Jasiek.

Dzieki za info. Ja i tak biorę 90 i 118 a wiec... nie zamierzam po trasach.

  Sory ale jak ktoś zna Chopka to zaczął się ten czas kiedy 7.45 to już alarm a 8.15 to za późno!  Mam doświadczenia (jak już pisałem od 11 lat) zawsze 7.45 max 8 na parkovisku 

  No poproszę o info, ja jadę w piątek.

  Tylko wiesz dziś i przez całą noc ma intensywnie sypać. Obawiam się o Oravską Polhore. Te dwie wiochy zaraz za granicą, jeszcze dobrze nie odkopali (dopiero wywożą śnieg) a ma im sypnąć następne 70cm. PS. Poza tym Slovaki jak sypie to z zasady nie odśnieżają, dopiero jak skończy. 

  No niestety nie miałem tej nieprzyjemności    Ja na Chopoku od 12 lat dopiero. Wcześniej byłem wierny ojczyźnie. 

  Jeżdżę zawsze przez Zuberec. No chyba, że trasa jest nieprzejezdna albo wyrąbana przez łańcuchy. Nie lubię jeździć główną na Kubin bo tam za dużo psiarni. Droga przez góry w piątek biała ale szeroko odśnieżona i posypana kamyczkami. Dzisiaj odwilż i zrobiło się miejscami błoto śnieżne z którym "pseudo kierowcy" słabo sobie radzili a wyprzedzanie na serpentynach w tych warunkach trochę hardkorowe ale wykonalne. Nie wiem jak do środy bo "vetor hućy" i to wieje mocno a dodatkowo ma sypać. Ale oni tam pilnują bo tamtędy jeżdżą liniowe autobusy Mikulasz-Zuberec-Namestowo. Drogą przez Dolny Kubin leciał kolega i ponoć czarna choć miejscami tam na podjazdach kontrola trakcji się włączała.

Największa masakra! Setki albo i tysiące Polaków na Chopku i zero info!... bo najlepiej tylko brać od siebie nic nie dając! Dziś na Chopku pogoda zerowa jak ją nazywam, czyli tylko dół u góry mgła i wiatr. Ale spoko, jak zawsze to powtarzam na tym "kopcu ja wżdy polyżujem" zjeździłem się nawet za bardzo... pod kolanem taki ból że niewiem co z jutrem. Zjechało tysiące zwolenników białego szaleństwa. Ale nie było katastrofy komunikacyjnej jak w Szczyrku. Oni mają to opanowane a nasi niech się uczą! Od szczytu mgła Chopokowska! (jak ktoś nie zna tego terminu to niech zapamięta: błędnik wariuje, widoczność mniej niż 1 lanca!) jakieś 500m w połowie czarnulki odpuszczała a potem bajeczka. Warun super, poza trasami spokojnie da się pojeździć ale z wielką asekuracją bo śniegu nie ma za wiele! U nas zdecydowanie więcej. Ale nie ma co narzekać, cudowne lyżovanie. Rano trasy rewelacyjne, vyborńe upraviene. Potem jak dziki wpadły... pozatrasówkę "vetor vlemi pekne upravil i bylo vlemi pekne lyżovańe". Mam nadzieję, że: "zajtra bude mnei lyżarov a i poćasi bude lepsi" S pozdravom. Jasiek PS. a taka sugestia... na parkingu (i nie tylko) jak widzisz Polaka to może takie pozdro... albo co! Siara PS2. Nie zachowujmy się za granicą (i nie tylko) jak buraki! Siara

  Nie. Każde wejście do saun na max. 3 godziny jest płatne przy wyjściu. W tym roku wprowadzili SaunaPass ale 89 jurków czy jakoś tak. Cena wejścia zależy od rodzaju karnetu: jednorazowy, sezonówka czy AquaPass.    PS. mam pytanko czy jest tam ktoś? jaki warun? da się już dobrze pośmigać poza trasami? 

Narty możesz mieć w środku ale zabezpieczone przed przemieszczaniem np. przywiązane lub w pokrowcach a pokrowce przymocowane.  Ichsiejsza policia jest bardzo drobiazgowa i lubi się czepiać jeszcze bardziej niż nasza. A "pokutny listek" od 50 do 100 jurków. 

Nareszcie coś widać! Taka pogoda, taki warun a ja głupi w pracy!          

