Rupert
Members-
Liczba zawartości
84 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Zawartość dodana przez Rupert
-
Kodeks frirajdera amatorskiego
Rupert odpowiedział Wujot → na temat → Freeride / Freeskiing / Heliskiing
Nie jestem pewien czy ktoś już tego nie wstawiał, ale pasuje do dekalogu Pozdrowienia! -
hej! też zastanawiam się nad KK w Śmigu w tym sezonie. Jak Twoje wrażenia po kursie? Warto w Śmigu? no i jak ze szkoleniem GS na tyczkach bo gdzieś wyczytałem, że w Śmigu nieco mniej nacisku jest na ten element kładzione? pozdrawiam i powodzenia na zawodach!
-
Apel do wszystkich kochających białe szaleństwo!!!
Rupert odpowiedział Tomasson → na temat → Narciarstwo
głos nr 503 oddany! powodzenia! -
Góra-dół; przód-tył; układy tułowia . O co tak naprawdę chodzi.
Rupert odpowiedział niko130 → na temat → Nauka jazdy
Ja napewno nie mam wiedzy kto Azjatów uczył, Mitek pewno ma racje, nie zmienia to jednak faktu, że Koreańczycy jeżdzą inaczej niż demonstratorzy włoscy czy też austriaccy i mnie osobiście podobają się dużo bardziej. I choć nie rozprawiamy tu przecież o jeździe sportowej na poziomie Pucharu Świata, to myślę, że może kwestia czasu a zobaczymy ich więcej w slalomie bo we współczesnym DH albo Gigancie to z racji uwarunkowań budowy ciała jakoś ich nie widze... Pozdrawiam serdecznie! PS> ano i właśnie bym zapomniał - co z tym węższym(Azjaci) lub szerszym (np. Włosi, Austriacy) prowadzeniem nart w krótkim skręcie? napewno macie na to jakieś wyjaśnienia? Użytkownik Rupert edytował ten post 31 grudzień 2011 - 01:33 zapomnienie :) -
Góra-dół; przód-tył; układy tułowia . O co tak naprawdę chodzi.
Rupert odpowiedział niko130 → na temat → Nauka jazdy
W tym filmie jeśli mnie oko nie myli, bo z literek wiele się nie wyczyta widzę dużą grupę Koreańskich demonstratorów. Muszę przyznac że od chyba 2 miesięcy ogladam na Youtube całą masę koreańskich filmów i nie mogę się napatrzeć po prostu. Dla mnie są niesamowici, i do takiej jazdy ja bym chciał dążyć (jeśli chodzi o pewien styl jazdy), z całym szacunkiem dla Europejskich demostratorów (mają moim zdaniem ten sam niesamowicie wysoki poziom jazdy ale róznią się stylem). Wg mnie Koreańczycy jadą zdecydowanie dynamiczniej, niżej, praktycznie w skrętach wyeliminowali wyjście w górę (oczywiście nie we wszystkich sytacjach) troszkę mi to przypomina szkołę Haralda z tym że u nich jest dynamiczniej i jakoś swobodniej. Jeżdżą świetnie na muldach, mają po prostu niesamowity flex w nogach i gibkość bioder. I tu mam pytanie odnośnie jednego elemntu który mnie również bardzo się podoba a jest u Koreańczyków widoczny czyli stosunkowo wąskie prowadzenie nart (chodzi o skręt krótki) jakby sprzeczne z ostatnimi trendami, co ciekawe Harald Harb w krótkim skrecie (Bullet Proof Short Turn) proawdzi narty jeszcze węższym sladem. Jest to zrozumiałe w trudnym terenie i śniegu, zresztą jak widać ta jazda jest super skuteczna, dlatego zastanawiają mnie ciągłe propozycje poszerzania śladu, zwłaszcza w śmigu i krótkim skręcie dla mnie niezrozumiałe (ale oczywiście nie wymądrzam się, bo moge o czymś niewiedzieć - dopiero początkuje) i żeby było jasne nie chodzi mi o stare "nóżka w nóżke" Dla ilustracji wrzucam 2 linki: pozdrawiam Wszystkich! -
za www.szczyrkowski.pl W dniu 23 grudnia zostanie uruchomiony wyciąg nr VIII w Solisku oraz trasa nr 7 na odcinku Suche - Solisko. Na trasie zalega 30-40 cm ubitego śniegu, warunki narciarskie bardzo dobre. Po wczorajszych opadach grubość pokrywy śniegowej w górach wynosi od 20 do 30 cm. W dalszej kolejności planowane jest uruchomienie wyciągów z Suchego na Halę Skrzyczeńską. Zapraszamy.
