Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 290
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Taka tyci nie świadoma pułapka....zmieniać, nie zmieniać???! Może ktoś wychwyci.....brawo....oczywiście masz rację
  2. Super Phantom - no ja tam ani super ani phantom nie widzę.....powielanie wiedzy ogólnej...... @KrzysiekK tak wygląda od strony praktycznej......: Materiał ten ma tobie kolego zobrazować jak to ma wyglądać ale też uzmysłowić pewną zasadę "rządzi narta prowadząca skręt" i aby tali stan osiągnąć (pamiętaj dla działania siły odśrodkowej kat płaszczyzny nie ma żadnego znaczenia") musisz się nauczyć biezwiednej pracy na narcie dolnej i temu skierowane jest owo ćwiczenie. Kiedy ów stan osiągniesz wówczas możesz bawić się w 50/50, 50/20 itd PS szybkość przekrawędziowania w kompensacji jest niewiarygodna - do tego stopnia iż w normalnym odtwarzaniu ciężko jest zrobić poklatkę!!! Mała uwaga demonstrator pracuje w kompensacji - zalecam nie naśladować - proponuję klasyczne NW
  3. Krzysku teraz tylko teoria bo realnie doświadczony narciarz (nawet nie wspomnę o zawodnikach) jest w miarę potrzeby kreować nacisk dowolnie. Teoretycznie rozpoczęcie W odbywa się za pośrednictwem dwóch nóg jednocześnie i trwa "ułamek sekundy" - nawiąż kontakt z Pawłem on ci rozjaśni temat na czym polega "wczesne zabieranie" nogi w W. Brak umiejętności w tym zakresie powoduje, iż narciarze bardzo szybko "spłycają" skręty bo operacja ta jest bardzo łatwa przy jeździe w linii spadku stoku a trudna w trawersie.....tu trzeba zrozumieć iż narta górna staje się zewnętrzną prowadzonego skrętu. Podsumowując podam ci kilka przykładów kiedy i w jakim czasie dolna narta przestaje być obciążona i w jakiej fazie skrętu:
  4. Bardzo fajnie że to wychwyciłeś....Tak zauważalne jest, iż dziewczyna szybko "wsiada" na nartę to raz a dwa faktycznie w jej przypadku kont rotacja wydaje się mniej kontrolowana. W tym momencie należało by zwrócić się z pytaniem do prowadzącego "jaki cel chciał osiągnąć". Jeżeli nie jest to maniera a wydaje mi się że nie jest to dziewczyna ma bardzo wysokie czucie śniegu i zaufanie do sprzętu (cechy pożądane). Ja osobiście lubię nieco wyprzedzić - tu bardzo ważnym elementem jest aby biodra nie inicjowały krawędzi. To dosyć łatwo wychwycić - "banan" jest widocznym symptomem, iż kursant "robi krawędź" biodrem - w tym przypadku tego nie widać - korpus jest prawidłowo pionizowany. Na koniec - pamiętaj o tym, iż każde ćwiczenie kontrastowe niesie za sobą zarówno plusy jak i minusy - rolą prowadzącego jest uświadomić kursanta.
  5. No cóż sezon coraz bliżej i być może niektórzy z Was mają chęć na pogłębienie swoich umiejętności i w związku z tym proponuję bardzo proste ćwiczenie dzięki któremu terminy kosmiczne "angulacja"', "separacja" staną się nieco "ziemskie". ziemskie bo wynikają z natury poruszania się i filozofii żadnej do tego zaprzęgać nie trzeba. Element pierwszy na który pragnę zwrócić uwagę to bezpieczeństwo....w tej konfiguracji jesteśmy bardzo mocno zblokowani więc należy uważać na innych użytkowników stoku. Od strony technicznej - zauważalna kontr rotacja którą należy odpowiednio kontrolować aby nie przesadzić a za ową kontrolą odpowiedzialna jest jakże wielokrotnie pomijalna głowa która ma wyprzedzać skręt i finalnie powodować, iż jedziemy frontalnie z tendencją do antycypacji - ale namieszałem?????. NW - NWN (schemat ruchowy) podkreślony w rozsądnym rozmiarze ale musi być........ Na koniec proponuję dolny kijek trzymać podchwytem zwłaszcza dla narciarzy lubiących "nosić arbuzy"
  6. Cóż ja jako prowincjonalny instruktor uczący na oślej łączce mam ci powiedzieć???? Kup damskie mastery i do roboty....to jest wojna🤣. Być może następny materiał przybliży Cię do celu????
