Skocz do zawartości

Estka

Members
  • Liczba zawartości

    1 237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Estka

  1. Niestety nie. Mojego rozmiaru nie było, więc wzięłam za małe bo mi się kolor podobał i nazwa .   Ps. A uwierz mi, że jeśli chodzi o buty to mogę znieść naprawdę dużo...
  2. U mnie też wybór padł na Redstery (tylko cywilne), a miałam z czego wybierać - w domu miałam więcej par niż niejeden sklep narciarski. Nie mam aż tak wąskiej stopy, ale 92 mm, to też raczej mniej niż więcej. I tylko one trzymały mi stopę jak należy. I jeszcze chyba Fischery Trinity 110. Ale one były za małe i od razu po zapięciu klamer straciłam czucie w całych stopach, więc nie jestem pewna.
  3.   Faktycznie. To, że ktoś chce jechać na kanapie z tatą, czy ze swoją dziewczyną jest najgorszym zachowaniem na stoku. Ja przynajmniej o niczym gorszym nie słyszałam.  
  4. Estka

    Dobór nart dla 11 latka

    W takim razie śpij jak chcesz.
  5. Estka

    Dobór nart dla 11 latka

    I dokładnie od tego zaczęłabym uświadamianie 11-latka . Co więcej, dodałabym, że na obu nartach nauka będzie przebiegała tak samo. Jedynie co, to po zakończonym (pozytywnie ) procesie możemy włączyć pewne elementy z jednej lub drugiej konkurencji. I tyle. Naprawdę Mitku, możesz spać spokojnie.
  6. Estka

    Dobór nart dla 11 latka

    Ok, znasz się lepiej, więc wycofuję swoją propozycję. Ale muszę się przyznać, że gdy mój syn miał 11 lat, to ja już z nim rozmawiałam na takie tematy... Pozdrawiam również
  7. Estka

    Dobór nart dla 11 latka

    Nie wiesz, które z nich wybrać? Zapytaj syna, co mu mu się bardziej podoba. Wytłumacz różnice między tymi nartami. Slalom czy gigant, co go bardziej kręci? Wiadomo, że na tym etapie nie ma to większego znaczenia, ale jak masz okazję zacząć budować profesjonalne narciarskie ego, to czemu nie?
  8. Sądzę, że to jest temat nie do rozstrzygnięcia, bo każdy z nas jest inny, ma inne upodobania i na rzeczy zwraca uwagę. Jednemu nie przeszkadza zimna kanapa, ale samochód musi mieć na wypasie. Inny może jeździć czymkolwiek, ale smartfon - zawsze najnowszy model. Kolejny ma w du... elektronikę, ale za materac do spania wydał grube tysie, itd.   W jednym się tylko wszyscy zgadzamy. Każdy chce, żeby było tak, jak on chce : Mam dwie koleżanki, z którymi kiedyś często spędzałam czas w kuchni. Młode dziewczyny, więc najczęściej na wieczorne nasiadówki robiłyśmy sobie kanapki. Niestety, każda z nas inaczej smarowała chleb masłem. Koszmar! Jedna długo, równo i dokładnie, druga brała plaster masła i byle jak "przyczepiała" go nożem do kromki i ja - wersja pośrednia - rozsmarowane, ale niedokładnie. I za każdym razem do szału doprowadzało każdą, jak robią to dwie pozostałe .
  9.   Jak mam zareagować na taki wybuch emocji? Hmm... może tak: Wyluzuj.
  10. Oczywiście, że można! Tylko wtedy należy siadać koło własnego męża, który może użyczyć własnej dłoni jako podkładki. Lub też... jak najdalej od własnego męża, żeby nie widział, jak własnej dłoni użycza nam ktoś inny.
  11.   Ostrzegaj następnym razem przed takimi wpisami! Ja na pewne informacje muszę się chwilę przygotować.
  12.   Są dwie miejscowości, które robią na mnie ogromne wrażenie, a każda z innego powodu. Pierwsza to właśnie Zieleniec. Najpiękniejsza zima w Polsce! Zawsze mam skojarzenia z Narnią i tym magicznym przejściem  . Chociaż, jak jechałam tam po raz pierwszy, to nie było mi do śmiechu, bo narty na dachu, a wkoło tylko bocianów brakuje. Ale teraz już wiem, co będzie za zakrętem... A druga to Białka. Tu nie ma żadnej magii, za to jest determinacja. Kilka lat temu przyjechałam tam w grudniu. Środek wiosny, na stokach łąka. Na szczęście temperatura zaczęła spadać, więc kiedy rano wybieraliśmy się na Słowację zobaczyliśmy, jak wśród tych pól malowanych zaczynają "powstawać" stoki. Odpalili wszystkie miliard armatek i chyba w dwa dni uruchomili większość wyciągów.
  13.   On zaczął jeździć wcześniej niż ja, więc początkowo nie zwracałam na to uwagi. Jakie mu dobierali w wypożyczalni, takie braliśmy. Podejrzewam, że była to typowa "wypożyczalniana" rozmiarówka (do brody, do nosa). Ale gdybym teraz miała kupić małemu dziecku narty, to równe ze wzrostem (bo takie mu później kupowałam). Dzieci nie boją się długich nart! Rodzice owszem . Raz w wypożyczalni dali mojemu synowi mu ciężkie, drewniane narty i pan zapytał, czy je chce, bo na nich się trudniej jeździ. To aż mu się oczy zaświeciły, a moje obawy tylko spotęgowały jego radochę  .  
  14. Mój syn zaczynał jeździć jak miał 5 lat. Pani instruktor pomogła mu założyć buty i od razu kazała przyjąć pozycję narciarską, żeby zyskał miejsce na palce, bo buty miał na styk. Może źle mierzyliście, albo wkładka źle się ułożyła, tak też się zdarza. Ja kupiłabym najmniejsze buty, w jakie dziecko wejdzie i nie będzie jęczało, że za ciasne. Mierzyłabym kolejne rozmiary, ale 2 cm to stanowczo za dużo luzu.   Ps. A jeżeli dziecko jest tym przypadkiem "w drugą stronę", że nigdy nie zgłasza za ciasnych butów (po prostu zgina palce), to musi w butach podskoczyć. W za ciasnych się nie da .
  15. Estka

