Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Nie patrz...... działaj ...jest szkielet reszta to????? Pamiętaj fanaberie zgubiły klasyk......to jest właśnie dziwne i to mega dziwne.....z polecenia zatrudniłem w szkole bardzo młodego chłopaka lat 17 - do szkoleń podstawowych małych dzieci z zaznaczeniem "bez doskonalenia". Młodzieniec ów bardzo ambitny - czołowy zawodnik bardzo renomowanej beskidzkiej szkoły narciarskiej. Młodzieniec ten poprosił mnie o materiały szkoleniowe (tak sam z siebie)........Po tygodniu.....kurcze Panie Adamie to jest trudne...????
  2. Krótki film o Jędrusiu......zanim zobaczycie kilka informacji. Wiecie że bardzo rzadko prezentuję filmy z jazdy swoich kursantów ale otrzymałem zgodę rodziców (bez ujawniania wizerunku). Jędrek ma 24 lata, kiedy się urodził ważył 700g i nie oddychał a w każdym bądź razie tlenu miał zbyt mało aby żyć...ale Jędrek zawalczył. Od 11 lat spędza na nartach ok 24h szkoleniowe - zadaniowe w sezonie i cały czas walczy.....walczy z siatkami, walczy z wjazdem do karczmy na nartach, walczy z słupami kolejki, walczy z nartami innych narciarzy, walczy z deszczem, płytą lodową, mgłą, półmetrowym puchem i z czym tam jeszcze kanapowcy sobie wymyślą....z lasem jeszcze nie ale Słowaczki w kolejce podrywa????. Zadanie na ten wyjazd "endorfina" . Jędrek ma poczuć luz narciarski.......ma zostać narciarzem - samodzielnym narciarzem. Pierwszy dorosły GS
  3. Brawo - mega materiały - śmig w układzie płużnym - zapraszam do ćwiczeń - poszerzenie kątowe połączone z skrętem stop - zapraszam do ćwiczeń - ześlizg boczny w układzie kontr rotacyjnym (o matko jaka herezja i staroć - tak się teraz nie jeździ) z zabiciem kija i wypuszczeniem nart - dramat - zapraszam do ćwiczeń.
  4. Nie chcę abyś się obraził ale sytuacja wymaga abym się wypowiedział w tym temacie. Nie jest źle ale nie jest też dobrze.....jak każdy ogarnięty dzieciak...... ogarnia temat, zdecydowanie widać że jest objeżdżony ale też widać masę poważnych błędów które na tym poziomie jazdy nie powinny wystąpić. Styl który prezentuje jest bardzo charakterystyczny dla dzieciaków które mają naturalne predyspozycje do jazdy na nartach ale na pewnym etapie rozwojowym poszły na skróty. Technika "bobslejowa" - bardzo niskie zejście w podparciu na narcie wewnętrznej i kontrze narty zewnętrznej która jest bardzo silnie zakrawędziowana ale odciążona prowadzi skręt. Trzy tematy do rozważenia 1. Narty Juniorskie GS wzrost 160 max 2. Dobry doświadczony instruktor i start od zera 3. Skręt wymuszony czyli tyczki Ja osobiście widzę duży potencjał ale chłopaka trzeba bardzo szybko wyprostować pod kątem techniki