  7. Koniki masz w Rajczy.......znaleźć ci namiar????
  8. Adam ..DUCH

    Zwardoń-Ski

    Proszę aby tej wypowiedzi nie traktować jako "lokowania produktu". Z SN ZW SKI od wielu lat współpracuje zewnętrzna licencjonowana szkoła narciarska SNOW DIVISION reprezentowana w osobie Pana Grzegorza Celińskiego - instruktora PZN. Zarówno ja jak i Grzesiek chcemy zadbać o rozwój narciarstwa z poziomu regionalnego i w związku z powyższym Grzesiek wpadł na pomysł kompleksowych kursów kadrowych organizowanych w SN ZW SKI zwłaszcza w kontekście KD. Kochani zapoznajcie się z ofertą: http://snowdivision.pl/zapisy-na-kurs-20222023/ Wszelkie pytania w tej sprawie możecie kierować również do mnie.
  9. Drogi kolego dlatego też nie można formułować wniosków na bazie wyjątków. Schemat szkoleniowy został zachwiany bo 1 . góra przestała uczyć (mamy do czynienia z stokami maszynowo "robionymi", trasy są modyfikowane robotami ziemnymi - straciły się bezpowrotnie trasy trudne - mowa o PL np Kasprowy - Goryczkowy). 2. Fikcją stało się powiedzenie narciarstwo jako sport masowy - byc może masowy ale okazjonalny 3. koszty szkoleń są bardzo wysokie a ich trzon przesunął się w kierunku Alp jako bardziej opłacalnych dla inwestorów którzy z 3 miesięcznej pracy uczynili niemalże całoroczny. Do czego prowadzi bezkrytyczne wprowadzanie nart krótkich i radykalnie taliowanych możesz zobaczyć w wątku "materiały szkoleniowe" - film z kursu PI. Dlatego też na Nas doradzających spoczywa dosyć duża odpowiedzialność "tworzenia" narciarza bezpiecznego który w miarę rozwoju da sobie radę w każdych warunkach i na każdej trasie - a taką gwarancję (w formie online) dają narty nieco dłuższe i mniej taliowane. To nie jest tak jak piszesz albowiem w tym segmencie jest dość duży wybór, począwszy od nart GS (które jak wiadomo jeszcze nikogo nie zabiły) poprzez GS - siódma woda po kisielu dalej narty krosowe a skończywszy na wysokich modelach nart on piste. Tu na prawdę @Plus82jest z czego wybierać. Kończąc tą nieco przy długą wypowiedź można zadać sobie pytanie - "czy zwolennik nart o profilu GS" doradza narty o profilu SL - oczywiście że tak. Tu na forum jeżeli mam do dyspozycji film - tak, w realu jeżeli widzę predyspozycje, wiek, zaawansowanie, tendencję oczywiście że tak.
  10. Drogi @Plus82 długo się zbierałem aby coś napisać, powiem szczerze Twój post zabił mi nieco klina, próbowałem go zrozumieć przez pryzmat "siwych włosów" - kolego drogi nie da się - to co napisałeś to jest anty narciarstwo..... to jak byś napisał poradnik "nauka jazdy w weekend"....a to co napisałeś tekstem podkreślonym to już całkowite kuriozum....Myślę tak : aby wielo stronnicowych przepychanek nie było uzasadnij merytorycznie swoją tezę????
