-
Liczba zawartości
3 411 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Dużego ruchu nie ma. Nowych brać nie muszę ale kontynuację z poprzednich dni tak bo nie mam zwyczaju zmieniać klientowi instruktora
-
Klasyczny błąd metodyczny. Dzieciaki ogarniają jazdę. Kijki i jazda zadaniowa. To co na filmie to zwózka drzewa jak za darmo to spoko .
-
Podwinięty poły i zobaczymy jak nogi chodzą i się zginają.😁
-
Nie...fajnie że się zobaczymy....temat przerobimy
-
Tzn ja wiem że Ciebie aspekt techniczny raczej nie obchodzi - jeździsz jak jeździsz i jest Tobie z tym dobrze...super - jak smakuje to jeść. Generalnie chodzi o to że instruktor prezentuje w sposób mistrzowski wykonanie skrętów z pługu (podstawa jazdy na nartach - kto tego nie umie to....??) w pozycji odciążeniowej czyli W w pozycji kątowej jest jednocześnie przeniesieniem w płaszczyźnie czołowej ciężaru ciała na nartę górną a przyszłą zewnętrzną co sumarycznie skutkuje zmianą kierunku jazdy. Taki sposób wykonania tej ewolucji nie jest opisany w PL P nauczania. Ta ewolucja jest?? jak ci to napisać?? krótko zajebista....w niemalże intuicyjnie wprowadza narciarza w skręt i do celowo fajnie prowadzi do nauki skrętu równoległego. Ale aleee. ma swoje minusy i to bardzo poważne. Zwróć uwagę że demonstrator bardzo długo prowadzi narty w pozycji kątowej (mimo wielkiej sprawności), złączenie nart do jazdy równoległej odbywa się w środkowej fazie sterowania a to duży błąd. Generalnie wszystko jest łatwo szybko i przyjemnie ale za późno. Zanim zacznę po polskiemu to podkreślę - impulsem skrętnym jest przeniesienie ciężaru ciała w odciążeniu w płaszczyźnie czołowej na przyszłą zewnętrzną nartę prowadzącą skręt. W PL P nauczania impulsem skrętnym w łukach płużnych i skrętów z pługu jest przeniesienie ciężaru ciała na nartę zewnętrzną przyszłego prowadzonego skrętu poprzez zgięcie kolana czyli N, czyli dociążenie przyszłej narty zewnętrznej prowadzonego skrętu, czyli dociążenie narty górnej, czyli wczesne dociążenie, czyli wczesne prze krawędziowanie czyli w technice ciętej umiejętność swobodnego przemieszczania się w zegarze 3-9. Generalnie chodzi o to że osoba prowadząca zajęcia musi wyczuć temat i kursanta.....trzymanie się sztywno reguł nie ma sensu.....jeżeli nie wychodzi ewolucja nr 2 idziemy w kierunku nr 1 i po uzyskaniu efektu wracamy do 2.......
-
A tak sobie przeglądam SF czytam, czytam i perełka: Egzamin nie zdany. Już kiedyś o tym pisałem....nie lubię leśnych dziadków!. Przepiękne wykonanie skrętów z pługu w stylu "alpejskim" (nazwa własna).
-
To jeszcze ustawię slalom + czerwony płaszcz dla ciebie
-
Tylko zapomniałeś dodać że Rybelek UMIE jeździć to raz a dwa jakoś mnie nie dziwi że szukała wzdłużnej sztywności.
-
Atomic Metron B5 76 pod butem - narta fenomenalna....najlepszy AR ale to inna technologia.
-
Masz rację....odczytałeś mnie prawidłowo. Jestem leniem i idę po najmniejszej linii oporu, nie lubię sobie utrudniać.
