-
Liczba zawartości
3 071 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Jak już tak idziemy w nieco archaiczne techniki no bo wiadomo cięty, cięty i jeszcze raz przypomnę NW: https://sunanartach.pl/z-wysokiego-c-skret-nw-na-stoku-i-w-terenie/ Tam jest jedynie pewne niedopowiedzenia lub ja nie doczytałem. NW to schemat odciążenia w którym istotne są dwa elementy: 1. Ruch wyprostny w stawie skokowym, kolanowym i biodrowym 2. Dynamiczne zaprzestanie owego wyprostu bo właśnie wtedy osiągamy efekt odciążenia - zmniejszenia nacisku na podłoże Proszę nie mylić NW z schematem ruchowym NW w skręcie ciętym bo w tym drugim odciążenie jako takie ma drugorzędne znaczenie. zwracam także uwagę na poklatkę - odciążenie do przodu i w kierunku przyszłego skrętu zarysowane jedynie układem rąk bez jakże często spotykanej w SL rotacji barków (to błąd który przyśpiesza skręt)
-
Podeślij jakiś materiał...byle nie skręt STOP
-
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Adam ..DUCH odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Używane X5 a cała reszta na instruktora....Karolina 5 h i jeździsz ..... -
No jest taki wzorzec Marek jest, ale kwestia "forumowych" porad gdzie jakoś nikt za bardzo z własnej skorupki wyjść nie może, jest Panie marketingowy bełkot typu "ułatwia skręt", "łatwo się prowadzi" itp, jest trudny i to bardzo powielany od blisko 2 dekad mit krótkiej narty, są sklepy gdzie sprzedawcy stoku na oczy nie widzieli, są wypożyczalnie gdzie "magiczną" granicą jest podbródek narciarza - Marek i uwierz oni wszyscy się znają. Dlatego bardzo ważnym jest na kogo - kolega/koleżanka, partner/partnerka, opiekun, instruktor trafi na stoku...jak dobrze będzie w stanie w ciągu dajmy na to 15-20 min wspólnej jazdy ocenić jakie jest aktualne i przyszłościowe zapotrzebowanie. Zwróć uwagę że zakup 1 lub 2 auta w gospodarstwie domowym generalnie nie stanowi problemu a zakup adekwatnej do zapotrzebowania narty stanowi niejednokrotnie wielostronicowy temat. W pierwszym przypadku ocieramy się o kilkadziesiąt K PLN a w drugim o góra 2k. Być może ktoś kiedyś wymyśli taki sprzęt który jak napisałeś : " .....narta która coś ułatwi ale i czegoś nauczy samoistnie uniemożliwiając popełnianie oczywistych błędów....." ale jak na razie się na to chyba nie zanosi. Znowy pozwolę sobie Ciebie zacytować:".....Narciarstwo ewaluowało i każdy narciarz, prędzej czy później będzie korzystał z geometrii narty....." i tu się nie zgadzam. Ewoluował sprzęt a sama technika jazdy moim osobistym zdaniem znacznie wolniej. Owszem pewne elementy jazdy (głównie chodzi o techniki oporowe i kątowe) wyszły z powszechnego użycia i w zasadzie można je jedynie zaobserwować na zawodach PŚ itp ale sam rdzeń nauczania pozostaje bez zmian. Po następnej wypowiedzi wielu z Was uzna mnie za niepoprawnego ortodoksa narciarskiego ale napiszę tak: bez bezwiednego opanowania nw 4 ewolucji nie mam mowy o tym aby nazwać się narciarzem średniozaawansowanym 1. łuki płużne 2. skręt z pługu 3. skręt równoległy ślizgowy 4. skręt NW A jeżeli do tego dodasz śmig to jest narciarz kompletny i tenże narciarz w sposób w pełni świadomy będzie w stanie wykorzystać geometrię narty
-
Moim zdaniem 03r. Piękna narta
-
To zapraszam...do szkolenia ....a jak usłyszysz o ja piero.....ę przy zmianie nart to zmienisz zdanie. Uzasadnij z jakiego powodu chcesz kursantom utrudniać naukę.
-
To ma 140 stron Panie....jak bym wyczerpał to się umawiamy na zawodach PŚ....to jakie te narty do nauki???
