Skocz do zawartości

Rambo!

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rambo!

  1. Rambo!

    Ocena jazdy MarioJ

    Kije zdecydowanie ułatwią Ci przejście ze skrętu w skręt. Całą górną połowę ciała skieruj w dół stoku, ręce daleko przed siebie i w zasadzie same dłonie i przedramiona chodzą, delikatne wbicie kija, skręt, znowu kijek skręt itd. Szczególnie popróbuj na stromych stokach, będzie łatwiej się nauczyć. Próbuj przy każdej możliwej okazji i będzie co raz lepiej. Ćwiczenie musi sprawiać Ci radość, a wtedy będą efekty
  2. Rambo!

    Ocena jazdy MarioJ

    Niech Ci będzie Mitku Ale praca góra dół pozostała nadal bardzo istotna ! Tutaj faktycznie czerwona trasa, więc może za bardzo skupiłem się na teorii śmigu, a nie na konkretnym przypadku. Nie zmienia to jednak faktu, że granica między śmigiem na krawędziach, a hamującym jest płynna..... bardziej stromo- śmig hamujący, równa, solidnie nachylona trasa... można sobie pozwolić na więcej krawędzi. W każdym razie.... Autorze wątku. Narzuć sobie rytm i pilnuj go.... najpierw wolniejsze tempo, potem coraz szybsze. Ludzie będą trochę dziwnie patrzeć jak będziesz krzyczał do siebie, ale nie przejmuj się :PPP
  3. Rambo!

    Ocena jazdy MarioJ

    To co napisał aliko. W śmigu musi być wyraźna praca góra- dół. Każdy skręt w śmigu hamującym musi od razu poprzedzać wbicie kija na wysokości dziobów nart, co z równoczesnym wyjściem w górę pozwoli na szybkie przerzucenie nart do skrętu. Przede wszystkim wyciągnij ręce do przodu, góra ciała musi być praktycznie nieruchomo !.... najpierw kijek, potem skręt. Podczas nauki śmigu możesz sobie liczyć, narzucać jakieś tempo, to pomaga. Mów do siebie hop,hop,hop, hop albo raz dwa raz dwa.... ważne żeby było rytmicznie Generalnie jest w miarę, ale tak jak napisali koledzy... trochę to taki krótki skręt, trochę śmig. Najważniejsze to ucz się przez zabawę !!! Nic na siłę, nauka musi Ci sprawiać przyjemność. Wiem po sobie, dopóki się wkurzałem na siebie nie wychodziło, parę sezonów temu zmieniłem podejście i zrobiłem duży progress
  4. Też bym się pisał na jakieś tyczki w PL Dawajcie tu informacje wszelkie kiedy i co jest organizowane, dzielmy się uwagami na temat poszczególnych szkół itd. Niech ten temat żyje, bo na forum trochę brakuje mi informacji dotyczących jazdy sportowej ! Osobiście mogę się wypowiedzieć na temat szkolenia SKI SPA. Byłem i wróciłem zadowolony, ale to chyba nie w tym temacie, bo oni organizują tylko szkolenia w Austrii ! W każdym razie polecam www.natyczki.pl (więcej napiszę w odpowiednim temacie).
  5. Osobiście odradzam wszystkim TU EUROPA ! Ubezpieczenie OC Ski i Sport to jakaś farsa !!! Ubezpieczenie OC miałem na 15 000 Euro, strona poszkodowana chciała ode mnie 2000 Euro za ból i straty moralne ,a ubezpieczyciel odmawiał wypłaty roszczeń spychając odpowiedzialność na mnie (szczegóły w temacie: Wypadki narciarskie). W OWU TU EUROPA posiada zapis, że OC nie pokrywa roszczeń za poniesione cierpienie, ból i straty moralne. Nie dajcie się na to nabrać- od OC nie ma wyłączeń- regulamin TU EUROPA jest niezgodny z prawem. OC zawsze obejmuje wszelkie roszczenia wynikające z odpowiedzialności cywilnej !!! Póki co walka z ubezpieczycielem trwa od prawie 2 lat - jestem dobrej myśli, bo od 7 miesięcy nikt się ze mną nie kontaktował tzn. mam nadzieję, że wzięli na siebie wreszcie odpowiedzialność za wypłatę roszczeń. Pozdrawiam
  6. Witam. Temat ku przestrodze ! To i ja się podzielę swoją opinią na temat kurtek narciarskich. Może komuś z Was pomogę przed ewentualnym zakupem. A może ktoś będzie miał odmienne zdanie od mojego. 2 lata temu zakupiłem kurtkę narciarską firmy KILLTEC w profesjonalnym sklepie narciarskim w Rzeszowie. Parametry kurtki to 20 000/ 20 000, cena około 1000 zł ! Kurtka była i jest na bieżąco impregnowana, prana tylko w specjalnym płynie do odzieży termoaktywnej. Po jednym sezonie zamki wodoodporne zaczęły się psuć, zacinać. Odblaskowe elementy ozdobne normalnie się złuszczyły i wygląda to tragicznie. Kurtka absolutnie nie ma parametrów 20000 jak deklaruje producent.... przemaka dość szybko !!! Jedyną zaletą jest jej waga (jest bardzo lekka). Poprzednia kurtka narciarska firmy RIPZONE (cena również ok. 1000 zł, membrana 2x 20 000 mm) była fenomenalna. Mogłem godzinę stać pod rynną i nie przemakała. A gdy deszcz przestawał padać kurtka parowała intensywnie oddając wilgoć na zewnątrz. Służyła mi 7 lat w zimie i w lecie !!!!!
  7. Mitek właśnie nie wiem co mnie skusiło na te narty.... chyba cena ! Natomiast na Polskie raczej amatorskie GS-y może warto będzie kupić narty o promieniu 16-17 m ??? No ale nic, mam teraz dużo czasu to się porozglądam za czymś ciekawym w długości ok. 180 cm Użytkownik Rambo! edytował ten post 14 kwiecień 2012 - 08:07
  8. Rambo!

