-
Liczba zawartości
1 237 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Estka
-
Podczas shoppingu. Kolejka do kasy długa, nie będę stała tak bezczynnie... 😁
-
Ja klasycznie. Seks, sprzątanie i analogowy shopping z buta. Czasem rower spinningowy, ale tylko 10 minut, bo jak dłużej, to się nudzę. Plus pilates dwa razy w tygodniu, ale to już tak - dla relaksu. Na zjazdowe powinno wystarczyć, a na tydzień przed biegówkami dojdą jaskółki i będzie git.
-
Hmm, kilka lat nie jeździłam na nartach, ale żeby aż tak się pozmieniało? 🤔
-
Ja nic nie rozumiem?!? 😲 Przecież to Ty napisałeś, że swoją kurteczkę wypierzesz. Ja wyraźnie napisałam, że to może być dla membrany zabójcze! 😁
-
Czyli, podsumowując... Membranie nie szkodzą: deszcz, śnieg, błoto, smog, smar, sól z drogi, mocz z podłogi i ścian w WC, pryskające mydło, brud z orczyka, brud z gondoli, brud z ławki w wypożyczalni, zapachy z karczmy, tłuszcz ze stołu w karczmie, wosk z nart niesionych na ramieniu, ślina, smarki i pot właściciela. Dla membrany zabójcza jest czysta, chłodna woda i płyn przeznaczony do prania membrany.
-
To trzeba było tak od razu! Że nie chodzi o żadne membrany, goretexy i inne technikalia - tylko, że odkryłeś patent na wyjazdy bez żony. Dopóki na wyjazdach masz na sobie kurteczkę żula - ona jest spokojna. Jako strażniczka ogniska domowego - pochwalam 😇.
-
Jako Twoja koleżanka ze SkiForum zwracam Ci uwagę, że jest brudny. Może inni tego nie widzą, ale ja to wiem. Serio 😊.
-
Czyli to były takie żarty? A ja byłam pewna, że Wy tak na serio! No cóż, nowa jestem, nie znam tutejszych obyczajów...
-
Z powyższej dyskusji wynika, że dla Was - owszem. 😁
-
Może Wy na nartach sobie jakoś radzicie, ale skarpetek bym Wam do prania nie oddała. No chyba, że jedną - taką, która nie ma pary.
-
Gdybym stosowała się do metek na mojej odzieży, musiałabym sprzedać pralkę i otworzyć sobie prywatną pralnię chemiczną 🙂 Mam sporo ciuchów z dobrych tkanin i na większości jest nakaz udania się do pralni chemicznej i zapłacenia kilku dych za wypranie pojedynczej sztuki. Na szczęście są odpowiednie płyny, zimna woda w pralce i regulacja prędkości wirowania. Radzę sobie z jedwabiem, wełną, kaszmirem i... odzieżą sportową, która jest dość prosta w obsłudze. Jedyna zabawa to suszenie, bo często należy zmieniać pozycję ocieplanej kurtki, czy spodni - powiesić do góry nogami, często "roztrzepać", suszyć trochę na lewej, a trochę na prawej stronie. Nie ryzykuję tylko prania rzeczy z naturalnym pierzem, bo ono zbija się w "kulki" i potem jest problem. Piorę w pralce kurtki przeciwdeszczowe i nie zauważyłam, aby stały się mniej przeciwdeszczowe niż były przed praniem.
-
Narciarzom posiadającym HBO Max polecam film-dokument "Gwyneth kontra Terry. Wypadek na stoku". Stok, narciarze, zdarzenie z konsekwencjami, medialny proces z udziałem gwiazdy... 56 minut.
-
bielizna narciarska i skarpety - ile par ?
Estka odpowiedział Piskoor → na temat → Ubrania i akcesoria
Bardzo przepraszam, ale czy mógłbyś zostawić moje fantazje i moją armaturę w spokoju?😖 -
bielizna narciarska i skarpety - ile par ?
