 3 sezon i jak powiedziałem znajomym w zeszłym tygodniu na Jaworzynie, że biorę instruktora na kilka h, to byli zdziwieni. "Po co, przecież umiesz jeździć?!" A no właśnie instruktor mi udowodnił, że wciąż nie umiem. Mam problem z używaniem odpowiednio biodra przy skręcie w prawo. W lewo problem jest zdecydowanie mniejszy. Może to też wynika z tego, że wszystko lepiej mi się robi w lewą stronę (hamuje, schodzi z wyciągu itd), czyli na prawą nartę z przodu. Czy to wynika z praworęczności? Tak czy inaczej dopołudnie spędzone z instruktorem problemu oczywiście nie wyeliminowało (to było jasne), ale dostałem cenne wskazówki jak dalej ćwiczyć i na co zwracać uwagę (o biodrze nie wiedziałem, nadrabiałem kolanami). Długa droga przede mną, ale postępy są motywujące. Fajnie się czyta takie poradniki i ogląda filmy instruktorskie. W moim odczuciu to bardzo pomaga. 
  10. Byłem od 8:00 do 12:00. Warunki super. Trasy dobrze przygotowane. Jeździliśmy głównie od strony Małego Skrzycznego do Soliska. Bieńkula zaliczona, ale z pokorą przyznaję, że to jeszcze nie trasa dla mnie tak by w pełni cieszyć się jazdą. Uwaga na lód w dolnej części. Od strony Hali pośredniej też warunki znakomite. Od 10:00 zaczęły się już robić delikatne kolejki do wyciągów, ale bez tragedii. Dawno nie zdarzyło mi się by schodząc o 12:00 ze stoku wciąż śnieg był w tak dobrym stanie jak dzisiaj. Na golgocie trzeba uważać jak zwykle na samym dole, spore muldy i ten hardcorowy zjazd pod wyciąg     Jedyne do czego bym się przyczepił do przygotowanie torów pod wyciągami, zwłaszcza Solisko-Suche i Suche-Hala. Nie narzekajmy jednak   Pogoda po prostu bajka     Załączone miniatury
  11. loockas

    Jaworzyna Krynicka

    Sam sobie odpowiem   Spędziłem weekend w Krynicy i odwiedziłem dwukrotnie Jaworzynę. Niestety z pogodą nie trafiłem. Lekka odwilż i sporo mgły. Mimo wszystko wyjeździłem się konkretnie.   Wg mnie bardzo dobrze przygotowane trasy. Nawet o 12:00 mimo sporej ilości ludzi, dodatniej temperatury, mokrego śniegu wciąż dało się całkiem dobrze pojeździć. W sobotę było lepiej pod tym względem, dzisiaj trochę gorzej ale swoje zrobił na pewno poranny deszcz. Próbę czasu najlepiej zniosła wg mnie trasa nr 4 oraz 2. Niestety nie było mi dane spróbować trasy nr 5 bo przez dwa dni odbywały się zawody.    Narciarzy na Jaworzynie można podzielić na dwie grupy. Tych którzy chcą pojeździć i tych, którzy przyjechali się polansować Ci pierwsi wybierają kanapy i orczyki, a Ci drudzy stoją w kolejce do gondoli, by wyjechać na szczyt i tam okupować knajpy i taras widokowy Pierwsze trzy wjazdy zaliczyliśmy od rana gondolą i właśnie za trzecim razem zauważyłem, że ludzi na stoku nie przybyło, a na szczycie nie ma gdzie przejść Ok 11:00 na dolnym krześle jeździliśmy z tatą sami, a do gondoli sznurek na kilkanaście minut czekania To samo na orczykach, zero stania w kolejkach. Kanapa przy "dwójkach" też luźna. Jak na weekend i ferie, to nie ma na co narzekać. Jak ktoś ma w planach odwiedzić Jaworzynę, to gorąco polecam. Jak zrezygnujecie z ciągłej jazdy gondolą i przeniesiecie się na pozostałe wyciągi, to się wyjeździcie do upadłego Wczoraj i dzisiaj po 4 godzinach nie czułem nóg.  Załączone miniatury
  12. loockas

