Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Nie czytałeś dokładnie wątku Krzyśka więc rozumiem twoje wątpliwości...Krzysiek, Natka i ja doskonale zdajemy sobie sprawę iż narty które posiada wymagają tego że Natka nieco musi do nich dorosnąć co absolutnie nie przeszkadza Jej w swobodnej jeździe....w jeździe szkoleniowej musi się nieco więcej przyłożyć i tyle.....kurcze nie spłycajmy tematu do poziomu obsługi smartfona....jeżeli ktoś się decyduje na uprawianie tej formy rekreacji to musi sobie zdawać sprawę iż musi się uczyć, cierpieć, uczyć, walczyć, cierpieć, uczyć no w końcu rany świadczą o męstwie wojownika.....proszę nie odbieraj ludziom satysfakcji z pokonywania własnych słabości.....no chyba że kinekt, gogle i tv.....no tam jest łatwo szybko i przyjemnie......byle parkietu kijkami nie zarysować.......
  2. Jest bardzo istotny i uwierz nawet nie wiesz jak bardzo......oczywiście z mojego punktu widzenia w relacji klient - instruktor....mam ten komfort zmiany narty od ręki.......
  3. Ja mam gigantycznego platfusa i moje 130 starczają na 1 min jazdy na tyczkach - dalej to już gwóźdź wbijany w stopę, 90 rozbijam w jeden sezon jeżdżąc tyłem - zaciskam zęby i jadę ale fakt faktem chcąc wyciąć na twardym już się boję.
  4. Ja staram się być poza "Wy" albowiem dalej się uczę ale wydaje mi się że temat doboru butów został już bardzo dawno temu wyczerpany więc chyba nie ma po co krzyczeć...???
  5. Mam nieco odmienne zdanie na ten temat, z tym że praktycznie nie jeździ się zgadzam....wcześniej już zostało wymienione co jest nie tak natomiast wpędzanie kursanta w krótką, radykalnie taliowaną nartę damską która zazwyczaj ma więcej niż 70 pod butem jest jeszcze większym błędem niż długa i mniej taliowana......
  6. Dlaczego tak sądzisz???? Uzasadnij swoją wypowiedź.....
  7. PT 16.30 -21.00 i spać....So - 12 do bólu znaczy 16.....(szkolenie forumowe w tym czasie - było dzwonić). Nd - 9-11 szkolenie forumowe (nikt nie broni podglądać) i dalej do bólu..... Beata pamiętaj ja jestem na etacie.....wszystkiego nie jestem w stanie ogarnąć - znam życie dla ciebie 15 min i Tina Maze🤣
  8. A teraz to samo w linii spadku stoku....albo w łuku płużnym na egzaminie i to bez odpiętych górnych klamr......???
  9. Temat jest bardzo kreatywny i zajefanie narciarski.....wstępny plan (pamiętajcie iż zmiany świadczą o ciągłości dowodzenia). Pt - po 16.30 wstępnie SL lub GS - jeżeli GS to będę wyłączony z uwagi na kurs kadrowy. So - 9-13 ja mam kurs kadrowy ale się "wymigam" bo 12-14 szkolenie na stoku - sądzę że z kadrowego się raczej w całości wymigam bo to ewolucje podstawowe ( wszystko mnie boli). 16.30 - apre ski Swojskie Klimaty (kierowca zamówiony). Nd - 9-11 mam szkolenie a dalej do dyspozycji forum pozostaję. Gadałem z Adamem Fiedorem - jest całkowicie i kompletnie przygotowany na przyjazd rozwydrzonych 16-sto latków i nastek.....
  10. Oj się chyba naraziłem.....ale ja głupi jestem i się nie znam. Fakt pozostaje faktem, iż wielu instruktorów/trenerów (nie jestem wyjątkiem) używa pewnych skrótów myślowych - stwierdzeń które mają w sposób jednoznaczny i dynamiczny wymusić sposób zachowania kursanta/zawodnika - to działa na żołnierskiej zasadzie padnij - powstań, czyli mamy takie stwierdzenia np, "jajo", "zabierz nogę", "cofnij nogę", "włóż biodro/biodro", "ciśnij na języki/ ciśnij", "otwórz", "zamknij", "ręce" itp.....takich zwrotów jest bardzo wiele.....wiele z nich jest bardzo indywidualnych - opracowanych i używanych przez jednostkowych instruktorów/trenerów. Co jest ważne a w zasadzie podstawowe - zrozumienie przez kursanta polecenia i aby to zrealizować należy najpierw mu objaśnić schemat ruchowy który wymagamy aby zrobił. Np realizujecie trening SL/GS stojąc przy tyczce w środku przejazdu - nie mówicie do kursanta - "wbij kijek a następnie dociąż zewnętrzną nartę poprzez obniżenie sylwetki i dalej pogłębiaj układ dośrodkowy poprzez zwiększenie zakrawędziowania nart ruchem stóp" - no właśnie skończył przejazd a Wy jesteście w czarnej d.....Zamiast tego jest proste "kijek -skręt". Kursant na GS którego widzicie 10 bramek wcześniej stoi nad nartami - macie 1-2 sek aby go "wyprostować" na przelocie z kierunkową podkręcaną bramką - "góra-jajo-otwórz-biodro" - tego skrótu myślowego chyba nie muszę rozwijać???? - kursant rozumie bo mądry trener mu wcześniej wyjaśnił. I tak znowu nawiążę do amatorskiego wydania bardzo fajnego sportu......który z Was żeglarzy mówił - prawy foka szot luz - lewy foka szot wybieraj??? tak mi się wydaje że raczej było "prawy luz....czekaj.....lewy wybierz"
  11. Magda nasza instruktorka organizuje dzień śniegu dla uczniów "mechanika" z Żywca...nic groźnego
  12. No jest taki kolega na SF co "zryty beret ma" a jeszce zamyka się z trzema kolegami do budy dla psa i też ok setki pomyka....