  5. Kolejny raz proszę - Hyde Park
  6. No nie wiem jakieś takie stare przyzwyczajenie....
  7. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,04-05,voelkl,p60-slalom-carver,864.html Jeżeli piszemy o TYM to jest to PEREŁKA i bardzo chętnie zanabędę
  8. @KrzysiekK oraz wielu innych narciarzy którzy borykają się z problemem niekontrolowanego przeciwskrętu. Pamiętajcie, iż jest to wynik błędów technicznych własnej jazdy lub "wpadnięcie" na teren na którym po prostu krawędź nie trzyma/nie utrzyma/ lub złego przygotowania narty - które spokojnie można kompensować techniką i w sposób świadomy poruszać się przeciw skrętem. @KrzysiekKw swoim wątku wspomniał o "skręcie stop" (tu przypomnę, iż nie funkcjonuje coś takiego jak "hockey stop" - Krzysiek to nie złośliwość czy szydera - pozostańmy w nomenklaturze krajowej) - tak to jedna z wielu ewolucji która ma przede wszystkim nauczyć nas bezpiecznego poruszania się na stoku i jednocześnie obeznać adepta z "grą krawędzi" - umiejętność "zmiękczenia" stawów/mięśni vs regulacja głębokości STOP vs umiejętność "wypuszczenia" nart vs umiejętność kontroli bezwładności vs umiejętność układu ciała i zabicia kija - to wszystko prowadzi do celu - bardzo poprawnego śmigu bazowego a przynajmniej oporowego i oczywiście dodatkowo stabilizuje równoległe prowadzenie nart zarówno w fazie inicjacji jak i sterowania. Ale to ćwiczenia niestety które muszą być prowadzone pod okiem obserwatora który na bieżąco będzie korygował błędy. Co w takim bądź razie może uczynić. I tu wg mnie są generalnie trzy ścieżki 1. Spokojna równoległa jazda z przeciąganiem inicjacji do granic możliwości wykorzystując schemat ruchowy NWN - dbać o równoległe prowadzenie nart - czyli generalnie jak ja to mówię "dać jechać nartom" - metoda bardzo skuteczna w stosunku do dzieci i młodzieży które jak wiemy kompletnie wyłączają schematy myślowe, mają niewiarygodny zmysł równowagi, długość nart nie ma dla nich żadnego znaczenia (im dłuższe tym poziom endorfiny u nich większy - czyli odwrotnie niż u dorosłych) 2. Ćwiczenie obskoków - masakra - ja po 10 wymiękam ale obskoki nie pełne ot takie aby w zegarze 9-3 docelowo wyjść na 10 i 2 i nisko 3. Przejść z skrajności w skrajność czyli ćwiczyć W z nary wewnętrznej zachowując zasadę odciążenia w kierunku strzałkowym (do przodu) a docelowo do przodu i w dół stoku. To zamieszczam materiał filmowy ale bardzo proszę potraktować go jako element ćwiczeń a nie docelowej jazdy. To obraz kontrastowy ale wydaje mi się, iż doskonale pokazuje że narta która prowadziła skręt w momencie inicjacji (najwyższy punkt odciążenia) nie jest już potrzebna i mimo tego że narciarz jeszcze jedzie w lewo to już "przewraca" się w prawo - jego środek ciężkości za moment znajdzie się w wnętrzu przyszłego skrętu...i tu pojawia się pytanie: "czy ufamy fizyce czy też nie........."
  9. Przejdź do wątku materiały szkoleniowe......cosik tam popełnię???
  10. X5 to wyśmienita narta............dla nastolatki, szczupłej kobiety, lub drobnego chłopca.....a czemu nie X9 ????że niby za trudna????a kto napisał że ma być łatwo???. A tak na poważnie polecam narty krosowe oczywiście wąskie😎
  11. Nie...i tak....musisz złamać schemat myślowy 0-1. Kończąc skręt narciarz ma niesymetrycznie obciążone nogi - Z więcej, W mniej. Jak wiesz wykonanie skrętu w obojętnie jakiej technice wymaga przeniesienia ciężaru ciała na W (przyszłą zewnętrzną) i teraz tak możesz to zrobić tylko z Z (tu kontrastowym przykładem jest skręt z tzw. odbicia - to stara technika GS - ale widuje się ją także obecnie na PŚ). Bardzo bezpieczna technika i dająca niemalże 100proc. pewności że uda nam się skręcić ale ma jedną wadę - wymaga bardzo dobrej techniki i dynamiki jazdy w innym przypadku przeciążona Z odejdzie na bok prowadząc do niekontrolowanego i niezamierzonego przeciw skrętu, tak czy siak skręt wyjdzie. Druga metoda ma zastosowanie w technice ciętej a także u dobrych narciarzy klasycznych. Polega ona na tym, iż W rozpoczynamy poprzez krótkotrwałe zrównanie zrównanie ciężaru ciała na obu nogach i wykonanie odciażenia. Ale tu uwaga te zrównanie realizujemy poprzez świadome zwiększenie nacisku na nartę W wykorzystując do tego celu siłę bezwładności. Klasycznym przykładem jest śmig bazowy. Trzecia metoda to niejako pochodna tej drugiej i polega ona wykonaniu odciążenia z narty wewnętrznej. Oczywiście występuje krótkotrwały element zrównania ciężaru ale jest on pomijalny. Narciarz w technice ciętej w pełnym zakresie musi wykorzystać siłę odśrodkową, najczęściej odciąża od stokowo korzystając z antycypacji tu klasycznym przykładem jest dynamiczne wykorzystujące elementy kontr rotacji "cyzelowanie" łuków. W technice klasycznej narciarz w zasadzie obowiązkowo musi odciążyć w kierunku strzałkowym. Ten rodzaj odciążenia ma przebieg bardzo dynamiczny ponieważ zmiana zakrawędziowania jest bardzo silnie wspomagana zewnętrznymi siłami. Już samo wstanie na górnej narcie w kierunku od stokowym powoduje zmianę krawędzi i przewracanie się do środka przyszłego skrętu a gdy dołączymy ruch stopy, kolana i siłę odśrodkową to robi się bardzo dynamiczna jazda. Wielu doświadczonych narciarzy w ciągu jednego zjazdu przemiennie stosuje te techniki nie mając świadomości tego faktu bo kiedy chodzisz to nie myślisz o tym że chodzisz i jak chodzisz......
