-
Liczba zawartości
798 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Zawartość dodana przez mlodzio
-
Gdzie ruszyły już wyciągi? 2008/....2015/16 :-)
mlodzio odpowiedział nomios → na temat → Gdzie na narty?
Rąblów woj. Lubelskie (między Kazimierzem Dolnym a Nałęczowem) - od wczoraj. Warunki wyśmienite -
Chłopak przejechał sobie odcinek trasy na luzie i bez nadmiernego wysiłku. Gdyby chciał prawdopodobnie przejechałby szybciej i dynamiczniej ale wtedy kamerzysta być może miałby problem. Grzelas - czerp radość z jazdy na nartach i przy okazji ją udoskonalaj. Nie bierz do serca formy niektórych postów, raczej traktuj jak sygnał na co zwrócić uwagę. Mnie też się wydaje że narty masz za krótkie Ps. podnieś sobie ocenę
-
kordiankw nie jestem już w stanie czytać postów w wątku o twoim pożegnaniu, wątek za chwilę przemieni się we wzajemne rozliczanie za kilka ostatnich lat, daruj mnie i innym katorgi czytania kolejnych prawdopodobnych i przewidywalnych postów, kordiankw - wróć proszę ! pan tu panie kordiankw żarty sobie stroisz a forum gore !!!
-
Albert Einstein przewidział efekt zagięcia czasoprzestrzeni ale nawet on nie byłby w stanie przewidzieć stopnia "zagięcia' wątku skiforum
-
Nie wiedziałem- dzięki, może dlatego że w mojej "wiosce" tej Julii nie spotkałem
-
oryginalny, kompletny, nowy, za dwie dychy - gdzie ? chętnie kupię za 2 dychy ceny raczej od 4-5 dych wzwyż
-
U mnie to norma, decydenci i projektanci w mim wioskowym mieście nie korzystają ze swoich "cudeniek", gdyby korzystali to wyciągaliby wnioski i poprawialiby błędy nie partoląc kolejnych projektowanych. Im nie chodzi o usprawnienie ruchu a o wykonanie planu "uścieszkowienia" miasta. Nie będę wymieniał zaobserwowanych "kwiatków" bo musiałbym napisać całą epopeję a i tak nie uwierzylibyście że takie COŚ jest możliwe. Obserwuję zjawisko polegające na tym że medialne trąbienie o budowie mnóstwa ścieżek powoduje w głowach kierowców wniosek iż rowerzyści nie powinni jeździć w miastach po jezdniach, tymczasem rowerzyści doświadczywszy że ścieżki zamiast ułatwiać utrudniają jazdę, uciekają z nich na jezdnie. W ten oto sposób uzyskano efekt odwrotny od zamierzonego.
-
Wrażenia które opisałeś dziwnie przypominają mi moje obserwacje i wnioski po pierwszej wizycie na stoku igielitowym. Jeszcze raz dziękuję, właśnie o doświadczenie mi chodziło a nie o negowanie czegoś na zasadzie "nie ... bo nie !". Wielkie dzięki za relację.
-
Też tak uważam. Uważam tak jednak dopiero od czasu gdy sam sprawdziłem, niemniej tysiące ludzi z tego rozwiązania korzystają.
-
Dziwi mnie z jaką łatwością wypowiadacie się krytycznie o czymś czego nie sprawdziliście i nie zakosztowaliście. Zrozumiem zdanie "byłem jeździłem nie podobało(podobało) mi się", dlatego że ..... ...... Jeżeli wyrokujecie zanim doświadczyliście to zadajcie sobie pytania: - czy rower stacjonarny tudzież bieżnia to naturalne ? - czy jeżdżenie na sztucznym lodowisku (w dodatku w kółko) to naturalne ? - czy "dymanie" na siłowni to naturalne ? - czy jeżdżenie na nartach w hali to naturalne ? - .... ? Zawsze kusi mnie żeby czegoś "nowego" spróbować, bo dopiero wtedy wiem czy to COŚ mi odpowiada czy nie, tak jak chętnie czytałem relacje o klimacie nartowania w hali tak też chętnie poczytam relacje o jeździe na taśmach. . . Sorki za emocje, .... , przeczytałem temat ponownie, nie jest tak strasznie jak to odebrałem
-
No to i ja się wypowiem .... .... ale dopiero jak spróbuję
-
O ! Ja odwrotnie, tak właśnie poznaję snowboardzistę dobrego - im ciszej tym lepiej snowboardzista - jakie to trudne słowo, nie można by tego słowa zastąpić innym ?