  11. Pan w czerwonej kurtce - za dużo wewnętrznej narty - Krzysiek ma cię poprowadzić narta zewnętrzna a ty czekasz aż zatrybi wewnętrzna i dopiero zaczynasz łuk (fazę sterowania) - inicjacja przeciągnięta do granic możliwości. Rafał - sztywno i to bardzo sztywno - siłowe szukanie jazdy na krawędzi. Luśka - dobrze ale mogło być lepiej - mimo sporych braków najbardziej kontroluje jazdę. Cała trójca - schemat ruchowy NW do nauczenia. Tam w migawce jest instruktor który uczy NW - podglądajcie. Wdech idę do góry - wydech idę w dół.....ma być miękko. Narta taliowana niejako zastępuje odciążenie NW ale schemat ruchowy NWN jest niezbędny do przepchania stóp - kolan czyli zmiany zakrawędziowania.
  12. No nie kolego nie....dziewczę zdecydowanie jest odchylona...szeroka piętka utrwali tylko nawyk......zwły nawyk....
  13. To jest trudny temat - dobór narty pod kątem posiadanych uwarunkowań/bezwiednych umiejętności.....1. kursant z "księżyca" 2 prowadzący mający/ posiadający "gamę" sprzętu......da się ale ciężko jest
  14. Instruktora z instrukcją obsługi narty
  15. Akuratnie Fischer robi bardzo mądre oznaczenia - SC to taka niby kolejna z rzędu slalomka i tu uwaga - w rozmiarze 160 - to można przetestować, RC to taka niby kolejna z rzędu gigantka - ja uwielbiam ale modelowo w RC piętki są prawie tak szerokie jak SL - wracamy na początek - poczuje niezłą zabawę która może zaprowadzić ją do nikąd.... GS 7 to narta idealna dla kobiety/dziewczyny, ja wiem że ma 70 pod butem ale to jeszcze w granicach tolerancji......ten rozmiar zostanie z nią na kilka sezonów. No i klina zabiłem - zwłaszcza że takie panny ogarniają SL w rozmiarze 165????. Jak pójdzie do przodu (słusznie Mitek zauważył) to ogarnie każdą nartę sportową.... ???????
  16. Naprawdę świetny materiał - jak się odrzuci szkolenie ukierunkowane, nieco inne narty, krótkie kijki to naprawdę można się wiele nauczyć.
  17. Zerknij na materiał w wątku "materiały szkoleniowe" ten ostatni dotyczący balansu przód - tył. Absolutnie na tym etapie odradzam narty SL - wywiozą ją w "las"
  18. Atomic G7/161 cm. I bardzo Cię proszę przesuń ją nieco do przodu...
  19. Forum - tak mi się wydaje pozostaje w kręgu szkoleń amatorskich i proszę pozostańmy przy tym. W kontekście szkoleń sportowych a zwłaszcza w kierunku szkolenia przyszłych międzynarodowych zawodników można prowadzić wielowątkową i wielostronnicową dyskusję która i tak do sprawy nic nie wniesie. "Nasza" Petra jest wychowanką wielosekcyjnego wojskowego klubu sportowego, słowackie dzieciaki być może (na pewno) są członkami klubu ale w terenach górskich WF mają na tyczkach,,,,kto we Vratnej jeździł na Gruniu ten wie, prawie w każdej wiosce "orlik" to lodowisko z bandami tak że????. Zmienia się amatorska myśl szkoleniowa na "zachodzie". Naśladownictwo jako podstawa nauczania dzieci i młodzieży a co za tym idzie większy nacisk na szkolenie dorosłych i to nie w kontekście samej jazdy ale świadomości jazdy. Jeżeli tego brakuje (nie każdy rodzic jeździ na nartach) to należy uruchomić w bardzo szerokim zakresie szkolenia kadrowe dzieciaków i wszelkie pochodne takich kursów.....nie chodzi o wychowanie zawodnika - to przyjdzie samo.....chodzi o zaszczepienie tego tego narciarskiego pierwiastka. Kilka razy pisałem i napiszę jeszcze raz - rok rocznie przewija się przez moje ręce kilka samorodków narciarskich a nas instruktorów są setki - wnioski wyciągnijcie sami??
