-
Liczba zawartości
3 074 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Paweł to poklatka ale nie mogłem się powstrzymać - przepraszam.....jaki wzorzec widzisz w tym zdjęciu????
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Marek bardzo dziękuję za Twój zapał i odpowiadam: żadnego wpisowego nie będzie - to ma być bardzo luźne spotkanie forumowiczów na stoku - zostawmy to jako "spontan" to chyba tak się to nazywa.....podchodźmy do tematu kreatywnie dokładnie tak jak i ty i wielu, wielu.... - liceum no powiedzmy świeżaku 3 klasa - ja kiblowałem z ruskiego - to mam przewagę....luz .....bez spinki....co mogę załatwić to załatwię ....w końcu my "faceci" zastajemy mentalnie na poziomie 8 latka, różni Nas tylko cena zabawek???? i niech się dziołchy z tym męczą.........chciały kjujewicza to mają -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
04 stycznia byłem na Wielkiej Raczy - warunki pucharowe a 08 na Siglanach w Wiśle kupa śniegu - Wiesz Szymek to jest inny świat....ja się w ZW nieco zamknąłem.....mając tyle ofert "alpejskich" - a tu wbijasz na Siglany 7.20 - ośla łączka i ustawione 2 GS-y i jeden równoległy - masa dzieciaków (to jest najpiękniejsze) tłucze te tyczki niemiłosiernie - bajka..... -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dobrze liczysz od 25.12 do 01.01 -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Na tą chwilę nie ma warunków - nie będę rozwijał tematu bo krew mnie zalewa. Sytuacja jest taka że praktycznie stok trzeba postawić od zera. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Adam ..DUCH odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
A jaka jest różnica...????🤣 -
Kochani powiem tak ....kompletnie nie zmuszony zastanawiam się nad "forumowym" zebraniem na terenie SN ZW ZKI pt. "tańce hulanki i swawole". Co jestem w stanie załatwić: 1. Noclegi w pensjonacie "ZGODA" - prowadzi nasz "ratrakowiec" Adam Fiedor.....warunki "normalne", ceny negocjowalne, "dupna" wspólna kuchnia, fantastyczna gospodyni, przeurocza córka gospodyni - Julka (będzie z dziewczyny świetny instruktor i w mojej głowie ta sprawa), swojskie wyroby i te grzeczne i te nie grzeczne 2. Karnety - myślę że w dobrej cenie - tak myślę roboczo 50 dyszek cały dzień 3. Opieka nad dzieciakami - tu upustu niestety nie mogę zapewnić ale za to personel już tak. I tak mi się zdaje na granicy pewności że "mały wyciąg" w gratisie 4. Porady techniczne z mojej strony - a ja chętnie czegoś nowego się nauczę Termin: marzec 2023
-
Być może to właśnie ten sezon kiedy wszyscy (prawie) się spotkamy i będę w stanie realnie wytłumaczyć o co mi chodzi He He......a chodzi mi o takie bardzo proste nartowanie - bezpieczne nartowanie....
-
Dokładnie tak tyle że nie frontalnie: Wszystko co jest możliwe "patrzy" w dół. Głowa całkowicie ale tu jest łatwo bo kręgosłup w odcinku szyjnym mamy "prawie" jak u kury, za głową idą nieco ograniczone barki podparte znacząco cofniętym prawym łokciem, biodra widocznie już naturalnie zblokowane ale wyregulowane niewielką wykroczną, lewa ręka w linii barków przygotowana do roli ręki prowadzącej przyszły skręt - ona jest bardzo ważna bo wprowadzi za chwilę niewielki pierwiastek rotacji - niejako uruchomi cały proces skrętu. Cały układ powoduje iż dzioby są spychane w dół a piętka w górę stoku. W tym momencie narciarz jest na wydechu i ma najbardziej spięte partie mięśniowe - wystarczy niewielkie NW, zluzowanie mięśni, wdech a narty same się przekręcą zgodnie z ustawieniem górnej części ciała - cytując klasyka "narty pójdą same" To nie jest "nihil novi" to coś co @a_seniorprzerabiał w 1968 roku na kursie PI tyle tylko że wówczas miał śnieg po pachy i 2 metrowe sztachety. Pamiętajcie jednak to tylko ćwiczenie......
-
Tak Mitek ma rację ...w większości przypadków na etapie początkowym wystarcza patrzeć (obrócić głowę) w dół stoku....a samo ciało bezwiednie się ułoży....
-
Oj Mitek wiedzę tajemną zdradzasz......🤣
-
Tak dokładnie mi o to chodzi ....ale tu widać "rękę Boga" (cokolwiek przez to rozumiecie) - czyta stok w niesamowity sposób - niesamowite wykorzystanie każdego garbu, każdego odsypu.....jazda wyśmienita, wzorcowa - bardzo bym chciał jeździć w ten sposób - ten materiał nijak się ma do współczesnych "ustawek". Szkoda że później nieco zafiksował w wąskiej jeździe i technik azjatyckich ale z drugiej strony to też pewien etap rozwoju narciarza - spróbować czegoś innego - ważne - nie czynić z tego "świętego grala"
-
uczono nas dwóch podstawowych skrętów: "kristianii kontrrotacyjnej, zwanej austriacką" i "rotacyjnej", zwanej też "francuska lekką". Czyż nie są to przepiękne określenia ???? aż chce się uczyć......tej drugiej niekoniecznie. Materiał który zamieszczę ma nieco zobrazować problematykę którą poruszam mniej lub bardziej niuansowo w swoich materiałach a który niejako nawiązuje do twojej wypowiedzi i tego czego w młodości się uczyłeś......uważam że element gibkości obręczy biodrowej jest bardzo ważny. Sama kontr rotacja musi być uczona kontrastowo aby potem umiejętnie ją stosować czy to za pośrednictwem bioder, ramion lub też samej głowy a czasami tylko wyprzedzającym ruchem dłoni (zwróćcie uwagę na poklatki z jazdy sportowej GS i tzw. rekę prowadzącą skręt). W tym układzie elementem który "uruchamia" skręt jest bardzo niuansowy ruch NW w zakresie od stawu kolanowego do bioder.....pamiętajmy to tylko ćwiczenie....ćwiczenie które po opanowaniu jest podstawą do śmigu, krótkich skrętów lub jazdy po stokach o dużym nachyleniu......
