Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 074
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Piszę tak jak wskazują katalogi z pominięciem grupy FIS Race. Przypominam kolego iż w zasadzie jest to forum dla amatorów ale zdarzało się (tu przypomnę iż jest to mój zawód) szkolić osoby od "zera) które dysponowały takim sprzętem nie mając świadomości do czego służy. W niczym to nie przeszkadzało. Teraz zerknąłem na ofertę Atomic - GS Fis 30m, 2 GS 19m ostatni czyli G7 17m i piętka szersza niż S7. To sam odpowiedz czy wartko kupować AM/RD mając w ofercie porządne G7 - idealne narty do jazdy trasowej na każde warunki???
  2. Panowie Nasz pytający jest dopiero na początku drogi - niemalże na starcie, nie sadzę aby w sposób poprawny był w stanie wykonać skręt z pługu, czy też NW nie wspominając o śmigu ale zdecydowanie pcha się w skręt cięty, być może wie czym jest bezwładność ale nie sądzę aby chociaż raz czuł siłę odśrodkową a tym bardziej jej ufał i kontrolował. Budżet ma tak fajny że spokojnie znajdzie nowe X7 na wzrost. Kolego bardzo Cię przepraszam za być może niesłuszną krytykę ale ktoś musiał to powiedzieć.
  3. I to jest odpowiedź na wszelkie pytania 3 lata prowadzona przez prof. instruktora. 3 LATA!!!! nie 3h
  4. Co do zasady tak - nieco się zradykalizowałem i generalnie tak. Na początek 2 GS w okolicach wzrostu ( tu nadmienię iż niektóre GS mają taką łopatę z tyłu jak SL) lub przyzwoite narty krosowe, następnym etapem po kilku sezonach jak najbardziej SL - najlepsza narta do nauki skrętu ciętego
  5. Mamy odmienne zdanie w tej kwestii i właśnie to jest fajne😄 Staram się nauczać ewolucyjnie a nie rewolucyjnie,,🤪
  6. Niejako wywołany do tablicy informuję Cię Piotrze iż doskonale zdajesz sobie sprawę jakie jest moje stanowisko w tej sprawie. Kolega powinien sobie kupić nartę bez udziwnień a przede wszystkim wąską pod butem, nawiązując do chyba ostatniej wypowiedzi @Spiochu winien zacząć swoją edukację od technik klasycznych a do tego celu najlepiej nadają się narty nieco dłuższe i mniej taliowane. Wielokrotnie pokazywałem że narta GS w żadnym stopniu nie ogranicza skrętności a w zamian ogranicza możliwość niekontrolowanego przeskakiwania etapów szkolenia. Odnośnie szerokości pod butem - każde przesunięcie siły nacisku z osi stopy na jej wewnętrzną krawędź pogarsza czucie (granie) krawędzią narty co ma kluczowe znaczenie w procesie nauczania. Zabawa w super naostrzoną slalomkę która ma wymusić trzymane jest w zasadzie zarezerwowana dla osób które w sposób naturalny mają tendencję do jazdy równoległej - dla innych kończy się to zazwyczaj niepowodzeniem a wręcz kontuzją.
  7. Wszystko co napisałeś jest do osiągnięcia poprzez ćwiczenia ogólnorozwojowe - ale w praktyce sprowadza się do "czucia śniegu" a to ostatnie osiąga się przez godziny jazdy, jazdy i jeszcze raz jazdy. 1. Nie występuje siła odśrodkowa która utrzymuje cię w stanie równowagi więc jej brak musisz skompensować odpowiednim ułożeniem ciała. 2. Kluczem sukcesu zarówno w kontekście ćwiczenia (skręt stop to także ćwiczenie wprowadzające do śmigu) jak i odrębnej ewolucji - skrętu sytuacyjnego jest umiejętność "zgaszenia", amortyzacji przy zachowaniu kontroli rotacji stóp. Sumarycznie jak chcesz kogoś obsypać śniegiem to siła razy ramię ale jak chcesz skutecznie i "rozwojowo" wykonać ta ewolucję to delikatnie i z wyczuciem. Twoja domena - wychodzisz w górę, w ułamku sek. jesteś "lekki" rzucasz, spadasz i tu odpowiedz sobie Paweł sam na miękkie nogi czy twarde???. Odnośnie bioder - kontr rotacja, biodra nie idą za nartami. Jeżeli od obręczy biodrowej w dół będziesz sztywny to biodra pójdą za nartami ot prosta belka skretna ale jeżeli całość złożysz to wystąpi efekt "włożenia biodra" się nie przewrócisz bo bezwładność cię popcha w dół stoku. 3. Rolki, łyżwy - a jak nary to ćwicz pod górkę - Paweł czy ty myślisz że ja jakoś "pchanie" ćwiczyłem - nie, wystarczył padok dużego rachowaca i 400 m "pchania" z kija x 20 dziennie a że było nasz czasami 10 nygusów to zawody kto szybszy do kolejki....... I tak jeszcze personalnie bo nie wiem czy będziemy się widzieć w tym sezonie - twój poziom jazdy jest na tyle dobry że możesz spokojnie korzystać z tras oznaczonych czarnym kolorem i takie trasy polecam Ci tylko i wyłącznie - sam zobaczysz to da więcej niż godzinki instruktorskie.
  8. Adam ..DUCH

