Jasiek.
Members-
Liczba zawartości
514 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez Jasiek.
-
A my co jak baranki... Ogarnijcie się tego ch... i resztę trzeba pogonić! Sorry mało!
-
.
-
A może tak nie wiem... Pismo! Pozew? Qźva hu.. co! Wspólny jakiś... Przecież to jest pojeb...e!!! PS. pojeby liczą głosy... a więc im nas więcej... Wiem jestem zdesperowany ale....
-
Ja nie mam tych problemów... Opuściłem tą mafię (choć niestety jestem zapisany...) wole dać menelowi pod Lidlem
-
Jak w temacie! Pytanie głównie do specjalistów lekarzy... Dlaczego w kościele! w zamkniętej przestrzeni, gdzie wszyscy drą mordę śpiewając albo udając śpiewanie, NIE ZARAŻAJĄ... A na stoku na otwartym terenie, na świeżym powietrzu ZARAŻA... Dlaczego biegając... bez maseczki a na rowerze z maseczką...? Czy Ci którzy to prawo tworzą to debile czy idioci?
-
Nooo tys prowda... To co SVK odpierdololi to już mózg... Covid na maxa Reszta też nie lepsza... 3 x już zmieniałem rezerwacje w A i SVKi
-
Nie mam zamiaru komentować tych prowokacyjnych pseudo wpisów od... szkoda czasu na pierdoły! Szczyrk ponoć śnieży... (kolega skiturowiec - 1 info) moim zdaniem stacje czekają na konkrety! ale od tego gównianego rządu nie doczekają się... chyba, że w czwartek - otwieramy jutro! PS. Ci którzy głosowali na PiS powinni teraz krzyżem leżeć!!!
-
OK ~spiochu, jak tylko sprawia ci to przyjemność, jeździj sobie w Wiśle czy gdzie tam lubisz. Podstawą nartowania jest zadowolenie. Ja sobie pojadę w te tłumy, na ten lód i wiatr... i też będę zadowolony. Może otworzą Molltka i zabawa będzie jeszcze przyjemniejsza... Zdrowia życzę i szybkiego powrotu do normalnego nartowania.
-
Nie chcę nikogo zachęcać (wręcz przeciwnie) do nartowania na Chopku. Przeczytaj dobrze to co napisałem o warunkach i wietrze! Nie znam Cię ani Ty mnie. Nie wiem gdzie i na jakich trasach jeździsz. Czy opowiadam bajdy... zapytaj tych co pisali tak jak Ty a jak pojechali ze mną to zrozumieli o czym ja pisze. Czy sadzisz, że ja jestem masochistą który od kilkunastu lat katuje się za kare na Chopku? Jeżeli poznasz tą kapryśną górę to ją pokochasz. To co pisałem już kilkanaście razy, to nie jest góra do narciarstwa rodzinnego... rekreacyjnego... to TMR ją na taką przerobił! Dużo ludzi? tłumy? kiedy? w Sylwka, 3królików, ferie Wawy i śląskie... od marca eldorado a w kwietniu pustki. A to jest właśnie mój sezon (na który czekam z utęsknieniem). Piszesz jest lód... no raczej "betonowo twardo", niestety sprzęt trzeba przygotować i odpowiednio dobrać do warunków. W Alpach też! Kamienie... jak to kiedyś mądrze mi #Mitek odpisał: można ominąć Tłok (też nielubiem,nielubiem... ) jest ale tylko w szczytowym (nieszczęsnym) odcinku albo na górnym FISie, bo tam tłumy tych co nauczyli się jeździć w Białce a tu walczą o przeżycie ale jeden i drugi można spokojnie po free (przytrasowym, bez wyczynu) objechać (no chyba, że piszesz o Lućkach). Oprócz tego, powiedz mi, gdzie w promieniu 500km od Gliwic: mogę pojeździć na takim poza trasowym terenie, gdzie znajdę ZAJEBISTE żleby takie jak na Chopku??? odpowiedź jest jedna NIE MA! zaznaczam nie chodzę na nartach! na nartach tylko zjeżdżam! Skitury nie moja bajka (chyba) Co do Łomnicy... mały powiew i stoi! chyba, że mówisz o dole ale to nie moja bajka. Strbskie... 1 trasa na Furkocie a reszta dupowożenie jak w Wiśle. Ale wystarczy o SVK bo to inny temat. Pozdrawiam PS1. i nie porównuj proszę tych stoków czy Szczyrkowskich do Białki... PS2. znalazłem parę filmików i zdjęć z Chopka sprzed 11-12 lat (bez Funitela) ale to w innym wątku.
