Skocz do zawartości

Estka

Members
  • Liczba zawartości

    1 237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Estka

  1.   1. Te, które dobrze trzymają stopę. 2. Jeżeli trzymają tak samo, to weź ładniejsze. 3. Jeżeli podobają Ci się tak samo - weź tańsze.   Ps. A mierzyłaś z wyższym fleksem? Jeżeli faktycznie jeździsz na 7 możesz pomyśleć o lepszym trzymaniu. Flex do 80 to buty raczej miękkie.
  2. Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno .
  3. Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego.
  4.   Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach .
  5. Ja bym dołożyła jeszcze jeden punkt:   11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności.
  6. Nie rozumiem tego punktu:   "9. Zatrzymuj się poniżej grupy"   Chodzi o moją grupę, żeby się nie zgubić, czy o coś innego?
  7.   Może nie będzie tak źle. Powie się, że to zgromadzenie cykliczne - taka codziennica zimowa. One chyba mają pierwszeństwo... .
  8.   Wygląda to na jakąś demonstrację... Za niedługo takie zgromadzenia mogą zostać zakazane .
  9.   To nie była historia, tylko sucha informacja. Ale cieszę się, że poczułeś się urzeczony .
  10. Ja jeździłam po sztucznym nieratrakowanym. Cały dzień sypały armatki, a ratrak puścili dopiero wieczorem. Śnieg kopny, nieubity, a muldy pod armatką równe, jakby je ktoś na szachownicy porozmieszczał.
  11.   To prawda. Natomiast warto podkreślić, że jeden skipass działa na prawie wszystkich stokach w okolicy i niektóre słowackie też są nim objęte. Kiedyś korzystałam z systemu punktowego i zwracali kasę za niewykorzystane punkty, więc też na plus. A to, co mnie zawsze w Białce ujmuje, to ich "wspólnota". Wszyscy nawzajem się polecają, np. noclegi ("u mnie już nie ma, ale proszę zapytać u tych i tamtych"), serwisy ("my tej narty nie zakleimy, ale proszę podjechać tam, to Pani zrobią"). Zawsze mam wrażenie, że po każdym sezonie górale zamykają wjazd do Białki z dwóch stron i wszyscy liczą wspólną kasę .
  12.   Ja się z Białki nigdy nie śmiałam. Byłam tam kilka razy i zawsze był śnieg. Raz przyjechałam, gdy było zielono i z podziwem patrzyłam, jak w ciągu dwóch dni "zrobiły się" stoki. Oprócz tego, że potrafią utrzymać warunki do wiosny, to jeszcze Święta Bożego Narodzenia trwają u nich do końca ferii. Kto był, to wie, o czym mówię  .
  13.   Nie jestem ani starym, ani wyjadaczem . Moja odpowiedź: nie wiem. Ale jeżeli nawet jeździłam, to raczej mi się nie podobało, bo ja już wolę, jak chlupie, niż jak ma skrobać...
  14.   A czy ja Kopciuszek jestem, żeby oddzielać jedne kryształki od drugich?! Niech sobie będą takie wymieszane...
  15.   Ten Pan miał trochę racji . Musisz wziąć te buty, które będą najlepsze... według Ciebie. 80 to nie jest wysoki flex, więc raczej nie dlatego drętwiały Ci nogi, tylko najprawdopodobniej masz buty źle dopasowane - nie ten model, nie ten rozmiar, nie ten kształt. Możesz ze spokojem oglądać modele 90 -100, ale bez mierzenia się nie obejdzie. Ważne jest dobre zmierzenie samej stopy, nie tylko długości (najlepiej na miarce w sklepie), ale też szerokości. Dopiero wtedy szukaj modeli dla siebie.   Ps. A jeżeli chodzi o technologie, to jak mi napisał przedstawiciel jednego z producentów - buty o tym samym fleksie produkowane 10-15 lat temu były bardziej "sztywne" niż ich dzisiejsze odpowiedniki.   Pozdrawiam
  16. Ja lubię ten, który JEST. Naturalny ma tę zaletę, że oprócz stoku, pobieli wszystko, a dla mnie białe zamarznięte drzewa to najpiękniejszy krajobraz zimowy. Za to sztuczny do butów się nie lepi, więc też nie narzekam .
  17. Estka

    plecak w alpach

      Wyobrażam sobie nawet, jak wyglądają spotkania takich ekspertów:   - Cześć. Jestem Dany i jestem ekspertem. - Cześć Dany. - To, kto dzisiaj zacznie? - ...  
  18. Estka

    plecak w alpach

      Jeśli tak, to przed jakimi chorobami chroni plecak?       Nie jestem pewna, czy to oko takie baczne po tym piwku...
  19. Estka

    plecak w alpach

    No i włosy muszę czymś wyprostować!
  20. Estka

    plecak w alpach

      15 lat temu spędzałam sylwestra w Sudetach. Nasza paczka liczyła jakieś 20 osób. Wprawdzie nikt z nas wtedy nie jeździł na nartach, ale wszyscy przyjechali pociągami i autobusami z różnych stron Polski, więc plecaki wieźliśmy konkretne. Ponieważ mieliśmy mieć kuchnię do dyspozycji, nasz kolega postanowił, że na miejscu upiecze ciasto. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie sprzęt jaki ze sobą zabrał. Padliśmy, kiedy na dworcu pokazał nam zawartość swojego plecaka, a mój kuzyn skomentował ją następująco: "No cóż, każdy szanujący się taternik bierze na wycieczkę w góry... prodiż".
  21. Estka

    Nie daje rady na zwalach

      No, nie wiem... Tak wygląda specjalistka od przeżuwania: Może i jest zdrowa, ale czy taka atrakcyjna?
  22. Estka

    Nie daje rady na zwalach

    Jeszcze o asymetrii...   Profesor W. Eichelberger radzi, aby co jakiś czas wykonywać powtarzające się czynności od innej strony niż zazwyczaj, np. jeżeli zawsze zaczynamy wkładać kurtkę od prawego rękawa, to czasem zróbmy to od lewego, jeżeli obsługujemy pilot prawą ręką, to teraz weźmy go do lewej, jeżeli odkręcamy butelkę lewą ręką, to zmieńmy na prawą, itd.Takie działania prowadzą do powstawania nowych połączeń w mózgu .
  23. Estka

    plecak w alpach

      Tak. Frotka. Żeby się włosy o wyciąg nie zaczepiły .
  24. Estka

    plecak w alpach

      I koniecznie szczoteczka do zębów. Nigdy nie wiadomo, gdzie spędzimy noc w górach...   Ps. W zeszłym roku w Białce widziałam 2 kobiety jeżdżące na nartach z torebkami na ramieniu. Ich na pewno nic na stoku nie zaskoczy. Ani rozmazana szminka, ani brak kremu do rąk, może nawet zapasowe skarpetki też tam się znajdą. Przezorne zawsze przygotowane!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...