kamil.k
Members-
Liczba zawartości
299 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez kamil.k
-
To ile cm muszą mieć odsypy i ile % może być lodowiska na trasie żeby powiedzieć, że warunki są fatalne ?
-
Coś mi się wydaje, że zapomniałeś wziąć leki, zresztą nie pierwszy raz. Raz wytłumaczyłem i każdy kto ma kilka szarych komórek pewnie zrozumiał jakie były warunki i co z tego wynikło na dolnej części trasy. Ja byłem i widziałem jak jeździło 80% narciarzy w tych warunkach, więc wytłumacz co wnoszą twoje posty w tym temacie ? Rozumiem ,że według Ciebie codzienne ratrakowanie tras i robienie sztruksu to zbędna czynność zabierająca frajdę z jazdy ?
-
Jak widać czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną. Nigdzie nie napisałem , że nie jeździłem w takich warunkach, tylko opisałem jak to wyglądało. Zdaję sobie sprawę, że dla ciebie każde warunki to pestka i nawet powalone drzewa nie są żadną przeszkodą , więc ta informacją , którą podałem absolutnie ciebie nie dotyczy, bo Ty byś przejechał taką trasę z zamkniętymi oczami
-
Byłem we wtorek i było miodzio ,bo napadało świeżego śniegu. Minusem było kapanie brudnej, rdzawej wody z krzesełek i tory na górze to jakieś kocie łby na których sporo osób leżało. Obsługa po prostu nie przykłada się do swoich obowiązków. Byłem też wczoraj wieczorem i po prostu masakra. Na dużej trasie co chwilę dzwon i zwozili rannych sankami.Wydaje mi się, że to był najczarniejszy dzień w tym sezonie. Warunki masakra, zaspy po 10-15cm z luźnej kaszy, a pod spodem tak zbity śnieg, że kija nie szło wbić. W dolnej części, środkiem była wyszurana taka rynna, że jeszcze trochę i było by lustereczko i to tam było najwięcej dzwonów.
-
Na początek spróbuj robić slalom, stopniowo zwiększając prędkość ,a za którymś razem na pewno poczujesz , że tył zacznie ci uciekać. Warto zablokować na najniższym biegu.
-
Nasza przynależność do ue daje większym gospodarką pewność , że bezkarnie mogą manipulować tymi mniejszymi i nie nazwał bym tego konkurowaniem. To tak jakbyś zapisał się do unii narciarskiej , gdzie nie od ciebie zależy kiedy ,gdzie i na jakich nartach będziesz konkurował na stoku. Również stosowane będą podwójne standardy , gdzie bogatszemu wolno więcej i będzie mógł fałszować bezkarnie dane, a biedniejszy będzie musiał spełnić surowe normy. Obecny rząd wbrew powszechnej opinii przecież wspiera unijnych inwestorów , a krajowym nie chce obniżyć podatków , ani wprowadzić ulg na start biznesu. Trump tak zrobił rok temu i wiele firm wróciło na rynek USA. Ukraińscy pracownicy obnażają hipokryzję naszych pracodawców, którzy wolą zatrudnić 10 ukraińców co nic nie potrafią, zamiast dobrze zapłacić 5 krajowym fachowcom. Widzę co się dzieje w branży budowlanej i transportowej. Krajowy pracownik nie dość , że musi zrobić swoją robotę to jeszcze musi szkolić ukraińca , który za chwilę odbierze mu miejsce pracy. Co do zus-u , to tam były i nadal są wyłudzenia rent ,emerytur i zwolnień chorobowych, które zniszczyły ten system i dopóki tego się nie uszczelni nie ma szans żeby ta piramida wyszła na prostą. Jak tak popatrzę na niektórych znajomych i sąsiadów z osiedla co teraz mają ok. 60 lat i pomyślę, że jeszcze 5-7lat powinni pracować , to śmiać mi się chce ,bo odkąd pamiętam widzę ich codziennie jak ganiają na spacerki z pieskami przed 6 rano albo biegają z nudów na promocje w marketach, i tak kilkanaście razy dziennie dla zabicia czasu. O tym , że dorabiają na czarno nie wspominam bo to chyba naturalne .
