piotrek96
Members-
Liczba zawartości
189 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez piotrek96
-
Jak masz miejsce to narty osobno, pionowo, wiązaniami (w pozycji wpiętej, jak do jazdy) do ściany. PS. Zapisać nastawy wiązań i ustawić na minimalne. Możesz jeszcze oddać narty do serwisu i poprosić, żeby nie cyklinowali smaru - wersja extra
-
Przechowywanie nart - serwis posezonowy domowymi sposobami
piotrek96 odpowiedział NRGizer → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Pozycja nr 2, wtedy sprężyna mniej się napina, zapamiętaj też ustawienia i przestaw na minimalne nastawy. -
Gratuluje pomysłu i wykonania! Podsunąłeś parę ciekawych rozwiązań. Też kiedyśmyślałem nad wykonaniem takiego, ale konstrukcja mnie przerosła :/ Gdzie umieściłeś czujniki temperatury? za żarówkami czy za płytami?
-
Jak nasączanie to bez fluoru- mówią, że flour blokuje wchłanianie. Tylko hydrocarbon, najlepiej miękki, a jeszcze lepiej- specjalnie dedykowany. LF kłaść na nasączony ślizg
-
Tak fajne są te skręcane szczypce, zestaw ok, tak jak mówisz dokup diament 400 i pilnik i jazda Co do kąta - to naprawde wszystko jedno, ale jak nie jesteś zaawansowany to 88, może będzie sie wolniej tępiła krawędź
-
Smar tak, pilnik spytaj, czy jest jednocięty- jak tak to bierz. Kątownika niestety nie polecam ze względu na żeberka, na których opiera się pilnik - po prostu szybko się wycierają i kątownik nie trzyma kąta- ja się na tym złapałem w wersji łożyskowanej i musiałem dorabiać metalową płytkę. Szukaj czegoś o płaskiej powierzchni.
-
Zainspirowałem się Twoim rozwiązaniem i w połączeniu z pazurem działa świetnie! Ja zdejmuje ABS i titanal i wtedy zbieram 1/3 krawędzi na 86 st. grubym pilnikiem, a potem na właściwy kąt 88 st. już bez żadnych problemów. U mnie jest tak, że nie mam jak zamocować raszpli na 86 st, a nie chcę stosować podkładek z monetami- nie wiem czy kątownika nie zniszczę. Zapewne Twoje rozwiązanie też spisuje się dobrze, może kiedyś je przetestuję I tak jak pisze Szymon na dziobach i piętkach też się przydaje.
-
Fajny, prosty pomysł lobo z tego co widzę to była niezbędna dość precyzyjna obróbka. U mnie śrubkami nadrobiłem brak odpowiednich narzędzi Szymon u mnie zbiera titanal bez najmniejszego problemu i to przy różnych kątach natarcia- może to kwestia kształtu samej kostki. Spróbuj poeksperymentować z ustawieniem kostki albo zmień kostkę (masz okrągłą?). Szarpać zaczyna, gdy zahaczam o stal. Myślę, że zjechanie na ślizg jest kwestią docisku narzędzia- ja po prostu dociskam do dołu i w "stronę wiązań", i na razie nie było problemów. Te pokrywki są z taśmy ale dają radę- to akurat jest prowizorka i może wymyślę coś konretniejszego.
-
Napisałem tutaj, że można zrobić pazur i na prośbę użytkownika qqaazzxx z priv zamieszczam zdjęcia swojego pazura. Najtańsze, podstawowe modele można dostać od ok. 130 zł, co nie jest ceną zbyt zachęcającą dla początkującego serwisanta Zauważyłem też, że ściągnięcie titanalu/ włókna szklanego/ tworzywa znacznie poprawia działanie pilników, szczególnie tych troszkę już zużytych - pilnik do prostu powinien pracować na samej stali (nie wiem dlaczego tak się dzieje- teoretycznie powinien zbierać wszystko, ale tak u mnie nie jest). Elementy stalowe, które mają kontakt ze ślizgiem, należy oczywiście obkleić Takie coś da sie zrobić za pomocą wiertarki i wierteł, niestety obróbka tworzywa jest trudna i musi robić to osoba, która zna się na rzeczy (chodzi mi o samo wycięcie płytki, najlepiej znaleźć konkretną grubość i nie wycinać z bloczku, jeżeli chodzi o wiercenie to powoli i spory nacisk. Można pomyśleć nad zamianą tworzywa na płaskownik stalowy Kostki widiowej (ta pięciokątna, kształt według własnych preferencji) poszukać u znajomych lub w zakładach tokarskich - może obskoczy jakaś zużyta. Konstrukcja nie jest ładna ani dopracowana, ale jakoś daje radę Teraz widzę, że warto byłoby zamienić te długie śruby od góry na łożyska i przełożyć jedną śrubę-podpórkę (która dotyka ślizgu) przy kostce widiowej bezpośrednio pod kostkę.
-
Kątownik weź najtańszy i szczypce do tego, pilnik (musi być jednocięty)- zapytaj w serwisie Stihl, do tego diament 200 i 400 najlepiej. Smar kupuj też najtańszy, czyli serwisowy - najtaniej to wychodzi tak 100 zł za kg. (a to jest bardzo duużo smaru ) Jeżeli krawędź masz w kiepskim stanie, to oddaj na maszynę - ciężko jest wyprowadzić dobrą krawędź ze zniszczonej, ale jak będziesz często ostrzył to nie będzie problemów. Bądź delikatny i cierpliwy Warto zakupić lub zrobić pazur do ściągania ABS.