  Marznącą mżawkę z gogli usuwam, przytrzymując na szybie rękawicę lub ciepłą rękę (wyjętą z rękawicy) i po chwili wycieram suchą chusteczką higieniczną. Skąd przyszedł ci pomysł skrobania kartą.... Przypuszczam, że żadna reklamacja tego nie uwzględni. Ale spróbować zawsze można.

  Zarombisty żart    tylko mało śmieszny! PS. czytanie ze zrozumieniem, to materiał klas 1-3: " czy oprócz karnetów kilkudniowych można również zakupić godzinowe lub na ilość zjazdów"

  Nie ma i nigdy nie było

Jeżeli plany uda się zrealizować to będę w niedziele. 

Oby... oby... się spełniły. Na mojej górze jak dobrze pododawałem to do 11 stycznia - pół metra! Choć dziś przez przełęcz Glinne jechałem i wygląda, że pięknie sypnęło na Pilsku. Ja chyba w niedzielę zawitam. A Skrzyczne? no nie wiem,nie wiem...

Wróciłem do domu z wielkim sukcesem. 3:15 z Podhala za Gliwice... w Nowy Rok!!! dobrze poszło, no to mogę coś skrobnąć. Dziś rannym brzaskiem około 10:30 powstałem z martwych, alkomat a tu 0,00 jes,jes,jes! 10 min i byłem w aucie. Kierunek Kluszkowce! Fajna stacyjka, jak ktoś nie był to polecam. Super widoki na jezioro Czorsztyńskie (no dziś mgiełka a więc d... z widoków) a trasy przygotowane perfekcyjnie. Widok z kanapy szczególnie przyjeżdżając przez wąwóz zawsze robi wrażenie.     Odpaliłem karnet około 11. Twardy sztruksik (-2) ale nie lodowy, wciąć można się było na maxa tym bardziej, że trasy puste. Kolejek do kolejki - brak. Jakieś dzieciaki szykowały się do zawodów i robiły trochę zamieszania. Jak tylko zrobiło się trochę tłoczniej, odpalili drugą kolej i orczyk! i to się nazywa podejście do klienta!  Dobra koniec mądrowania.... macie kilka fotek na koniec!            Pozdrawiam PS. piękna zima, no nie    po przyjeździe do domu mam już depreche i jak tu iść jutro do roboty!

  Jak tak twierdzisz to trudno Ci nie wierzyć. Przejeżdżałem obok to wyglądało na "czarną du..." a nie jeżdżenie.  Masz farta.   PS. Furkata już jeździ? czy dalej TMR olewa narciarzy i tylko doi kasę?

Bez jaj Panowie... ale nie błękit!!!!

  A ta fotka to z zeszłego sezonu???    Byłem wczoraj w Hrebenioku w Lodovym Domie..., było pochmurno, łomnickiego nie było nawet na dolnej stacji.... 

Wiem, że to pewnego rodzaju sensacja ale ze wzg. na niezrozumiałą dla mnie i pewnie dla wielu politykę TMRu wylądowałem na Sylwestrowo_Nowo Roczny czas na Podhalu. Podhalańskie, Pienińskie i Tatrzańskie ośrodki znam z przed kilku lat a więc metodą eliminacji padło na Jurgów i tak też się stało: Strzał w 10! Ludzi mało, choć tych "świątecznych" zdecydowanie za dużo! ale o tym później. Warun fajny, trasy przygotowane perfekt z małym ale... czarna nieczynna cóż Kolej wjeżdża 5 lub 6 min. zjazd przy dobrym pociągnięciu na krawędziach 1min. No wiem szału nie ma ale poprawiając cytat "klasyka": sorry takie mamy góry.  Nareszcie znów -2 i sypało śniegiem    jak ja lubię to białe kurest...   Nisko a więc mgła nie przeszkadzała.  Karnet 4h i prawie 40 zjazdów na maxa i nogi nie bolą    no cóż... Sylwester przede mną, to może i lepiej ale plan jest jutro o 10 Kluszkowce! Kilka fotek:          Na koniec mała dygresja: PS.  dlaczego ludzie zjeżdżają na nartach, tylko po to żeby zjechać? przecież to bez sensu! Zero nauki, zero poprawy stylu... PS2. po co ludziom wypasione narty carving'owe za kilka tysiali, jak nie używają krawędzi?   No i na koniec: Z pozdrawieniem Sylwestrowo-Nowo Rocznym: Dosiego Roku! metr śniegu pod nartami, albo choć 5cm ale do maja 