-
Nic. zwykłe narty. Jak tam napisane że 84 czy 85 to wieszam na płot. 😁
-
Ale żeby nie być gołosłownym. Drogi kolego @Dzejk, nasza forumowa animatorka @.Beata.kolejny raz podjęła się "niewdzięcznego" zadania jakim jest organizacja zlotu SF, więc proponuję wkleić się w termin. Ja w tym terminie jestem do dyspozycji za free, narty, no cóż sam nie wiesz na czym będziesz jeździł a jak @Marcos73 się zjawi to nawet damskie. Buty jak się ogarniesz i potwierdzisz to jestem w stanie Ci coś zorganizować do sprawdzenia. @.Beata. prześliczne ołówki Atomic ARC takie dziewczęce są gotowe. PS nie animatorka tylko KO
-
Chłopaki nie doprowadzajmy do sytuacji w których ktoś będzie się tłumaczył z lajka. Pochwaliłem bo tok rozwojowy był słuszny, odnośnie pierwszej części można dyskutować ale generalnie tak. Czy @Mitek potrafi mnie czytać między wierszami - no pewnie że tak i chyba nawzajem. Jeździliśmy razem, robiliśmy na stoku razem, dużo przegadaliśmy tematów i w wielu narciarskich kwestiach się różnimy ale to właśnie te różnice robią robotę. Znamy swoje narciarskie wady i zalety. @grimson Ty w swoich wypowiedziach jesteś zwięzły i zazwyczaj treściwy i to wystarcza - wystarcza dla osób które są w temacie. Ja swoje wypowiedzi nieco bardziej okraszam bo rozmówcę staram się traktować "instruktorsko". Nie zawsze wychodzi a czasami wychodzi "pitolicie Hipolicie". Tak więc krótko i w temacie - płacisz w ciul kasy to wybieraj dobrego.
-
Na wstępie bardzo Cię proszę abyś się nie gniewał tyle że nie mam ochoty klepać po plecach i pisać zajebiście jest. Etyka niestety zawodowa nie pozwala się szerzej rozpisać....no Panie nie widzą i nie dlatego że są ślepi bo nie są....tu jest wiele czynników o których pisać Ci nie zamierzam. Sprawdzaj kompetencje, sprawdzaj uprawnienia bo realnie, średniej klasy instruktor po kursie i metodyce będzie lepszy niż top zawodnik dorabiający na stoku bez kursu. Pamiętaj instruktorzy mają swój świat i umiejętność dopasowania się do potrzeb. Zawsze bierz jednego na całość i to Ty decyduj o zmianie i jest duża szansa że dorabiającego studenta AWF który fenomenalnie cyzeluje łuczki cięte zmienisz na starego wygę który bez pierdolenia powie Ci że nic nie umiesz i wróci Cię do łuków płużnych. Pozdrawiam serdecznie. PS wąsko pod butem
-
Co nie zmienia faktu iż na sok wstąpisz i narty odbierzesz.
-
Czyli nie miałeś instruktora....brawo za konsekwentne podejście do tematu
-
Tzn (przepraszam za skrót). Program Nauczania podstawowego i średnio zaawansowanego przewiduje opanowanie finalne skręt NW i podstawę śmigu w ramach godzinowych sumarycznie 25h etap podstawowy + 25h etap średnio zaawansowany. W systemie szkoleniowym to wychodzi 5hx5dnix2 co sumarycznie zamyka się w 50h i co realnie nie jest celowo do osiągniecia bo 1. teoria 2 praktyka = nieskończoność co sumarycznie daje wynik, iż nawet najlepsi uczą się całe narciarskie życie bo takie właśnie są narty a i tak gdy przyjdzie coś do czegoś są w czarnej dupie i są w stanie wyglebić się na byle czym . Więc moje pytanie brzmi - 15 dni spędziłeś z instruktorem a tak dokładnie ile godzin i dlaczego ów instruktor nie był w stanie doradzić Ci sprzętu który rozwojowo potrzebujesz???
-
Flex fleksowi nierówny ale szczerze 90 to przy Twoich parametrach za mało. U mnie to jest tak że mam Nordica 110 do jazdy i 90 Atomic Hawx do szkolenia. I teraz tak żeby nie ulegać "potędze sprzętu". Znam wielu narciarzy którzy dysponując doskonałym sprzętem z najwyższej półki którzy mają blade pojęcie o jeździe a tym bardziej co mogą osiągnąć mając go w dyspozycji a z drugiej strony znam wielu wybitnych narciarzy którzy jeżdżą na byle czym i też nie mają pojęcia co mogli by osiągnąć wydając parę setek więcej. Te buty spróbuj wydębić od kumpla na spróbowanie. Narty tu będę bardziej konserwatywny - jeździsz trasowo więc każda narta pow.70-72 pod butem to utrudnienie dla Ciebie - tłumaczyć nie zamierzam bo mowa na forum była w tym temacie wielokrotnie powielana. Gdybym miał coś strzelić to celował bym w tarty grupy cross tak - 5-10 cm poniżej wzrostu. Czego bym nie polecał to slalomek - to nie ten poziom.
