Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 075
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Nieco odbiegnę od tematu głównego ale myślę że mieszczę się w "ramówce" Jeżeli ktoś jest zainteresowany treningami "tyczkowymi" na rolkach a mieszka na Śląsku to serdecznie zapraszam do kontaktu z Michałem Bąk. Na FB jest pod lokalizacją Bytom/Tarnowskie Góry
  2. Wpis traktuję jako żart.....osobiście....jeżeli mogę .....super jazda......takie doznania mam jedynie na koniec sezonu kiedy przyjedzie do mnie Karolek i tak na luzie zabawowo sobie jeździmy...mistrzostwo polega na tym, iż ja jak guma w majtkach a On i Łona luz totalny....kurcze tak osobiście ..wiele miałem pięknych dni na nartach ale uwierz ten jest zdecydowanie na pudle....
  3. No i znowu jakieś dziwne blokady??? a co niby te narty z Tobą zrobią??? ekspercko...no przecież chcesz dobrze jeździć...no jak chcesz to spróbuj nart które wybaczają błędy.....ups przepraszam sztachety rosi SL już masz. Ja tylko gwoli informacji przypomnę TOBIE iż dotychczasowe Twoje narty umieszczone były katalogowo w kolumnie race - expert więc myślę że popierdółki typu X9 nie zrobią na Tobie żadnego wrażenia.
  4. I teraz mnie wnerwiłeś....i to na poważnie mnie uruchomiłeś....co Ty sobie Paweł myślisz że wątek "materiały szkoleniowe" to mój i tylko mój wątek.....proszę odpowiedz.....dlaczego nie skopiowałeś i wkleiłeś tego materiału do tego wątku. Dlaczego???....ma być luz...luz...i jeszcze raz luz....
  5. Nie lubię w synchronie jechać jako drugi ...lub trzeci itd .....sypie mi się wszystko....spinam się jak sztubak...to zresztą widać na filmie.....lubię prowadzić....🤣
  6. Czy za mną Ci się dobrze jechało???😅
  7. Mateusz dzięki za polubienie - moja propozycja to skręt z poszerzenia kątowego - samym kątowym odstawieniem narty się nie przejmuj bo doskonale umiesz jeździć równolegle więc ten element nie wpłynie negatywnie na twoją jazdę natomiast ta ewolucja (ćwiczenie) uczy trzymania krawędzi dolnej narty do "samego końca" a w przypadku "przeciagniecia" w bonusie dostajesz te ostatnio magiczne słowa na an.......i sep.....
  8. Śmig obnaża całkowicie Nasze braki techniczne i można się nawet pokusić o stwierdzenie że nie mając opanowanego w stopniu podstawowym śmigu nie ma co brać się za techniki cięte. Mateusz twoja jazda to nie jest śmig - to skręt krótki ale nie śmig. Nie ma odpowiedniego rytmu (jest zbyt wolno) a korpus nie jest utrzymywany w linii spadku stoku. Uznawszy że jest to skręt krótki także można się dopatrzyć poważnego błędu albowiem w skręcie krótkim także utrzymujemy korpus w linii spadku stoku a ty wyraźnie idziesz za nartami. Te uwagi jednakże nie mają w mojej ocenie wpływu na ocenę twojej jazdy która jest na stosunkowo wysokim poziomie - tam jedynie kosmetyka niewielkie poprawki które jesteś w stanie sam skorygować. Na co ja zwróciłem uwagę - Panie kolego "wyciągasz się za włosy". Głowa w dół a barki w górę - odciążenie idzie z nóg a nie z bioder i barków - w necie znajdziesz kilka ćwiczeń aby to skorygować - takie podstawowe to kijki na karku z przełożonymi przezeń rękami. Odchodząca zewnętrzna narta - mnie nie przeszkadza o ile jest wynikiem stosowanej techniki oporowej - tyle że na tych filmach nie jedziesz po zlodowaciałej ścianie.
  9. Ja bym to tak roboczo nazwał " chciała bym a boję się" Zauważ ja bardzo wyprostowana jest noga dolna - zewnętrzna- prowadząca - co z tego że wprowadzany jest element angulacji i separacji jak to na kołku jest robione - oczywiście że to początek jest ale instruktor musi mieć na to wzgląd aby nie zepsuć - już w tym momencie powinien wprowadzić "zmiękczenie kolana".....ale zobacz co dzieje się dalej: Dalej kolano narty dolnej niemalże proste i "ratunkowa" ucieczka na nartę górną - piętka dociśnięta. dziób w górze....a wystarczyło zmiękczyć dolne kolano ot tak zrobić niewielki przysiad na wydechu...dlatego napisałem film nie obrazuje całości zastosowanych ćwiczeń - jestem całkowicie pewien że instruktor prowadzący to wychwycił. Film jest bardzo dobry ale należy go czytać. Angulacja i separacja nie są panaceum na wszelkie zło "narciarskie" - są wynikiem pewnego cyklu szkoleniowego i wydaje mi i to na granicy pewności że elementy te są do osiągnięcia bezwiednie.....
