Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Ostatnia wygrana Adam ..DUCH w dniu 21 Listopada

Użytkownicy przyznają Adam ..DUCH punkty reputacji!

2 obserwujących

O Adam ..DUCH

  • Urodziny 02.05.1971

Ostatnie wizyty

10 307 wyświetleń profilu

Adam ..DUCH's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

2,1tys.

Reputacja

  1. Ok Paweł jestem z Tobą. Aspirujesz wyżej ok...mega temat...chcesz wyżej, szybciej, lepiej i bardzo dobrze. Ale napisz tak szczerze - przerobiłeś temat no powiedzmy??? skręt równoległy ślizgowy??? - jesteś w stanie prawidłowo go wykonać? a tu nadmienię że jest to jedynie niewielki wstęp do tego co chcesz osiągnąć. Jestem w stanie założyć się o skrzynkę "krasnali" że każdy ale to każdy bez wyjątku demonstrator YT itp jest w stanie wykonać tą ewolucję na trawie, bez nart i z zamkniętymi oczami trzymając w dłoni kufel piwa.
  2. Oczywiście można...czasami trzeba i należy "wrzucać" jazdę demonstratorów. Powód jest banalnie prosty - jest to jazda wzorcowa. Należy jednak spojrzeć na takie materiały nieco krytycznie i z pewnym dystansem. W tym momencie posłużę się własnym przykładem. Pomimo faktu iż: średnio w sezonie spędzam ok. +- 100 dni na nartach, realizując w tym czasie własne doskonalenie czy to w ramach samodoskonalenia (temat wczesnego dociążenia który aktualnie wchodzi/wejdzie? do PN przerobiłem jakieś 2 lata temu) czy też udziału w kursach, mam do dyspozycji "własny" stok (jeszcze) gdzie jeżdżę za darmo, mam do dyspozycji każdą gatunkowo nartę, to i tak generalnie nie jestem w stanie osiągnąć poziomu demonstratorów. Powód jest dokładnie taki sam jak na wstępie - banalny: Jestem zawodowym instruktorem który tylko 100 dni w sezonie jeździ, nie jest to mój docelowy zawód (bym chciał ale już nieco za późno), wiek: 50+ i wszelkie ograniczenia z tym związane (schorzenia, urazy itd). Jak tak gadamy to chyba najważniejszym czynnikiem są priorytety....narty są bardzo ważne ale są sprawy ważniejsze. Moja rada - cieszcie się jazdą, wnikajcie w detale ale nie uznawajcie je jako priorytety. Nauka jazdy na nartach polega na jeżdżeniu na nartach - świadomym jeżdżeniu. Jazda ze świadomością błędu jest znacznie bardziej wartościowa niż jazda strumieniowa.
  3. Ja tu podbiję @KrzysiekK. Taki efekt jest osiągalny tylko i wyłącznie po.......
  4. Elementem kluczowym jest odpowiedź na pytanie: co chce na nartach robić i tu od razu wstawiam: nie co Ty chcesz aby ona robiła tylko co Ona chce.??
  5. temat nieco ruszony przez mój zamieszczony film ma nieco zaostrzyć temat pt "łatwo szybko i przyjemnie" a kiedy przychodzi nie łatwo, nie szybko robi się nieprzyjemnie. Temat "szuflady" drogi @KrzysiekK był poruszany bardzo dawno temu na okoliczność odgrzebania przez @Marek O mojego no powiedzmy filmu demo. Wówczas Marek zasugerował, iż wymuszam skręt "szufladą". Czując się zobowiązany "przerobiłem" temat i faktycznie stwierdziłem, iż faktycznie pod świadomie w marginalnym stopniu popełniam ten błąd. Aktualna analiza mojej jazdy wskazuje, iż praktycznie po kilku latach ćwiczeń problemu nie ma i dlatego czuję się usprawiedliwiony aby nieco na bazie przedmiotowego filmu temat wyłuszczyć. "szuflada" jest łatwa szybka i przyjemna. Co do zasady mamy do czynienia