-
Kto mnie zna to wie, że na Chopku spędziłem kupe swojego życia. Policzyłem, że od kiedy wszedł Gopass to ponad rok. System pokazuje ponad 400dni a wcześniej nie wiem. Kocham tą kople i tyle. Warunki są tam faktycznie trudne przez większość sezonu (ale może dlatego go lubię) a pogoda kapryśna. Mgła taka jakiej nigdzie indziej nie spotkałem a wiatr łeb urywa ale... jest cudownie. Rano na trasach można poszaleć, bo stoliczek i zero luda. Jak robi się ciasno są dwa wyjścia. Albo znaleźć trasę bez ludzi (jak znasz Chopka to raczej nie problem) albo wypadasz poza trasy i bajeczka. A wtedy warunki na trasach i kolejki jakby mnie nie interesują. Raz na godzinę można postać. Zjazd ze żlebu to nie jest przelotka po "jedynce". W knajpach większość obsługi już mnie zna (mam ulubione) a więc nie mam nieprzyjemnych doznań. Co do Szczyrku to myślę, że to "my" sobie wykombinowaliśmy, że jak Slovaki ich kupią i zrobią nam kurort to będzie rewelacja... No i patrząc, to jak nie oni to dalej bujalibyśmy się na zardzewiałych orczykach. A nie ma co się wqrviać, że tyle luda bo to przecież my robimy ten tłok. Trzeba by jakiś grafik czy coś Po prostu u nas jest za mało takich stacji gdzie dało by się poślizgać. Niestety tam jest konieczność wybudowania nowych tras (nie takich jak z "kopy" A przy obecnej infrastrukturze jedynym wyjściem to otwarcia wszystkich tras i kolei a nie jednej. No i Bieńkula + wyciąg!!! Błędem była budowa gondoli w tym miejscu. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem (pewnie niewiele droższym) były dwa krzesła 4 osobowe (lub 6 i 4) jedna z Czyrnej oczywiście. A porównywanie naszych górek do Alp nie ma większego sensu. My południowcy wyskakujemy na Chopka nawet na 1 dzień czy na weekend a Austrię nawet najbliższą no raczej nie da rady. Szczyrk czy inne oświetlone pagórki to nawet po pracy dla relaksu. Cóż Wam z centralnej czy północnej Polski dziwię się, że przyjeżdżacie na tydzień do Szczyrku bo i po co?
-
Nigdy nie zmywałem. Jeżdżę do momentu kiedy ślizg zaczyna być biały. A wtedy już nie ma smaru na krawędziach Stary pozostały smar ściągam, silnie rozgrzanym żelazkiem a raczej wprasowuje w ślizg jako podkład pod nowy a przy okazji wygrzewam ślizg. Po takim zabiegu jeżeli starego smary było za dużo i się rozlał po narcie to ściągam plastikiem z krawędzi i zaczynam nową zabawę. Ale każdy ma swoje przyzwyczajenia. Przez lata stosowałem wosk z gromnic (one nie mają chemicznych dodatków) ale ostatnio kupuję najtańsze smary o uniwersalnych temp. -10/+10 i nie narzekam. PS. znaczy zaczynam narzekać i bluźnić bo warun coraz lepszy a narty mają jeszcze pospuszczane wiązania i to bez perspektyw
-
Świeczka nie ale może gromnica?
-
VIP GOLD... to chyba wasz syndrom nowobogadzkich... PS. naklejka na auto chyba zapadł bym się ze wstydu pod ziemię
-
A ja tak bardziej tradycyjnie, życzę Wam udanego Sylwestra a w Nowym Roku, spuśćmy koronkę razem z pisem do szamba... Życzmy sobie normalnego nartowania, bez obostrzeń i kretyńskich zakazów. Śnieg i stoki już na nas czekają... a my już niedługo też dołączymy! Koniec z ferjami bez dzieci... Koniec stoków bez narciarzy... Bo jeżeli tak ma być, to życzę Wam kościołów bez wiernych Amen Pozdrawiam, trzymajcie się zdrowo na ten 2021
-
Trzymajcie się zdrowo i do jak najszybszego spotkania na stoku.
-
Nie daleki... tylko daleko... tam gdzie car i Stalin "uszczęśliwiał" ludzi
-
Ja się zaszczepię tak jak najszybciej będzie to możliwe. Fakt, powinni przed szczepieniem robić badanie na koronkę. Podzielam zdanie, że ci którzy odmówią szczepienia w razie choroby powinni ponieść pełne koszta leczenia. Tak samo uważam, że jeżeli ktoś nie szczepi dzieci, to nie powinny być one przyjmowane do publicznych przedszkoli. A jak ktoś w XXI w. twierdzi, że szczepienia nic nie dają a wręcz szkodzą powinien pomyśleć o wyjeździe daleko na wschód albo inny księżyc.
