-
Liczba zawartości
3 168 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
45
Adam ..DUCH's Achievements
-
Nie gniewaj się ale ja nie nadążam z Twoim tokiem myślowym. Ja o kozie ty o wozie....ale to tak chyba jest kiedy ktoś bez kijków jeździ.
-
Bardzo nowoczesny jesteś....taki "amerykański" cytując klasyka
-
Tzn... (skrótowce to też znak czasu - dobrze że jest SF bo dowiedziałem się co to znaczy BTW i dobrze że jest Karolina i wiem co to jest XD i CR), moim zdaniem następuje znaczne zubożenie intelektualne i socjalizacyjne młodzieży. Brak jednoznacznych wzorców i nie chodzi mi a zwłaszcza o postacie historyczne tylko o te bezpośrednie. Brak rodziców którzy są wiecznie w pracy i bynajmniej nie chodzi mi i osoby które zmuszone sytuacją finansową gonią od 1 do 15 każdego miesiąca - tam akurat czas dla dzieciaka zawsze się znajdzie, sprowadzanie roli dziadków do pozycji rozpieszczalskich opiekunów, traktowanie opiekunów/nauczycieli/instruktorów jako narzędzie - podrzędny instrument na którym tylko i wyłącznie spoczywa obowiązek uczenia bez względu na podejście, brak jasno określanych celów do realizacji, brak i to kompletny brak ponoszenia konsekwencji dokonywanych wyborów. Większościowa nad opiekuńczość - a teraz przełóżcie sobie to na narciarstwo - lustrzane odbicie, nosz Q....mać jak dwójka dorosłych rodziców jeżdżących na nartach "podrzuca" dziecko instruktorowi na pierwszy kontakt z nartami.....wiązać buty będzie uczył kochanek czy kochanka???.....wiem wiem "dziecko mnie nie słucha" ale czyja to jest wina??? Dlaczego fora upadają - proste. Brak umiejętności formułowania w formie pisanej swoich przemyśleń, brak odporności na krytykę i także tą niekonstruktywną, obawa przed "banem" - jaka tam obawa - strach a taki strach wyczerpuje znamiona lęku. Czym jest lęk to chyba każdy z Was wie. Nieumiejętność samokrytyki, brak pokory. Słowem same "supermeny" w pieluchach. Nawiązując do wcześniejszego postu - od wnuka będę wymagał - na razie czaruje i rozmiękcza ale nie uda mu się.
-
Mnie bardziej chodziło o rozwinięcie stwierdzenia "domy pięknieją...gminy biednieją". Ale Janie tak na spokojnie sobie policz 5 dniówkę dla 2+1 - nocleg, jedzenie "na mieście", karnety???. Powiadasz że Krupówki pełne
-
Idziesz w punkt....ale się nie rozwijaj....ja wiem i ty chyba też o co chodzi.
-
Jak gdyby bazując na wcześniej zamieszczonej rolce dot. skrętów z pługu i w odniesieniu do Twojego późniejszego pytania wygląda to mniej więcej tak iż ten element: Wykonujemy jako inicjacja skrętu w tym momencie:Co oznacza iż znacznie szybciej, dynamiczniej, bardziej efektywnie zarządzamy fazą sterowania i dzięki temu znacznie szybciej przechodzimy do jazdy równoległej - najpóźniej (a w doskonaleniu wcześniej) w momencie gdy narta zewnętrzna wchodzi w linię spadku stoku. Ale...ale jak słusznie zauważyłeś ten sposób wykonania stoi w kolizji z dalszymi ewolucjami równoległymi i właśnie w ten schemat idealnie wpisuje się to co pokazuje PB. Dostokowe przesunięcie na niewielkim przeproście kolan ciężaru ciała i niech sobie narta sama skręca - nie przeszkadzać - czekać. Tak jak już wcześniej wspomniałem, stosowanie zależne od indywidualnych uwarunkowań kursanta.
-
Moim zdaniem to nie jest na tym etapie problem sprzętowy. Fajnie sobie radzisz - jest tam kilka błędów - ale co do zasady ogarniasz temat. Precyzyjny dobór narty dla ciebie to trudny temat. Oczywiście można spłycić "weź Pan hybrydę na wzrost i będzie Pan zadowolony" ale moim zdaniem nie jest to rozwiązanie problemu. Twoją jazdę należy ustabilizować...określić w jakim zakresie czujesz się najlepiej. Narty cross (hybryda) to takie rozwiązanie dla świadomych użytkowników a Ty tak mi się wydaje jeszcze nie za bardzo (pomimo umiejętności) wiesz co chcesz robić na deskach. Na twoim miejscu rozważył bym kontakt z instruktorem a najlepiej szkolenie i to na tym co aktualnie masz. Uwierz kilka jazd w doborowym towarzystwie które z chęcią użyczy Ci sprzęt robi więcej niż kilka stron forumowych.