  10. Krzyśku na dzisiaj mam już dosyć......postaram się jutro.....Tobie chodzi o konkretnie ten film który zamieściłeś??...Wiesz tu nie chodzi o proste posty ale o analizę ze stop klatką??
  11. Kontr rotacja - fanaberia starego dziada czy też stały element współczesnej jazdy w technice nie tylko klasycznej. Zanim przejdę do szczegółów podam ogólnie dostępną definicję: Kontrrotacja Obrotowy ruch tułowia przeciwny do kierunku obrotu nart. W tym miejscu zadam pytanie: wymuszony czy też wynikający z techniki jazdy? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Kiedy ja w młodości zaczynałem jeździć na nartach kontr rotacja była wymuszona i wynikająca z techniki jazdy - nie miałem bladego pojęcia czym Ona jest ale żeby sprawnie "zrobić" "ostry" i zmuldzony stok należało kontr rotować. Stoki się zmieniły - maszynowo przygotowane trasy, nowe "taliowane" narty - koniec "walki" z "górą' - rekreacja w czystej postaci - śmig odchodzi w zapomnienie a zastępuje go cyzelowany na sztruksie łuk na FC o r 9m ale pojawia się nowy trend - ogólnie dostępna jazda sportowa - jest nisko, coraz niżej, standing party zastępuje coraz powszechniejsze zejście niżej i jeszcze niżej a co oznacza te niżej - anatomia ludzkiego ciała - kontr rotacja w współczesnej jeździe amatorskiej jest całkowicie naturalna ale niestety pomijana w programach nauczania - szkoda że w opisach technik ciętych lub mieszanych pomija się ten termin zastępując go pojęciem "sylwetka dośrodkowa" ponieważ owa sylwetka dośrodkowa jest właśnie kontr rotacją całkowicie naturalną i wynikającą z anatomii ludzkiego ciała.....ale? Jak zawsze i w każdym przypadku nie wolno przesadzać. Poniżej zamieszczam film z kontrastową kontr rotacją, jako przykład pewnych ćwiczeń lub zabawy z własnym ciałem: Układ rąk wskazuje ja bardzo kontr rotacyjnie ułożony jest pas biodrowy a nad nim barki Biodra i barki odwrócone - zauważcie, iż całość fazy sterowania pozostaje w kwestii głowy która jest ustawiona frontalnie wobec nart ale jednocześnie nachylona w stronę dolnej narty. Ble ble ble......a teraz amatorzy: Oto dwoje amatorów bawiących się kontr rotacją, z lewej Karolinka (Head rebels 155 komórka r 11) z prawej Adam (Atomic Carbon 10,11 - 160, r11). Trasa - ZW Ski cześć środkowa (płasko), marzec - śnieg ciężki, kopny, mokry, krawędź - jak jak zwykle "na łyżkę. Analiza wg. sylwetki i śladu: Stary dziad - te kółeczko z lewej to moment odciążenia - wyraźnie wykonany z dwóch nóg jednocześnie, kółko z prawej to moment zmiany zakrawędziowania - narta górna stała się nartą zewnętrzną prowadzonego skręty - Adam wykorzystał siłę odśrodkową dla której kąt płaszczyzny nie ma żadnego znaczenia byle poruszać się po okręgu. Niestety okoliczności "fauny i flory" spowodowały iż samo przekrawędziowanie jest za bardzo przeciągnięte - nosz te narty z pulpy trzeba wyrwać....dalej sam ślad jest równy a sama sylwetka kontr rotacyjna kontrolowana jest przez głowę skierowana frontalnie, ręka zewnętrznej narty schowana - dociążająca skręt. Bąbel - woda naprzód - byle dociąć - prawa ręka odciąża nartę prowadzącą skręt, ślad nie czysty, krawędź zerwana, separacja dobra, angulacja do dupy, wzrokiem wyprzedza skręt ale co z tego jak i tak tyczkę ręką złapie. Drodzy moi koleżanki i koledzy spróbujcie troszkę pobawić się kontr rotacją - ja wiem że zrzuca przody ale jak fajnie wkręca piętki.......