  No jednak udało się wyrwać w ten gorący czas. Do końca nie byłem pewny o pogodę ale nie waliło deszczem i to najważniejsze. Rano bez opadu a potem padał śnieżek. Lubię jak sobie pada to "białe ku...two", niech pada byle dużo! Była mgła, chwilami wqr... nie lubię, nie lubię... ale białe pod nartami jest i tyle mi potrzeba.     Kocham tą górkę mimo że to skansen. Ma swój klimat i potencjał! i na tym chyba koniec pozytywów. Pierwszy raz od komuny, udało mi się jeździć rano, po nie przygotowanych trasach. Tłumaczyli się że deszcz padał i dlatego nie ratrakowali! czujecie bełkot! trasy wczoraj mocno przejeżdżone, przymarzły w nocy... było miło, nawet na freerid'ówkach. Potem koło 10 puściło ale weszła mgła:  i te orczyki tak mi dały w d...e że chyba jutro będzie miły poranek. Na koniec wpadłem na genialny pomysł, aby zjechać do parkingu na nartach (choć kumpel odradzał) ale co tam - nie zobaczysz nie będziesz wiedział. Góra:  Srodek:  niespodzianka! Jasiek w las!      ...ale spoko w końcu trasa była zamknięta. Ostatnie 200m z buta! Nie polecam. Dzionek zakończony na Solisku  Z Soliska zrobili sobie "szkółkę paralitów" to była masakra. 5 zjazdów i do domu.   Trasy miękkie, śnieg mokry ciężki. Warunki dla początkujących - brak, dla jeżdżących - jest OK, nawet pozatrasówka, ciężka ale... było miło  Pytanie, warto? zawsze warto! Wyjeździłem się i to najważniejsze. Nogi bolą i bardzo dobrze. Do zobaczenia na stoku. PS. Dzięki #Christof za fajne wspólne jeżdżenie i miłe towarzystwo

No i już pojechałem!!! nawet qźva wróciłem! było zarombiście!!! 

Dzięki wszystkim za info. 

Puk, puk... jest tam kto? napisalibyście jaki warun u góry. Jutro chcę pojechać a nie wiem czy na freeride'ówkach czy na twardo?   Pozdrawiam

Takie były od rana ale zwróć uwagę że były 10 jurków droższe. Ale OK mnie to nie za bardzo interesowało bo od 13 lat mam sezonówkę    Ale temat jest: aktualne informacje z Chopoka - zobaczcie co się działo - źródło: http://skiforum.sk/?...ok#comment39291   Dnešný deň určite nebol o výhľadoch. Od Priehyby hore hmla a rovnako na Juhu na Predných Derešoch. Dobrá bola Slnečná zjazdovka č.31. Tentoraz síce bez slnka, ale vidno na nej bolo. Využívali sme totálne prázdnu starú štvorsedačku. Chybou na nej bolo, že sme nerozumeli hláseniu z medzistanice na Kosodrevine. Lanovku na Chopok vypli kôli vetru a posledná jazda bola stanovená na 10:30. Na Chopok sme sa dostali s dvoma prestávkami po cca hodine príčinou prestávok bol výpadok elektriny. Na cestu z Chopku sme využili Funitel. Neriskovali sme cestu dole na lyžiach v mlieku a silnom vetre. Zaujímalo by ma či existuje dáky všeobecný postup v prípade uviaznutia na opačnej strane kopca, alebo sa postupuje prípad od prípadu? Pekné Vianoce všetkým...   ....Ja som sa bol vyfukat okolo obeda, kym som vyslapal hore vietor bol uz vyse 100km/h, odstavili v podstate cely juh a Brhliska. Spustil som sa z Chopka, ale lyzovacka to teda nebola, ani som nevedel kde som.  Sneh pomoze, ked to premrzne tak sa to aj prepoji na ten stary podklad, jazero je plne, tak ak nebude fukat do konca roka by to hadam dosnezili vsetko.  Pekne sviatky.   PS. Wygląda na to że nikogo z forumowiczów nie ma na Chopku! a jak są to... szacun!