-
Koleżanki i koledzy....tak na spokojnie i z większą perspektywą (bez tunelowego myślenia) przeczytajcie posty @Spiochu. Piotrek ma całkowitą rację. Czasy się zmieniają i tak samo zmienia się grupa uprzywilejowana. Młodzi narty generalnie we d....mają, ot kolejna rozrywka..jak spasi jak łatwo pójdzie to ok a jak potknięcie będzie to rezygnacja. W ramach kolejnego z rzędu Inter Ski padła teza "nie uczmy dzieci, uczmy dorosłych aby oni uczyli swoje dzieci" to w kontekście prawidłowych postaw. Tu kompletnie nie ma żadnego znaczenia czy chodzi o narty czy o wędkarstwo np. Chodzi o to że w naszych podopiecznych należy wyrabiać pewne postawy. Instruktor jest (powinien być) autorytetem przez kilka-kilkanaście godzin, rodzic opiekun przez lata. Więc proszę nie zwalajmy winy na "system" albowiem wina leży tylko i wyłącznie po Naszej stronie.
-
Post jest grzecznościowy na prośbę córci Karoliny...nie potrafię wkleić linku więc zrobiłem kopiuj wklej. Jeżeli koś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na stronę FB - Biuro Turystyki Zagranicznej (BTZ) i kontakt z Karoliną - 730 - 389 - 980. Tak na spokojnie możecie powiedzieć że Adam - dziadek Antosia poleca BTZ Biuro Turystyki Zagranicznej tdpnsoSore1o4z8mmc6i52t 6ctt80 als7lh 67902mnyc9:5t01hc1a0h0 · Kochani ! Zapraszamy na marcowe szusy w Dolomity. Już 15 marca ruszamy na podbój Monte Civietta, Falcade i Sellarondy. Oferujemy Szkolenia indywidualne lub grupowe ( jeśli grupa jest na tym samym poziomie) pod okiem polskiego instruktora Wspólna integracja Zawody narciarskie 2 wyjazdy fakultatywne: Falcade i Marmolada/Sellaronda. Wyjazd autokarem z Gliwic, Katowic i Bielska.
-
Moja wiedza ogranicza się jedynie do ewolucji podstawowych i to w zakresie "co prawdopodobnie" będzie się znajdowało w nowym PN - to czego byliśmy uczeni. Cel - nie uczymy ewolucji uczymy skuteczności....taka teza przyświecała w przekazie IW Częściowa likwidacja pojęcia w kontekście skrętu "narta górna, dolna" i zastąpienie tego "narta zewnętrzna, wewnętrzna" skrętu. Kontr rotacja traktowana jako układ anatomiczny ciała w pozycji dośrodkowej i częściowo dostokowej Antycypacja traktowana jako finalny efekt naturalnej kontr rotacji czyli odciążenie w kierunku wierzchołka planowanego skrętu. Zmniejszony nacisk na osiąganie odciążenia NW a w zamian zwracanie szczególnej uwagi na schemat ruchowy NW jako wystarczający do osiągnięcia celu jaki jest uruchomienie skrętu 1. Łuki płużne - po staremu - schemat ruchowy NW - inicjacja skrętu poprzez przeniesienie ciężaru ciała na przyszłą zewnętrzną nartę realizowane poprzez ugięcie kolana przyszłej narty zewnętrznej - obniżenie zewnętrznego barku i niewielkie jego przesunięcie do przodu. 2. Skręt z pługu - po staremu - schemat ruchowy NW przy jednoczesnym ustawianiu nart do pozycji płużnej poprzez kątowe ustawienie/przesunięcie dostokowe przyszłej narty zewnętrznej - impuls skrętny jak w łukach płużnych - łączenie nart do jazdy równoległej w momencie gdy narta zewnętrzna skrętu wchodzi w linię spadku stoku. 3. Skręt równoległy ślizgowy - tzw. "wczesne odciążenie" - schemat ruchowy NW wykonywany poprzez schemat ruchowy NW z przyszłej zewnętrznej narty z wykorzystaniem naturalnego układu kontr rotacyjnego a więc antycypacja - uruchomienie zewnętrznego biodra w kierunku skrętu - osiągnięcie odciążenia NW nie jest tu wymagane - impulsem skrętnym jest rotacja stóp w momencie "szczytu" NW - faza sterowania regulowana jest poprzez obniżanie sylwetki przy jednoczesnej rotacji stóp - w fazie sterowania przyjmowana jest sylwetka....no właśnie tu wielka niewiadoma - mnie za dośrodkową obniżyli punkty. W każdym bądź razie pracujemy w niewielkim zakresie pomiędzy wysoką a ciut niżej bazową. 4. Skręt NW - Jak równoległy ślizgowy z poprawką na osiągnięcie odciążenia NW i wbiciem kijka. W fazie sterowania pogłębiamy sylwetkę dośrodkową tak aby w końcowej jej fazie ociągnąć ślad cięty. W skręcie NW pracujemy w pełnym zakresie NWN zależnym od promienia i dynamiki skrętu. PS Skręt z poszerzenia kątowego zostaje po staremu, skretu z przeciw skrętu w dalszym ciągu nie będzie, śmig po staremu, ewolucje cięte bz. PS2 - Nie pokuszę się o własne wnioski albowiem uznaję, iż osoby "naumiane" widzą pewną kolizję... PS3 - róbmy swoje na pohybel "leśnych dziadków"
-
I to jest bardzo dobra decyzja...moja sugestia....jedź gdzieś na stację i wynajmij licencjonowanego POL SKI ins. - tak na 1 h, tak na ocenę jazdy i dopasowanie sprzętu.
