Skocz do zawartości

Dany de Vino

Members
  • Liczba zawartości

    1 271
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Dany de Vino

  1. Możesz też jechać wyłącznie przez Niemcy, mniej niewiadomych.
  2. Ale za to jaki doping!      Rumunia: niedźwiedź gonił narciarza na stoku - Podróże (onet.pl)
  3. Panowie, spokojnie. Ceny alko w Szwajcarii nie powalają. Nie ma sensu targać tego ze sobą. Piwo jest tam droższe, ale reszta da się spokojnie ogarnąć.                                                Miłego spożycia .
  4. Tereny tu mamy pagórkowate, więc coś tam można od czasu do czasu 'zjechać", ale zjeżdżanie na biegówkach to zupełnie osobny temat.
  5. Wpadaj na Podlasie, coś zorganizujemy!
  6. No... wreszcie nam trochę sypnęło. Na razie tak wyglądają moje narty w pandemii - biegówki i Puszcza Knyszyńska. Tak czy inaczej, wrażenia super!                                         
  7. Przeczytałem wpisy, oglądnąłem filmiki. Robię to od czasu do czasu. Filmiki mi nie szkodzą, ale często nie nadążam za zamieszczanymi tu analizami. Mnie teoria w jeździe na nartach nie pomaga nic a nic. Ani trochę. Owszem, czasem wręcz sprawę niepotrzebnie zagmatwa. Najlepiej służy mi sama jazda na nartach i intuicyjne szukanie w ciele komfortu np. w skręcie. Owszem, filmiki dają inspirację, podpowiadają czego szukać, ale drobiazgowe, teoretyczne rozkminiania jazdy na najdrobniejsze elementy tylko mi sprawę "zaciemniają" i niepotrzebnie komplikują. Oczywiście na stoku też staram się od czasu do czasu podpaczyć, jeśli się zdarzy spotkać dobrego narciarza (to widać z daleka) i czasem nawet puścić za nim próbując złapać jego rytm. Ale szukam tego wyłącznie w czasie jazdy, w ciele. Ono się samo układa. Do pewnych spraw dochodzę często ze sporym opóźnieniem i dopiero po jakimś czasie. Powiedziałbym, że jakoś tam docierają do mnie, więc pewnie i moja jazda się poprawia wraz z godzinami i dniami spędzonymi na stoku. Tak właśnie jeżdżąc organizm bez problemu wytrzymuje mi 5 -6 h jazdy dziennie podczas 10 -12 dniowego wyjazdu, jeżdżąc każdego dnia, dzień po dniu.  
  8. Przepraszam, że się wtrącam. Sas Fee jest mocno przereklamowane i w sumie tylko wygląda tak wspaniale. Jest tam masę minusów, ale oczywiście - co kto lubi. Alternatywnie podrzucam wam link z garścią informacji z dość obszerną relacją z naszych wypadów do Szwajcarii, a było tego sporo (7 czy osiem wyjazdów po 10 - 12 dni na śniegu każdy).                                                                           Tak czy inaczej powodzenia! Szwajcaria - Magic Pass | SkiForum.pl
  9. Znakomita większość zajęć na uczelniach odbywa się online, więc studenci spokojnie szurną na narty. Nie wiem jak z lekcjami w szkołach ale pewnie bardzo podobnie. Jeśli otworzą stoki to w tłumie przed wyciągami będzie cieplutko...
  10.     Z naszych narciarskich planów grudniowych (Włochy) nici. Mamy zaplanowane jeszcze dwa wyjazdy w lutym i w marcu. Zastanawiam się jak to będzie? Europa zacznie się szczepić lada chwila. My podobno też. Czy przypadkiem wszystkie państwa nie wprowadzą jako warunek wjazdu bez kwarantanny przedstawienia zaświadczenia o odbytym (powiedzmy 3 tygodnie wcześniej) szczepieniu, lub wyniku badania o posiadanych (w wypadku odbycia choroby) przeciwciałach?      I teraz, czy niemiłościwie nam panujący rząd będzie potrafił sprawnie zaplanować i przeprowadzić szczepienie "narodowe". Wyobrażam sobie, że to olbrzymia i niezwykle trudna operacja. Trochę się martwię o ich sprawność w tym i jakimkolwiek innym zakresie.                                                                  Zdrowia dla wszystkich!               z
  11.    Też mam zamiar tę receptę zastosować natychmiast jak tylko u nas na Podlasiu spadnie trochę białego. Oby jak najszybciej. Tamtej zimy była z tym niestety bieda... Mam nadzieję, że natura coś nam w tych trudnych dla narciarzy czasach pomoże? Na Alpy szykujemy się dopiero na luty i marzec.                                                                                           Pozdrawiam serdecznie
