Cześć.
Zostaw jej narcie po bracie. Za ocaloną kasę pomyśl o instruktorze, tylko nikt znajomy, dzieci, a szczególnie nastolatki wybierają bunt. Jeśli będzie świadoma to sama wybierze co jej pasuje. Może być to czasami kosztowne. Moje "panny" nie przekraczają 160 i śmigają od sl 153 do rc 180.
Pozdro
TomeC