Ferie kończą się w Polsce, bo w Czechach są jeszcze do połowy marca, ale już od 05.03. ceny są przewidziane dla tzw. sezonu standard tzn. ok. 60-80 kč niższe za karnet.Niemcy też już wyjeżdżają na koniec bieżącego tygodnia. W sumie, będzie, jak co roku, luźniej o ok. 30%.Zupełnie pusto zacznie się robić po 15.03. Wg. mnie biorąc pod uwagę : ilość i jakość tras oraz infrastrukturę, najlepszy jest Špindlerovy Mlyn, potem Pec, a na końcu Rokytnice nad Jizerou.Chociaż w Czechach są też fajne ośrodki w innych miejscach np. w Górach Orlickich i po czeskiej stronie Masywu Śnieżnika. Bardzo dobrze wspominam też Szumavę, ale to już niedaleko granicy austriackiej.Na poważne jeżdżenie możecie się nastawić też w Jesenikach.Jest tylko jedna wada renomowanych ośrodkôw czeskich, od kilku lat regularnie rosną w nich ceny, za wszystko, a przede wszystkim : karnety, parkingi i kwatery. Np. karnet jednodniowy w Pecu, kosztuje aż 850kč , czyli ok 136-137 zł, do tego parking od 70-125 kč.