Skocz do zawartości

bakkz

Members
  • Liczba zawartości

    652
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bakkz

  1. bakkz

    Jaworzyna Krynicka dzisiaj

    Aj, to atmosfera siadła, bo w czwartek muszę wrócić do Bielska. ;( Mimo wszystko dzięki za info!
  2. bakkz

    Jaworzyna Krynicka dzisiaj

    To biorę narty do Sącza dzisiaj. :>
  3. bakkz

    Jaworzyna Krynicka dzisiaj

    No, szkoda, szkoda. Choć widziałem, że w Sączu dość przyjemnie wczoraj sypnęło, choć pewnie dzisiaj została już z tego tylko breja. Pozostaje mieć nadzieję, że przynajmniej w górnych partiach zapowiadany deszcz będzie śniegiem.
  4. bakkz

    Jaworzyna Krynicka dzisiaj

    Twardo śnieżyli też Azoty, ale według kamerek też przestój.
  5. Gdzie jeździcie? Przygarniacie przybłędów?
  6. Jak narty mają być jedne i jedyne, to może jednak rozważ Mastery?
  7. labas, dzięki. Czyli Arena Narciarska Jaworki. Jest tylko ryzyko – nie wiem, czy będę potrafił sobie odmówić po drodze Cafe Helenka w Szczawnicy.
  8. Śpiochu, dzięki za wypowiedź. Czyli na MPA żadnych forów nie będzie, co? Hehe. I tutaj powstaje pytanie, jak sobie zorganizować taki trening. Sporo szkółek narciarskich organizuje teraz jazdę na tyczkach, ale, no, dość słono sobie za to liczą, a do tego lubią zażądać zapłaty za karnet dla instruktora (co jest mocno zastanawiające). Na Jaworzynie Krynickiej w zeszłym roku wystartowali z możliwością przejazdu slalomu za 5 ziko. Niby nie dużo, ale 10 zjazdów sieknie się momentalnie, a do tego karnecik za miliony monet, dyszkię za parking i powoli zbliżamy się do 150 ziko. A jak przyjdzie coś zjeść? Już o toalecie nie wspominając!   W tym kontekście te 100 zł, które szkółki życzą sobie za 2 godziny tyczek, wydaje się całkiem niezłą ceną, tym bardziej że przy większej liczbie treningów zazwyczaj są dość spore zniżki. Niby nie za dużo, ale kurczę jednak sporo. Szczególnie chcąc zrobić kilka treningów w miesiącu. Ech.   Do konkurowania to jeszcze jest daleka droga. Pamiętam, że na ostatnim slalomie, który jechałem na zawodach gdzieś w 97 roku na Nosalu, zgubiłem trasę. Więc ten tego.
  9. Miałem w sumie pisać bezpośrednio do harpii, ale może komuś jeszcze przydadzą się takie informacje, więc zamieszczam na ogólnym.   No więc właśnie, jak to ugryźć? Jako nastolatek unikałem zawodów jak ognia. Chyba z obawy o szyderę w razie niepowodzenia. Ale teraz sobie tak myślę, że może warto się nieco pobawić. No bo czemu by nie?   Na stronach PZN-u znalazłem dwa kalendarze eliminacji MPA na rok 2016, dla GS i SL: - http://www.wnp.pzn.p...zn_16_gs_v1.pdf - http://www.wnp.pzn.p...zn_16_sl_v1.pdf   Czy oprócz tego są inne imprezy, na które warto zwrócić uwagę? Czy w ogóle powinno się myśleć o starcie bez uprzedniego wykonania kilku treningów na tyczkach, a jeśli nie, gdzie rozglądnąć się za możliwością treningu – macie jakieś sprawdzone miejsca?
  10. Tak zachodzę w głowę, jak wygląda kwestia wpływu sztywnych nart i butów na stan kolan. Bo tak patrząc po chłopsku, to im mniejsza amortyzacja, tym więcej drgań będzie przenosiło się na stawy. W związku z tym interesuje mnie, czy rzeczywiście można powiązać większe nadwyrężenie stawu ze sztywnymi nartami i butami, a może jest to typowy mit?
  11. Dołączenie do forum powinno być powiązane z nagraniem krótkiego filmiku z deklaracją, „nazywam się... i nie umiem jeździć na nartach”. Ja już wim, że nie umim. I życie jest łatwiejsze.
  12. bakkz