-
Jacku coś więcej w zakresie techniki.....60 dyszek to już sprzętowe wyzwanie.....może jakiś film z własnej jazdy???
-
Cytując klasyka "koniec psot"
-
Dlatego też podważam twój wniosek iż są to dobre narty do nauki....i pokuszę się o własny: są to fatalne narty do nauki zwłaszcza dla osób poczatkujących...
-
No więc ja podkreśliłem największą wadą tej narty jest fatalny jej dobór w zakresie długości i zaznaczyłem także że doświadczony jeździec wyciągnie z niej to co producent chciał aby wyciągnąć.....
-
To ja Panów serdecznie zapraszam do pracy w na stoku i życzę dorosłego kursanta na szerokich i krótkich nartach - 2 do przodu 3 do tyłu. Potem jest zmiana na staroć sportową i stwierdzenie "ja pier........ to jedzie......."
-
Wniosek Marku poproszę o wniosek????🙃🤣
-
Dosyć często w opisach technik/ wad narciarskich wkładam stwierdzenie iż sylwetka odchylona generalnie kończy rozwój narciarza dlatego też wklejam ten materiał jako zobrazowanie mojej tezy. Od razu zaznaczam iż nie mam pojęcia jakich technik używał prowadzący aby "wyciągnąć do przodu narciarza" Zwróćcie uwagę na początkowe fragmenty filmu - przeciążone piętki blokują inicjację i narciarz wspomaga się rotacją ramion, w dalszych fragmentach pojawia się kombinatoryka w postaci sylwetki "małpy" - dalej kibelek ale ramiona nakrywają narty - pochylenie korpusu do przodu z jednoczesnym opuszczeniem ramion w dół. Ostatnie klatki to już moment przełamania i poprawna jazda - teraz wystarczy wsadzić element NW - uwolnić stopy i jazda będzie bardzo poprawna. 3 dni 5 h dziennie szkolenia. PS fajny jest ten fragment kiedy chłopak wyraźnie poczuł poprawę - ten gest zadowolenia....
-
Nie wiem ale jeżeli jest choćby cień szansy to może warto spróbować.....????. A narty ma kompletnie do dupy - słaby model o bardzo słabych parametrach i do tego fatalnie dopasowane. Oczywiście doświadczony jeździec wyciągnie z nich ile może i powie "jako tako" ale czy kupi??? raczej nie. Właśnie kupiłem narty dla mojej 16 letniej uczennicy: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,rossignol,hero-elite-lt-ti,9054.html 176 przy wzroście 165 - oblała Zawody Regionalne bo jechała na przedłużanych (160) SL - dostanie nartę wraz z instrukcją obsługi i będzie banan na twarzy.
-
Narty które posiadasz to nie deski z najwyższej półki to dosyć popularny model "średniej" klasy nart AM - Elany ubrane w bardzo ładną szatę graficzną. Parametry techniczne wskazują iż żaden z użytkowników nie będzie zadowolony - Ci poruszający się techniką klasyczną być może będą zachwalać łatwość zmiany kierunku (no ale jak się ma 150 krawędzi to zawsze będzie łatwo rotować bez NW), dziwić ich jednak będzie niestabilność początkowej fazy sterowania i "klepanie" zwłaszcza w nieco dłuższym skręcie, osoby zaprawiające się w technice cietej zdziwi fakt iż narta na twardym nie za bardzo trzyma (73 pod butem) a także ciężko jest utrzymać skręt cięty na skrócaną przez 2x rocker krawędź narty i tu także pojawi się denerwujące klepanie. Być może nieco lepsze wrażenia miał byś gdyby narta miała 172 ale myślę że zakończenie pozytywów skończyło by się na momencie przejażdżki na w miarę sportowej dobrze przygotowanej narcie. Jaka rada - taka sama jak zazwyczaj - średniej klasy kross - tu na wzrost lub 2 model katalogowy GS nieco powyżej wzrostu ewentualnie SL 165 ale ta propozycję rozważył bym na końcu. Na końcu polecam wizytę u instruktora - zaznacz pytając w szkole iż potrzebujesz gościa do realnej oceny jazdy. Chcąc dobrze dobrać musisz obiektywnie wiedzieć jaki poziom reprezentujesz.
-
Proszę abyś się nie gniewał ale twoje stwierdzenia opatrzone są takimi stwierdzeniami że?????. Generalnie jazdę odnosisz do swoich fatalnie dobranych nart.
-
Dekalog fis nie jest prawem stanowionym. Jest jedynie zbiorem wytycznych którymi narciarz powinien się kierować. W rozstrzygnięciach sądowych organy orzekające kierują się tymi wytycznymi na zasadzie prawa zwyczajowego.
-
To jest bardzo ciekawe spojrzenie na temat "10 zaleceń" . Jeżeli te 10 prostych "zaleceń" jak Ty to nazywasz jest tak trudne do zrozumienia i zrealizowania to co z całą pozostałą częścią zaleceń???? życiowych zaleceń.....np sikać w MPK nie wolno????