-
Bardzo lubię rower , ale tylko rekreacyjne.Z tych kolarzy co znam i co są w wieku 50+ to mało , że robią wysokie średnie to jeszcze są w większości zawodowymi alkoholikami Jak ich organizmy to wytrzymują tego nie wiem.O tym czym się jeszcze szprycują pisał nie będą bo nie wiem dokładnie co biorą ,ale mało nie kosztuje. Śmieszy mnie czasem jak między sobą sobie wytykają , że ten bierze słabszy koks ,a ten mocniejszy Ogólnie kolarstwo poszło w $$ i jak nie masz drogiego sprzętu to nie jesteś dobrym kolarzem .Tutaj jest największy wyścig ,kto ma najlżejsze,najdroższe. Buty na codzień podarte ,ale felgi za gruby hajs muszą być. Paranoja co kolarswo robi z ludźmi .w innych dziedzinach nie widzę takich skrajności . W tym wątku poruszyliście sprawę wytrzymałości organizmu i o jest naprawdę zagadkowa sprawa, bo wspomniani wcześniej alkokolarze mogą przejechać 100km bez większej zadyszki, ale wejść na 4 piętro to sapią jakby mieli ducha wyzionąć .O co w tym chodzi dokładnie nie wiem ,ale kiedyś mi się wydawało , ze jak człowiek jest mocno aktywny i ma wytrzymałość fizyczną, to w miarę równą we wszystkich obciążeniach ,ale okazuje się , że tak nie jest. Co do wyczynów typu 100km i więcej to znam kilka śmiesznych przykładów jak 6 letnie dziecko ,które przejechało przez ok 8 godzin z przerwami ok. 50 km w swoim pierwszym sezonie albo wujek ,który pojechał wigry 3 z Piotrkowa do Częstochowy żeby przywitać pielgrzymkę .Nikt mu nie chciał uwierzyć , że nie przywiózł roweru pociągiem ,to wrócił z powrotem do domu w taki sam sposób .Wcześniej najdłuższa trasa jaką robił to ok 5 km, dalej tylko samochód
-
Warunki takie, że na workach można zjeżdżać
-
Nie było za dużo lodu na wieczornych ?? Ja jeździłem do 16 i obok tej fisowskiej jeździło się ok ( nawet komuś sama narta zjechała z samej góry).Reszta tras to tłok i dużo luźnego zmrożonego śniegu a pod spodem prawie lód więc mi się na tym średnio jeździło bo ciężko było wyczuć gdzie się człowiek dokopie do lodu a gdzie nie .
-
Taką leśną trasę można by zrobić na Górze Kamieńsk A kojarzy ktoś jakiś leśny tor saneczkowy albo sam filmik ze zjazdem ??
-
PKL Kasprowy znowu w rękach Polaków, po tym jak jacyś niegospodarni gamonie sprywatyzowali spółkę .
-
To coś jak HUD na szybie w samochodzie Ciekawie by było gdyby można było dodać sobie trase slalomu i by wyświetlało tyczki
-
Paradoksem jest to ,że taki Tusk rodaków okradł,a umorzył miliard spółce Gazprom za transport gazu prze nasze terytorium .Zarząd Europolu był przeciwni takiemu umorzeniu ,ale zostali odwołany .Tusk zaproponował ,umorzenie w zamian za rabat 1 % od m3 co w skali roku dawało 10 milionów zł.Jak łatwo policzyć za 100 lat by się to nie zwróciło ,wiec widać jaki z niego biznesman .Z pomocą przyszła unia europejska i coś tam jeszcze namotała ,ale kasa przepadła .Tłem tego interesu z Gazpromem jest katastrofa w Smoleńsku i Kaczyński który nie chciał się również zgodzić na umorzenie długu mld .zł który wisiał ponad 5 lat więc odsetki itd. ,ale chyba nie wolno łączyć tych spraw prawda ?? Jak słyszę ,że Tusk to wybitny polityk itd . i że ma wrócić, kandydować na prezydenta kraju to mnie śmiech bierze . Co jak co ludziska u nas niekumate i to bardzo ,w oczy im plują a oni mówią że deszcz pada ..
-
Dokładnie urzędnik z gminy to może uchwalać na posiedzeniu gminy uchwały ,tak żeby dopasować się do ustaw pisanych przez parlament i np. jeden taki urzędnik wymyślił sobie ,że ukradnie polakom pieniądze z OFE ok. 150 mld pójdzie na załatanie dziury budżetowej .Po drodze ok 20 mld zniknęło ale jak twierdzi Kidawa -Błońska wynika to z różnych takich działań ona nie wie jakich dokładnie .Ustawa napisana na kolanie,przegłosowana w biegu ,podpisana w pośpiechu przez prezydenta i zaklepana przez nieomylny Trybunał Konstytucyjny ,który stwierdził że można zabrać bez pytanie o zgodę prywatne pieniądze polaków . Dziwnym trafem nie było tylko medialnej propagandy ,wie ktoś dlaczego ??
