-
Liczba zawartości
3 290 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Mnie bardziej chodziło o rozwinięcie stwierdzenia "domy pięknieją...gminy biednieją". Ale Janie tak na spokojnie sobie policz 5 dniówkę dla 2+1 - nocleg, jedzenie "na mieście", karnety???. Powiadasz że Krupówki pełne
-
Idziesz w punkt....ale się nie rozwijaj....ja wiem i ty chyba też o co chodzi.
-
Jak gdyby bazując na wcześniej zamieszczonej rolce dot. skrętów z pługu i w odniesieniu do Twojego późniejszego pytania wygląda to mniej więcej tak iż ten element: Wykonujemy jako inicjacja skrętu w tym momencie:Co oznacza iż znacznie szybciej, dynamiczniej, bardziej efektywnie zarządzamy fazą sterowania i dzięki temu znacznie szybciej przechodzimy do jazdy równoległej - najpóźniej (a w doskonaleniu wcześniej) w momencie gdy narta zewnętrzna wchodzi w linię spadku stoku. Ale...ale jak słusznie zauważyłeś ten sposób wykonania stoi w kolizji z dalszymi ewolucjami równoległymi i właśnie w ten schemat idealnie wpisuje się to co pokazuje PB. Dostokowe przesunięcie na niewielkim przeproście kolan ciężaru ciała i niech sobie narta sama skręca - nie przeszkadzać - czekać. Tak jak już wcześniej wspomniałem, stosowanie zależne od indywidualnych uwarunkowań kursanta.
-
Moim zdaniem to nie jest na tym etapie problem sprzętowy. Fajnie sobie radzisz - jest tam kilka błędów - ale co do zasady ogarniasz temat. Precyzyjny dobór narty dla ciebie to trudny temat. Oczywiście można spłycić "weź Pan hybrydę na wzrost i będzie Pan zadowolony" ale moim zdaniem nie jest to rozwiązanie problemu. Twoją jazdę należy ustabilizować...określić w jakim zakresie czujesz się najlepiej. Narty cross (hybryda) to takie rozwiązanie dla świadomych użytkowników a Ty tak mi się wydaje jeszcze nie za bardzo (pomimo umiejętności) wiesz co chcesz robić na deskach. Na twoim miejscu rozważył bym kontakt z instruktorem a najlepiej szkolenie i to na tym co aktualnie masz. Uwierz kilka jazd w doborowym towarzystwie które z chęcią użyczy Ci sprzęt robi więcej niż kilka stron forumowych.
-
Koleżanki i koledzy....tak na spokojnie i z większą perspektywą (bez tunelowego myślenia) przeczytajcie posty @Spiochu. Piotrek ma całkowitą rację. Czasy się zmieniają i tak samo zmienia się grupa uprzywilejowana. Młodzi narty generalnie we d....mają, ot kolejna rozrywka..jak spasi jak łatwo pójdzie to ok a jak potknięcie będzie to rezygnacja. W ramach kolejnego z rzędu Inter Ski padła teza "nie uczmy dzieci, uczmy dorosłych aby oni uczyli swoje dzieci" to w kontekście prawidłowych postaw. Tu kompletnie nie ma żadnego znaczenia czy chodzi o narty czy o wędkarstwo np. Chodzi o to że w naszych podopiecznych należy wyrabiać pewne postawy. Instruktor jest (powinien być) autorytetem przez kilka-kilkanaście godzin, rodzic opiekun przez lata. Więc proszę nie zwalajmy winy na "system" albowiem wina leży tylko i wyłącznie po Naszej stronie.
-
Post jest grzecznościowy na prośbę córci Karoliny...nie potrafię wkleić linku więc zrobiłem kopiuj wklej. Jeżeli koś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na stronę FB - Biuro Turystyki Zagranicznej (BTZ) i kontakt z Karoliną - 730 - 389 - 980. Tak na spokojnie możecie powiedzieć że Adam - dziadek Antosia poleca BTZ Biuro Turystyki Zagranicznej tdpnsoSore1o4z8mmc6i52t 6ctt80 als7lh 67902mnyc9:5t01hc1a0h0 · Kochani ! Zapraszamy na marcowe szusy w Dolomity. Już 15 marca ruszamy na podbój Monte Civietta, Falcade i Sellarondy. Oferujemy Szkolenia indywidualne lub grupowe ( jeśli grupa jest na tym samym poziomie) pod okiem polskiego instruktora Wspólna integracja Zawody narciarskie 2 wyjazdy fakultatywne: Falcade i Marmolada/Sellaronda. Wyjazd autokarem z Gliwic, Katowic i Bielska.
