-
Liczba zawartości
136 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez Marek O
-
Heja - dzięki za ciekawy artykuł! Wywnioskowałem z niego że są dwa rodzaje skrętów - skręt idealny i skręt sytuacyjny, Skręt idealny, to skręt książkowy dwie nogi 50 - 50 fajna górka i promień skrętu, można się pohuśtać... Skręt sytuacyjny to 90% jazdy PŚ albo i więcej, gdzie o skręcie książkowym można sobie ino pomarzyć i taka jest prawda. Si jest skrętem przyśpieszającym i Greg potwierdza że zawodnicy stosują go na wypłaszczeniach i podczas prostego ustawienia slalomu. Czuję też u Grega nutkę wkurzenia na "młodych trenerów i zawodników" że uczą się Si i w domyśle niczego więcej... to chyba trochę tak jak tylko języki, albo tylko zewnętrzna, co by nie tworzyć kolejnych automatów do skręcania co potem staną na grapie i się rozkraczą. Faktycznie grapa wszystko weryfikuje, szczególnie w gigancie który jest ewidentnie siłowym i obecnie najbardziej tradycyjnym slalomem, (a jeszcze niedawno najbardziej carvingowym) w którym żeby się utrzymać trzeba mocno przeciążać narty i ogromne siły wymuszają jazdę na zewnętrznej trochę jak ustawienie imadła - nie puszczę, muszę się utrzymać, co widać na zdjęciach. Ale czy tak samo jest obecnie w slalomie...? Pozdrawiam MO
-
Ups zapomniałem dodać Jasienica Koło Bielska B Dzięki za chęci
-
Temat z innej bajki, Czy ktoś ma jutro wolne popołudnie co by pomóc mi położyć płyty na suficie salki gimnastycznej...
-
Tak oczywiście masz rację, że inicjowało się skręt naciskając piszczelami, kolanami na dzioby nart tradycyjnych, których sztywność i głębsze na dziobach taliowanie przyśpieszało ich skręcanie. Pod koniec skrętu odchylało się do tyłu, przez co sztywniejsza i mniej taliowana piętka narty wybijała zawodnika jak z trampoliny, ale czy dalej się tak jeździ.... chmyyy. Nie jestem pewien, bo krótkie narty slalomowe dają nam mniejsze i krótsze podparcie co może doprowadzić do wywrotki. 50 - 50% jest z punktu widzenie fizyki najbardziej ekonomiczne. Narty rowadzone w śniegu wycinają w nim rowek na bandzie którego się opierają. Przy dużych siłach banda śnieżna nie wytrzymuje i powoduje dryfowanie nart, tym samym hamowanie i tracenie kontroli nad ślizgiem. Uważam że nie tylko jeździ się 50 -50 jak jest miękko lecz tam gdzie się da. Bardziej zastanawia mnie Twoja sugestia co do jazdy na dolnej narcie. Uważam ze tego się właśnie teraz unika.... Ciekaw jestem Twoich i Waszych sugestii PozdrMO
-
Każdy skręt slalomowy jest skrętem sytuacyjnym, w którym ideały zwykle biorą w łeb. Raz jest się bardziej na zewnętrznej raz na wewnętrznej, stąd umiejętności jazdy powinny być identyczne na jednej i na drugiej nodze. Walczy się o ideał, którym jest 50 na 50 %...