  13. Krzysiek troszkę jaja sobie robię ale to jest ważne.......Marek Ogorzałek.....wydech i klap.....to jest to co Natka.....Wy macie za darmo.....płacicie za lekcję gdzie instruktor do przodu nie pójdzie - owszem gładki będzie, ćwiczenia zada, pochwali ale do przodu nie pójdzie....Natka ma się położyć i tyle i tu moja przewaga jest - dokładnie wiem że potrafi.........
  14. https://www.instagram.com/reel/CoCtxUZIEin/?igshid=YmMyMTA2M2Y%3D No i zmusiłeś mnie do myślenia i............bardzo dobrze. Popełniłem błąd stwierdzając iż jest to "śmig" w układzie płużnym - to co prezentuje demonstratorka nie jest śmigiem albowiem nie zachowuje jednej z podstawowych zasad śmigu - korpus nie jest skierowany w linii spadku stoku czyli nie zachowuje układu kontr rotacyjnego (nie mylić z układem dośrodkowym - w tym przypadku cech wspólnych nie ma) . Demonstratorka idzie korpusem "za nartami" czyli frontalnie. Ale mimo wszystko serdecznie zapraszam do ćwiczeń albowiem "uruchomienie" wszystkiego co jest poniżej pasa biodrowego jest bardzo ważnym elementem współczesnej jazdy (zawsze było), gibkość, szybkość, elastyczność......... Wracając do twojego pytania - "śmig bazowy" na dwa tempa czyli "klap klap" jest tak delikatnie rzecz biorąc niedopuszczalny. Oczywiście egzaminator uwzględni delikatną "obsuwę" w serii 20-30 skrętów ale generalnie jak Ty to nazywasz "odstawienie górnej" jest niedopuszczalne. Twój brat miał rację lejąc Cię kijem (tym zabijanym a nie wbijanym). Jak to wyplenić - droga jest długa ale wg. mnie najważniejsza jest samodyscyplina a odnośnie ćwiczeń. Skakanie z dwóch nóg przed skrętem, obskok z dwóch nóg, bardzo krótki skręt w kontrrotacji (pod warunkiem że ten element jest idealnie robiony równolegle", skręty STOP w kontrrotacji z wypuszczeniem nart - pomijamy ćwiczenia górne czyli od pasa biodrowego w górę
  15. Natka nie stoi w pozycji spoczynkowej - nie ćwiczy......Pamiętasz mówiłem, mówiłem i jeszcze raz mówiłem - wszędzie ale dosłownie wszędzie ma "cisnąć" na języki......
  16. Masz rację - to jest nas dwóch. Dlatego też i zwłaszcza w obecnym stanie przygotowania stoków bardzo ważnym elementem jest urozmaicanie sobie jazdy. Umiejętność bardzo płynnego przechodzenia z jednej techniki do drugiej, czytanie trasy, zrozumienie stoku......oj ...oj tu można stworzyć oddzielny wątek. A wracając do źródła - mnie było nieco łatwiej no bo tych zawodów było mnóstwo ale i tak prawidłowy długi cięty dosyć długo pozostawał poza zasięgiem moich możliwości........ Dzisiaj płyta lodowa i łuki płużne 4 h. Biodra mnie tak napier.....ą że nie wiem o co chodzi????
  17. A jakie to ma znaczenie że się dopiero uczy. Przecież moja propozycja to bardzo fajne amatorskie narty ....narty z grupy nart które jak już większość użytkowników wie że "wybaczają" błędy.