Estka odpowiedział Piskoor → na temat → Ubrania i akcesoria
To, że ja sobie coś wyobrażam, nie oznacza, że o tym fantazjuję. Kiedyś, jako młoda dziewczyna, oglądałam sporo westernów. I sporo kowbojów zaprzątało moje myśli. Aż ktoś mnie uświadomił: "A ty wiesz, że oni przez wiele dni się nie myli?". Od tej pory do moich fantazji nie wpuszczę mężczyzny bez prysznica 😉. -
Możesz jeszcze korzystać z wypożyczalni, ale... Jeżeli na wejściu mówisz, że jesteś osobą początkującą - dostaniesz najsłabsze i najgorsze narty. Wypożyczalnie nie mają zbyt wielu dobrych nart, więc lepsze modele zostawiają dla "świadomych" narciarzy. Początkujący dostają zazwyczaj narty lekkie i krótkie, bo takich mają najwięcej. Proś o narty "dobre". Nie martw się, nie dostaniesz nart zawodniczych :). Nie bój się długości i ciężaru. Jeżeli proponują Ci jakiś model, możesz sprawdzić go w necie - unikaj nart "dla początkujących, lekkich, łatwych i wybaczających błędy".
-
Stopy po wyjęciu z butów powinny być ciepłe (ewentualnie chłodne), ale nie mokre. Rozumiem, że nie dochodzi do zamoczenia skarpet przed założeniem butów? Pytam, bo często widzę dzieciaki w wypożyczaniach, lub koło samochodów, jak dotykają stopami w skarpetkach mokrej podłogi, czy ziemi. Kup nowe, dobre, narciarskie skarpety. Sprawdź opis na etykiecie - ważne, aby były opisane, jako "zawsze suche", a nie "bardzo ciepłe". Wysusz buty na suszarkach przed jazdą. Wysusz stopy przed założeniem skarpet. Nie ubieraj dzieci zbyt grubo. Czasem rodzice przeginają z ilością warstw. "Gorące" dzieciaki potrzebują jedynie bielizny termicznej i ciepłej kurtki. Przy większym mrozie wystarczy dołożyć bezrękawnik polarowy. Jeżeli to wszystko nie zadziała, zgłoś lekarzowi nadmierną potliwość stóp. Na pewno coś doradzi. Pozdrawiam
-
Fajny narciarz składa się z narciarza właściwego, z liczby kijków równej liczbie rąk i z jednego kasku. Fajny narciarz posiada oczy dookoła głowy oraz pogodne spojrzenie. Fajny narciarz może zawierać jedynie śladowe ilości alkoholu. Fajny narciarz nie może zawierać kija w d*pie.
-
Sprzedam narty Fischer GS/ RC4 / race code/ worldcup / fis conform/ 175 cm/ promień 17 Wiązanie Z11, jest zamontowane "na sztywno", na skorupę 313 mm, w razie potrzeby trzeba nawiercić. Mają już kilka lat, ale używane były tylko przez 2 lub 3 krótkie sezony (ferie) przez nastolatka-amatora. Są w bardzo dobrym stanie, obecnie są zabezpieczone na czas między sezonami. Ps. Kupowałam je jako narty juniorskie, ale nie ma na nich takiego oznaczenia. Dodatkowe informacje i zdjęcia wyślę osobom zainteresowanym. Estka
-
Zwłaszcza, że w starych będzie chodzić z taką samą prędkością jak w nowych, więc szkoda przepłacać.
-
Jeśli kobieta CHCE KUPIĆ SOBIE NOWE NARTY, to zapewniam Cię, że poczuje różnicę między nimi, a starymi używkami. To tak, jakbyś chciał kupić sobie nowy, wypasiony samochód, a kupiłbyś leciwego golfa. Poczułbyś różnicę, czyż nie? Nawet, jeśli Twoje umiejętności za kółkiem wynosiłyby 3/10.
