Jack Danielsky
Members-
Liczba zawartości
123 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Jack Danielsky
-
ach te niedobre przepisy, tylko utrudniają życie sportowcom, kierowcom, pilotom itd., wzięły się znikąd i odbierają wolną wolę o decydowaniu o swoim bezpieczeństwie, pojedyncze przypadki nie odniesienia urazów nie potwierdzają zbyteczności używania zabezpieczeń, najlepiej wiedzą to ci, którzy nic tu nie napiszą, bo leżą 2 m pod ziemią
-
te Lean'owe 5xwhy się wyświechtało dam Wam inną radę jeśli można .. zamiast mówić "NIE" pytajcie "DLACZEGO", zdziwicie się ile to zmienia
-
bzdura … każdy wie, że słonie nie stoją na żółwiu ..
-
bez przesady .. można się wyrobić z 25k
-
no właśnie, wątek o rowerze dla laika a tyle emocji ciekawe co bym przeczytał gdybym założył temat w stylu "Wczoraj pierwszy raz zjechałem na nartach, jest super. Chcę kupić buty flex 140 i komórkowe zjazdówki. Co radzicie .. ?" pewnie kilka osób zacznie mi doradzać, kila powie, ze nie tędy droga .. właśnie w tej drugiej grupie jestem jeśli chodzi o bieżący temat ..
-
.... i na tej samej trasie .. najlepiej na takiej po której zamierza się jeździć ..dopiero wtedy decyzja o wyborze jest właściwa
-
do dziś mam 26 (niezniszczalny GT z 2000 roku) ! i z uśmiechem tym jeżdżę, ale nie dorównuje niczemu co dziś można kupić ..
-
to dlaczego 26 znika ? przyczepność zrobi Ci opona, manewrowość geometria, na wagę składa się ileśnaście innych elementów ..
-
eeee … leniuszku, bzdury, filozofujesz .. hamuj piętami przyjacielu czy każda dyskusja na tym forum musi się kończyć osobistymi wycieczkami ? chcę być grzeczny, nie sprowokujesz mnie .. Śpiochu wyda swoje pieniądze, nie Twoje czy moje więc po co Ci te nerwy .. a czy wie czego chce ? pewnie tak .. czy zrobi dobrze kupując fulla z napędem x1 ? wg mnie nie .. to forum jest żeby wymieniać opinie, a nie budować dogmaty ..
-
coś Ty się uparł na 26 .. ?
-
wkg, to dopiero akademicka dyskusja w praktyce to nie występuje .. trzeba by to sobie złożyć samem, więc to oznacza, że masz już jakiś rower za który zapłaciłeś, w tym za manetki i korbę itd. które wywalisz .. poza tym XTR to nie napęd na poziom jazdy (bez urazy) o którym tu piszemy .. tak więc pozostaję przy swoim zdaniu ale żeby nie rozwadniać tematu nie będę kontynuował sporu .. nie do końca ..sprzęt ma swoje znaczenie, jeśli poproszę Cię o lekcję slalomu to nie zabierzemy nart zjazdowych, bo całą teoria pójdzie w diabły, podobnie z jazdą na rowerze: rozmowa o zmianach przełożeń i technice podjazdów pozostanie właśnie mieleniem, jeśli rower nie jest gotowy do wymagań terenu, nie wytworzysz mocy, momentu obrotowego i przegrasz z fizyką ..
-
zaden nie ma shimano x1, nawet ten pierwszy nie nadaje się żeby zmienić .. życzę powodzenia komuś, kto zostawi sobie z tyłu kasetę 11-42T, a z przodu założy tylko powiedzmy 30T .. ani to szybkie, ani pod górę nie pójdzie pomijam fakt, ze sram w x1 nie oferuje w swoich manetkach zrzucania kilku biegów jednym ruchem i fakt, reba wymiata, zwłaszcza za swoją cenę !
-
daj przykład .. 1x11 i 42 zęby z tyłu ? a tak będzie jeśli sam sobie zmienisz przód .. w oryginale będzie 46 z tyłu
-
nie wiem ile kosztują takie rolki, ale docelowy full to jednak wydatek >10k kupno czegos średniego na początek, i później upgrade wg mnie się nie opłaci i nie da zamierzonego efektu, to już lepiej iść za radą jana kovala i kupić nowy rower, wyjdzie taniej .. napęd x1 to ok.1600-2000 pln, amortyzatow powietrzny, golenie alu + zdalna blokada to jakieś 1800 pln, siodełko kolejne kilkaset PLN, nikt nie pisze o hamulcach, a do ostrzejszej jazdy też warto mieć coś mocnego, kolejne kilkaset PLN opony ze 150-200 PLN uffff .. oczywiście ceny orientacyjne, ale jednak .. i chciałbyś to wszystko włożyć w ciężką, aluminiową ramę ? bo taką dostaniesz jak nie zapłacisz
-
ten sam tył z tańszym przodem ? no nie wiem ..fabryczna grupa x1 będzie droga i nie będzie miała "tego samego tyłu", przejście z x2 na x1 oznacza inwestycję w przód (zmiana zębatki, korby) i kiepskie zakresy, bo tył będzie mieć za mało przełożeń/zębów PS nie wiem, czy w życiu widziałem fulla objuczonego torbami :-)
-