z dwojgiem zachowań: 1 Wysunięcie narty wewnętrznej skrętu w celu wymuszenia skrętu i prowadzenia fazy sterowania 2 Podświadome wychylenie które prowadzi do wymuszenia wysunięcia narty wewnętrznej (uniknięcie tzw "duszenia, przyduszenia" Niezależnie od rodzaju efekt jest taki sam - skręt jest wizualnie poprawny ale kompletnie nie kontrolowalny, występuje sztuczne przeciążenie narty wewnętrznej i to właśnie przeciążenie "przerzuca" skręt a w zasadzie rozbija w przypadku nart SL, przy GS jest jeszcze jako tako. Generalnie "szuflada" jest bardzo fajna do bujania się na płaskich alpejskich zielonych i niebieskich nartostradach - robisz wtedy za niezłego szpenia.
  6. @PSmokPiotrek dla mnie jako instruktora bardzo ważnym (jak nie najważniejszym) elementem jest uruchomienie "amortyzatora" - elementu który "zmiękczy" jazdę kursanta, uczyni że jazda stanie się przyjemna, bez wysiłkowa. Tym elementem jest staw kolanowy. Jak sam wiesz "górę" bardzo łatwo "ustawić" niewielkie korekty (ćwiczenia) z kontekście rotacji czy też kontr rotacji, praca głowy, ramion to jest proste - zmiękczenie dołu to gigantyczny problem. Ja nie mam bladego pojęcia dlaczego kursanci na tak wielkich "kontrach", "blokadach" jeżdżą nawet gdy w miarę poprawnie obniżają swoją sylwetkę w kierunku dośrodkowej to i tak czynią to na pełnym napięciu mięśniowym - to nie zawody, to nie skręt wymuszony, to nie ześlizg na lodzie???. Dlatego też zamieszczony materiał filmowy opatrzyłem pytaniem?? a problem bardzo fajnie wychwycił @KrzysiekK Trenażer sygnalizuje problem który uwidacznia się na trasie - bardzo sztywna sylwetka, brak ruchu WN co skutkuje skrętem "szufladą" - wymuszeniem skrętu wysunięciem narty wewnętrznej. @Mikoskito nie jest żadna skuteczna jazda to bujanie się na płaskiej nartostradzie z nogi na nogę a w zasadzie wysuwanie nogi przed nogę. @Peter tworzenie zasad jazdy z błędami a taką jest jazda sportowa nijak się ma do nas amatorów. Rotacja pokazana na zdjęciu nr 1 jest błędem, błędem który dał 0.01 sek przewagi.
  7. Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje: https://www.facebook.com/reel/1616993375886117
  8. Na spokojnie...wyszły spore ubytki i trzeba będzie zrobić wstawki ale ten temat odkładam na przyszły sezon...deski zrobię bo są 1 stare, 2 ładne, 3 fenomenalne w jeździe. Obecnie wysuszone wiszą na stojaku...na serwis poszły niezniszczalne SL 9 i GS dobermany
  9. Te narty są jak Alfa Romeo lub kochanka - tyle samo radości co zawodów....
  10. Nie po to kupowałem aby nie jeździć....paskudna narta🤣
  11. Powiadasz zawijanie.....🤣 Masz rację zawijam...dziękuję za zwrócenie uwagi
  12. Siedzimy na kwaterze i pitolimy o tym jak trudne warunki były, mgła - nic nie widać, jaki ciężki śnieg, odsypy, garby muldy i tego typu pierdoły....a w tym momencie Kuba tak ni stąd ni zowąd stwierdza...." wystarczy nartę na krawędź ustawić i czego nie rozumiecie......"
  13. To już przerabiane było w tym wątku - "oporowe wbicie kijka jako wtórny impuls skrętny"...nawet nagrody były. Masz całkowitą rację. @Marcos73 mówi o bujaniu się...zapytajmy więc Marka czy przy tym bujaniu bezwiednie nie akcentuje wbicia??
  14. Widzę że kolega też był "tresowany"🤣.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...