Skocz do zawartości

jacek-1210

Members
  • Liczba zawartości

    549
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jacek-1210

  1. Ja nie neguję zalet suwaka, ale też go nie przeceniam jako leku na całe zło.  Co do płynności ruchu, ruszania, odjazdu ze skrzyżowania to pełna zgoda 
  2.   Pan mówi sługa słucha. Albo i nie słucha. Ale zanim postawisz szlaban na granicy, żebym nie mógł przez nią przejechać, to załóż okulary i obejrzyj jeszcze raz ten film z TIRami. Za nimi jest przecież piękny suwaczek. Jedyny błąd popełniają kierowcy przed TIRami, bo mogliby się ustawić na obu pasach i trochę skrócić korek. Co do tego awanturującego się klienta z filmu: tak, znając mentalność naszych kierowców, na podstawie jego emocjonalnego zaangażowania  uważam że owszem, głównym mottem tej awantury jest to, żeby przełamać opór mobila i żeby lewy pas poszedł do przodu ten kilometr czy dwa a nie to, że gdzieś tam dwa kilometry z tyłu jest zjazd z autostrady i ktoś mógłby szybciej z niej zjechać           1. Wytłumacz mi to w jakiś przystępny sposób, w jaki sposób jeśli mamy dwa zwężenia i między nimi znowu dwa pasy, w jaki sposób jazda między przewężeniami na suwak przyspieszy zjazdy ze skrzyżowania które jest między przewężeniami a przewężenia mają taką samą przepustowość ?   2. Sypiesz filmami jak z rękawa, ale pokaż mi taki, w którym TIRy tak blokują pasy w mieście, gdzie jest dużo skrzyżowań ?   3. Dajesz hm, hipotetyczny przykład o jeździe dwie paki i zajeżdżaniu drogi a kiedy piszę: jeźdź przepisowo a unikniesz awaryjnych hamowań, to piszesz o właściwej ocenie prędkości zbliżającego się pojazdu. Jeśli, hm, zdarzyłoby mi się lecieć dwie paki, to zapewniam że w przypadku zajechania drogi byłbym zły na mobila który pewnie dobrze widział z jaką prędkością jadę, ale równie a może więcej pretensji miałbym do siebie bo to jednak ja złamałem warunki umowy o wspólnym ruchu na drodze. Bo czym różni się polska autostrada od niemieckiej ? Jedynie tym, że na polskiej kierowcy mają mentalną świadomość o ograniczeniu prędkości i na tym opierają ocenę prędkości nadjeżdżającego pojazdu. Tyle że awaryjne hamowanie z 200 zwykłym samochodem, w zwykłym ruchu to nie jest całkiem bezpieczne.  
  3. Dodam jeszcze: jazda na suwak skraca dlugosc korka ale wytlumaczcie mi prosze, w jaki to cudowny sposob jazda suwakiem skraca czas przejazdu zwezenia drogi ??? Bo gosc ktory na filmie tak przeklina i gardluje za suwakiem albo tego nie rozumie, albo ma szybsza fure, jemu "sie spieszy" i chce sie wciac lewym pasem. Tak mi sie zdaje :-)
  4. Odpowiem tak: czy za granica - z wylaczeniem Niemiec- polecisz dwie paki ? Nie to ze jestem taki strasznie przepisowy, ale jesli lecisz tyle u nas, to musisz miec tzw. swiadomosc sytuacyjna, ze kierowca widzac Cie w lusterkach ma pelne prawo oczekiwac ze jedziesz przepisowo i na podstawie tych przepisow i odleglosci w ktorej sie znajdujesz moze okreslac czas jaki ma na wyprzedzanie. A jesli jedziesz dwa razy tyle, to pretensje musisz miec rowniez do siebie :-) Te 20zl to chodzi o przyjecie korzysci majatkowej jako takiej czy tez ze ta korzysc jest smiesznie niska ? :-)
  5.   Nie wiem, zapewne skorupy też jakoś formują. Nie mam pojęcia na ile to lepsze od typowego kupowania buta mniejszego o pół numeru, odbarczenia go, dobrania wkładki i ewentualnie wtrysku botka. Na pewno jest to wygodniejsze, bo stoisz sobie w skarpetkach, robią Ci skany i za jakiś czas odbierasz gotowy, dopasowany but. Nie tracisz czasu na kilkakrotne odbarczanie, przymiarki, no i ponoć wytrzymać tę godzinkę kiedy na żywą a nie drewnianą stopę robią Ci wtrysk botka - nie jest łatwo. Jedno jest pewne: na polską kieszeń nie jest tanio 
  6.     Wiem bardzo ogólnikowo: w Polsce skanują Ci całą stopę, na podstawie skanu w Austrii wykonują drewniany (?) model stopy, do tego modelu produkują botka, dobierają skorupę i już   . Niby proste, ale domyślam się że trzeba być wysokiej klasy ortopedą ze specjalnością narciarstwo, żeby takie "cóś" wykonać. Nie wiem tylko czy można sobie wybierać dowolną twardość skorupy   Kurczę, już nie wiem czy mi się nie pomyliło, czy to Austria czy Niemcy ?
  7.     One mają 191/r27  - w zasadzie to nie problem, tylko trzeba się trochę przyłożyć. Cena b. atrakcyjna, nie bardzo rozumiem czy to komórka czy pierwsza sklepówka i czy mają już strukturę ?
  8.     A nie lepiej najpierw zrobić wkładki a dopiero potem kupować i formować buty ?     Co do tych podgrzewanych - o ile dobrze pamiętam Bartek Ptak ma takie i sobie chwali. Jedno ale: nie wiem jak to będzie współpracować z wkładkami anatomicznymi, ponieważ są robione przez termoformowanie - oby te grzałki nie rozformowały Ci tych indywidualnie robionych anatomicznych wkladek
  9. Wueres: napisz do Marcina  ( kss )   - jego ojciec ma te austrackie buty
  10.   Eeee tam, mniej więcej od połowy:       niestety, czas wielkich odkryć przeminął wraz z nowym wiekiem i Ameryki to już naszymi szalonymi pomysłami raczej nie odkryjemy 
  11.   Jak Kordiko jeździ po parapetach, rampach i schodach, ta taki ślizg to raczej normalka 
  12. jacek-1210