  12. 128606406_10158045454294335_173033500772437786_n.jpg (760×336) (fbcdn.net)
  13. Zastanawiałem się czyby tak nie ruszyć w grudniu w Alpy austriackie? Ale, jeśli oni jako jedyni otworzą stoki w Alpach, to zwali się tam cała narciarska Europa! Pomijając nawet zagrożenie epidemiczne (tuż przed bramkami można porobić "korytarze ograniczające" z lin, tak aby narciarze musieli wchodzić pojedynczo) ale wyobraźcie sobie ten tłum przed wejściami do tych "korytarzy"? Jakie tam zachowanie dystansu? A przede wszystkim Ile trwałoby oczekiwanie na każdy pojedynczy wjazd gondolką, lub jakimkolwiek krzesełkiem, czy kanapą do góry? Tłum zdenerwowanych ludzi i przepychanie. Chyba jednak odpuszczę ten pomysł. Trochę się też martwię czy po wszystkim, powiedzmy następnej zimy nie wzrosną jakoś drastycznie ceny skipasów? Np. tak od 80 do 110 E? Nie myślcie, że to niemożliwe. Takie ceny to już norma np. w US. To mógłby być koniec masowości tego sportu przynajmniej u nas. Znowu stałby się elitarny... 
  14.     No... mnie się wtedy od kilku twardogłowych "dostało". Jakieś teksty o tym ilu ludzi mam prawdopodobnie na sumieniu itp.. A w momencie kiedy wyjeżdżałem na narty (29 lutego), w Polsce chyba nie było ani jednego przypadku. No, ale cóż? Zawsze to miło komuś przypieprzyć... 
  15. Całą radość i nadzieję związaną z zapowiadanymi "niebawem" (18.01.21) szczepionkami na Covid19, przesłaniają mi możliwości/umiejętności naszego rządu wypracowania procesu i opracowania procedur przeprowadzenia samych szczepień. Wyobraźnia podsyła dość "katastroficzne" obrazy: kilkukilometrowe kolejki, ogólna dezinformacja, związane z tą dezinformacją awantury oraz bałagan w każdym aspekcie i na każdym etapie tego procesu... Brrr...  
  16. Podobno otwiera się tylko z prv. Sprawdź i daj znać, proszę.
  17. ...nie wiem dlaczego. Masz na prv. daj znać czy się otworzyło. 
  18.      Nie zgadzam się. Złe prawo to zbrodnia na narodzie. I nie każdy rozkaz można i należy wykonać (patrz procesy w Norymberdze). Bandyta w mundurze to najgorsze zło i obraza dla munduru, który nosi. Tego nie wolno wybaczać i młodzież tego nie zapomni.  A tu taki obrazek:                                    https://www.facebook...64061386950113
  19. W grudniu mieliśmy zaplanowane i zaklepane Włochy na 12 dni na śniegu. No, cóż... nie ma szans, więc grudzień z żalem odpuszczamy. A w Polsce, jak pomyślę o kolejkach do wyciągu to przypomina mi się Zakopane sprzed lat - 45 minut oczekiwania do wyciągu i ....kilkadziesiąt sekund zjazdu. Nigdy więcej. Mamy nadzieję, a wręcz przekonanie, że w lutym i marcu to sobie odbijemy!       To co wyprawia Mateuszek Kłamczuszek przedstawiając kolejne "strategie walki" przechodzi już wszelkie wyobrażenie. Miesza jak nierozgarnięte cielę! A imć mr. Gowin najwyraźniej chce pozować na " tego dobrego" i jak zwykle kiwa (ale się nie cieszy) i gra reszcie pisowców na centralnym systemie nerwowym. Aż miło popatrzeć...
  20. Mamy zarezerwowaną kwaterką we Włoszech na 12 dni w 2-gim oraz 3-cim  tygodniu grudnia. Jednak jeśli Europa zacznie się szczepić jeszcze w grudniu, to czy nie wprowadzą wymogu okazania świadectwa szczepienia? A do nas szczepionka kiedy faktycznie dotrze...?  Cholera w bok... 
  21. Dany de Vino

    Pierdolony kościół

        ...jakiś apostoł się objawił..? 
  22. Dany de Vino

    Pierdolony kościół

    O...          https://www.facebook...TE_l116-vyOaBhA
  23. Dany de Vino

    Pierdolony kościół

         Coś  w temacie:                                                                                                                                  Pozdr.
  24. W tamtym sezonie w Szwajcarii kawa na stoku 4.5E. Piwo nie wiem. Ogólnie alkohol w sklepach nie jest jakoś zarąbiście drogi. Myśmy raczyli się raczej winem. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...