-
Ok rozumiem twoją argumentację: bo ja , bo ktoś ....a teraz opowiedz jaka ta narta ma być???...
-
Kolego nie wiem czy temat rozumiesz??. To wątek który założyłem dla narciarzy/narciarek którzy chcą/chcieli by nieco podwyższyć swój poziom jazdy. Stwierdzenie "ja umiem" nie interesuje mnie, mnie interesuje ustawienie się w pozycji uczącego się i wskazanie powodów dla których coś nie wychodzi. W tym zakresie oprócz samej techniki jazdy w grę wchodzi "sprzęt" i w tym zakresie na twoje pytanie "a w czym przeszkadza.........." odpowiem banalnie prosto - przeszkadza...bo fizyki nie da się oszukać.....moje wnioski możesz wsadzić głęboko do kosza ale z niejakim Ron LeMasterem nie sądzę abyś miecz z pochwy wyjął..... Ciebie oraz innych użytkowników wątków proszę.....poziom podstawowy.....prawda....czasami nieosiągalny.
-
No kurcze stary no nie.....zapytaj na priv rezyszeża....bo mnie prosiła abym pokazał....rączki na kolana i raz ciśniemy w lewo raz w prawo. Skręt cięty w takim prostym wydaniu jest banalnie prosty - mega trudny...wymaga jedynie zrozumienia "że się nie przewrócę".
-
Masz rację....trzeba być zdrowo pierdolniętym aby o najważniejszym wydarzeniu sezonu zapomnieć....przepraszam reżyserzu😎
-
"Płynąc do brzegu" - trafne określenie...fajnie to wyłapałeś - szacun, a więc płyną do brzegu zauważyłem także że oprócz mnie tylko kilku (dosłownie) narciarzy poruszało się techniką ciętą, ba zarówno w Austrii ja i w Francji instruktorzy raczej uczyli techniki klasycznej - takie zboczenie zawodowe - podglądanie jak uczą lepsi (bo są lepsi)- ....będziesz, zwróć uwagę??
-
Wiesz Janek ty jesteś "narciarskim światowcem" (bez szydery). Dla mnie jako gościa który ledwo Tatry zaliczył (i nie całe) + kilka stacji na Słowacji - PdS był jak przejście z osiedlowego sklepiku do centrum handlowego. Grudniowa Austria mnie oczarowała ale PdS to inny dla mnie wymiar.....ostatni raz poczułem się tak w 80r kiedy jako 9 latek wszedłem w Duuseldorfie do sklepu z zabawkami...
-
No widzisz mój brat (niewydarzony) ma "słowiki" z sygnaturą GS 72 pod butem i na tym jeździć się nie da??? ale z kolei moje turowe Atomic Diran mają 72 i jest spokojnie - dobrze że przypomniałeś - narty na serwis + foki do regeneracji. Ale od zięcia mam fajne K2 twin które przerobiłem na turowe bo na centralnie ustawionych wiązaniach też jeździć się nie da🤣 i muszę fok poszukać na necie.....
-
Jakie plany??: Początek grudnia wyjazd na lodowiec - Kaprun - 5 dni jazdy z 10-latkiem, przed świętami kolejny kurs kadrowy (kto w miejscu stoi ten się cofa), od 20.12. ZW SKI do bólu i łez - łatwo nie będzie bo trzeba ogarnąć KK i PI + ZR i egzaminy. No i zlot SF który jest osobiście dla mnie sporym emocjonalnym wydarzeniem. Bardzo bym chciał uruchomić slalomowe piątki, ot taka zabawa dla dzieciaków +40, wiosna stoi pod dużym znakiem zapytania - w tamtym sezonie była Francja/Szwajcaria (polecam Portes du Soleil), w tym sezonie wszystko zdarzyć na wiosnę się może???. 10 cm śniegu pod butem wszystkim i każdemu z osobna szczerze życzę. Post edytowany bo reżyser mi przypominał że zj.....psułem
-
🤣 x10 - w kontekście mojej teorii że dobra narta powinna mieć pod butem góra 70???....właśnie dostałem młotkiem po głowie🤣. Rozpocząłem poszukiwania mojego "świętego graala" - Atomic Metron B5 05-06r - się okazało że mają 76??. Na marginesie uważam że są to najlepsze narty na których jeździłem i to zarówno w terenie na trasie jak i na tyczkach.