-
Sportowy krótki skręt równoległy - pomoc
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Nauka jazdy
O co chodzi z tym "z biodra"? o inicjację? -
Sportowy krótki skręt równoległy - pomoc
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Nauka jazdy
Możesz rozwinąć podkreślony fragment? Jak tak czytam, to nie rozumiem Opisujesz tutaj sytuację, gdy nie zakrawędziujemy przed linią spadku stoku? Z tego co widzę to w jeździe na slalomie większość krawędziuje dopiero tuż przed (a nawet za) linią spadku stoku- chyba dopiero wtedy można poprawnie dociążyć narty, stosując układ kontrrotacyjny. -
No i sprawa zasadnicza: wbicie kijka jako jeden ze sposobów obrócenia nart i uzyskania początkowego kąta kierowania
-
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Według mnie- o ile nie przesadzimy ze szczotkowaniem przed jazdą, to po jeździe coś tam w zagłębieniach struktury powinno zostać i ten smar łapie trochę brudu. Po szczotkowaniu szczotką miedzianą lub mosiężną ślizg jest czysty (wątpię, żeby brud przenikał przez smar do ślizgu). Jeżeli rezygnujemy ze zmywacza, to wtedy łatwiej jest osiągnąć głębszą penetrację z każdym smarowaniem- smar nie musi na początku wnikać do ślizgu -
Uszkodzenie ślizgu - jak poważne?
piotrek96 odpowiedział Maxter37 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
to chyba nie wykończyli na kamieniu, poszło tylko na papierze ściernym. Jest metoda, że nakładasz twardy smar i cyklinujesz - tak ich się można ponoć pozbyć. Mogą przeszkadzać, a same raczej nie zejdą szybko. Ostatnio właśnie próbowałem wyrównać ręcznie (papierem) ślizg w starych nartach i się takie włoski porobiły. Na innych nartach nie ma. -
Nie powinno być z tym kłopotów. Racja, przypomniałem sobie na wyklepane i śmierdzące butki- pranie, bez wirowania ale szczegółów nie znam :/
-
Wygoogluj sobie Chodzi po prostu o to, żeby dużo mierzyć i mieć ogólny "obraz" tego, jak but może pasować (czyli mierz też nowe); bo jak zmierzysz te 3 modele to jest duże prawdopodobieństwo, że nie znajdziesz dobrego dopasowania. Jak zmierzysz wszystkie, to na pewno znajdziesz te najlepsze- do tego trzeba dążyć
-
Nie zaszkodzi się wybrać, możesz przy okazji podjechać do Rzeszowa i tam poprzymierzać. Im więcej mierzysz tym lepiej. Flex w podanych butach OK. Jeżeli nie ma wyklepanych botków albo smrodu albo nadmiernie zużytych podeszw, to możesz brać Generalnie, to powinny pasować według tej instrukcji. Nie ma ogólnych przeciwwskazań do konkretnych modelów.
-
Zamawiaj tylko te, które przymierzyłeś i które ci spasowały, ewentualnie przymierzanie przez internet- kupujesz i oddajesz jak nie pasują. Te buty to najprawdopodobniej seria z wypożyczalni, także raczej bym nie brał- nie wiadomo co się z nimi działo. Jaki masz rozmiar stopy?
-
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Ja używam specjalnego zmywacza Briko maplus, benzyna czy denaturat- zbyt agresywne. Nadaje się terpentyna. Płyn raczej wiele nie zdziała. -
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Jest jeszcze opcjonalna metoda, że kapiesz smarem i robisz kilka przejazdów, tak, aby smar był roztopiony, i wtedy roztopiony smar zbierasz cykliną (zalecane przez SWIX). Zauważyłem, że podczas stosowania tej metody ślizg po ostygnięciu lekko szarzeje- wywnioskowałem, że roztopiony smar ma większą objętość i lepiej go scyklinować w stanie ciekłym Ktoś ma z tym podobne doświadczenia? -
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Rzeczywiście, lepiej jest przeznaczyć trochę więcej na serwis, masz wtedy sprawdzone, porządne narzędzia Jak się znajdzie stare żelazko, to od biedy można ze wszystkim (ostrzenie, smarowanie) zmieścić się w 200 zł (dodatkowo cyklina i smar, szczotka jakaś standardowa, do szorowania). Zależy czy ma się chęci na kombinowanie i udoskonalanie swoich rozwiązań. Jak płacisz- dostajesz wszystko gotowe. http://www.nartyserwis.pl/ JahuWojtan na tej stronce znajdziesz sporo informacji na początek. PS: kurcze, co z tą zimą -
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Nie zniechęcaj na wejściu kolegi JachuWojtan cenami, podany zakres to był max 200zł. Imadła mozna dostać od 180zł. Ja mam swoje własne (ten link który podałem) i sprawuje się bdb. Akurat ten element serwisu można zastąpić tańszym, własnoręcznie zrobionym odpowiednikiem. Można też poszukać czegoś używanego, szczególnie na ebay.de -
Serwis ręczny jak zacząć ?
piotrek96 odpowiedział JachuWojtan → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Możesz zacząć od zestawu SKI MAN ostrzałka+ pilnik+ diament+ kamień do wstępnej obróbki za 120 zł, aczkolwiek lepsze są kątowniki ale to na początek wystarczy. Wtedy ostrzenie tylko bocznej krawędzi, a na wyrównanie od dołu i podniesienie dajesz do serwisu raz na sezon. Ale dochodzi jeszcze kwestia imadła, możesz spróbować tak. Swoją drogą dosyć nieszczęśliwie trafiłeś na ten serwis, za dużo Ci zbierali tej krawędzi. -
Serwis nart - ręczny czy maszynowy
piotrek96 odpowiedział fredowski → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Sprawa prosta 2*sin(0,5st.)= 0,017 mm jeżeli opuszczenie jest na całej długości krawędzi. Czyli baardzo mało, ale to może mieć wpływ na jazdę