-
Tak, masz rację. Polski trening, to setki nieświadomie wyjeżdżonych kilometrów. Sam jestem tego przykładem. Martwica septyczna kości piszczelowych. Trenera jedyne święte słowa to jeździj aż sam dojdziesz do perfekcji. U mnie pierwsza rzecz to rozpięcie butów i stanięcie w równowadze na stopach na każdej górce. Jeżeli jeździsz na zewnętrznej nodze, to kolejny krok tak samo długi i obszerny jazda na wewnętrznej nodze. Dobry atakujący piłkarz tak samo strzela prawą jak i lewą nogą, tak samo narciarz tak samo jeździ wewnętrzną i zewnętrzną nogą. Co do nauki wewnętrznej nogi jest sporo wypraktykowanych ćwiczeń. Oprócz pochylenia kolana, czucie w stopie paluszka wewnętrznej części podbicia i pięty, ustawianie stopy a tym samym narty... ups to są już sekrety, ale chętny jestem do ich zdradzania bo mam świadomość ich skuteczności. Jak widać po zdjęciach lata praktyki a każdy rok coś nowego przynosi... Pozdr MO
-
Ingemar to pierwszy carvingowo jeżdzący slalomista. Też jest moim idolem. Pozdr
-
Witajcie serdecznie - cieszę się że ruszyły komentarze i obserwacje. Dziękuję za miłe i doceniające słowa. Przede wszystkim Marek jestem, bo na nartach sobie Markujemy.... Rzecz na którą warto zwrócić uwagę w nowoczesnej technice slalomowej, to jej lekkość. Narciarze postury Tomby nie liczą się obecnie w slalomie. Zwinność, szybkość i lekkość. Na moich warsztatach główne motto i zarazem pierwszy krok, to brak napięcia między narciarzem a nartami. Jak do tego dojść...? Tu jest temat - czary mary.
-
Czy PMTS to tak na prawdę sprawa tylko i wyłącznie amerykanów, czy na naszym podwórku wydarzyło się już coś podobnego? Zapraszam do dyskusji. http://szkolacarving...ikacje/4448.pdf Załączone miniatury
-
Hejka W Hejka W sprawie PMTS, to może taki artykuł http://szkolacarving...ikacje/4448.pdf Już trochę wiekowy i jak to czytam to rozumiem teraz że trochę pisałem o własnych odczuciach które nie koniecznie mogły być zrozumiane w tamtych czasach. Dla rozszerzenia książka w której opisuję ze narty to nie tylko technika ale i czucie ciała w czasie i przestrzeni co pozwala na lekkość i swobodę. Jest tam dużo o wewnętrznej nodze. http://szkolacarving...ing_ksiazka.pdf Jeszcze filmy Zaczynam od filmu z wewnętrzną nogą ale jest tam więcej ciekawych tematów. Wszystkie materiały mają już swoją historię a nowinki ci co spotkali się ze mną dwa lata temu w Czarnym Groniu wiedzą że to nie je bajka. Kiedy publikowałem swoje pierwsze artykuły i pisałem książkę 2001 rok większość podchodziła do tego pół żartem pól serio. Teraz po kolejnych latach praktyki mam nowe doświadczenia i chętnie się nimi dzielę na swoich wyjazday www.szkolacarvingu.pl (gdzie jest więcej publikacji) i chętnie przyłączę się do Waszego wyjazdu. Proponuję wiosenny Molltaler... sprawa do dyskusji. Mitek chętnie dołączę do organizacji wyjazdu i dyskusji. PS Jestem w trakcie budowy ośrodka szkoleniowego i rzadko jestem przed netem Pozdrawiam wszystkich Marek O
-
WARSZTATY NARCIARSKIE CZARNY GROŃ KOMUNIKAT + LISTA
Marek O odpowiedział Mitek → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Witajcie serdecznie! Właśnie udało mnię się aktywować moje od wieków nie używane konto i mogę wreszcie odezwać się do Was. Mitek - wiellllllllllkie dzięki za zaproszenie na warsztaty. Dziękuję Wszystkim za miłe słowa, chęć wspólnej jazdy i złapanie "carvingowego" podejścia do narciarstwa. Co prawda zdążyłem ino zamieszać w głowach - z zamieszania zazwyczaj coś ciekawego powstaje. Jeżeli macie jakieś pytania, uwagi lub sugestie, jestem do Waszej dyspozycji. Nie znam się na możliwościach jakie daje Ski Forum, ale może można rozwijać tematy z techniką w oparciu o jakieś filmiki ...., coś przeanalizować....trochę się pospierać Miejcie dla mnie wyrozumiałość jeżeli jakiś czas się nie odzywam. Jutro znowu startuję a tam od rana do wieczora robota. Sami tego doświadczyliście. Po całym dniu nartowania i wieczornych dyskusjach trudno jest usiąść do kompa. Trzymam kciuki za dobre samopoczucie. Pozdrawiam Marek O