    Prośba o ocenę jazdy

      W tym przypadku chyba "jedzie".  
  16.   Jaka propozycja taka riposta .   A tak na poważnie, mnie temat nie zaskoczył, może jedynie płeć pytającego. Ja od kanap nie marznę, ale tylko dlatego, że ubieram ciepłą bieliznę termiczną - albo legginsy, albo szorty. I nie, nie jestem zmarzlakiem, ale mam wrażliwy pęcherz, jak wiele kobiet. A jak boli zapalenie pęcherza u kobiet? Powiem tak: 3 miesiące temu nawalił mi dysk w odcinku lędźwiowym. Przez 3 tygodnie chodziłam zgięta w pół, a jak chwilę stałam, to kucałam z bólu. Kiedy mi się polepszyło, złapałam zapalenie pęcherza - tylko kilka godzin fazy ostrej. Gdybym musiała wybrać ponownie - poproszę rwę kulszową. Także, proszę, nie oceniaj ludzi od d... strony. Przynajmniej na stoku .
  17.   Tak. Włóż pod porciochy ciepłe majciochy. Gdy nadal źle, to załóż dwie!
  18.   Tylko, że mój ładnie pachnie nawet bez pastylki  . Więc jak jeszcze dołożę takie cudo, to nigdy go nie zmienię, bo po wsze czasy będzie jak nowy. A przecież nie o to mi chodzi...
  19. Ja z chęcią kupiłabym nowy kask, lecz niestety nie miałam pretekstu. Mój jest z zewnątrz dobry i z tego akurat się cieszę, bo lubię nie mieć uszczerbków. Niestety, wewnątrz również jest elegancki, bo najczęściej jeżdżę w śliskiej kominiarce i ogólnie jakaś taka higieniczna jestem . W tej sytuacji nowy, markowy i drogi (bo po cóż kupować niemarkowe i niedrogie) kask mógłby wzbudzić mieszane uczucia u mojego męża . Na szczęście... dzięki tej dyskusji dowiedziałam się, że kask z szybką to dobra ochrona przeciwzmarszczkowa, więc jest światełko nadziei na shopping  .
  20.   Ja podejrzewam, że to sprzęt przeznaczony dla mężczyzn, którzy zwlekają z oświadczynami. Narty, w tym przypadku, to zwykła zmyła.
  21.   Hmm... a jak nie czyścisz historii, to samotne kobiety skąd Ci wyskakują?   
  22.   A ja myślałam, że dziewczynka ma 3 lata i marudzi podczas zakupów, stąd zakup w ciemno . Sama prędzej kupiłabym buty bez mierzenia niż kask, bo buty są na konkretną długość (do pół centymetra), a kaski są w przedziałach i każdy leży inaczej. W zeszłym roku kupowałam synowi. Przymierzył chyba z 10, zanim znalazł dobrze dopasowany, który nie lata, nie uciska i... nie obniża IQ na wejrzeniu .
  23.   Ja mam takie, albo... podobne . Moje są różowo-fioletowo-czarne i oczywiście damskie. To nie są cieniutkie skarpetki, ale są bardziej "płaskie", czyli mniej "puchate" od np. moich x-socksów (carving silver). U mnie ta część powyżej palców jest dużo cieńsza niż palce, czy ochraniacz na piszczel. Ale u mnie cała góra stopy jest czarna, a na tych, co pokazujesz są dwa szare fragmenty, o grubości najprawdopodobniej ochraniacza na piszczel.
  24.   Wagę sprzętu? Eee tam... Ja myślałam, że pod tym tematem będziesz pocieszał kobiety, które nie mogą zrzucić zbędnych kilogramów .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...