Zwracam się z proźbą o poradę. Mam zamiar w niedługim czasie kupić nowe narty (atrakcyjne wyprzedaże). Rozpatruję dwa modele fischera superrsce sc lub Superior. Wydaje mi się że jeżdżę całkiem przyzwoicie na krawędziach jednak jestem posiadaczem używanych rosignooli zenith 1 kupionych w wypożyczalni i mimo że miały sporo krawędzi i gładki ślizg są całkowicie "wyklepane" ( po złożeniu do siebie ślizgami "w rejonie pod butem" całkowicie przylegają) , po dobrze przygotowanej nie zmrożonej trasie jeszcze można na nich pojeździć ale jeśli tylko pojawi się mocno zmrożony śnieg lub lód strasznie się klepią i krawędż zupełnie nie trzyma. Oceniam się na 7-8 jeśli chodzi o umiejętności. Myślę o dość sztywnej narcie dla "ambitnych" . Worldcupy odrzucam ponieważ wydają mi się extremalnie predysponowane na typowo zmrożone czy oblodzone trasy a jak wiadomo u nas w kraju mamy bardzo często całe spectrum tras nawet na jednym stoku ( od puchu, mokrego czy zmrożonego śniegu aż po lód popołudniami , nie mówiąc już o muldach) Chciałbym dobrą slalomówkę ale z możliwością pojeżdżenia na niej również popołudniu kiedy pojawiają się muldy, puch czy lód. Sorry za przydługi tekst ale chciałem dobrze opisać moje oczekiwania. Mój wzrost to 179 cm, waga 85kg.