-
Moja wiedza ogranicza się jedynie do ewolucji podstawowych i to w zakresie "co prawdopodobnie" będzie się znajdowało w nowym PN - to czego byliśmy uczeni. Cel - nie uczymy ewolucji uczymy skuteczności....taka teza przyświecała w przekazie IW Częściowa likwidacja pojęcia w kontekście skrętu "narta górna, dolna" i zastąpienie tego "narta zewnętrzna, wewnętrzna" skrętu. Kontr rotacja traktowana jako układ anatomiczny ciała w pozycji dośrodkowej i częściowo dostokowej Antycypacja traktowana jako finalny efekt naturalnej kontr rotacji czyli odciążenie w kierunku wierzchołka planowanego skrętu. Zmniejszony nacisk na osiąganie odciążenia NW a w zamian zwracanie szczególnej uwagi na schemat ruchowy NW jako wystarczający do osiągnięcia celu jaki jest uruchomienie skrętu 1. Łuki płużne - po staremu - schemat ruchowy NW - inicjacja skrętu poprzez przeniesienie ciężaru ciała na przyszłą zewnętrzną nartę realizowane poprzez ugięcie kolana przyszłej narty zewnętrznej - obniżenie zewnętrznego barku i niewielkie jego przesunięcie do przodu. 2. Skręt z pługu - po staremu - schemat ruchowy NW przy jednoczesnym ustawianiu nart do pozycji płużnej poprzez kątowe ustawienie/przesunięcie dostokowe przyszłej narty zewnętrznej - impuls skrętny jak w łukach płużnych - łączenie nart do jazdy równoległej w momencie gdy narta zewnętrzna skrętu wchodzi w linię spadku stoku. 3. Skręt równoległy ślizgowy - tzw. "wczesne odciążenie" - schemat ruchowy NW wykonywany poprzez schemat ruchowy NW z przyszłej zewnętrznej narty z wykorzystaniem naturalnego układu kontr rotacyjnego a więc antycypacja - uruchomienie zewnętrznego biodra w kierunku skrętu - osiągnięcie odciążenia NW nie jest tu wymagane - impulsem skrętnym jest rotacja stóp w momencie "szczytu" NW - faza sterowania regulowana jest poprzez obniżanie sylwetki przy jednoczesnej rotacji stóp - w fazie sterowania przyjmowana jest sylwetka....no właśnie tu wielka niewiadoma - mnie za dośrodkową obniżyli punkty. W każdym bądź razie pracujemy w niewielkim zakresie pomiędzy wysoką a ciut niżej bazową. 4. Skręt NW - Jak równoległy ślizgowy z poprawką na osiągnięcie odciążenia NW i wbiciem kijka. W fazie sterowania pogłębiamy sylwetkę dośrodkową tak aby w końcowej jej fazie ociągnąć ślad cięty. W skręcie NW pracujemy w pełnym zakresie NWN zależnym od promienia i dynamiki skrętu. PS Skręt z poszerzenia kątowego zostaje po staremu, skretu z przeciw skrętu w dalszym ciągu nie będzie, śmig po staremu, ewolucje cięte bz. PS2 - Nie pokuszę się o własne wnioski albowiem uznaję, iż osoby "naumiane" widzą pewną kolizję... PS3 - róbmy swoje na pohybel "leśnych dziadków"
-
I to jest bardzo dobra decyzja...moja sugestia....jedź gdzieś na stację i wynajmij licencjonowanego POL SKI ins. - tak na 1 h, tak na ocenę jazdy i dopasowanie sprzętu.