  18. Ja tam wolę pogadać o 100km/h głową do przodu......
  19. Pamiętaj drogi Kolego - doradzając generalnie pomijamy kwestie kwotowania. Chcesz tanio i dobrze - nie ma problemu - SL9 155 - w dobrym stanie ok. 300PLN
  20. Fajne deski do nauki.....kobiet....ale szybko wyskoczyć trzeba na coś ambitniejszego...polecam te narty do nauki
  21. Jakoś oryginalny nie będę - Atomic S7 155 + instrukcja obsługi - pójdzie łatwo i "będzie Pani zadowolona" lub każda inna kolorystycznie dobrana slalomka i tu uwaga pierwsza katalogowa (sam się boję)
  22. Wielka szkoda żę te bardzo wartościowe materiały nieco bez echa przeszły. PKT 3 - czemu ma służyć????no przecież na końcu pokazane jest.......Zaczynasz od ćwiczeń kontrastowych i w miarę nabierania swobody wygładzasz je odrzucając zbędne elementy i na końcu uzyskujesz efekt który jest .....na końcu filmu..... Skręt STOP + Skręt STOP równoległy + Skręt STOP z wykończeniem odstokowym + Skręt STOP z wyjściem w górę po zatrzymaniu w układzie odstokowym + Skręt STOP z W w układzie odstokowym z wykorzystaniem bezwładności+ Skręt S z W w układzie odstokowym z wykorzystaniem bezwładności i z zabiciem kija + Skręt S z W w układzie odstokowym z wykorzystaniem bezwładności i z zabiciem kija i wypuszczenie nart w skos w dół stoku+ Skręt S z W w układzie odstokowym z wykorzystaniem bezwładności i z zabiciem kija i wypuszczenie nart w skos w dół stoku i wykonanie Skrętu STOP w przeciwnym kierunku - powtórzenie procedury w przeciwnym kierunku = śmig bazowy w tempie ok 1 sek. pod warunkiem wykonania ok 1000 poprawnych powtórzeń. Do ogarnięcia - golgota lata 80 - 2-3 dni jazdy lub kilka lat na sztruksie
  23. Pamiętasz Kolego naszą dyskusję (ile to wpisów było - mnogo - inicjacja skrętu vs uruchomienie skrętu). Posiłkując się PN SITN PZN z roku 2015 (ten nowszy przepadł mi w czeluściach wypożyczeń) w kontekście "rotacji' - tu przypomnę i samoistne występowanie stwierdzenia "rotacja" dotyczy tylko i wyłącznie rotacji tułowia - każda inna wymaga uzupełnienia jakiej części ciała ona dotyczy np. "rotacja stóp", "rotacja głowy" - wyrażenia słownikowe definiują - antycypację - kontrrotację - układ dośrodkowy - który bardzo silnie powiązany jest z kontrrotacją/układem kontrrotacyjnym/układem odstokowym. Zauważ iż słowa "rotacja" nie ma w programie (błąd) natomiast znajdziesz go na każdej stronie www wpisując "słownik narciarski" Szczerze - nie mam siły kolejny raz tłumaczyć co jest co i gdzie owo "co" ma zastosowanie i jak te "co" wpływa pozytywnie lub negatywnie na jazdę. A wpis podsumuję takim stwierdzeniem "co skręcisz na górze to odkręci na dole - z całą konsekwencją podjętego działania....???"
  24. Temat rotacji był wielokrotnie poruszany na tym wątku a także w wielu innych watkach dotyczących porad technicznych/oceny jazdy na tym forum i innych forach specjalistycznych i wg mnie został on generalnie wyczerpany. Bardzo złą robotę robi mieszanie (bez wyjaśnienia) nomenklatury wynikającej z materiałów/publikacji/programów nauczania opracowywanych poza PZN SITN. Prowadzi to do zbędnego zamieszania w sprawach dotyczących tego samego tematu i w gruncie rzeczy opisujące ten sam schemat ruchowy ale w troszkę inny sposób.
  25. Kolego tego komplementu przyjąć nie mogę.....twórcą jest Instruktor PZN Artur Ponikwia. To on przez blisko 10 lat rok w rok tydzień w tydzień, godzina za godziną uczył Jędrka. Wszyscy ale to dosłownie wszyscy na stacji obserwowaliśmy jak Jędruś się uczy, jak Artur go uczy, jak wali w siatki, w karczmę, w słupy...jak ładuje w wszystko bo Jędrek nie pamięta co mu się zadaje. Artur zrobił niesamowitą robotę. Kiedy Artur (kontuzja kolan) w grudniu powiedział mi że muszę szkolić Jędrka to szczerze..... byłem kompletnie zesrany (tak w tyle głowy ulubiony skręt Jędrka - długi ciety - jeb w siatkę). Narada - rodzice- Artur- Ja - Jędruś ma być Jędrzejem.......się chyba udało.." Adaś - no...bo teraz nam się nie udało-No-to w przeszłym sezonie na safari pojedziemy - no pewnie ale z Arturem pojedziesz.......To dobrze bo te Słowaczki fajne dziewczyny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...