Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Adam ..DUCH

    Zjeżdżacze

    Generalnie masz rację ale nie mierz wszystkich swoją miarą
  2. Adam ..DUCH

    Zjeżdżacze

    Bardzo proszę o doprecyzowanie pojęcia "kontaktowy" i "kontuzjogenny" z naciskiem na "kontaktowy". Jak możesz to w przypadku 'kontuzjogenny" podaj dane wskazujące na to iż zaliczona kontuzja wynika z winy osoby drugiej lub z głupoty osoby pierwszej. Wg mojej oceny narty nie są sportem kontaktowym to po pierwsze a po drugie kontuzja na stoku najczęściej jest spowodowana kolizją z drugim narciarzem (SB) lub głupotą samego narciarza. PS Babcia miała dobre ubezpieczenie to i dobrą kasę dostała - taki znak czasu   Dodam jeszcze iż nie znam narciarza który świadomie naraża swoje życie lub zdrowie no chyba że wszyscy na SF to samobójcy     
  3. Może masz i rację. Moje opinie są niekiedy bardzo subiektywne bo nie przywiązuję zbytniej wagi do parametrów technicznych. Skoro 5 klamrowe San Marco które kończyły się niewiele ponad kostką (takie fajne czerwono granatowe halbki z tamtego wieku) starczyły na ambitniejsza jazdę to nowe buty f 80 starczą. Ale to jest moja czysto subiektywna opinia
  4. Nie sądzę aby waga narciarza była była jedynym kryterium doboru FLEX-u buta. Sam ważę 92 - but 80 i jest bardo ok. A sam but no ma być po prostu wygodny. Ślepe uciekanie w czysto techniczne ( i nie zawsze ujednolicone) parametry sprzętu do niczego dobrego nie prowadzi
  5. Adam ..DUCH

    Waga narciarza

    Widzę że sezon ogórkowy w pełni. To w końcu chodzi o wagę czy o czysty męski pot  
  6. Z tego co się orientuję Zwardoń ski rano lub po ratraku ustawi ci skromnego SL- a - bardziej forma zabawy niż prof. treningu. Jak był byś zainteresowany to mogę dzisiaj popytać o szczegóły.
  7. Odbijając troszkę od tematu. TAK DZISIAJ WYGLĄDA GORYCZKOWA - NIE WIERZĘ. To bardziej przypomina niedzielną plażę niż jedną z najtrudniejszych tras w Polsce. Proszę wyprowadźcie mnie z błędu  
  8. To jest właśnie przekleństwo narty taliowanej bo im tylko wydaje się, że umieją jeździć a tak naprawdę jeździ za nich narta. Kwintesencja smaku         Od siebie dodam + bezgraniczna wiara w potęgę sprzętu
  9. Moja wypowiedź miała charakter sarkastyczny. Już chyba starym przyzwyczajeniem się z tobą zgadzam. Zaproszenie przyjęte. Mam dużą ochotę aby w realu spotkać się z użytkownikami SF ale nie wiem czy obowiązki zawodowe pozwolą - marcówka na Groniu brzmi kusząco. Pozdrawiam Adam
  10. Dla b. krótkiego skrętu lub śmigu r narty nie ma żadnego znaczenia.
  11. Adam ..DUCH

    Poznajemy się z gs

    A to niby dlaczego??????
  12. Adam ..DUCH

    Noszenie nart.

    Białe nie białe ale pancia instrukcję gdzie włożyć i kiedy wyciągnąć musi mieć         
  13. Adam ..DUCH

    Noszenie nart.

    Narty nosi się na plecach (najlepiej kolegi), buty w plecaku (najlepszy zielony z skórzanymi ramiączkami) kijki tak dla szpanu w własnych ręcach. PS w plecaku obecność sznity, termosu z herbatą lub landrynek mile widziana. PS landrynki obowiązkowe jak szusowanie ma być całodzienne
  14. Adam ..DUCH

    Noszenie nart.

    Jestem ciekaw jak temat się rozwinie bo problem jest bardzo poważny       Macieju S a jak do tej pory nosiłeś narty        
  15. Adam ..DUCH

    Prosze o ocene jazdy

    Bardzo fajna jazda tylko trochę mało dynamiki, takie trochę wożenie się. 
  16. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Z "problemem" który opisałem pierwszy raz spotkałem się 16 lat temu ucząc córkę. Troszkę zaniepokojony zamieniłem krótkie taliowane na długie proste. Dzisiejsza Pani instruktor do dzisiaj wspomina swoje ELANY MILKI. Faktycznie patrząc na bąble człowiek sam się dziwi jak elastyczne może być ciało dziecka.
  17. Pomimo iż jestem zwolennikiem ja najszybszej narciarskiej "pionizacji" to w tym momencie troszkę się z tobą nie zgodzę. Moje obawy wzbudza w zasadzie tylko te niejako podświadome "chwytanie" krawędzi i rozjazd nóg w przeciwstawnych kierunkach - dotyczy nart taliowanych. Widać to u tego bąbla na pierwszym filmie. No ale być może się mylę.
  18. Zdecydowanie poprę przedmówców. Narty na wzrost i nie łopaty. Odnoszę nieodparte wrażenie że dzieciak z 1 filmu znacznie więcej by pokazał gdyby miał dłuższe narty.
  19. Bo to jest film dla "sztruksowych fizelancików". Jak sobie poradzić na w miarę stromym, płaskim i dobrze przygotowanym stoku bo w końcu tylko taliowanie się liczy      . Facet bardzo ładnie jedzie i to nie ulega wątpliwości ale czy to wystarczy na stromym, bardzie twardym stoku???????
  20. Nie "jakoś" tylko bardzo dobrze sobie radzi. Wprawdzie nie jest to śmig ale widać pełną kontrolę tego co robi.
  21. Wg. mnie to nie jest śmig. 
  22. Adam ..DUCH

    Śmig

    Mój post nr 26 w tej dyskusji. Pełna zgoda. Jak przyjdzie mi wena to przedstawię swoją historię śmigu. Dzisiaj już nie za bardzo mogę bo mi się kwaśnica na piecu przypala.
  23. Adam ..DUCH

    Śmig

    Tak żeby nie rozbijać wiecie czego na wiecie co to moja skromna propozycja jest taka: ustalmy w ramach kompromisu najbardziej stromą ściankę w Polsce umówmy się w określonym terminie i praktycznie w ramach wymiany doświadczeń, niezależnie od posiadanych umiejętności zweryfikujmy wiedzę na temat śmigu. Oczywiście gościem honorowym był by Peem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...