-
Wzloty i niewzloty... czyli jak moja jazda zmieniała się w czasie
mlodzio odpowiedział bakkz → na temat → Nauka jazdy
sam tego doświadczałem jednak szybko zrozumiałem dlaczego, metodą prób przekonałem się że: w dodatku mam satysfakcję że znajduję TU na forum potwierdzenie na "swoje odkrycia". -
Dziadek Kuby10 Parę razy widziałem Fiata 126P wjeżdżającego w terenie w miejsca gdzie kierowcy w dzisiejszych terenówkach nie dawali rady. Zauważyłeś na pewno że twoje przygody i wnioski mają się nijak do opisywanych przez innych forumowiczów. Dlaczego ? - bo oni piszą o współczesności, o autach z tymi : ... ABS, ESP, TC, .... na współczesnych oponach, .... .... itp, itd. Ps. Mój samochód posiada minimalną ale za to niezbędną do jego pracy ilość podzespołów, jednak wyposażony jest w jeden współczesny wynalazek - WD40.
-
Wybacz że trochę wyciąłem. Czytając byłem przekonany że opisujesz nie swoją a moją zimową przygodę . Najśmieszniejsze u mnie było to że między tymi dwoma zdarzeniami przejechała po tym (moim) odcinku drogi piaskarka ale tak szybko .... posypując tak "gęsto" .... że piasek był prawie niedostrzegalny .
-
aż tak radykalnie ?, no nie wiem .... ?, wiosną zwierzyna wywlecze na wierzch .... trzeba by więc chyba głęboko ? ale wtedy zwykła saperka nie wystarczy.
-
chyba wszystkim nie gra z wyjątkiem autora
-
wojtek pw - młody tu stażem jestem i nie pamiętam Cię (wybacz) z kontrowersyjnych wcześniejszych postów więc nie mam powodów domyślać się jakiegoś ukrytego kontekstu. Napisałem już wcześniej co w tekście wyczytałem, jak go zrozumiałem. Jak widzę w sposobie odbioru nie jestem jedyny, strona innego odbioru tej samej treści zadziwia mnie jednak zastosowanym w dyskusji "kalibrem", nieadekwatnym chyba do sprawy ?. Nie wiem więc o co tu chodzi, nie rozumiem, nie ogarniam. Chyba obudziły się jakieś demony, ożyły niezastygłe animozje sprzed lat. Mitek nie poznaję Cię Odpuszczam
-
Ale się gorąco zrobiło !, ja chyba jakiś ... inny jestem że odebrałem tekst jako "relację z przymrużeniem oka", a może niepotrzebnie czytałem między wierszami ?
-
tomal należą ci się moje gorące podziękowania, podbudowałeś mnie za co bardzo ci dziękuję. Oglądając co zamieszczasz i czytając co piszesz uświadomiłeś mi że zbyt krytycznie i zbyt nisko sam siebie oceniałem. Doszedłem teraz do wniosku że spokojnie powinienem dać sobie minimum mocną 7-kę, zresztą moja pierwsza samoocena taką właśnie była, potem dopiero zredukowałem ją do 6-ki a że jestem względem siebie narciarza krytyczny to przy tej mojej 6-ce na razie pozostanę.
-
najpierw ubawił mnie twój pierwszy post, potem przeczytałem zamieszczone komentarze, zawahałem się czy dobrze odczytałem intencje, przeczytałem końcowy apel i uspokoiłem się
-
Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW.
mlodzio odpowiedział Val_Gardena → na temat → Nauka jazdy
wcale nie jesteś daleko od prawdy, na studiach przez cały semestr miałem przedmiot "teoria przesiewania", nie wyobrażasz sobie ile czynników ma wpływ na to aby ziarno wpadło do dziury