-
Wracam do głównego wątku - proste ćwiczenie na rozgrzewkę - gorąco polecam kwalifikantom do śmigu i krótkiego skrętu: https://www.facebook.com/reel/2186592501737974
-
@Gabrik moim zdanie oczywiście czysto subiektywnym, w swoich staraniach nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do poziomu jaki prezentują zawodnicy z poziomu krajowego natomiast jesteśmy w stanie zbliżyć się do poziomu demonstratorów przynajmniej w zakresie ewolucji podstawowych ale aby to uczynić najpierw należy nauczyć się podstaw jazdy i w tym zakresie czynić to bezwiednie. Ja sam osobiście w naszym gronie znajdę bez problemu osobę która na poziomie demonstratora porusza się krótkim ciętym i to na damskich, szerokich pod butem i do tego białych nartach. Jeżeli nie mamy przeszłości zawodniczej - nigdy nie uczyliśmy się popełniać celowo błędów to zostanie nam jedynie zabawowe "boksowanie" i jeżeli nie będzie się do tego dorabiać "sportowej filozofii" to wyjdzie czysta frajda. Demonstratorów trzeba i należy oglądać albowiem nawet gdy przekraczają granice czynią to w ramach "jazdy obowiązkowej". Odnośnie "azjatyckiej" szkoły jazdy. Nasi "skośnoocy" w białym szaleństwie koledzy poszli w nieco innym niż europejskie narciarstwo kierunku. Sprawie tej poświęciłem kilka wpisów w tym wątku. PS na stronie z której podałeś link znajdziesz śmig na niebotycznym poziomie.
-
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Adam ..DUCH odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Przecież napisałem dlaczego się znała -
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Adam ..DUCH odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Problem podstawowy polega na tym iż niezależnie od techniki skrętu narciarz winien ustawić nartę na "krawędzi". Doświadczeni narciarze "stare wygi" świadomie lub nie realizują ten proces przez stopy - są objeżdżeni - dasz im halbki lub flex10 i tak pojadą. Niestety u mniej doświadczonych krawędziowanie polega na ruchu kolan do środka skrętu i tu dźwignia jest całkiem spora. Pół biedy jak są w miarę sztywne buty ale jak są flapy to niekontrolowany ześlizg goni ześlizg. Tak więc idąc tym tokiem - narty max wąskie pod butem = mniejsza dźwignia = szybszy postęp. Tak na marginesie....nie spotkałem się z warunkami stołowymi w ramach których musiał bym używać nart szerokich -
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Adam ..DUCH odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Max 70 -
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Adam ..DUCH odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Wg mojej oceny ani jedna ani druga. Obie narty z uwagi na szerokość pod butem pow 70 mm utrudnią proces rozwojowy. Ot takie ślizgacze. W związku z tym iż raczej posługujesz się techniką klasyczną zalecam zakup nart nieco dłuższych i nie przekraczających 70 mm w swojej środkowej części. Kolejny element który ma znaczenie to częstotliwość twojej jazdy. Jeżeli ograniczasz się to kilku - kilkunastu dni na nartach w sezonie to warto zainwestować w modele z górnej półki bo takie deski będziesz miała na lata. Podbijamy X5 170 lub SL 155 z naciskiem na te pierwsze. W przypadku X5 zwróć uwagę na oznaczenie WB - tych nie -
@Victor oraz w nawiązaniu do wypowiedzi @Mitek. Jeżeli twoim celem jest techniczne opanowanie skrętu krótkiego - slalomowego, swoboda ruchu, powab, lekkość wykonania, perfekcja techniczna oraz ogólny zewnętrzny wygląd (budowanie ego w oparciu o zewnętrzną ocenę) a jednocześnie nie "kręcą" Cię ekwilibrystyczne "wygibasy", czas i związane z tym celowe popełnianie błędów to serdecznie polecam oglądanie przejazdów SL Pana Dave Ryding-a. Jak by to określić aby nie spieprzyć - estetyczne - techniczne mistrzostwo świata. Ten Pan popełnia najmniej błędów technicznych i cierpi...
-
6/10 to poziom +- PI ale niech będzie. Każda pierwszą katalogowa SL w rozmiarze 155-160.