  12. skakanie z dwóch nóg......było robione - tak sobie myślę że ok 500 razy da pożądany efekt....kontr rotacyjny skręt stop z odciążeniem wewnętrznej równoległej i wypuszczenie nart też tak ok. 500 razy. PS te 500 to nieco zaniżone jest bo Ty i Natka zdolni jesteście.....
  13. Biorąc pod uwagę ostatnie zawody "beskidzkie nadzieje" w krosie (kombi racing)to te 2 metry to o 1 metr za późno - stary bajka - jak te dzieciaki pomykały w NW między sekcjami.....bajka......schemat ruchowy wypracowany przez trenerów do perfekcji.
  14. No i wykrakałeś....kra...kra. Niestety nie jestem w stanie nad wszystkim zapanować. 11.03.2023r stok został zarezerwowany do godz. 11. przez Lasy Państwowe w celu organizacji zawodów, więc oficjalnie z naciskiem na oficjalnie do 11 "cywile" wstępu nie mają. "Leśnicy" zwyczajowo idą na pełnym wypasie - tak więc kuchnia polowa, namioty i oczywiście 2 przejazdy GS - ustalę czy w ramach opłaty startowej (temat nie zależny ode mnie) można wystartować. @Mitek wie że zawody nie przeszkadzają a myślę że realne zestawienie z czasem i skrętem wymuszonym nieco może do parteru sprowadzić......... Do tego w tym terminie wbija się na szybko organizowany kurs PI - zacisk jest i to całkiem fajny ot taki narciarski.... W związku z zaistniałą sytuacją jutro gadam z szefem o możliwości zdecydowanie większej zniżce na karnety oraz dogadam temat SL-a na niedzielę z rana.....tu nie ukrywam że osoby zainteresowane wierceniem musiały by wstać nieco wcześniej. PS SL w rozstawie ok 10 m w linii spadku stoku (płytki) z jednym przelotem
  15. Ale tak na marginesie....warte rozważenia.....odciążenie do stokowe, frontalne, od stokowe w kontekście wpływu na fazę sterowania??? Jakieś przemyślenia????
  16. Słabe to ...nie rusza....akuratnie Karolek na "lotnika" była długo noszona......ale dobrze że przypomniałeś - odciążenie od stokowe .........
  17. Adam ..DUCH

    Koniaków - Ochodzita

    Poszukam i znajdę - Zdjęcie Karolka jak kładzie się na wiatr........
  18. Adam ..DUCH

    Koniaków - Ochodzita

    Michał mega górka...oj można pisać i pisać.....szkoda że brak inwestora......
  19. Już przebieram nogami, tak bardzo niecierpliwie przepieram nogami......okazuje się że instynkt macierzyński jest niczym w porównaniu do instynktu dziadkowego😂 a on się obudził we mnie pt "zróbmy sobie wnuka"
  20. Jest pewien wyjątek w tym co piszesz ale wynika on jedynie z mojego bardzo "snobistycznego" i bardzo "subiektywnego" punktu widzenia - myślę że zrozumiesz - do dzisiaj jestem zdegustowany faktem, iż moją córkę jazdy na rowerze uczył jej dziadek.....????
  21. Ćwicz dalej......a jak osiągniesz 100 skrętów w kompensacji x 8 h dziennie daj znać..aaa zapomniałem dodać.... po 10 każdy stok to już kartoflisko.....woda naprzód.......
  22. Nie róbcie scen z nartami juniorskimi.......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...