-
Gdyby tak było jak piszesz to nie było by krzyku ,że suweren wycina drzewa na swojej ziemi bez pozwolenia bo widocznie potrzebował takiej wolności ,a Jarosław się chyba wystraszył tego krzyku i zapowiedział ograniczenia . Ilość projektów obywatelskich zmielona/wyrzucona w kosz przez platforme i pis powala ,więc wniosek jest dosyć prosty kto ustala prawo w tym kraju .
-
Ostatni kuriozalny wyrok w naszym kraju to odszkodowanie dla mordercy za zbyt małą cele ,wynoszące prawie 300 tys.zł ,więc jak jest dobry ,niezależny sędzia (Igor Tuleya) to odszkodowanie zawsze się zależy . Pewnie gdyby panu Ryszardowi Boguckiemu coś się stało na jakimś stoku to również otrzymałby on odszkodowanie ,ale sprawę musiałby prowadzić niezależny sędzia ...
-
Jakby ktoś dzisiaj szusował niech napisze jak warunki bo mam ochotę jechać ,bo chyba to ostatni moment Chyba ,że ktoś zna lepsze prognozy i to nie koniec zimy ??
-
Chyba trochę zbyt skrótowo poszedłem ,bo myślałem ,że właściciel stoku prowadzi działalność tylko na stoku a drzewa obok to już się nie liczą i są prywatne ,ale jedno jest pewne na prywatnej działce nie każde drzewo można wyciać. Jeśli chcemy zacząć prowadzić działalność na prywatnej działce w miejscu w którym rosły drzewa to nie wolno ich wycinać.Lepiej wyciąć drzewa i pójść na bezrobocie , zostać na utrzymaniu państwa .Poza tym przecież są jeszcze inne przepisy i jak na drzewie ma gniazdko jakiś ptaszek to też nie wolno go ścinać bez pozwolenia ,więc ograniczeń jest sporo i ze swoim drzewem tak naprawdę nie wiele można ,ale ... ...ale jak np. nie chcemy dziecka które poczeliśmy to według posłów PO itp. którzy tak bronią drzewek ,możemy zabić dziecko i to na kilka sposobów .Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć ten paradoks ?? Jedni politycy uznają się za liberałów,inni za konserwatystów a te dwa przypadki pokazują jak bardzo się mylą ze swoimi deklaracjami .
-
Jak nie wyklucza ,jak wyklucza chęć prowadzenie działalności i płacenie większych podatków co jest nie złym paradoksem bo właściciel stoku nie będzie mógł wyciąć drzewa ... ... nasz kraj to kraj absurdów i dopóki naród nie przejrzy na oczy to będzie taka huśtawka jak od prawie 30 lat ,więc proszęnei głosować na stare twarze bo jak ktoś przez 30 lat jest tylko przy korycie to nic poza tym nie potrafi
-
Jest taka propaganda że można wszystko ścinać więc może spółdzielnia tak to rozumie .Trzeba zajrzeć do ustawy i wszystko jasne .Jeśli spółdzielnia łamie prawo możesz to zgłosić ,tak samo jak możesz zgłosić ,że nie wypełnia swoich obowiązków i nie dba o bezpieczeństwo mieszkańców . Z 2 lata temu u mnei w mieście jedna spółdzienia najęła firmę do wycinki ,ale podobno pracownik gospodarczy spółdzielni pokazał złe drzewo i wycieli nie to co trzeba i to drzewo nawet nie należało do spółdzielni . Ja liczę ,że zrobią porządek z tymi przepisami i będzie w tym wszystkich trochę logiki .Głównie to trzeba rozsądnie sadzić drzewa w przestrzeni ,a nie na hurra jak do tej pory ,że zawsze za blisko itd. Jak ma powstać jakaś inwestycja to i tak jedno czy 10 drzew tego nie powstrzyma ,a ewentualne pieniądze za ścięcie i tak nie pójdą na zasadzenie drzew w okolicy bo byłby las w mieście .Jak się właścicielowi znudziło grabienie liści to niech sobie wycina i sadzi co mu się podoba, a państwo powinno się skupić na drzewach które są na terenach miejskich i lasach które przypomnę Komorowski chciał sprzedać dwa lata temu.Wtedy nie było takiego krzyku i propagandy jak jest dzisiaj !! Ciekawe dlaczego ?? Jak się spojrzy ile szkód powodują drzewa to się wierzyć nie chce .Np. na takim cmentarzu korzenie tylko jednego drzewa które i tak za długo nie postoi popsuły nowe chodniki dookoła i kilka pomników stoi tak krzywo ,że trzeba rozebrać i poprawić fundamenty on nowa .Koszta może ok 50 tys.zł a może więcej jeśli trzeba będzie jakieś ekshumacje robić .Druga sprawa przy pomniku mojej Mamy ,proboszcz nakazał obcięcie korony i zrobił pinek na 10 metrach .Na pinku bociany założyły gniazdo i srają na wszystko dookoła że co dwa dni trzeba jeździć i myć bo później nie chce zejść tak się wżera .Do tego smród taki ,że się wytrzymać nie da i jakieś małe robaczki (takie krótkie 3-4mm i cieniutkie jak nitka) wszędzie dookoła ,że zadrapać się można, .Nie można nic zrobić bo to pomnik przyrody ,który teraz wygląda jak zapałka .Jedna pani zgłosiła nawet taką pielęgnacje do prokuratury ,że to było piękne drzewo i nie potrzebnie to zrobiono .Szkoda że nie widziała jak spadały gałęzie na ludzi na 1 listopada .
