-
Liczba zawartości
3 075 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
2 km z domu w górę i zjazd - bajka.
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Adam ..DUCH odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Na moim przypadkowo wybranym zdjęciu zerknij na sylwetkę nr 5 i zastanów się która noga uruchomiła skręt, która noga jako pierwsza rozpoczęła przekrawędziowanie -
Gdziekolwiek pojedziesz pamiętaj o żywej gotówce albowiem płatności kartą mogą być niedostępne
-
I tak jest u Ptaka.
-
No właśnie być może problemem jest wykazywanie przychodów
-
Paweł taki powiedzmy 14latek ile razy chodzi na zajęcia w tygodniu i p ile godzin
-
https://www.radiobie...rozby-kar/47068
-
A jaki kulturalny....
-
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Adam ..DUCH odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Nie nie chodzi o precyzyjną kierunkowość lewy skręt lewa ręka do przodu - u niego bezwiednie ustawia się do "ochrony przed tyczką" - ciągnie do przodu wewnętrzny bark -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Adam ..DUCH odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Oj ćwiczenie "pokaż gdzie chcesz jechać" ma wiele zastosowań jak choćby to na zdjęciu ręka ma wykręcić bark który z kolei ułatwi "włożenie" biodra do wnętrza skrętu, w nauczaniu podstawowym w technikach płużnych "zwalnia myślenie" - skręcając w lewo lewa ręka pokazuje gdzie chcę jechać a prawa zwisa czyli jest ciężka, jak ciężka jest prawa ręka to i ciężka jest prawa noga następnie nie dość że lewa pokazuje to jeszcze macha do góry dźwigając w powietrze lekką jak piórko lewą nartę i bach mamy jazdę równoległą W technikach ześlizgowych "leczy" z rotacji - w skrajnych przypadkach lewa idzie na prawy bark a prawa za plecami szuka lewego łokcia -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Adam ..DUCH odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
Pytanie które zadałem było retoryczne. Odpowiedź utwierdziła mnie w moim przekonaniu. Technikę dostosowujemy do tego co chcemy jechać. Skoro nie mam przed sobą bramki to nie będę rotował barkami - pojadę dokładnie tak (frontalnie) jak instruktor (namiętnie oglądam kanadyjczyków) z twojego filmu. Wydaje mi się że kluczowym elementem destabilizującym nasze forumowe dyskusje jest usilne siłowe wpychanie elementów jazdy sportowej jako standardu jazdy amatorskiej a do tego posiłkuje się w tym kontekście pojedynczymi stop klatkami które niejednokrotnie obrazują całkowitą i niedostępną dla nas ekwilibrystykę na pograniczu upadku. PS w tym momencie zawodnik ciągnie skręt z piętki dodając gazu, zaraz schowa się w bramce i dogoni narty starając się wywrzeć nacisk na dzioby. -
Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana
Adam ..DUCH odpowiedział a_senior → na temat → Nauka jazdy
W jakim celu tak silnie rotuje barki???? -
Ile!?!?
-
Kiedy w grę wchodzi łamanie prawa są tylko dwie strony barykady...
-
Tego się obawiałem. Narty dużo za krótkie. Tam max to chyba 170 i takie powinny być.
-
Robert - kupił i pyta - do nauki mogą być.
-
Przedstawię ci czysto teoretyczna sytuację która może zaistnieć w realnej rzeczywistości - wnioski wyciągnij sam. Oto pewnego dnia w lokalnym dzienniku pojawia się artykuł opatrzony serią zdjęć przedstawiający dzieci urzędnika - lokalnego policjanta,które jako dopisane do listy zawodników jeżdżą sobie na nartach. Konsekwencją takiego materiału jest wszczęcie postepowania dyscyplinarnego wobec policjanta z tzw. etyki i stosowna "medialna" kara. Jeżeli w trakcie postepowania okazało się iż np . pokazał blachę, powoływał się na np komendanta lub Panią poseł Emilewicz to BSW z automatu wszczyna postepowanie - więc zarzut, zawieszenie i pa, pa. Tymczasem urzędnik Emilewicz pisze post na twiterze i koniec. Czy doktryna Neumanna obowiązuje także w obozie dobrej zmiany czas pokarze, przy czym mnie nie interesuje odpowiedzialność partyjna.
-
To jest model pozakatalogowy, literka X wskazuje że być może mają specyfikację krosową, poza tym są czerwone. Jeżeli masz je w odpowiedniej długości to będzie Pan zadowolony. Przyjdzie czas na lepsze to te zostawisz sobie jako żwirówki.