-
Zawsze jest winne PiS...
-
Byłem wczoraj (w sobotę). 8.00 nie załapałem się na 1 parking ale otworzyłem 2. O 9 był już pełny i ten. Dobrze zorganizowali podejście do gondolki. 5 korytarzy z tym 2 środkowe wyłączone. SKIPATROL pilnuję kominiarek i innych maseczek. W gondolce 3-4 osoby no chyba, że rodzina lub grupa. Okna otwarte. Nawet spoko... Czas oczekiwania ok. 10 min. Te kolejki z kamer, to przez płotki ale kolejka fajnie się przesuwa. Jeździ jedna trasa (Kopy nie liczę). Warun średni. Rano twardo, nierówno. Potem przesypy cukru. A jak się zrobił warun to zaczęła się rzeź mniej zdolnych, gąszcz padających na twarz i inne części ciała. Zabawa przestała być zabawna. Spakowałem zabawki i na obiad byłem w domu. Jak miałbym za to zapłacić to chyba bym ich pogryzł ale że za darmo no to pobawiłem się przy fajnej pogodzie. Ale wystarczy... Plan: czekam do marca na Chopka i Molltka Pozdrawiam PS. dodam, że w sierpniu na Molttku lepiej pojeździłem
-
I to mi się podoba... kościół a pis to jeden ch..j! Trzeba to zwalczyć! to i to układ mafijny! i nie ma to tamto...
-
No i wykrakałeś... Austria zamyka stoki. Tylko dla sportowców! Molltek stoi! No i pojeżdżone Cóż...
-
A moim zdaniem to wszyscy "specjaliści" są w czarnej dupie i ich teorie to: prawdopodobnie, chyba, napewno, tak a jak nie no to... mówiłem, że to nie ma sensu! Dla mnie zdrowo rozsądkowość to podstawa! Jeżdżenie na rowerze w maseczce - debilstwo, tak jak chodzenie w maseczce, gdy w okolicy nie ma nikogo. Ale jak w markecie jakiś debil pcha mi się na plecy, to nie pytajcie jaką "składnie językową" słyszy. Niestety przez "takich", normalni ludzie cierpią. Debilizm z zamknięciem restauracji, siłowni a pozostawiając otwarte "kościółki" dla elektoratu
-
Zmiana butów tylko na jakie?
Jasiek. odpowiedział brachol → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Tecnica-dużo dobrego słyszałem o Mach1 i postanowiłem zaeksperymentować. Trochę z szaleństwa, trochę z ciekawości. Impacty110 to bajka. 4 lata mało który but wytrzymuje (4 sezony to tak około 5000km na nodze, może nawet lepiej). Ja butów nie rozpinam, nawet przy brovarze. Raczej tylko dopinam w ciągu dnia, tak im dłużej tym mocniej. Każde buty na początku odbarczam (haluksy) i wszędzie tam gdzie czuje dyskomfort. A potem na stoku masz zapomnieć, że masz buty na nodze. Impacty nawet nie dociągnięte super trzymają nogę. Mimo flexu 110 nie czujesz dyskomfortu. X-pro trzeba było rozpinać co 3-4 godziny. Chyba słabszy wkład buta. Rozbiły się po 2 sezonach. Zaczęły cisnąć w kilku miejscach np. kostka. Jak wyciągnąłem "buta" z buta to pianki nie było, został tylko materiał. -
Zmiana butów tylko na jakie?
Jasiek. odpowiedział brachol → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Ja nie będę tworzył wielkiej filozofii i teorii na temat doboru butów, bo koledzy napisali już wiele ale podzielę się własnymi doświadczeniami. Miałem x-pro 90, obecnie mam impacty 110 (lubie buty Salomona) ale dużo jeżdżę i buty się szybko zużywają. W tym martwym koronkowym sezonie postanowiłem wymienić i przejść na Tecnice. Kupiłem Mach1 ale w szerokości LV - mam szerszą stopę. Jak na razie nie miałem okazji przetestować na stoku. Leżą na nodze super ale siedzenie czy chodzenie w butach nie wiele pomaga w ocenie tego co będzie działo się na stoku. Mam nadzieję, że nie będę żałował. PS. planowany test 11.11 na Molltku Pozdrawiam -
Ja jestem optymistą. PS. Spoko wyślę Ci fotki... mam nadzieję.