ayah_86
Members-
Liczba zawartości
32 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez ayah_86
-
Proponuję jeszcze obdzwonić Lasówkę (5 km za Zieleńcem), zawsze tam nocuję, dojazd do Ziela bardzo dobry i bez korków, z czym różnie bywa od strony Dusznik- zwłaszcza w weekendy .
-
Tak, tak, zanotowali w ostatnich tygodniach tyle, że chyba nie będą wiedzieli, od czego zacząć... szkoda, że w realu tacy mili nie są Nie miałam dotąd do czynienia z takim "zmiksowanym" wyciągiem, także dzięki, nawet jeśli pytanie nie było zbyt mądre.
-
Rozkład tras znam, sama kombinowałam w ten sposób, jednak dzieciarnia i snowboardziści nie dali rady- skończyło się spacerkiem. Nad brakiem oznaczeń też ubolewam. Pozdrawiam!
-
Nie wydaje mi się, żeby miało być aż tak pięknie... raczej nadal będziemy dreptać w najwygodniejszych butkach pod słońcem . A na fb coś mi mignęło, że gondolki mają mieć osobny tor... to jest możliwe i realne dla DWÓCH sztuk?
-
Marudzicie jak baby w ciąży, a pewnie każdy z ciekawości pojedzie zobaczyć, jak to wygląda . Z takim nastawieniem, to my, Panowie, Polski nie zbudujemy . Nie da się pojeździć, to pobiegamy- zawsze to jakieś urozmaicenie
-
Nie strasz! Aż tak krótko nie będzie...
-
Jakby nie było- prezencja jest
-
Już kończąc temat "szalonych matek"... otóż to, a jeżeli szanowna mamusia sama ledwo jeździ i zbliżając się do wyciągu krzyczy do grupy znajomych: "Łapcie nas!", to już chyba wchodzimy w sferę głupoty. Nie jestem w stanie zrozumieć, jakim cudem ktoś tę panią w ogóle wsadził na wyciąg i nikt nie zareagował na płaczące i wyrywające się, najwyżej półroczne, dziecko. Jako nauczycielka z powołania, baaardzo dziękuję Wam za te posty (wiem, wiem, to nie miejsce na taką dyskusję, ale muszę)- jesteście typami najbardziej pożądanymi przez współczesnych belfrów i jednocześnie przedstawicielami wymierającego gatunku. Do samodzielnego myślenia zdolne nie są, ale do przepychania się w kolejkach do wyciągu- pierwsze ( chodzi mi tu o dzieci tego pokolenia, rzecz jasna- nie wszystkie )
-
Zatem pozostaje mi tylko pogratulować Ci odwagi (bez cienia sarkazmu). Uwierz, że wizja, którą akurat ja miałam okazję zobaczyć, była katastroficzna. Nie neguj może wszystkiego z góry, chyba po to tu jesteśmy, żeby podzielić się spostrzeżeniami, prawda? ...a zawartości całego forum, niestety, nie znam, ale jeśli regulamin tak nakazuje, to zacznę nadrabiać zaległości. Również pozdrawiam
-
Prześledziłam chyba "z grubsza" cały wątek, ale o matkach-narciarkach z dzieciaczkami na rękach, ewentualnie w nosidełkach na plecach, rozglądających się, czy nikt z góry im nie zagraża, chyba jeszcze nie było? Chociaż to jest raczej przerażające... .
-
Proponuję zatem te gondolki zostawić dla snowboardzistów- im łatwiej się "wypiąć" . Pojedziemy, przetestujemy, ocenimy... bardziej martwiłabym się o śnieg.
-
Kobieta kobietę zawsze zrozumie . Dziękuję Ci, Twoja opinia bardzo mi pomogła! Zastanawiam się raczej nad nowszymi modelami: Viva 7.3 IQ, Viva 7.7 IQ (2013/14), nie wiem tylko, czy nie będą zbyt wymagające zarówno dla mnie, jak i naszych polskich stoków... Do tej pory miałam bardzo miękkie deski Blizzard XO3. Czy te cudne Vivy nie "uginają się" za bardzo pod wiązaniem? Moje staruszki dopasowywały się kształtem do podłoża, ale przynajmniej miałam pewność, że się nie połamią . PS Między nami babami- Twoje są śliczne, też chyba wezmę je pod uwagę . Pozdrawiam!
-
Kobiety, pomóżcie! Czy któraś z Was miała okazję testować narty z serii Blizzard Viva? Jakieś opinie, uwagi, cokolwiek? Nie bardzo mogę znaleźć sensowne informacje na ten temat w sieci.
-
Warunki dobre, wczoraj nawet sypnęło śniegiem . Miejscami przetarcia, ale niewielkie. Spodziewałam się większych tłumów, ale nawet dziś rano nie było zbyt wielkich kolejek do wyciągów.
-
Nie widzę w ogóle takiej opcji, którą podajesz: http://zieleniec.pl/wyciagi.php Poza tym nie wszystkie wyciągi póki co pracują, więc radziłabym wziąć czasowe (chyba że będą tłumy niemiłosierne- wtedy punktowe są bardziej opłacalne i nie zerkasz z niecierpliwością i irytacją na zegar przy bramkach), ewentualnie na strefę. Pozdrawiam!
-
Prognozy są dość optymistyczne, jadę w środę i planuję zostać do soboty. Dam znać .
-
Oby nie taki, jak w Ameryce . A z innej beczki: jest jakieś miejsce w Zieleńcu, gdzie można się fajnie pobawić wieczorem? Impreza na stoku w Sylwestra była fantastyczna, ale może znacie jakąś klimatyczną zadaszoną knajpkę?
-
Czyli przyszły weekend pod wielkim znakiem zapytania, nawet dla desperatów . Nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie poczekać na jakiekolwiek oznaki zimy.
-
Podobno od godziny intensywnie sypie tam śnieg
-
...nigdzie...
-
Z tej obserwacji pogody to nic dobrego nie wynika- inne prognozy, inaczej w rzeczywistości... . Naśnieżają, kiedy tylko mogą. Nie jest to to samo, co prawdziwy śnieg, no ale- "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma". Dla mnie całość na 4-, szkoda, że się skończyło.
-
Na kamerkach, ale ja do Was piszę ze stoku
-
Jest biało! Armaty i mróz zawitały od rana! :)
-
Tosiek, na czynnych stokach błotka nie ma . W nocy podobno ruszą armatki .
-
To nie jest ten Zieleniec, który znamy i kochamy, ale w strefie Mieszko całkiem przyzwoicie, na kanapie spore przetarcia i muldy, ale wariatów jak zwykle nie brakuje . Da się przeżyć, pozdrawiam!