Byłem wczoraj (10.02) na Ochodzitaski, dojazd na parking rzeczywiści troche ciężki, a ściślej to wyjazd z parkingu bo stromo pod góre i wąsko, ale dbają o to żeby sypać drogę popiołem więc nie ma problemów i bez łańcuchów sie obejdzie. Długości tras może rzeczywiście lekko przesadzone o ok 100 - 200 m, za to samo przygotowanie tras na piątkę z plusem - warunki super, do 12 jazda praktycznie "na okrągło" i po sztruksie, same trasy choć troche krótkie to dają dużo więcej frajdy niż np. Zagroń czy Złoty Groń, szczególnie trasy 1 i 2 - przy końcu tras można się nieźle rozpędzić Od 12:30 zrobiła sie malutka kolejka, na maks 3 minutki stania więc jak na niedziele to i tak super - chociaż wydaje mi się, że kolejka była spowodowana raczej tym ,że pojawiły sie problemy ze spadającą liną z orczyka i dlatego było sporo krótkich przestojów, gdy tylko orczyk działał sprawnie kolejka znikała. Każda z tras jest troche inna więc też jazda tak szybko nie staje się monotonna. Toaleta czysta i bezpłatna, ceny w kanjpce bardzo przystępne - np. piwo grzane 5 zł, przy tym obsługa bardzo miła i uśmiechnięta. Reasumując ośrodek bardzo fajny na jednodniowy wypad w trakcie weekendu, można tam uciec od wiślańskich tłumów i pojeździć w na prawdę dobrych warunkach na dobrze przygotowanych trasach.
Użytkownik Mark Cane edytował ten post 11 luty 2013 - 18:26