-
Liczba zawartości
3 075 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Wierzę, moja intencją nie jest zamieszczanie filmów z popisami ale filmów i komentarzy do nich w formie edukacyjnej. Staram się kolego na podstawie prostych filmów wyjaśnić co z czego wynika. Pamiętaj wielu z nas rozpoczyna / rozpocznie naukę swoich dzieci/ wnuków - no to mają gotowca.
-
Maćku 2005.
-
Generalnie wszystko wystarczy - niekoniecznie poprawnie..... PS Pani w białym najlepiej
-
Proszę abyś porównał prezentację z filmu PZN do łuków Slovenia demo ski. Powtarzam - każdy film oglądam nie słucham, kursanta oglądam a nie słucham. O tej ewolucji zrobiłem post i na tym kończę.
-
A ja bym troszkę odwrócił i zapytał tych co chcą doskonalić swoje umiejętności czy są w stanie wykonać poprawnie tak banalnie prostą ewolucję jaka niewątpliwie są łuki płużne??
-
Program nauczania 2005r (wersja filmowa dostępna na YT - zresztą wklejona przeze mnie w tym wątku) przewidywał ewolucję łuki płużne cięte jako podstawa nauczania. To jest błąd - takiej ewolucji nie ma jest ćwiczenie ale ewolucji nie ma, tak jak nie ma wkładania kolana w łukach płużnych - to droga do nikąd. Łuki płużne to podstawa i tu nie będę się powtórnie rozpisywał jak ważna. Natomiast po przejściu przez cały szereg ewolucji i przy wstępie do jazdy ciętej takie ćwiczenie jak najbardziej możemy stosować ale muszą być spełnione dodatkowe warunki - dobry stabilny, równy podkład, narta SL, ostra krawędź samozaparcie i wyczucie działania siły odśrodkowej tak aby finalnie narta wewnętrzna mimo jej kątowego ustawienia nie stanowiła żadnej podpory
-
Łuki płużne - no to widocznie słaby jestem bo każdy swój pierwszy zjazd rozgrzewkowy to seria łuków płużnych, następnie poszerzenie z przejściem do NW, kilka skrętów z oporu dolnej narty, długi cięty i na końcu śmig. Całość zajmuje 800 m i jakieś 7-8 min. Tak więc niewiele. Jeżeli jest możliwość to robimy zjazd grupowy z wzajemna korektą błędów.
-
Odnośnie KK. Każdy ma swoje racje, wielu uczestników KK realizuje go w innym celu. Jaki jest cel kursu to jest napisane na stronie SITN ale każdy może dopisać swój własny cel.
-
Beata ja podbiję Mitka - narciarz na pierwszym planie wpadł niestety w "pułapkę krawędzi". Nie wiem na jakim etapie popełnił błąd ale ja na jego miejscu wrócił bym zdecydowanie do łuków płużnych. Wielokrotnie Tobie mówiłem że w trakcie jazdy można poprawić się stosując niewielkie sztuczki ale nie można dopuścić aby całość jazdy była jedną wielką "sztuczką" ukierunkowaną na przymus jazdy na krawędzi tak więc całkowity brak NW, przesadne dążenie do angulacji realizowane poprzez przesadną i wymuszoną oraz nienaturalną kontr rotacją, odciążanie narty zewnętrznej poprzez unoszenie ręki zewnętrznej i kompensowanie tego sztucznym pochylaniem głowy od stokowo. Impuls skrętny nie kontrolowany a wymuszany przez przeciążenie. Sumarycznie występuje blokada całości sylwetki prowadząca do braku kontroli toru jazdy zwłaszcza jedzie na ciągłym gazie spowodowanym sylwetką nieco odchyloną. W zestawieniu narciarz wykonujący niemalże wzorcowy skręt NW - i to koniec.
-
To jest tak Kochani że jest jak patrzę jest 21 stron wątku (i cieszę się z tego) i napiszę szczerze liczyłem na bardziej owocną dyskusję. Mitek ma rację, Beta zrobiła robotę, Jan poszedł w sarkazm..... Nie zamieniajmy się w nadętych bufonów gadajmy - ja nikogo nie dyskredytuję z każdym pogadam i jak tylko mogę pomogę.....