-
Kurcze ale @Mitek tak można by powiedzieć "boleśnie" dotknął problemu! Tomek Stelmach powiedział: "...nie uczymy ewolucji, uczymy skuteczności"..reszta dopowiedziała "..poprzez uczenie ewolucji..." No kurcze nie ma bata, nie działa, najlepszym tego przykładem jest właśnie będący na stole łuk płużny w jak tak sobie policzę w 4 wydaniach. Instruktor ma znać i umieć wszystkie i je dopasować do indywidualnych potrzeb kursanta. Nie będę i nie mam zamiarów przytaczać przykładów ale uwierzcie czasami robi się takie fanaberie techniczne kompletnie niezgodne z "regulaminem" że szok - do tego stopnia że zdarza się iż należy wdrożyć aby "uruchomić" kursanta program Joubert-a w kontekście skrętów rotacyjno zamachowych a czasami masz 5 latka który nie umie jeździć a po 15 min. na baby lifcie jedziesz na kanapie
-
No to jest nas dwóch a to oznacza że nie jest subiektywnie tylko obiektywnie.....idzie off ale cóż taka formuła. To jest Panie tak że sportowych SL ujeżdżałem wiele...ale wiesz jak to jest w robocie. Mam malutkie porównanie z tego sezonu - nowe SL Van Derr vs twoje Dynki - nie ma porównania....SL9 do szopy, SL11 - szkoleniówka, Dynamic VR 27 rekreacja (wspaniałe narty), Dynki - wielka skrzynka klocków LEGO + zestaw Millennium Falcon
-
A to na spokojnie....kiedy w Zeel am See wypasano jeszcze owce to ZW SKI już kręcił....tak że serdecznie zapraszam do Polski na narty
-
Cytując klasyka: "kobiety nie zmienisz....możesz zmienić kobietę ale to i tak niczego nie zmieni". Masz bardzo dobre narty...niestety nie powiem że wyśmienite bo akurat ta koncepcja "słowików" (70 pod butem) mi nie odpowiada. Osobiście z tego rocznika jeździłem na GS ach....niby fajnie ale cy cuś nie tak. Osobiście dzięki uprzejmości @KrzysiekK mam wcześniejsze rocznikowo komórki SL (modelu nie ma w katalogu) które wizualnie bardziej przypominają ołówki ale krecą jak szalone - w tym sezonie odwiedziły Austrię jako jedyne w bagażniku. Policzmy?? deski 2008 - ostatnio używane 2018 - 10 lat średnio 10 dni w sezonie to daje ok. 100 dni na śniegu, WC nie bite na tyczkach + jazda po maszynowo przygotowanych stokach = prawie nowa narta. Jeżeli tak jak piszesz: kochana, cacana to po co zmieniać??. Pamiętaj jednak jest to tylko i wyłącznie moja opinia - osoby aspirującej to miana bumera (niestety nie mieszczę się w roczniku), osoby która bardziej niż więcej lubi starszy sprzęt, @master32 - Dynki są niesamowite. @master32 to tak na marginesie tej dyskusji. Mamy w szkole instr.- młody chłopak-były licencjonowany zawodnik, jak zobaczył narty powiedział "uważaj są szybkie" - kurcze są szybkie....stary jestem i tyle