-
Kurcze ale @Mitek tak można by powiedzieć "boleśnie" dotknął problemu! Tomek Stelmach powiedział: "...nie uczymy ewolucji, uczymy skuteczności"..reszta dopowiedziała "..poprzez uczenie ewolucji..." No kurcze nie ma bata, nie działa, najlepszym tego przykładem jest właśnie będący na stole łuk płużny w jak tak sobie policzę w 4 wydaniach. Instruktor ma znać i umieć wszystkie i je dopasować do indywidualnych potrzeb kursanta. Nie będę i nie mam zamiarów przytaczać przykładów ale uwierzcie czasami robi się takie fanaberie techniczne kompletnie niezgodne z "regulaminem" że szok - do tego stopnia że zdarza się iż należy wdrożyć aby "uruchomić" kursanta program Joubert-a w kontekście skrętów rotacyjno zamachowych a czasami masz 5 latka który nie umie jeździć a po 15 min. na baby lifcie jedziesz na kanapie
-
No to jest nas dwóch a to oznacza że nie jest subiektywnie tylko obiektywnie.....idzie off ale cóż taka formuła. To jest Panie tak że sportowych SL ujeżdżałem wiele...ale wiesz jak to jest w robocie. Mam malutkie porównanie z tego sezonu - nowe SL Van Derr vs twoje Dynki - nie ma porównania....SL9 do szopy, SL11 - szkoleniówka, Dynamic VR 27 rekreacja (wspaniałe narty), Dynki - wielka skrzynka klocków LEGO + zestaw Millennium Falcon
-
A to na spokojnie....kiedy w Zeel am See wypasano jeszcze owce to ZW SKI już kręcił....tak że serdecznie zapraszam do Polski na narty
-
Cytując klasyka: "kobiety nie zmienisz....możesz zmienić kobietę ale to i tak niczego nie zmieni". Masz bardzo dobre narty...niestety nie powiem że wyśmienite bo akurat ta koncepcja "słowików" (70 pod butem) mi nie odpowiada. Osobiście z tego rocznika jeździłem na GS ach....niby fajnie ale cy cuś nie tak. Osobiście dzięki uprzejmości @KrzysiekK mam wcześniejsze rocznikowo komórki SL (modelu nie ma w katalogu) które wizualnie bardziej przypominają ołówki ale krecą jak szalone - w tym sezonie odwiedziły Austrię jako jedyne w bagażniku. Policzmy?? deski 2008 - ostatnio używane 2018 - 10 lat średnio 10 dni w sezonie to daje ok. 100 dni na śniegu, WC nie bite na tyczkach + jazda po maszynowo przygotowanych stokach = prawie nowa narta. Jeżeli tak jak piszesz: kochana, cacana to po co zmieniać??. Pamiętaj jednak jest to tylko i wyłącznie moja opinia - osoby aspirującej to miana bumera (niestety nie mieszczę się w roczniku), osoby która bardziej niż więcej lubi starszy sprzęt, @master32 - Dynki są niesamowite. @master32 to tak na marginesie tej dyskusji. Mamy w szkole instr.- młody chłopak-były licencjonowany zawodnik, jak zobaczył narty powiedział "uważaj są szybkie" - kurcze są szybkie....stary jestem i tyle
-
Widzę że zapędy na inwigilację są.?? Na komórce już pisać nie można?? A ty ile godzin dzisiaj na deskach byłeś? Ja tak sobie pykłem 7.
-
Poważnie ??
-
Dokładnie tak jak pisze @Mitek. Serwis i wio na trasę
-
Jest tyle niedomówień na CK, jest tyle pytań na które brak odpowiedzi że ja Panie kolego jakieś wielkiej nadziei w nowym PN nie mam - ot kolejna informacyjna broszura. Jestem całkowicie pewien że Ty jak i ja a także wielu wielu innych praktykujących instruktorów jak i trenerów jest w stanie prawidłowo interpretować "zewnętrzne" materiały i adekwatnie je adaptować dla potrzeb klienta a jak wiemy każdy z nich jest indywidualny - to co sprawdza się u jednego kompletnie nie sprawdzi się u drugiego. Osobiście dla mnie najbardziej odrzucające na kursie było to iż absolutnie nie brano pod uwagę uwag i wniosków "zawodowych" instruktorów. Tu kompletnie nie ma znaczenia czy były one słuszne czy też nie dla mnie ważne było to iż nikt się nad nimi nie pochylił. Takie gotowanie żaby.
-
Jakoś tak czułem że dowalisz....