-
Zając ma rację, 160 to dobra długość. Jeżeli do tej pory brałaś narty z wypożyczalni, to pewnie dostawałaś dużo krótsze - tzw. metoda "do brody" 🙂 Unikaj nart, które w opisie mają określenia: "wybaczają błędy", "lekkie", "przyjazne", "dla początkujących i średnio zaawansowanych", bo to narty dobre do noszenia, ale słabe do jeżdżenia. Narta miękka i lekka jest niestabilna, zamiast jechać prosto, podskakuje na wszystkich nierównościach, a na stoku bywa tego sporo.
-
Buty gniotą pod nasadą palców
Estka odpowiedział KrzysiekK → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Wydaje mi się, że stopy w tym miejscu nie bolą z powodu ciasnego buta, prędzej obstawiłabym but za duży, w którym stopa przesuwa się po wkładce. Pokombinuj z inną skarpetą, może być grubsza, ale z różnymi "ściągaczami", żeby się nie przesuwała. Spróbuj inaczej zapinać buty. Spróbuj zmienić wkładkę na inną (nawet na zwykłą). "Doktor Google" mówi: Przyczyną bólu pod stopą mogą być przeciążenia. Dotyczyć to może osób, które rozpoczynają bieganie i uprawiają sporty, w których dużo się skacze lub biega. Ból poduszki stopy pojawić się może szczególnie wtedy, gdy czynności te wykonywane są w nieodpowiednio dobranych butach. A już bardziej profesjonalnie: https://ortotop.pl/baza-wiedzy/stopa/metatarsalgia-bol-podeszwy-przodostopia/ Ps. Ja miałam 2 "dziwne" przypadki, kiedy idealnie dobrane buty stały się podczas jazdy niewygodne. 1) Rozbolały mnie bardzo palce. Najpierw myślałam, że to z zimna, potem, że jednak mam za małe buty. Okazało się, że miałam buty... za słabo zapięte i podczas jazdy stopa leciała do przodu. 2) Chciałam być piękna i pachnąca, więc rano nałożyłam sobie jakiś balsam na stopy. Wpadłam w poślizg we własnych butach, było to tak niekomfortowe, że musiałam zejść. -
bielizna narciarska i skarpety - ile par ?
Estka odpowiedział Piskoor → na temat → Ubrania i akcesoria
Ja sobie właśnie tak prawdziwych narciarzy wyobrażam. Nie zdejmują butów i odzieży przez cały sezon, nawet do spania, żeby nie marnować czasu na przebieranki. Nikt ich nie czuje, bo nie marnują czasu na pobyt w pomieszczeniach, a na powietrzu aż tak nie czuć. A nawet jak czuć, to jeżdżą tak szybko, że się rozejdzie. Po powrocie rozbierają się metodą "na gniazdo", które zostawiają tuż przy drzwiach, w pełnej gotowości. Pranie chwilę schnie, a przecież kolejny wyjazd może się zdarzyć o każdej porze dnia i nocy. -
Buty gniotą pod nasadą palców
Estka odpowiedział KrzysiekK → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
W tym miejscu bolą mnie stopy w trzech przypadkach. 1) Za długo chodzę/stoję na szpilkach. 2) Mam źle dobrane skarpetki/rajstopy do butów. Są za duże, za cienkie, są kiepskiej jakości, albo wcale ich nie mam, a powinnam, lub odwrotnie. 3) Mam mam bardzo wygodne, płaskie buty, chodzę w nich często i długo, a potem odkładam je do szafy i wyciągam po latach. W pierwszym przypadku zdejmuję buty, w drugim kombinuję, w trzecim - kupuję nowe. -
Miałam tak długą przerwę, że muszę sobie przypomnieć, w którą stronę się narty zakłada. Na razie mam plan zobaczyć zimowe góry z bliska, ale jeszcze nie wiem, czy będę je tylko oglądać, czy może coś więcej.