    Zwardoń-Ski

    Beatko niestety nie.....no chyba że ten sezon będzie inny.
  9. Adam chce połączyć przyjemne z pożytecznym😁. Zaawansowany narciarz nartę krosową dobierze niemalże w wzroście gigantki pomimo iż producent zaleca inaczej. Pamiętajmy jednak iż mamy do czynienia z dziewczyną to raz, dwa zauważcie, iż producent wraz z wzrostem "psuje" nartę pod butem i to właśnie dlatego zaproponowałem nieco krótszą, trzy, seria X (ta od ok 5 sezonów) bawi się z elastycznością narty a to wymaga nieco większych umiejętności niż Nasza młoda adeptka, cztery pytający wykluczył ten model więc nie ma na czym kopii kruszyć
  10. Stan krawędzi nieznany???? Ale tak o ten model mi chodzi
  11. Krzyśku no pewnie że fajne narty....tyle że "wyskoczy" z nich w następnym sezonie...Ja wiem że długość poraża przy moim typowaniu ale pamiętaj że dzieciaki myślą zupełnie innymi kryteriami. Dziewczyna jeździ "oporowo" na permanentnym przeciwskręcie i to właśnie dlatego potrzebuje "długości". Ja wiem że teraz tyci zamieszam ale cóż jak się bawić to się bawić. Co byś powiedział na Atomic X5 - 161 cm.??? Tyle samo pod butem do G7 czyli 70 - to u mnie jeszcze w granicach rozsądku. Dwie wersje kolorystyczne, narta na dwa-trzy sezony. Promień na ta chwilę nie ma żadnego znaczenia bo jest na etapie technik klasycznych ale szeroka piętka będzie ją delikatnie "wkręcać" w skręt. Słowem można na surowo, metodycznie i nieco pod górkę ale z sukcesem gwarantowanym i tutaj proponuję damsko-dziewczęcą G7 - 168 lub nieco na skróty korzystając z dobrodziejstw technologii ale przy zachowaniu jakości narty x5
  12. Po 12 zjadę do domu z trasy to coś tam dopowiem bo mi się nowa koncepcja pojawiła
  13. Krzyśku i reszta drogich kolegów niestety troszkę zarobiony jestem i niewiele czasu pozostaje na dokładne analizy tego co szanowne towarzystwo w wątku napisało. Slalomki w rozmiarze 160 były w takich przypadkach testowane i to z powodzeniem ale tylko i wyłącznie wobec dzieciaków które były "ponad rozmiar" i miały naturalne predyspozycje do jazdy na krawędzi ( łyżwy, rolki) - w moim przypadku 100proc. to były dziewczyny i to pod bezpośrednim nadzorem instruktora. Karolina mając 13 lat bez problemu i to stylowo jeździła na SL 9 155 Atomic - a następnie przesiadła się GS 9 170 i były to jej ukochane narty do "wszystkiego" - nie można porównywać bo ORMO czuwało. Krzyśku a co byś powiedział na taki typ: Atomic G7 168??? Rozważ proszę kurs kadrowy "demonstranta PZN". Dziewczyna pojedzie na ferie z rówieśnikami a sam kurs to technika jazdy...... Młoda dama wybitnie ciebie kopiuje w jeździe i trzeba to natychmiastowo przerwać.....
  14. Krzyśku tu generalnie można by było się doktoryzować - 13 lat i 5 sezonów - sumarycznie to pozostaje z kryteriach jazdy dziecięcej z dobrodziejstwem inwentarza ale zdecydowanie powinno się już zaobserwować cechy jazdy "dorosłej" a tego niestety nie widać, widać dziecięce pójście po najkrótszej linii oporu - kontra dolną nartą, niewielkie odciążenie rotacja i łup jademy w drugą stronę - tak to jest panaceum na wszelkie bolączki ale niestety koniec rozwoju - jest maga sztywno na dolnej narcie, jest mega oporowo na dolnej narcie, sylwetka sztywna odchylona. Tu drogi kolego trzeba siąść w kąciku i się zastanowić czy "nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nic nie mówiłem" i jakoś to będzie czy też siąść przed TV zobaczyć siebie wylać wiadro wody na głowę, reset i do roboty - a jestem przekonany na granicy pewności że wychowasz świetna narciarkę. Jakie narty - sprawa jest dość oczywista - każdy GS jr (nie FIS jr GS - nie ogarnie) w rozmiarze max od wzrostu (i tu obawiam się że będzie ciężko - jutro ogarnę katalogi i postaram Ci się coś na wzór podesłać). Prywatnie - 13 nastka, 164 i pewnie zgrabna po mamie - do roboty bo w następnym sezonie zostaną ci tylko deski dla dorosłych kobiet.
  15. Szczerze??? Zauważyłem pewne podobieństwa🤔😁. Daj mi się troszkę w robocie ogarnąć. Postaram się coś wieczorem wysmażyć
  16. Drogi kolego oczywiście masz rację. Uczestnicy przygotowywali się do kursu cały sezon aby na finale przejść go z pozytywnym wynikiem i mieć 2 letni zapas na PI. Początek sezonu to planowane ZR i rozpoczęcie kursu PI. Tak że serdecznie zapraszam
  17. Adam ..DUCH