    Jaworzyna Krynicka

    Tak, Arnika to chyba największy lokalny przewoźnik. Funkcjonuje przez cały rok i na pewno Czarny Potok-Pegaz jest jednym z punktów na trasie. Poza tym masz jeszcze komunikacje miejską, też jeździ pod gondolę oraz awaryjnie taxi. Większość taksówkarzy jest przygotowana na przewóz nart/desek.    BTW. Ktoś był w ostatnich dniach? Warunki faktycznie tak dobre jak się chwalą? W weekend odwiedzam rodzinę i zbrodnią byłoby nie zabrać nart i nie wpaść na chwilę na Jaworzynkę  
  13. loockas

    Czantoria

    OK, zachęcony ostatnim odcinkiem Narciarskiego Weekendu postanowiłem wypróbować dzisiaj Czantorię. Oczywiście jak zwykle zaczynałem od 8:00 i po raz kolejny to była najlepsza decyzja. Od 8:00 do 9:00 trasa nr 1 to po prostu bajka. Piękna, długa, zróżnicowana, świetnie przygotowana. Niestety od 9:00 z każdym zjazdem było gorzej, początkowo muldy, potem niestety w kilku miejscach odkrył się lód i sporo ludzi leżało na plecach. Przenieśliśmy się na kawałek 2-jki i orczyk. Tam warunki znacznie lepsze, bardzo mi się spodobał ten krótki odcinek. Niestety z prawej strony trzeba uważać na kamienie. Ok 11:00 postanowiliśmy 1-ką zjechać na dół i na tym zakończyliśmy, bo ten zjazd to już była walka o przetrwanie.   Reasumując. Jak ktoś lubi się wyjeździć, to od 8:00 karnet 2 godzinny i wyjeździ się na pewno. Da się zjechać ok 4-5 razy na godzinę. Po 10:00 wg mnie szkoda się nawet wybierać na ten stok (oczywiście mowa o weekendzie, nie wiem jak jest w tygodniu). Zawsze mnie zastanawiają te tłumy które wjeżdżają na parking jak my już wyjeżdżamy, a po najlepszych warunkach na trasach zostały wspomnienia   Kilka fotek.      Załączone miniatury
  14.   Bo taka Czantoria ma dwie trasy (co z tego, że prawdziwe idące różnymi stronami) Taki np Złoty Groń w Istebnej ma 5 tras na jednej polanie Może to dla Onetu jest miarą ośrodka?
  15. Ok, Pilsko w tym roku zaliczone. Jak ja kocham to miejsce...   Od 8:00 warunki świetne. Ludzi jeszcze mało. Ok 9:00 już tłoczniej, o 11:00 jeszcze tak dużo ludzi tam nie widziałem. No ale są ferie. Jeździło się wyśmienicie po wszystkich trasach w górnych partiach. Jako drogę powrotną wybraliśmy trasę 6 i Buczynkę. Pierwszy raz miałem okazję przejechać tą trasą. Coś pięknego. Trasa szeroka, przyjemna, o dziwo całkiem dobrze przygotowana, kompletnie pusta. Niestety jak widmo, widok psuje stojąca kanapa Uroku dodawała przepiękna pogoda i dużo, dużo słońca. Wyjazd parkingu to był koszmar. Ktoś tam powinien stać i kierować ruchem, bo trudno zmieścić dwa kierunki gdy pozostało szerokości ledwo na jedno auto.    Szkoda, że to miejsca tak się marnuje. Kolejka na Buczynkę stoi, a orczyki na górze każdy wie jakie są. Dzisiaj widziałem dwa urwane.   Osobiście doświadczenie w jeździe na tych wyciągach mam średnio-kiepskie, a już zwłaszcza w jeździe samemu. Chyba za drugim razem wjeżdżając na szczyt orczyk wyleciał mi spod tyłka, ale postanowiłem powalczyć o niego. Złapałem i wjechałem trzymając go w rękach Pozdrawiam miłe Panie, które jadąc za mną miały niezły ubaw     Tym razem sporo zdjęć, bo było na co popatrzeć.      Załączone miniatury
  16. Hmmm. BSA to duża stacja, a Czantoria mała?  
  17. To może zacytuję post, bo też śledzę uważnie ich profil:  
  18. loockas