    Franca

    Ludzie korzystali z antybiotyków jeszcze przed średniowieczem, używając chleba z pajęczyną. Ale fakt, że co za dużo to niezdrowo. Może zmień lekarza ? Porób badania, choć z doświadczenia wiem, że jak się trafi osobniczy brak odporności, to ciężko coś z tym zrobić - nie pomagają żadne autoszczepionki, IRS19 itd. Nieraz pomaga zmiana klimatu - złapie mróz, może jedź w góry ? 
  13. Tu są zdaje się na flexie 120, z wkładką 108mm  http://www.skionline...acuum,4271.html . Tyle że to vacuum - nie wiem czy to się odbarcza. Zadzwoń do Windsportu w Krakowie. A najlepiej podjechać żeby obejrzeli Twoje stopy
  14. Orkasan, mierzyłeś Atomic'i ? zdaje się że mają stosunkowo szerokie skorupy. Odbarczaniem można rozepchnąć skorupę o 5mm, ale o 13mm ? Musisz podjechać albo przynajmniej zadzwonić do jakiegoś dobrego serwisu, albo Windsport w K-wie albo do Szafrańskich B-B. Windsport robi odbarczanie, indywidualne wkładki i wtrysk pianki do kapci, może coś doradzą Z drugiej strony, kupić buta 110 na flexie 80 aż tak trudno chyba nie jest, a ze 110 odbarczyć na 113-115 to nie problem Może też być tak, że buty nie dołem ale z góry uciskają na stopę i tamują krążenie, co może powodować odczucie bólu spodu stopy
  15. W razie czego, na Harendzie jest krótszy orczyk, trawersem zjedzie nawet mniej doświadczony. Ale z samej góry raczej stromo. Wczoraj ok. 20-tej, przejazdem zakręciłem na Harendę, jeszcze chodziła, warunki cud-miód 
  16. Wewnętrzna ręka niepotrzebnie zostaje, ale w tej jeździe jeszcze wiele rzeczy "zostaje" 
  17. Stawiałbym na Mitka    Jeśli wewnętrzną nartę masz na płask, to jest duża szansa że masz na niej z 70-80% obciążenia, nawet jeśli wydaje Ci się, że zewnętrzną krawędziujesz tak, że bardziej się nie da.  A niech tam, najwyżej dostanę ochrzan, ale twarzy na tym nie widać, więc mam nadzieję że ani Marcin ani Łukasz nie będą mieli nic przeciwko temu. Ja nie mam nic przeciwko tym bardziej. Oczywiście natychmiast wykasuję posta, jeśli byłby jakiś sprzeciw. Marcin, nie śmiejcie się ze mnie  Popatrz jak jedzie patałach (palcem pokazywał nie będę ) - narty za szeroko, pozycja za wysoko, mało biodra, wolna zmiana krawędzi:         atak tyczki:                 wbicie kija:         zmiana krawędzi:         A tak jedzie "tyczkarz":     najazd, popatrz jaka jest odległość między nartami         włożenie biodra:                   Tu jeszcze z tyłu:       patrz na rozstaw nart:           obciążona zewnętrzna, lewa narta:           przejście na zewnętrzną krawędź prawej (wewnętrznej narty)         po wbiciu kija, szybka zmiana krawędzi prawej narty na wewnętrzną:         kolejny skręt, patrz na rozstaw nart:         Czy jest fizycznie możliwa taka jazda (skręty) przy rozstawie nart 50+ cm ?
  18. Tak w dużym uproszczeniu - poprowadź sobie linie proste przez łydki i kombinuj tak, żeby te linie przechodziły przez biodra a równocześnie były możliwie równoległe. Popatrz jak Ligetty ma ułożone ręce (5s i 10s): skośnie w dół i do przodu, dłonie szerzej niż łokcie, bardziej z przodu niż łokcie, kijki stosunkowo szeroko