    Pożegnanie

    brelo, ciężko odmówić Ci słuszności, ale, z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś nie ma hamulców przez internet, po co sprawdzać, czy jego klocki są sprawniejsze „w realu”?
  13. bakkz

    Pożegnanie

    Od kiedy od dyskusji i nieporozumień przechodzi się do rękoczynu? Pomijając sugerowanie, żeby kobiecie... – no, nawet wspominać nie wypada.
  14. bakkz

    Pożegnanie

    Po tym, co otrzymałem na PW, chyba cieszę się, że w kozie siedzę.   Nie rozumiem idei ignorowania, pomijając skrajny spam i dręczenie. Różnice zdań i przeciwne punkty widzenia zawsze będą, ale żeby za to ignorować? Hmm. Słabe. Chwalenie się tym, jeszcze słabsze.
  15. bakkz

    Słuchawki do podróży

    MarioJ, q-jays to połowa tej kwoty, dużo, fakt, ale opinie na head-fi mnie zdecydowanie pchnęły do zakupu. Gdy kupowałem grałem jeszcze sporo na perkusji i bardzo dużo jeździłem komunikacją miejską. Mam je od trzech lat i są niezastąpione. Do tego basik w tych małych pierdkach miażdży system. Oprócz tego są lekkie, wygodne, łatwo się chowa. A w domu nie mam wiele, tylko wspomniane CAL!, które mi zupełności wystarczają, choć były plany na więcej, ale kiedy to wszystko ogarnąć czasowo?   Edyta: Właśnie zauważyłem, że te słuchawki wróciły z poczwórną ceną, hehe. Ja mam poprzednią wersję za pinćstówek. Użytkownik bakkz edytował ten post 20 listopad 2015 - 20:04
  16. bakkz

    Słuchawki do podróży

    Kossy Porta Pro świetnie grają, to też bardzo dobra propozycja, ale mają otwartą konstrukcję, co dla mnie dyskwalifikuje je do używania w podróży. Dodatkowo może wystąpić problem z pałąkiem (identyczna konstrukcja jak w AKG k416 P), ponieważ pianki opierające się na głowie mocno się wbijają (mała powierzchnia styku), do tego stopnia, że po kilkunastu minutach musiałem masować głowę.   Ogólnie bardzo cenię sobie ciszę, dlatego dla mnie dokanałówki były świetnym rozwiązaniem. Silikonowe końcówki powodowały u mnie swędzenie i nie mogłem uzyskać dobrej izolacji od otoczenia lub gdy izolacja była dobra to przekłamywały dźwięki z zewnątrz, co mi przeszkadzało, co ciekawe głównie przy grze na perkusji. Pianki Comply rozwiązały sprawę i są dla mnie idealnym kompromisem izolacji, przepuszczalności i komfortu, choć trzeba pamiętać, że się zużywają (gąbka staje się miękka, mniej podatna na ugniatanie i gorzej izoluje) i są u nas dość drogie. To, co podoba mi się najbardziej, to że przy takim zestawie mogę w samolocie czy autobusie (w pociągu nie miałem okazji jechać na tyle daleko, by sprawdzić) słuchać muzyki bardzo, bardzo cicho przy zachowaniu słyszalności pełnego spektrum dźwięku.   Ze słuchawek nausznych w podróży zrezygnowałem zaraz po zakupie dokanałówek. Wtedy miałem jeszcze wspomniane wyżej AKG k416P, to był zdaje się Twój próg cenowy. One coś tam tłumiły, ale za mało, żeby komfortowo słuchać, tzn. musiałem zbyt mocno odkręcać potencjometr, natomiast w domu były świetne, nie licząc tego pałąka. Po zakupie CAL! próbowałem ich używać w podróży, niestety to nie ten komfort słuchania co w domu.    Na pewno warto sprawdzić też propozycję Wieśka, jeśli zależy Ci na nausznych, ale z funkcją NC nie mam żadnego doświadczenia, więc nie potrafię nic podpowiedzieć.   MarioJ, jak już przegrzebiesz czeluście internetów, daj znać co wybrałeś.
  17. bakkz