    Sytuacja w UA

    Piotrek umiejętność obniżenia swoich oczekiwać społecznych jest teraz na wagę złota. Ciężkie czasy wymagają pewnych poświęceń.......PS pamiętam o filmie
  18. Nie ,to kompensacja. Ale ta całkiem naturalna. Narciarz porusza się po dosyć stromym stoku. W końcowej fazie sterowania poprzez mocniejsze aczkolwiek krótkotrwałe zakrawędziowanie następuje przeciążenie (było już kiedyś o tym) generuje takæ bezwładność że wystarczy tylko delikatnie kompensować kolanami i strzelasz wiraże jak z karabinu. Ktoś inny dopatrzy się wirtualnego garbu i też będzie miał rację. Owszem ma tam miejsce niewielkie wyprostowanie stawu kolanowego ale wynika ono z konieczności odprowadzenia nóg na boki
  19. Adam ..DUCH

    Sytuacja w UA

    Chyba przesadziłeś. Zobacz jak skuteczne było zapomnienie????. Świat (forum) zapomniało o tych dwóch agentach obcego wywiadu i był spokój. To tak jak z Morganą w Merlinie.
  20. Maćku doskonałe podsumowanie.....tak to właśnie winno wyglądać....... PS bardzo cię proszę abyś rozwinął ostatni akapit.....potrzebuję dla własnych (kursantów) potrzeb.....
  21. Adam ..DUCH

    Sytuacja w UA

    O jakie kraje Ci chodzi???
  22. Adam ..DUCH

    Sytuacja w UA

    No myślałem że jesteś pacyfista dążącym do neutralności???? Po grzyba nam czołgi po kilka mln USD za sztukę.....lepiej wydać na sztukę lub dać innym niech tłuczą.....
  23. Adam ..DUCH

    Sytuacja w UA

    Idą za twoją myślą przewodnią!!!!Po co mam czołgi???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...