Napęd x3 ie jest zły, ale waży i jest awaryjny, nie występuje tez w lepszych grupach. Napęd x2 nie oznacza, że jest tani, ale już daje szeroki zakres przełożeń (np. w 2x11). Napęd x1 zawsze jest drogi, bo został stworzony do ścigania, a to wymaga odpowiednich podzespołów. Mam wrażenie, że chcesz fulla z wygody, a nie z potrzeby czyli okolic jakie będziesz ujeżdzać. Wierz mi, że wygodę zapewni Ci geometria, siodełko i amortyzator z przodu. Jak nie jezdzisz to kamlotach czy dziurach to tylni amor + konstrukcja ramy tylko Cię obciążą (kg + PLN). Skok amortyzatora 120 mm też wystarczy do średniowyczynowej jazdy, podobnie jak sprężyna + stal – będzie ważyć, za coś o podobnych parametrach, ale innej konstrukcji (powietrzny + aluminium) po prostu zapłacisz, i nie zauważysz wielkiej różnicy w ich pracy – nie dlatego, że ich nie ma, ale dlatego, że nie zmusisz amora do krańcowego wysiłku .. Zwróć uwagę, żeby ewent. blokada amora była zdalna, z kierownicy. Dalej .. nie w każda ramę (i amora) włożysz dowolną oponę, nie każdy napęd itd Jak we wszystkim trzeba rozróżnić kilka rzeczy, bo nie łączy się gruszek z jabłkami .. w sensownych rowerach też nie łączy sie pewnych elementów .. wg mnie jak napęd x3 to już nie full, jak napęd x1 to nie wygodne siodełko do jazdy nad jezioro, jak duży skok i mała waga amora to nie sakwy itp
-
Jaki napęd 1x polecacie? Teraz jechałem na napędzie 3x9 i przedniej przerzutki ani razu nie użyłem. Zawsze było ustawione na środkowym kółku. Mocno te napędy się różnią wagą/wytrzymałością? żaden .. :-) w Twoim przypadku jazda na jednej, środkowej zębatce nie jest powodem do przejścia na napęd x1 .. o cenie nie wspominając z tego co czytam to zadowoliłby Cię hardtail o nieagresywnej / sportowej geometrii, najlepiej przymierz się w sklepach do kilku producentów, czasem wybór mniejszego rozmiaru "wyprostuje" sylwetkę, nie zamierzasz się ganiać w zawodach więc szerokie pokrycie/zakres przerzutek też nie powinien być kłopotem - spokojnie możesz zostać przy napędach x3 (ewent x2), odpuść sobie aluminiowe, powietrzne amory, odpuść sobie dropper .. wydasz max 3k i mówimy o nowym rowerze, zainwestuj w trwałe sakwy, kask, koszyki i bidony ..
-
są, tylko trzeba wiedzieć co jest do czego :-)
-
oczywiście .. nowoczesny rower ma sporo elementów, które realnie wpływają na jazdę, nawet amatorską .. to zupełnie inny świat niż narty .. PS eagle nie jest doskonałym rozwiązaniem dla każdego nawet jeśli ktoś chciałby zapłacić za taki upgrade, no i rowery seryjnie w niego wyposażone to zapewne 6k PLN w górę
-
no to pofantazjowałeś, żeby się tam wybrać na narty mając tyle innych miejscówek do wyboru :-) gratuluję polotu ! byłem na Etnie we wrześniu 2018, zwiedzaliśmy wschodnią Sycylię, coś pięknego, tak z ciekawości, dlaczego Palermo, a nie Katania ? Palermo zdycha po godz. 19,00 nawet w sezonie wakacyjnym .. i daleko wszędzie :-)
-
Deco79 -> żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie twierdzę że firma A jest lepsza od B, po prostu trudno porównać producentów, bo zmiennych do wzięcia pod uwagę jest całą masa .. cena, jakość, warunki użytkowania etc. i dlatego uważam, że uogólnianie typu "4F to kicha" czy też "Mammut jest super" są niesprawiedliwe .. napisałem o własnych wrażeniach z użytkowania różnych rzeczy różnych producentów. i tyle .. za długo chodzę po tym świecie, żeby cany i metki robiły na mnie wrażenie :-) więc oceniam wg doświadczeń, wiem jedno: spodnie nie zjeżdżają, w super koszulce nie pojedziesz szybciej, w cudownych spodenkach nie dźwigniesz więcej :-) ..
-
odnosnie znaków rozpoznawczych rodaków na stokach .. nie widzę dziś nic lepszego, pomijając język rzecz jasna, niż rozpoznawalność po marce ciuchów, a jeśli do tego jest polska to wg mnie tym lepiej .. nie warto wracać do czasów, kiedy głośna "ku...a" i puste butelki po wyborowej określały nas za granicą, produktów 4F używam od lat, na zmianę z wieloma innymi, zagranicznymi markami, najczęściej droższymi, używam na nartach, na rowerze, na siłowni, w ogrodzie, w różnych warunkach, z różnym obciażeniemm i nie czuję specjalnej różnicy ani w komforcie ani w jakości ..
-
Cześć Yano ! Dzięki za sprawną organizację szczególnie zapewnienie tego, co narty lubią najbardziej: śniegu, słońca i błękitnego nieba ! Bardzo udane safari po ośrodkach wokół Moeny, zapewniony transport busem, wygodny hotel z free wi-fi i włoskie kolacje podlane miejscowym, domowym winem -> bezcenne Do następnego ! P.S. szczególne podziękowanie za pomoc w Plan de Gralba !! nie musiałeś, ale byłeś gdzie trzeba szacunek !!
-
taaaa, ten co nie zjeżdża ..
-
czyli nie ma dobrych narciarzy w ogóle ..