  19. Powyżej 50cm to może do DH, ale GS a już tym bardziej SL to za szeroko, popatrz na Ligettego, szerokość bioder, czyli 30-35cm. Im szerzej tym trudniej Ci włożyć biodro i dobrze zakrawędziować obie narty, chyba że jedziesz po mocno stromym stoku, naty mocno wyrzucone w bok, to narty ułożą się szerzej, ale kolana na szerokość bioder albo mniej. Sam mam problem ze zbyt szerokim prowadzeniem nart 
  20. Założyłeś grubszą skarpetkę, bandaż czy w międzyczasie noga Ci spuchła ? Przy jakichś pojedynczych punktach, można ewentualnie pomyśleć o odbarczeniu. Weź jeszcze pod uwagę, że po kilku godz. intensywnej jazdy, spoceniu się i rozgrzaniu, termokapeć jeszcze trochę inaczej się ułoży i może trochę rozluźnić
  21.   Tak MOŻE ewentualnie być  . Sam musisz ocenić czego Ci potrzeba. Jak luźna, całodzienna jazda, to przyjęło się że but może być pół rozmiaru większy i komfortowy. Na ogół kapcie w takich butach są grubsze. Do ambitniejszej jazdy numer dopasowany. Do sportowej jazdy pół numeru mniejsze, wąskie z cienkimi wkładkami, indywidualnie dopasowane i często mało komfortowe. Myślę że dla Ciebie to będzie pkt 1 lub 2 Zamiast kupować od razu stabilizator - który nie wiadomo czy pomoże - może na próbę obandażuj sobie staw skokowy elastycznym bandażem, tak jak dawniej robili skoczkowie spadochronowi, taki typowy opatrunek -chyba nazywa się na żółwia- to usztywni lekko kostkę i powiększy Ci rozmiar stopy, będziesz mógł ocenić czy idziesz w dobrym kierunku czy trzeba wymieniać buty
  22.   A czy to czasem nie jest tak, że twarde buty twardnieją na mrozie nie dlatego że są ze starych, kiepskich materiałów, tylko dlatego że takich twardych nie dałoby się ani założyć ani zdjąć i dopiero po ich "rozmięknięciu" w wyższej temp. można te operacje wykonać ? (Mówię o flexie od 130 w górę )           Jak mi się kojarzy, Atomic'i mają bardziej obszerne skorupy w stopach - pisałem Ci o tym. Sam musisz ocenić czy się nadają. Mrowienie może wynikać albo ze zbyt mocnego dopięcia, albo z nietypowego kształtu stopy, albo masz twardy język w bucie, źle dopasowany który uciska na wierzch stopy. Obejrzyj sobie górną część stóp, popatrz czy w którychś miejscach nie wystają na nich żyły. Jeśli tak masz i w tym miejscu twardy język dociśnie Ci żyłę do kości, to zacznie Ci mrowić a potem drętwieć stopa. Nie wiem jakie masz te języki - jeśli twarde, to ratunkiem na to jest określenie w którym dokładnie miejscu masz te wrażliwe punkty i wycięcie w tych miejscach otworów w językach żeby nie tamowały krążenia Pięta nie może "latać"
  23. ADAC w cenie PZM VIPa ma jescze naprawy do ok.200 ojro, tyle że trzeba się dogadywać z Niemcami. Czy PZMot dał Ci jakieś wsparcie jeśli chodzi o naprawę w Szwajcarii (wskazanie taniego warsztatu, bonifikaty itp.) ?
  24. Tak mi się kojarzy, że ostatnio w Intersporcie widziałem Atomic'i w małych rozmiarach z flexem chyba 100-110. Nawet z ciekawości mierzyłem, skorupa na stopie jakby trochę obszerniejsza niż w innych butach, wydawały się wygodne
  25.   Trudno mi coś radzić, bo nie mam dobrego rozeznania. Do całodziennej jazdy nam Nordica Sportmachine X, skorupa 100mm, podawany flex bodaj 80-90. Trochę miękkie na tyki, ale do swobodnej jazdy super. Bardzo wygodne i ciepłe. No i nie potrzeba imadeł, żeby je założyć albo zdjąć na mrozie. Tyle że mam model 11/12, bo model 12/13 nijak mi do nogi nie pasował. Musisz pojeździć po sklepach i dużo butów poprzymierzać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...