  20. KD dla nielatów jak najbardziej tak i to bardzo TAK. Po pierwsze grupa jest w jednolitym stanie wiekowym. To czas kiedy powstają być może pierwsze więzi przyjacielskie - nie na zasadzie "pożycz ściągi" tylko pomoc, rywalizacja, itp w realnych trudnych warunkach - tu rodzi się męskość i kobiecość - uwierzcie przerabiane...dzieciaki mają swój świat i warto aby nie kreował go YT, instagram itp......walorem dodatnim oczywiście jest pewien pogląd na "świat nart", tyci teorii, tyci praktyki, stres egzaminowy, rywalizacja....warto. Dalej to już jest trochę inaczej. Tu wydaje mi się iż należy określić cel. Jeżeli idziemy w kierunku instruktorskim to znowu jest kilka ścieżek, jeżeli zależy nam na poprawie jazdy to znowu jest kilka ścieżek. Sumarycznie: Piotrek musi po prostu walnąć na kanapie i pogadać z dzieciakami - jak ustalą cele będzie z górki.
  21. Pełen kalendarz szkoleń kadrowych masz na stronie sitn pzn. U nas planowany jest kurs PI.....coś tam było marudzone o KD ale żadnych konkretów
  22. Krzysiek ...i tu znów użyję stwierdzenia "wyśmiewana ewolucja", jest całkowicie modyfikowalna, generalnie uczy wszystkiego i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Krzyśku czucie, czucie..tu się oczy otwierają "siła odśrodkowa" w łukach płużnych...niemożliwe na wolnych obrotach a jednak.....to jak bigos na glutaminie sodu...no fajny ale???. Moja teściowa robi zarąbisty żurek na oplerkach......wpieprzę cały garnek ale jak żonka zrobi na zakwasie ojjjjjj
  23. A to niby z kapusty wyszła albo bocian się zagubił??? No nie. Być może na unifikację nie uczęszczam ale co niecoś wiem. Panie kolego aktualna myśl szkoleniowa ukierunkowana jest pod kątem osób dorosłych w domyśle rodziców. Znowu (i na szczęście ) wracamy do korzeni czyli naśladownictwa ...a kogo naśladuje Tatusia jego ukochana córusia....trenera???...Nie Tatusia i Mamusię...być może nie w kontekście technicznym ale mentalnym z pewnością. PS Nie zamyka skrętu lewą ręką......🤣Zamknie z chwilkę ale to za późno o kilka milisekund. Prośba - przesłał byś mi to zdjęcie w pełnym rozmiarze????
  24. Kurczę i musiał bym łapkę wsadzić w tyle postów....leń jestem i proszę się nie gniewać....Panie i Panowie celowo zaznaczyłem od którego momentu należy oglądać... Materiał szkoleniowy czyli wnioski...moje, Wasze?? Mamy kilku młodych narciarzy na SL którzy całkiem nieźle sobie radzą, ba dla niektórych z Nas całkiem wyśmienicie, ale wydaje mi się że każdy widzi w tej jeździe niedoróbki.....tu nie trzeba specjalisty aby to dostrzec, widać że narty ich niosą, niby jadę ale kontroli nie ma.....To jest ten moment kiedy należy się zastanowić dlaczego??? młodzi sprawni a jednak....co poszło nie tak......??? Tu nawet nie chodzi że SL - brak czucia -wracamy na początek. Każdy skręt z plugu - tej kompletnie wyśmiewanej ewolucji, jest zepsuty...to co Nas ma uczynić dobrym narciarzem jest kompletnie wyśmiewane a jak widać na filmie bardzo trudnym do wykonania. Jeżeli łuki płużne są trudne to to jak trudny jest skręt NW?? pomijam oczywiście śmig (Mitek ma rację - pokarz śmig a powiem ci jakim jesteś narciarzem). Tak może filozoficznie - przeróbcie sobie na spokojnie łuki płużne...tak w formie zabawy, zróbcie sobie film z tego co robicie i porównajcie z materiałem. Pamiętajcie narciarstwo jest sztuką ewolucyjną a nie rewolucyjną (są wyjątki).....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...