    Szczyrk - Beskid

      Wyłączyli możliwość oceniania fanpage'u i tym samym przeglądania wystawionych opinii. Z tego co widziałem kilka dni temu to średnia im spadła poniżej 4, pewnie stąd ta decyzja. Trochę niefajnie. 
  19.   Zawsze o tym pagórku zapominam... dobra alternatywa na szybki wypad Dzięki!
  20. Trochę inny temat niż narty, bo dzieci na ten sport jeszcze za malutkie Czy znacie jakieś fajne miejsce w śląskich górach gdzie można bezpiecznie pojeździć z dziećmi na sankach/jabłuszkach itd? Chodzi mi np o ośrodki narciarskie, które dysponują miejscem gdzie można bez obaw o nadjeżdżających narciarzy pobawić się z dziećmi na śniegu. Kiedyś coś takiego było w Istebnej, chyba nawet wyciąg taśmowy był dla dzieciaków. W mojej okolicy niestety ilość śniegu nie powala, a do Szczyrku czy Wisły mam godzinkę jazdy. Wolałbym jednak jechać w sprawdzone miejsce
  21. loockas

    Słowacja - Kubinska Hola

    Właśnie wróciłem z Holi. Byliśmy tam pierwszy raz. Niestety trafiliśmy na mgłę i niezbyt dobrze przygotowane trasy. Pewnie z racji nocnych opadów. Ogólnie bardzo fajny ośrodek z długimi i szerokimi trasami. Radzę być ostrożny w pokonywaniu niebieskiej 3, tzw turystycznej bo można się w lesie trochę zaplątać w ścieżkach i konieczne będzie podejście "z kija" by wrócić na trasę Inne trasy wzdłuż wyciągów są bardzo ciekawe i gorąco polecam. Na minus kanapy, dla mnie są za wolne. Ale sytuację ratują naprawdę szybkie talerzyki, jeszcze na takich nie jeździłem Strzelam, że wjazd talerzykami na szczyt zajmuje podobny czas jak krzesłem do połowy.    Raczej odradzam wypad w weekend. Byliśmy parę minut po 8, a otwarcie o 8:30. Już na parkingu było tłoczno, a do kas czekałem kilka minut. Kilka minut później, zanim wyciągi ruszyły, to przy kasach stały gigantyczne kolejki. Niestety dało się to też odczuć na stoku.    Nie powiem, żebym się nie wyjeździł, bo wyjeździłem. Jednak całą grupą doszliśmy do wniosku, że przy obecnych warunkach w PL taki popołudniowy wyjazd na Holę raczej nie ma sensu. Wrócę tam jak u nas nie będzie po czym jeździć Na szczęście karnet z grupona więc wyszło całkiem znośnie cenowo   Łapcie, bo jeszcze jest: https://www.groupon....kubinska-hola-4   Kilka zdjęć poniżej Załączone miniatury
  22. Kolega był wczoraj. Zjechał na dół 5-tką ale mówi, że drugi raz by tego nie zrobił. Są miejsca ze sporą ilością kamieni.    Patrząc dzisiaj na kamerki wydaje mi się, że Korbielów będzie dobrą bazą wypadową na czas ferii. Tłoków na Miziowej raczej nie było. Z resztą nie ma co ukrywać, to kiepskie miejsce na rodzinny wypad. 
  23. Dzięki. Jutro jak mnie poranny mróz nie wystraszy to może się wybiorę na COS lub SON do południa Edit: Jednak pass, -22 w Jaworznie mnie zniechęciło
  24. Z Jaworzyny powrót na dół kolejką czy na nartach? W ogóle jakaś trasa poniżej Jaworzyny jest otwarta? 
  25. Na pewno na Pilsku będzie mniej ludzi niż na Raczy, ale na Raczy jest zdecydowanie bardziej cywilizowanie, a od rana da się pojeździć bez tłoku. Na Lalikach jest zwykle pusto, bo tam raczej rodziny z dziećmi się nie wybierają.    Z tego co widzę wciąż można nabyć groupona i cieszyć się dniem na Raczy za 70zł. Biorąc pod uwagę kurs euro, to naprawdę warto:   https://www.groupon....-raca-oscadnica   Jak jeszcze nie byłeś, to polecam. Ja bardzo lubię ten ośrodek. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...