-
Liczba zawartości
1 237 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Estka
-
Buty narciarskie na poczatek
Estka odpowiedział blachaxxx → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Ja właśnie w Białce postanowiłam zmienić 50 na 90 . -
Buty narciarskie na poczatek
Estka odpowiedział blachaxxx → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Ale jak ktoś pyta jaki flex, to znaczy, że nie wie. Mój mąż, jak zaczynał jeździć ważył ok. 86-88 kg. Trafił na kiepskiego sprzedawcę, który doradził mu buty dla początkujących (flex chyba 55). Nie wiedział dlaczego bolą go kolana, a on praktycznie klęczał w tych butach na śniegu (i to nie była prawidłowa pozycja narciarska ). Dopiero jak zmienił flex na setkę (oczywiście wybrał po wielu przymiarkach i spośród wielu par), to problem się skończył. -
Buty narciarskie na poczatek
Estka odpowiedział blachaxxx → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Mitek, kolega zapytał o konkretny flex. Ja zaproponowałam 100 lub wyżej (ze względu na wagę). Ty się ze mną nie zgadzasz. Rozumiem, ale jaki flex proponujesz, bo nie napisałeś? -
Buty narciarskie na poczatek
Estka odpowiedział blachaxxx → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Najlepiej od 100 w górę . -
Podejrzewam, że raperzy i najbardziej wyluzowani snowboardziści mogą tak właśnie się nosić .
-
No właśnie też tak kombinowałam, ale nie wykombinowałam . Te zaczepy są na końcu pasa przeciwśnieżnego, więc wypadają na biodrach, poniżej paska od spodni.
-
Przy pasie przeciwśnieżnym w kurtce juniorskiej mam trzy takie "elementy" (dwa na napy, jeden na rzep): Czy ktoś wie, do czego one służą? Kurtka to model Quiksilvera, mam też spodnie do kompletu, ale nie ma tam niczego, co można by było połączyć .
-
U mnie te upadki, które wyglądają spektakularnie na ogół są mniej bolesne niż te niepozorne. Jak w tym roku przeturlałam się po stoku (obie narty wypięte) i wylądowałam na plecach, centralnie pod włączoną armatką, to nawet nie chciało mi się wstawać. Nareszcie czułam prawdziwą zimę - oświetlony stok, leżę w zaspie, śnieg na twarzy... . A kilka dni później tak się "cieszyłam" prędkością, że nie wyrobiłam na pustej bramce. Uderzyłam się w udo tak, że mnie zamroczyło, a potem przez trzy tygodnie mnie bolało. A mówią, że tłok na bramkach to problem
-
Trinity i Cloud 9 mają rdzeń drewniany, Viva 600 - również.
-
O jakich nartach mówisz? Podaj jakieś przykłady.
-
A buty macie?
-
No wiesz?! Ja Ci tu z dobrego serca rady daję, a Ty mi świńskimi nóżkami po oczach? W takim razie - masz zakaz korzystania z mojego patentu ! A tę galaretę to sobie w.... (weź) . Ps. A chusteczki to trzymam na kwaterze, a nie na wyciągu .
-
Ja nie mam odzieży z Goretexu, ale wszystkie membranowe piorę dosyć często. Używam płynów do tego przeznaczonych, bo nie wierzę w szare mydła i białe jelenie (sorry Mamo ). Brudu wżartego nie dopuszczam, ale zdarzają się plamy. Te najcięższe traktuję miejscowo Vanishem. I mój patent: na wyjazdach mam przy sobie mokre chusteczki antybakteryjne do rąk (dostępne np. na stacjach benzynowych). Usuwają większość świeżych plam że "śliskiej" odzieży (spodnie i kurtki narciarskie).
-
Płyn do prania odzieży sportowej (w tym membranowej) w Rossmannie kosztuje ok. 8 zł, więc chyba nie ma potrzeby szukania tańszej wersji . Droższe są impregnaty.