-
Śmieszne ,ale chyba nie prawdziwe ,bo prawo nadal wyklucza wycinkę drzewa powyżej iluś tam cm obwodu ,więc te z korzeniami z prl-u raczej ścinane być nie mogą bez zezwoleń .
-
Wszyscy chyba zapominają ,że to nie przepisy a ludzie wycinają drzewa ,ludzie biorą łapówki w szpitalach i wpuszczają przez prywatne gabinetu swoich prywatnych pacjentów ,więc pisanie że przepisy są coś winne jest śmieszne . Póki co jest robiona propaganda jak po wypadkach rządowych limuzyn .Po wypadkach rządowych limuzyn za czasów PO była cisza ,nikt nie odwiedzał rannych ,nikt z PO nie udzielał im pomocy prawnej ,a przepisy się przecież nie zmieniły ,więc ludzie nie dajcie się zwariować i nie oglądajcie tyle telewizji bo wkładają wam do głowy swój sposób myślenia . Niech mi ktoś wytłumaczy sytuacje,mam 10 drzew których rok temu nie mogłem wyciąć bez opłaty powiedzmy 100 tys.zł , to co za różnica czy je wytnę płacąc sto tysięcy czy nie ?? Przecież państwo z tych pieniędzy i tak nie kupi takich samych i nie posadzi w okolicy ,bo jak ktoś tak myśli to jest naiwny i tyle . W większości przypadków wycinki ,na ich miejscu sadzi się nowe drzewa ,albo powstaje jakaś inwestycja dająca prace ... jak ktoś był za granicą pewnie widział ile drzew i lasów tam mają i jakoś żyją ,oddychają świeżym powietrzem i śpią spokojnie Jak słyszę o wycince to przypomina mi się sąsiadka ,która z 5-6 lat temu płakała jak kilku sąsiadów z partetu,1 i 2 piętra chciało wycinki drzewa które rosło przy bloku i przy wietrze waliło w okna .Sąsiadka mieszkała na 3 i wyrzucała na to drzewo resztki z obiadów i niby ptaki tak karmiła,najlepsze było jak rzuciła za mocno i wszystko leciało na chodnik albo zaparkowane samochody .Wredny byłem więc bralem taki makraon i szedłem jej drzwi wysmarować tym co zebrałem . Sąsiedzi argumentowali ,że boją się,że drzewo wybije szyby w oknach więc spółdzielnia zgodziła się wyciąć .Po jakimś miesiącu od wycinki obrończyni drzewa pękła szyba w oknie i skarżyła spółdzielnie o to że to drzewo jest wybiło szybe ,ale ją olali bo niestety i tak nie dosięgało jej piętra ,ale ta sytuacji pokazuje poziom mentalności w naszym społeczeństwie . U mojego brata bobry wycinają wszystko jak leci ,duże ,małe i nikomu nie muszą płacić za wycinke ,ale znaleźliśmy sposób na bobry .Wystarczy dołem owinąc drzewo streczem ,albo grubsząfolią i praktycznie 100% skuteczność ,więc jak ktoś ma problem to polecam
-
Orczyk również zapchany i sporo osób uczących się więc nawet nie podjeżdżałem tam Liczę pojeździć w przyszłym tygodniu na wieczornej jeździe ,ale pogody chyba nie za specjalne i zostanie Białka
-
Byłem we środę na porannym i były masakra kolejki do krzesełka ok.5 minut a może więcej bo ciężko było zjechać 4 razy na godzinę,ale warunki na stoku idealne i to mnie dziwiło ,że tyle osób czekało na dole a na stoku prawie pusto .
-
Faktycznie to jakaś wyczynowa deska do slalomu ,ale coś albo źle wpisywałem w googla alb o nie wiem,ale teraz już wiem że to deska alpejska ,a nawet na wiki zdjęcia nie było i trzeba dobrze wpisać zapytanie , żeby foto takiej deski wyskoczyło