-
No i odwaliłaś za mnie całą robotę......Brawo Beata - dokładnie o to mi chodziło aby zrobić "stop" tych dwóch panów w tych samych fazach skrętu
-
Tak się zastanawiałem czy poniższy materiał opatrzyć własnym komentarzem i zdecydowałem że nie - koleżanki i koledzy zobaczcie sami i zapraszam do dyskusji - po sezonowej dyskusji:
-
Narty to stan umysłu: Luz, luz i jeszcze raz luz. Paweł zrobił GSa i wcale nie prostego teraz może włączyć luz....
-
Jeszcze jeden post.....i nie wytrzymam......???🤣😜....ledwo zakończyłem sezon a już mi Was brakuje......takie mega pozytywne nartowanie...
-
Oczywiście żadnego nawet najmniejszego porównania nie ma ale nie oznacza to że klient ma być dojony a jest dojony i to w stopniu maksymalnym - oferta jest na poziomie zerowym. Jest mi niezmiernie przykro że tak piszę ale takie są fakty... Stacja ma wielki potencjał pod konkretnego klienta że można spokojnie rozwijać się nawet w tak minimalistycznym zakresie jak Mały Rachowiec....kwiecień i ani jednej przetoki a po lewej stronie 2-3 metry śniegu a stacja stoi????
-
Jakoś dziwnie spokojny jestem.....
-
Komentarz zdaje mi się zbędny....
-
Godryku drogi to czym piszesz jest fajne ale i tu absolutnie nie mam zamiaru dyskredytować zarówno twoich treningów ani trenerów - wystarczy na proste rytmiczne GS-y gdzie faktycznie działa "włóż kolano, włóż biodro, bark niżej". Słabo patrzysz na zdjęcie które zamieściłem - zwróć uwagę już nie na głowę ale np na odciążenie zewnętrznej w kontekście w jaki sposób jest ono realizowane??? Tak tłuczenie sekcji rytmicznych jest bardzo fajne ale uczy jedynie jeździć, nie uczy wygrywać.
-
Jak już przy skokach jesteśmy - Zwardoń miał skocznię narciarską na której regularnie odbywały się zawody. Skocznia znajdowała się poniżej "Dworca Beskidzkiego" a sam zeskok jest jeszcze widoczny, kolejna skocznia "średnia" budowana była w rejonie "Chatki Studenckiej" w okolicach Skalanki - nie sprawdzałem ale podobno jest tam jeszcze widoczny wybudowany próg, natomiast ciekawostką jest, iż w masywie D. Rachowca był projekt obiektu mamuciego inwestycja III Rezszy. A tak realnie Zwardoń wymaga wielkich zmian i to zarówno w mentalności samych mieszkańców jak i właściciela....Narciarska zabawa to duże pieniądze i klientowi należy się jak psu buda obsługa na najwyższym poziomie a jeżeli jeden dzień ferii śląskich robi 130k PLN to powinno wystarczyć na obsługę 2 -3 pustych weekendów przełomu marca-kwietnia zwłaszcza że śniegu jest pełno a zima wróciła.
-
Oczywiście się Tobą nie zgadzam bo kiedy idzie o setne każdy detal ma znaczenie.......w jeździe sportowej a także w amatorskiej nawet niewielki ruch głowy jest w stanie zwiększyć skuteczność skrętu lub znacznie go pogorszyć..
-
-
https://www.portesduski.nl/wp-content/uploads/2020/05/USSA-symposium-Copper-Mt-2015-1.pdf
-
I niestety wraz z nim znikła jego strona zawierająca kilkadziesiąt zdjęć sekwencji poklatkowych
-
No dobrze skoro chcesz. Zrób analizę poniższego skrętu jedynie pod kątem ruchu głowy (to temat na tapecie):
-
To ja ci Kolego odpowiem tak - na 30 sek GS młody chłopak (tak mi się wydaje 20 lat młodszy) wsadził mi 5 sek - 5 sek to kosmos - on ogarnia grila a ja jestem dopiero w sklepie i zastanawiam się jakiego browara kupić.....tyle że On swoje narciarstwo postrzega jedynie przez pryzmat "tyczek" a My pozostajemy w sferze amatorskiej jazdy, być może na wysokim poziomie ale jednak amatorskiej. Mam do Ciebie małą prośbę - jeżeli faktycznie potrzebujesz pomocy - załóż oddzielny wątek.....