-
https://www.rmf24.pl...-os,nId,4983965 To dla tych których nie stać na prenumeratę u Waltera. A tak na marginesie co oznacza narciarstwo zawodowe bo ja mam papiery i jest to mój zawód który wymaga systematycznego doskonalenia i utrwalania nabytej wiedzy.
-
Wskaż drogę - pójdę za tobą....poważnie piszę do poważnego gościa (też zlany byłem niebieską wodą)....nie, nie bo nie, tylko kto.....nie musi być dlaczego....to sam sobie zweryfikuję....melduję (1000) 40 (u nas to szel u Tomka pik), gramy w trzech tylko na kogo lub przeciw - ja, TY, ????.... PS mam 3 h do powrotu żonki z roboty a robotyyyyyy tyleeeeee że pot już mi z.........leci......boję się bo to bita ślązaczka - a w portmanyju 0.......
-
Ok chwyciłeś mnie za nie do końca przemyślane stwierdzenie - to jest głębszy temat i bardzo ściśle w owych czasach związany emocjonalnie z pracą - nie zamierzam tego wątku rozwijać. Tak uważam że za 3 lata ZP należy odsunąć od władzy - twój wybór uszanuję jak najbardziej. Często słucham tzw byłych komunistów - nic się nie zmieniło......jak nie przeproszą nie mają żadnych szans dokładnie tak samo jak obecni dyktatorzy.... To co się obecnie dzieje to preludium...... W ŚBN byłem w Ostrowi Mazowieckiej i przejazdem przez Stolicę, raz - nie chciałem truć "dupy", dwa - "niemieckie" auto niespodziewanie zaliczyło poważną awarię. Co ma wisieć nie utonie - przyjdzie czas. Co się nie jeździ - foki w regeneracji.....powrót do korzeni narciarstwa
-
Mój komfort a także pewien dyskomfort w prowadzonych dyskusjach społeczno-politycznych polega na tym iż przyłbica jest otwarta. Jak pewnie zauważyłeś (zwłaszcza ty - chwała ci za to) potrafię być krytyczny (także wobec siebie) i ponosić konsekwencje swojego wyboru który jest tobie i innym forumowiczom znany. Nie żądam od ciebie abyś wyjawił mi/nam swoich wyborów ale dyskusja "nie bo nie" mnie średnio bawi. Zawiodłem się ale targać włosów i sypać się popiołem nie będę. Nie przeproszę za dokonane wybory bo wg. mnie w tym czasie i momencie były one jedyne i słuszne, dokładnie tak samo określę indywidualne wybory innych opcji (wniosek wypływający z ostatniej dyskusji z bardzo młodym lewicowcem). Robercie drogi - system, to system jest zjebany a My niestety musimy ponosić jego konsekwencje. Rozwiązań jest sporo tyle że nie mamy żadnego wpływu na ich wprowadzanie - ot tak na marginesie - wyobraź sobie sytuację że kandydat na posła/senatora/ministra/prezydenta itp musiałby spełniać takie same kryteria jak kandydat na policjanta takiego zwykłego policmajstra od łapania za kłódki - nierealne. Jutro mam kolejne starcie z systemem - skończyły mi się tabletki na nadciśnienie więc kilka godzin spędzę na słuchawce - co zrobię - nic......najprawdopodobniej za kilka tygodni jako nie zaszczepiony pozostanę w tym samym miejscu - będę krzyczał konstytucja ale będzie to głos wołającego na pustyni..... I tym radosnym zakończeniem pozdrawiam cię serdecznie w tym nowym roku......
-
I byłeś 15 km oyd Rajczy i na kawkę nie wpadłeś... wstyd
-
[quote name="mariusz-net" post="672403" timestamp="1610217758"] Skitour-y spróbowane. Nawet, nawet ale wole jednak "normalne" narty :-) Nie mam cierpliwości :-) No to teraz Kuźnice, hala gąsienicowa, przeł. Liliowe, Beskid, Kasprowy i zjazd goryczkowym kotłem do Kuźnic. 2000 mnpm zaliczone. Ból przemija, duma pozostaje na zawsze...
-
Oczywiście masz rację, jako niewątpliwie doświadczony turowiec zdajesz sobie z tego sprawę iż bez umiejętności ponad przeciętnych nie ma co marzyć o turach. Mój przekaz skierowany jest do tych osób które niejednokrotnie pod wpływem chwili decydują się na przygodę z skiturem podczas gdy nie są w stanie panować na nartach na zwykłej trasie. Wystarczy pójść do lasu i położyć się w śniegu na 2 h - potem zadzwonić po żonę.