Byłem we wtorek w Janskich i jak dla mnie wyjazd średnio udany. Może ludzi nie było zbyt dużo, ale sama jazda po mokrym, ciężkim śniegu już nie sprawiała mi takiej przyjemności. Przyjechaliśmy tam ok 11:00 i jedyny większy plus to to, że udało się "promocyjnie" odkupić karnet całodniowy już na parkingu. Ogólnie nie było jakoś tragicznie,ale dzień później pojechaliśmy na Pec pod Sniezkou i tam warunki było o niebo lepsze.