-
Ja też cię pozdrawiam (krasnale dalej czekają). Zdaję sobie sprawę że film jest pewnym rodzajem żartu - spektrum myślenia dzieci jest zupełnie inne iż dorosłych - daj 8 latkowi dwie słomki a w 15 min zrobi z nich helikopter a ty w czarnej dupie dalej będziesz - powiedz mamie że chłopak potrzebuje narty 140 przy wzrośnie 135 to mamusia oszaleje ze strachu a młody z bananem w domyśle zapyta ją "...i czego nie rozumiesz..". Wyłącz myślenie tunelowe....zniż się do poziomu 10 latka...nie ma granic.....stare "ciule" w środę stawiają w ZW SKI - SL....bez pomiaru...zabawa
-
A no tak że mają prezentować pewien kanon...pewien schemat układów wzorcowych. Ewolucje z zakresu podstawowych będą rzutować w przyszłości na Naszej jeździe. Z uwagi na fakt, iż do poziomu średnio zaawansowanego (skręt NW) jestem zwolennikiem bardzo "miękkiej" jazdy na ugiętym elastycznym "tłumiącym" ugiętym zewnętrznym "kolanie" kompletnie nie akceptuję łuków płużnych demonstrowanych przez USA Demo Team. Na tym etapie żadne przesunięcie ciężaru ciała do wnętrza skrętu realizowane bądź poprzez przeprost kolana narty zewnętrznej (wschodnia szkoła jazdy) czy też usztywnianie zgiętego kolana (USA) nie wchodzi w rachubę . Ja nie neguję takiego wykonania lecz traktuję ten wykon tylko i wyłącznie jako ćwiczenia wprowadzające do technik ciętych. Paweł w mojej ewolucji instruktorskiej było kilka zwrotów, byłem zafiksowany na punkcie technik ciętych, było przejście do klasyka, był moment nastawienia na jazdę sportową, był PMTS był powrót do ciętych, ot taki blisko 2 dekadowy przekładaniec. Gdybym teraz miał się pokusić o jakiś wniosek to odpowiem Ci tak: Jazdę amatorską ma cechować luz którego wirtualnie nauczył mnie @Marek O wdech wydech - to ma być przyjemność a nie spinka, wcześniej mój i Karoliny I PZN Artur Ponikwia i trener PZN Stasiu Czarnota zapytali "dlaczego walczysz z górą - zawsze przegrasz". Jak chcesz na "twardo" to zapisz się do klubu i tłucz tyczki....żaden kurs czy szkolenie Cię tego nie nauczy. No chyba że chcesz być "stok lanserem" no to Panie guma, majtki, FIS SL+GS a i tak byle gówniarz z klubu osiedlowego cię objedzie
-
Panowie jesteście na tyle doświadczeni że wypada wyczuć różnice. Podpowiem zwróćcie uwagę gdzie przesuwa się środek ciężkości i czym jest to spowodowane.
-
Ok rozumiem. Tak dla informacji bo może nie wiesz. Z głośnikami na plecach jeżdżą przewodnicy niewidomych. Rozumiem że z takim zjawiskiem nie miałeś do czynienia i dlatego powstało owo niedomówienie
-
Nie wiem do czego zmierzasz......zapraszam na Grapa SKI...poznasz ludzi którzy jeżdżą z głośnikiem na plecach....
-
Oj oj. Pani nr 2 w równoległym ślizgowym nie zalicza.....ja się nie nabijam ale także nie stawiam się w pozycji wszech wiedzącego. Tak dla przypomnienia to nie KK,PI, CK to Inter Ski gdzie Polska Szkoła jazdy ma zaprezentować to co w "garażu" ma najlepszego. Tu nie mam mowy o tremie bo to osoby które demonstracją zajmują się zawodowo. A tu taki baboł - sylwetka odchylona....???. Odchyloną, wychyloną, krzywą, prostą, nie równoległą to mogę mieć ja i Szymek jak dzisiaj zjeżdżaliśmy z Rysianki mając do dyspozycji 2 metry betonu i minerały w środku a nie Demo Team na sztruksie.
-
W necie stawianie granic jest banalnie proste w realu bardzo skomplikowane i wymagające poświęcenia, poświęcenia na które niewielu z Nas już stać. Czy brakuje mi wpisów - ocen, spostrzeżeń, wniosków, analiz itp osób które @Edwin wymieniłeś?? No pewnie że tak i odpowiem Ci kolego szczerze - poziom wiedzy który posiadam, kompetencje, sposób jazdy, rozumienie narciarstwa, podejście do klienta w dużej mierze zawdzięczam bytności na SF.
-
Super wpis....widzę że rozumiesz przekaz....ja Ci powiem tak....na kursie CK jest ok 30 zawodowych instruktorów którym w głowie się przewraca...znaczy oni wiedzą o co chodzi ale nie wiedzą dlaczego nie zaliczają. Maćku ja staram się być obok....zaliczam ale też sprawdzam inne możliwości...nie zasklepiam się w utartych schematach. Piotrek poprosił o wyjaśnienie to wyjaśniłem....zaznaczyłem różnicę. Jeżeli miał bym tak na "gorąco" pokusić się o wnioski to "rolka" wpisuje się w schemat (duże uproszczenie) łatwo, szybko i przyjemnie. Natomiast PPN proponuje schemat bardzo nawiązujący do "wczesnego odciążenia" (termin chyba znajdzie się w najnowszym PN) a także w dalszym rozwinięciu skrętów równoległych do anatomicznej kontrrotacji.....Maciek ja nieco wyprzedzam wnioski własne..mam nadzieję, iż rozumiesz - do czasu kiedy finalnie nie pokaże się nowy PN "muszę" pracować na starym a z nie ukrywaną radością wtrącam się z własnymi spostrzeżeniami.