-
Liczba zawartości
330 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
CaperSKI's Achievements
-
Z tego co obserwuje w czasie takich kursów to siódemka na luzie Ci wystarczy.
-
Chciałem udarzyć po raz kolejny szóstego stycznia ale z tego co piszecie nie będzie już się po czym ślizgać. Z Gdańska na samą BSA trochę za daleko;(
-
Po fiasku dwóch ostatnich wyjazdów w Alpy (pogoda) zaplanowałem urlop na ostatni poniedziałek i wtorek. Ilość tras SMR nie rozpieszczała ale skatowałem sie na trójeczce na maxa. Warunki były świetnie, kolejek zero, kwatery w super cenach. Dziś patrzę, że są juz przecierki, ośrodek stoi z powodu wiatru. Echhh współczuję im...wszyscy chyba mieli nadzieję, że będzie ciągłość śniegowa tego wyjątkowo wcześnie rozpoczętego sezonu. Nie potrzebne to ocieplenie😪
-
Dzięki wielkie Kordian za rady.Po cichu liczyłem na Ciebie;) Jakbyś jeszcze powiedział, że masz wpływ na pogodę i wyłączysz deszcz to bym ozłocił;))) Kurcze prognozy nie zachęcają....zastanawiamy się czy jechać...
-
WItajcie, Po latach wracam do Szczyrku. Mitka wypytałem już o godnego polecenia instruktora (Mitek jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc) dla jednej z osób mi towarzyszących, a Was pragnę spytać o jakieś wskazówki które możliwie oszczędzą mi rozczarowań których mogę uniknąć. Byłem bodaj 4 lata temu czyli już "na nowym" także ogląd mniej więcej mam. Z kwaterami wcale nie tak różowo jak myślałem że będzie po feriach. Problemy z komunikacją znam, stąd szukałem blisko "startu". No właśnie czy to konieczne czy może kursuje skibus po głównej drodze? Dodam, że będę od czw. do soboty włącznie.
-
Sam mówiłeś, że " bez polityki"😉
-
Jasiek wyluzuj szelki. Nie jesteś to od dziś. Wiesz, ze moderacji brak. Każdy wątek tak dostaje. Nie oczekuj, że będzie inaczej bo nie będzie. Osobiście mam jeden z najaktywniejszych sezonów w życiu. Małżonka mówi żebym "został w tym Tyrolu" na stałe😝 więc proszę nie sugerować gawędziarstwa, przynajmniej pod moim adresem. 😝Jak ktoś będzie chciał wyłowić z tematu jego kwintesencje to to zrobi, a przy okazji może się jak w tym przypadku dowiedzieć,że nart nie trzeba za często ostrzyć😁Polityka to faktycznie przegięcie. Tu wszystko zawiera się w stwierdzeniu ***** ***🤪także nie drążmy tego.
-
Trzeba by chyba ustalić definicję stępienia. Niewątpliwie po jednym, dwóch dniach jazdy w lekko lodowych warunkach, śmigiem, raczej dynamicznie, krawędź jest nierównomierna. Występuje grad i po przejechaniu palcem czujemy, że jest niejednolita. Czy można na takiej jeździć? Jasne...Robi tak pewnie z 95 procent jeżdżących. Nie wiem jak ta sama krawędź wygląda po kilkunastu dniach jazdy bo nie sprawdzałem tak długiego okresu bez serwisu gdyż serwisuje narty sam i robię to regularnie. Skoro jednak mówisz, że można to znaczy, że bez spinki i treningu na tykach można.😉
-
Ostrzenie raz w sezonie podziwiam i powiem nawet, że dziwię się, że nie przeszkadza Ci jazda w lodowych warunkach( za pewne i na takie w sezonie trafiasz) na stępionych krawędziach.
-
Na pewno niestety przeceniasz moją kondycję.Nie mam już pary jeździć przez sześć dni z rzędu na masterach na wzrost tylko dlatego, że mam jezdzić na jednej parze i koniec. Trochę to tak jakby mieć terenowy samochód, sportowy samochód i old timera i jezdzić tylko jednym z nich bo przecież jest się dobrym kierowcą.😝
-
Jako umiejący jako tako jeździć napiszę po grzyba mi, jeśli można. Biorę w Alpy dwie lub trzy jeśli miejsca starczy bo; 1. Lubię bawić się w testowanie sprzętu i jeździć na róźnych. Dużo par przemielam w sezonie. Nie jestem handlarzem ale często znajomym kupuje, serwisuje i przy okazji pożyczam itp. 2. Abstrachując od testowania. Rano, zależnie od warunków lubię pośmigać gigantką. Potem, gdy stok nie jest katalogowy i mam możliwość narty szerszej pod butem a nawet lekko zrockerowanej, czemu nie-super. 3. Trzeci powód, trzecia para, na dajmy na to czwarty czy piaty dzień jeźdżenia. Narta mniej wymagająca, wręcz "łatwa" gdy noga jest zmęczona a mam już swoje lata. Dodatkowo jest ostra i świeżo nasmarowana, w odróżnieniu od pierwszych dwóch. Oczywiście, że można na jednej, ale jeśli nie trzeba, to czemu nie.....😉
-
W sumie masz rację. Powiem tak, nie trzeba ale można. Jak po wizycie u fitera wyjąłem wkładkę z buta żony to nie wierzyłem jak jest ona wyprofilowana. Bardzo wysoko podparte śródstopie. Wg mnie bardzo istotny element. Po dorobieniu tej wkładki (to zawsze pierwszy krok podobno)musieli doformować też skorupę bo uciskała. Żona po dzis dzień zachwala jazdę z tymi wkładkami mając w pamięci jazdę bez nich.
-
A jak już będziesz w Localesie to obowiązkowy bootfiting polecam😉
-
Będąc na grzybach wiele z przejazdu Maryny nie straciłeś🤪 Pierwszy międzyczas do którego dojechała, mimo że dobry, niewiele mówi. Pierwsze śliwki robaczywki.