-
Tadeusz dał info, ja dorzucam filmik :
-
Kiedyś w Białce Tatrzańskiej odwiedziłam kilkanaście wypożyczalni (na szczęście były blisko siebie ) w poszukiwaniu P800. Nigdzie nie mieli. Obawiam się, że w Zieleńcu będzie podobnie. Żeby się nie rozczarować, proponuję sprawdź w necie telefon - i zadzwoń zapytaj. Jak mają, to może zarezerwuj?
-
Postawiłam na owieczki . Kupiłam Icebreaker, 98% wełny z merynosów, najcieplejsze w ofercie. Jak przetestuję to opiszę. Oczywiście jak będzie mróz, a jak znam życie, to będzie. Ps. W tym roku byłam dwa razy w polskich górach (ponad 10 dni) i dodatniej temperatury nie widziałam .
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Potwierdziliście moje obawy. Ja wprawdzie kupiłam swoją kurtkę za 600 zł przecenioną z 1300 zł, ale i jakość i "dotyk" i ilość logo wewnątrz kurtki (na wszystkich podszewkach, gumkach, zamkach itd.) i sklep, w którym ją kupiłam przekonują mnie o oryginalności. Niestety ten Volkl, mimo pozytywnych komentarzy na allegro faktycznie wygląda mało wiarygodnie.
-
Proszę, zerknijcie na ofertę: http://allegro.pl/vo...5969389174.html Czy to oryginalna kurtka? Sprzedawca powiedział, że wewnątrz, oprócz tej naszywki z logo, którą widać na zdjęciu i wszywki z instrukcją konserwacji, nie ma innych metek-naszywek informujących o "supertechnologiach" itd. Zna ktoś produkty Volkl i może powiedzieć coś więcej o tej kurtce? Będę wdzięczna .
-
Buty narciarskie - problem z klamrami.
Estka odpowiedział JachuWojtan → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Myślę, że nieświadomie uprzedzasz plany Adidasa . Oni coraz częściej ubierają narciarzy biegowych i biatlonistów, więc buty narciarskie są pewnie następne w kolejce . -
Tego Crafta już nie ma w sprzedaży (mimo, że niektóre sklepy nadal go oferują ), ale wypatrzyłam takie cudo: http://merino-sklep....ve-Liners-.html Rękawic nie chcę kupować, bo mam bardzo ciepłe "łapki", a i tak zdarzyło mi się, że zmarzłam w palce (chociaż mniej niż w 5-palczastych). Więc pomyślałam o doinwestowaniu w to, co już mam .
-
Oczywiście możesz "pokombinować" z butami, ale zastanów się, czy to się opłaca. Bo czasem z drobnych inwestycji (jakieś maty, taśmy, wstawki, itd.) robi się całkiem pokaźna kwota. Poza tym jak za bardzo "przerobisz" buty, to potem będą nadawały się tylko do wywalenia, a tak może uda Ci się je sprzedać i kupić sobie nowe.
-
... i CUKIER, który jest chyba w każdym produkcie przeznaczonym do spożycia. Mój syn trenuje piłkę nożną. Codziennie ma od 1,5 do 3 godzin treningów i wf łącznie (średnio 15 godz. lekcyjnych w tygodniu + mecze od czasu do czasu w weekendy). A i tak musi pilnować diety, bo śmieciowe jedzenie kusi na każdym kroku, a dzieci są szczególnie narażone. Nawet na boisku widzę chłopców z nadwagą.
-
... i dosyć bolesne, w razie upadku . Ps. A jedzenie na stokach faktycznie nie sprzyja zachowaniu sportowej sylwetki. Dla mnie to nie jest problem, też zazwyczaj herbata (a w tym roku jeszcze dobry grzaniec jabłkowy, bezalkoholowy dla dzieci ), ale z dzieckiem musiałam negocjować .
-
Przecież wiem, jak TO działa . Chodziło mi tylko o fajny zwrot "wystarczy zamienić" - jakby to była najprostsza i najkrótsza czynność pod słońcem. A przecież często to krew, pot, łzy i wiele dni ciężkiego treningu.