-
Czyli zima taka sobie😛💪
-
Jadąc z biura dostaniesz karnet, prywatnie musisz pytać czy w cenie pobytu jest karnet. Generalnie Free ski to pewien skrót myślowy bo karnet jest zawsze tylko że wliczony w cenę pobytu. Np w przypadku PDS karnet w cenie masz tylko np na Chatel a jak chcesz całość to musisz dopłacić i tak jest w wszystkich miejscowościach w ramach PDS czy po stronie Szwajcarskiej czy Francuskiej. Jadąc w Dolomity nie dostaniesz Dolomit super Ski tylko miejscowy karnet tylko na Civetta lub np Arabę lub Valgardena. Tak więc sprawdź ofertę biura lub prywatnej kwatery. Ja np. jadąc do Austrii w terminach free ski kwaterując się w hotelach normalnie płaciłem za karnet - nie było żadnej zniżki pobytowej tylko sezonowa zgodna z cennikiem. Jeszcze po edycji taka mała uwaga. Po otrzymaniu karnetu zrób sobie jego fotkę lub jeżeli dostałeś papierowe potwierdzenie imienne to trzymaj przy sobie.
-
Ale uspokoję cię. Nie jedzie żeby jeździć. Jedzie żeby zobaczyć co to jest zima to takie początkowe oswajanie tygrysa
-
1 i 1/2 -
-
Jak to napisał kolega @grimson - jedziemy?!?!. Grudzień Livigno wyjazd z BTZ (i to bardzo dla mnie ważny wyjazd, powiem więcej bardzo ważny bo jedzie Antek mój wnuczek), w drodze powrotnej przesiadka w okolicach Wiednia i Turracher Hohe - wyjazd komercyjny szkolenie indywidualne jednego kursanta. Dalej od świąt BN - ZW SKI a na koniec tj w marcu z BTZ Tri Cime. Co w planach w sezonie - oczywiście zlot SF (jeżeli się uda), dalsze szkolenie w ramach kursu "ustawiacza" i ewentualnie kontakt z @Marek O (to tak zupełnie ponad planem). Kontynuacja "zabawowej" jazdy SL czyli ile się da a powiem że w poprzednim sezonie udało się bardzo fajnie - szczerze @lubeckimza wytrwałość i zawziętość ma gratis znaczy co łaska. @KrzysiekK - narty czekają na Ciebie. Uszkodzone okucie VP10 na ostatnim zlocie nie do odratowania - szukam nowych wiązań ale w zapasie mam super proste i mega długie żółciutkie V Race Tiger do renowacji. Tyczki - mam 20 długich, 10 kolanówek na szczotkach i 10 świeżo zakupionych grotów do których muszę dopasować gumowe rurki kolanowe - jak by ktoś coś znał się to poproszę wiadomość na priv. Na pod sumowanie chcecie rozśmieszyć Pana Boga - opowiedzcie mu o swoich planach.
-
W temacie materiały szkoleniowe dałem link do rolek ćwiczeń na sucho skierowanych do narciarzy
-
Już nie bawem dużo szybciej i wygodniej na Zwardoń
Adam ..DUCH odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Oczywiście S1 w znaczeniu "obejście Węgierskiej Górki" ma kluczowe znaczenie dla mieszkańców Węgierskiej Górki, Milówki, Rajczy oraz tzw tranzytu TIR. Natomiast dla rozwoju samego Zwardonia nie ma żadnego znaczenia - teraz. Mieszkańcy Zwardonia to bardzo specyficzna społeczność - kiedyś mówiło się iż najbardziej wysuniętą dzielnicą Warszawy jest Sosnowiec i to jest nieprawda albowiem ta dzielnicą jest Zwardoń. Odnoszę nieodparte wrażenie graniczące z pewnością iż jeszcze wyżej srają niż dupę noszą niż "putosze" Żywieccy. Większość z "twardych" użytkowników SF mnie zna i wie jakie podejście do szeroko pojmowanej turystyki jako dźwigni gospodarczej regionu mam....ja się poddałem, uznałem że walka z wiatrakami sensu nie ma. Jeżeli dowiaduję się że burmistrz Żywca zamierza wydać (w kredycie) 61 mln na sztukowanie ścieżek rowerowych a za ta kasę w obrębie Grójca można wybudować ośrodek narciarsko rowerowy no to ręce opadają.