-
hej! ostatnimi dniami mam właśnie podobne rozmyślania. Kupiłem na ten sezon taką lajtowa slalomke ATomic Race ST, coby się rozwijać. Wcześniej jeżdziłem na Allround Head Xenon 1,5 taka chyba jak mi sie wydaje bardzo podstawowa narta dla początkujących. No i co ciekawe, narty są tej samej długości ale w przypadku ST wiązania jak i płyta są tak przesunięte do tyłu ze mam przed soba spokojnie 10cm narty więcej. Tydzień temu pojechałem przetestować sprzęt i otworzyć sezon do Białki i mówiąc szczerze miałem niemałe problemy na początku (pewno też dołozyły sie do tego nowe buty, które muszą sie jeszcze ułożyć) przez pierwsze 2 dni bardzo często po prostu siadałem na tyłach i miałem kłopoty z dobrą inicjacją skrętu, przez co hasłem wyjazdu stało się potem "agresywne pójście do przodu" i to oczywiście wiele pomogło, natomiast na początku czułem się podświadomie nienaturalnie pochylony sylwetką do przodu (podświadomie znacznie więcej niż w przypadku jazdy na poprzednich nartach) żałuję ze nie nakręciłem żadnego filmu dla analizy własnej, bo jak wcześniej przekonywałem się różnice w odczuciach na temat własnej sylwetki a jej rzeczywisty obraz są często mocno przesadzone. (cżłowiekowi np. wydaje się że bardzo obniża pozycja i jedzie niemal na siedząco a na filmie dopiero widzi ze to co najwyżej średnia pozycja) sorki za ten mały offtopic stale uczącego się. w moim przypadku pomyślałem że nie bede jednak wiele kombinował z przesuwaniem wiązań do przodu a po prostu spróbuję zaadoptowac technikę. I teraz pytanie, czy jest rzeczywiście tak jak napisałem wcześniej? Czy w przypadku wiązań przesuniętych mocno do tyłu receptą na dobrą jazdę jest mocniejsze wyjście ciałem i pochylenie sylwetki do przodu?
-
hej witam! I jak tam sytuacja w Białce? naprawili krzesło szóstke? na stronie nie ma zadnych informacji :/ wybieramy sie ekipą na 3 dni sobota - poniedziałek od 10 grudnia. Zastanawia mnie czy jest szansa ze otworzą resztę tras (pewno bez tej nowej jeszcze), głównie chodzi mi o krzesło koło czerwonej trasy z boku Kotelnicy. Z kamerki widać jakby troche swieżego sniegu dopadało, no ale może ktoś był z Was na miejscu. pozdrawiam serdecznie!
-
i tu jest racja też. Ja jak zacząłem jeździc na łyzwach to w zamyśle przygotowań pod narty, ale po kilku wyjściach na lód, traktuje to jako oddzielna zabawe bo jest po prostu wielka przyjemność, no ale jesli można jeszcze przy okazji wykonac na łyżwach jakieś cwiczenia pod narty to dla mnie jeszcze lepiej. pozdrawiam serdecznie!