  12. Bardzo dobry materiał obrazujący pewien schemat nauczania. Zobaczyliśmy młodą w miarę ruchowo ogarniętą kursantkę która zmaga się z różnymi rodzajami skrętów w różnych warunkach terenowych....w szerszej perspektywie szkolenie pewnie było nieco odmienne od zaprezentowanego ale mniej więcej tak to właśnie wygląda...sadzę że że samych ćwiczeń było o wiele więcej. Osobiście mogę zazdrościć warunków terenowych bo niejednokrotnie zmaganie się z nimi stanowi klucz do sukcesu. Niestety nie mogę prezentować własnych filmów i bardzo tego żałuję...żałuję bo te moje dyrdymały szkoleniowe mogą być traktowane niejednoznacznie... Odnośnie początkowego ćwiczenia - kiwaczek lub jak kto woli "bańka wstańka" , "samolot", "motylek" itp musi być stosowany z bardzo dużą ostrożnością albowiem bez wyraźnego zgięcia kolana/kolan uczy pozycji dostokowej a nie dośrodkowej.
  13. Fantastycznie że instruktor miał do dyspozycji kilka godzin.....większość z nas (instruktorów) ma góra 2...Przepraszam za szyderstwo ale taka jest prawda.....to jest proces nauczania rozłożony na kilkadziesiąt godzin ba lat.....ja 45 na nartach i ciągle się uczę
  14. To jest przykre...staram się coś zrobić, jakoś pomóc a ty kolego robisz sobie jaja w czystej postaci....brawo....brak podstawowej wiedzy nie jest ujma, jest zwykła normalną rzeczą, gorzej kiedy zasłaniana jest maska...
  15. I to tak właśnie jest w tym cyfrowym świecie....najprostsze nawet sprawy urastają do granic niezrozumienia......proponuje zwykłą papierową mapę i wycieczkę po okolicy. Zapomniałam, należy jeszcze w wikipedii ( te książkowe PWN pewnie spalone są) sprawdzić czym jest poziomica
  16. Teraz to ja się boję tknąć cokolwiek..........
  17. Nie....definicja linii spadku stoku w kontekście do wykonywanych ewolucji jest jasna zwięzła i prosta PROSTA.....i na tym się skup.....inicjacja skrętu zawsze przed linią spadku stoku....
  18. To nie problem - to fakt......Kiedy stoisz z kursantem i tłumaczysz mu podstawy narty górnej i dolnej robisz to w kontekście szczytu trasy i dołu trasy (to w przypadku kiedy on to widzi) ale kiedy uczysz go podchodzić bokiem to jego linia spadku stoku może być na odcinku podejścia do wyciągu i mieś np tylko 2 m i być całkowicie inna niż ta pierwsza...więcej ekspresji....
  19. Oczywiście masz rację. W tym niewiarygodnym pokazie możliwości jazdy techniką klasyczną z zakreślonym przedziale czasowym narciarz nie przekracza linii spadku stoku - ugruntowując tradycję 4h karnet ZW ski masz w gratisie. Fantastyczny pokaz girlandy w trawersie.
  20. Temat się rozwija nad wyraz dobrze, wiec zadam pytanie dla teoretyków. Na stoku o równomiernym upadzie (bez trawersów) narciarz wykonuje 10 skrętów w girlandzie - pytanie ile skrętów rozpoczyna przed linią spadku stoku i ile linii spadku stoku on nie przekracza???? Pytanie nr 2 czy w zamieszczonym poniżej materiale tak do +- 37 sek narciarz przekracza linie spadku stoku???
  21. Tak na spokojnie przeanalizujcie sobie girlandy.....i sprawa będzie oczywista
  22. Marek tych dwóch odważnych dżentelmenów kompletnie nie interesuje.ba oni nie mają bladego pojęcia o tym czym jest narta, kąty, buty i tym podobne duperele Oni po prostu jadą:
  23. Ale wiesz że szpece mają z Nas niezłą polewę????🤣
  24. Wiesz to jest tak albo się człowiek na czymś zna lub nie, ja się kompletnie nie znam na butach, i przygotowaniu narty. Mam takie ukochane SL które w tym roku dałem na serwis z słowami - zrób na sportowo i zrobił - Paweł przepraszam za ból który ci sprawiłem - w przeświadczeniu własnej "wielkości" wyskoczyłem na jeden zjazd w "instruktorsko" rozpiętymi butami - na tym jechać się nie dało więc cytując klasyka "tego się pić nie dało więc wypiliśmy to szybko" - pojechałem szybko i chyba się udało......być może z tymi kątami jest tak jak z kobietami - temat przereklamowany "wejdźmy na wyższy poziom - alkohol".....Paweł jeszcze raz przepraszam.....to nie był ten klimat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...