    Słuchawki do podróży

    Każdy bajer obniży jakość dźwięku, bo ujmie z wartości komponentów ważnych. Do podróży w ogóle nie patrzyłbym na nauszne, bo te, które zaoferują dobre tłumienie, będą niewygodne w transporcie, a jeśli do uszu dobiegał będzie hałas, to ucierpi jakość dźwięku, choć może nie tyle jakość co nie usłyszysz tego za co płacisz. Jak szukałem, wybrałem wewnatrzkanałowe Q-Jays z piankami Comply, ale nie ma już chyba tego modelu słuchawek na rynku. Z nausznych niedrogie słuchawki z fajnym dźwiękiem to Creative Aurvana Live! Pierwszą edycję kupiłem za 169 złotych i nie zrobiłem chyba nigdy wcześniej tak opłacalnego zakupu audio.
  18. bakkz

    Chopok w grudniu

    Ja również nie istnieję.
  19. bakkz

    Jaworzyna Krynicka

    Egh, tanio nie jest. Skipass sezonowy tylko dla instruktorów, w cenie raczej zaporowej. Szkoda. Przynajmniej całodniówka w marcu ma rozsądną cenę.
  20. Zupełnie nie chodzi o tworzenie nowych pojęć, lecz o nieco swobodniejsze przechodzenie między nimi. Tak jak tutaj, Ty mówisz girlandy, a ja kwestionuję i pytam, czy zawsze będą to girlandy. Wiem, że może to być pewnego rodzaju fabrykowanie rzeczywistości, na które wiele osób jest uczulonych, ale co zrobić, taki pacjent.
  21. Czy to wyklucza śmig jako element girlandów? Zakładając terminologiczną konieczność przecinania linii spadku stoku, tak. Ale co z ukształtowaniem, w którym dana trasa ma kilka linii spadku stoku lub nachylenie w poprzek trasy jest w danym miejscu większe niż wzdłuż trasy, w efekcie czego trawersując po trasie jedzie się wzdłuż linii spadku stoku? To chyba zbyt kurczowe trzymanie się pojęć. Wyprzedzając zarzuty: tak, teoretyzuję, tak, jest to wymyślanie sytuacji do spełnienia parametrów. Ale te parametry bardzo łatwo spełnić, choćby na moich pobliskich Słotwinach i Azotach.
  22. Skoro zabroniono, będę pamiętał, żeby tego nigdy nie robić...   Ale tak na poważnie, to na stromym, OK, jest kłopot, ale na wypłaszczeniach w trawersie śmigiem, byle nie hamującym, można jechać do woli. A jak jeszcze trasa ma ukośny profil, to łohoho.
  23. bakkz

    Śmig

    Ale tak zachodzę w głowę, po co tak na dobrą sprawę znać nachylenie stoku. Bo jadę, i myślę, o tu jest fajnie, szeroko jak fiks, mało ludzi, wypuszczę trochę; albo jadę i myślę, na motylą nogę, przeca tutaj przydałby się spadochron i skręt cięty zmieniam w hamujący. Dla każdego będzie to inna górka, inna szerokość, inne zatłoczenie, stan śniegu, a procenty czy stopnie wiele nie powiedzą. Jako ciekawostka – rozumiem – ale obawiam się (co zresztą już się tutaj w pewnym stopniu pojawiło) handlowania liczbami. A to przecież nonsens.
  24. bakkz

    Śmig

    Tylko właśnie pod jakim względem nie jest łatwiej? Utrudnieniem jest stromizna i ewentualny związany z nią strach. Problemem może być też nabieranie prędkości przy jeździe w linii spadku stoku, ale tutaj mocniejsze dociśnięcie nart ze ścięciem daje bardzo dobrą kontrolę nad prędkością i bajecznie ułatwia przerzucenie nart w kolejny skręt. Nie mam niestety swojego filmiku z jazdy śmigiem przy większym nachyleniu stoku, ale wolę nieco mniej, z braku lepszego słowa, dostojną jazdę. I takie jeszcze pytanie doprecyzowujące, bo fredowski, o ile się nie mylę, wspominał wcześniej o cienkiej linii między śmigiem a krótkim skrętem. Poruszam ten temat, bo odnoszę wrażenie, że na tej ściance mocno przesunęliście się właśnie w stronę krótkiego skrętu. Jak to widzisz Mitku, w którym miejscu postawiłbyś tę granicę i czy w ogóle tę granicę potrzeba stawiać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...