-
Dzieki za odpowiedzi i podpowiedzi! Jahu - Taniec na łańcuchu kozacki! to juz musi byc poziom wyczucia balansu i ciała po prostu niesamowity! od zeszłego roku jako samouk postawiłem poprawić moja jazdę na nartach, i znowu wazeliniarsko powiem ze lektura forum szalenie mi pomogła, przede wszystkim własnie analizy z tego działu, na filmach róznych uzytkowników proszących o rady łatwo odnaleźć swoje własne błedy, ale do czego zmierzam, dopiero po zeszłym sezonie zacząłem dochodzić do wniosków, które pięknie wyświetlił powyżej Jahu, że niewiele da mi 1000 przysiadów dziennie, siłownia i nogi ze stali (choć oczywiście ćwicze:) ) , że jednakl balans równowaga w różnych dziwnych pozycjach i pod wpływem różnie działających sił jest absolutnie kluczowa i to jest dopiero wyzwanie! dlatego właśnie pomyślałem o łyżwach (w Łodzi sztuczne lodowisko rusza zwykle w październiku, także jest czas do rozpoczęcia sezonu narciarskiego jeszcze) zacząłem chodzić a tu okazuje się to jest wielka frajda i chyba najprzyjemniejszy trening przednartowy dla mnie. Niko130 - te rollery piekna sprawa! a jutro na lodowisku będę próbował w miare moich skromnych umiejętności wcielać w zycie Twoje ćwiczenia. Bardzo słuszna uwaga z tym żeby nie patrzeć na lód, zwrócił mi juz na to uwagę dobrze jeżdzący kolega, na początku było mi trudno, ale po jakimś czasie okazało się że wszystko przychodzi naturalniej gdy nie patrzy się pod nogi, aczkolwiek musze przyznać że gdy zaczynam coś bardziej kombinować niestety jeszcze łapie się na tym ze patrzę na lód. Pora to wyeliminować! pozdrawiam Was serdecznie!
-
slalom chyba moge powiedzieć że juz jezdże bo to najbardziej przypomina mi jazde na nartach ale crossrolle to nawet nie wiem co to (chyba ze chodzi Ci o crossover - tzw. przeplatanke), z tym przysiadem na jednej nodze to zdaje sie ze widziałem na jutub:), musze się wziąć ostro do roboty z tymi łyżwami bo narazie jest raczej słabo, jeżdze często w Łodzi na Bombonierce to może kiedys podejrze Twoje poczynania na figurówkach, ale narazie sie nie "wyswietlam" musze poćwiczyć - bo wstyd! dzięki za podpowiedzi!
-
Witam wszystkich serdecznie! Jestem nowym forumowiczem, choć forum przeglądam od dawna i na wstępie chciałbym podziekować wszystkim aktywnym forumowiczom za stworzenie tak wielkiej bazy wiedzy o nartach, naprawde z przyjemnością czyta sie dyskusje, jeszcze jakiś czas temu o wielu rzeczach nie miałbym nawet pojęcia tu prosze! ale dość już wazeliniarstwa Intryguje mnie sprawa podobieństw w jeździe na łyzwach do jazdy na nartach. Zauwazyłem że Niko130 w swoich świetnych nawiasem pisząc postach odnośnie techniki i analizy jazdy często odnajduje analogie do innych dyscyplin sportowych (zdaje się ze łyzwy też gdzieś sporadycznie sie przewinęły) Ja zacząłem jezdzić na łyżwach własciwie zeszłej zimy a tak po prawdzie to na dobre dopiero w tym sezonie. Poczatkowo traktowałem to jako ćwiczenia które pomoga mi się przygotowac do sezonu narciarskiego (wzmocnienie nóg) ale pojawiła się wielka frajda z jazdy i postanowiłem się nauczyć dobrze jeździć na hokejówkach. Sam odnajduję pewne analogie acz nie jestem zadnym ekspertem. A chodzi mi o to jakie cwiczenia czy ewolucje które można wykonywać na łyżwach mogą przełożyć się na poprawę techniki narciarskiej. Wydaje mi się oczywiste ze ogólnie sama w sobie jazda na łyżwach moze przynieść ogólne korzyści (wzmocnienie nóg, postawa, równowaga, praca kolan, wykorzystanie krawędzi) Bardzo interesuje mnie to czy znacie może jakieś konkretne ćwiczenia na łyżwach które mogą pomóc w poprawie konkretnych elementów w jeździe na nartach. Pozdrawiam wszystkich narciarzy a w przypadku tego postu szczególnie tych którzy jeżdzą na łyżwach!