    Stubai Glacier

    Andrzeju nie strasz, bo się rozmyślę )) Poważnie kolejki na Stubaiu są takie ogromne na majówkę :> ?
  9. Super ! Dzięki Koledzy za konkretne odpowiedzi. Nartki wracają do sprzedającego, nie ukrywam, że się wkur.....em. Nauczony tym wydarzeniem kupię jakieś nowe Race Carvery. Wydam te 1600- 2000 zł ale będę miał pewność, że narty są w stanie perfekcyjnym. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ za pomoc !
  10. Rambo!

    Dobre narty do GS :)

    No ok, dzięki za chęć niesienia pomocy jakby nie było A jeśli chodzi o wybór nart to dam znać, bo "sprawa w toku"
  11. z przesyłką 800 zł Ale miały być w super stanie i posiadać normalne ślady użytkowania. A naprawa normalna nie jest ! To wszystko nie zmienia faktu, że sprzedający ukrył przede mną fakt naprawy, która miała miejsce. I zastanawiam się na ile może mieć to wpływ na właściwości i możliwości narty :/
  12. Witam Kupiłem ostatnio Heady Supershape Speed używane (po jakiejś wypożyczalni). Ogólnie stan nart bardzo ładny, krawędzie super, ślizg super, ale jest jedna mała rzecz która nie daje mi spokoju. Boczna ścianka narty ewidentnie była lepiona/ łatana na długości 3-4 cm . Ponadto po przyjrzeniu się narcie widać że górna krawędź ścianki bocznej była urwana, wygięta. (Obecnie w jej miejscu jest plastikowa łatka). Na górnej powierzchni narty widać pęknięcie szaty graficznej, co wskazuje na to, że narta była przypierniczona w tą ściankę (co ciekawe bez uszkodzenia krawędzi). Pytanie brzmi.... oddać ją sprzedawcy czy taka naprawa nie ma żadnego znaczenia ??? Koledzy ratunku Pomóżcie mi podjąć właściwą decyzję ! Załączone miniatury
  13. Rambo!

    Stubai Glacier

    To chyba nie pozostaje nic innego jak atakować Stubaier Gletscher na majówkę Tylko te kolejki owiane złą sławą mi się śnią po nocach !
  14. Rambo!

    Stubai Glacier

    Drodzy forumowicze, przeczytałem z 8 stron tego wątku, więcej nie miałem siły Pierwszy raz chciałbym wybrać się na Stubai na majówkę tego roku Można być tam spokojnym o dobre warunki śniegowe? Jak wygląda sprawa legendarnych tłumów Polaków, którzy atakują Stubai na majówkę ??? Będą kolejki jakieś wielkie, czy można się wyszaleć nie stojąc 20 min w kolejce do gondolki ? Pytam, bo do tej pory moje majówkowe wyjazdy ograniczały się do Tignes/ Val d`Isere !
  15. Rambo!

    Dobre narty do GS :)

    Kolego grze proszę bez durnych komentarzy w stylu : Podziwiam kolegę za umiejętności 6 a buty z flexem 120. Opisując się jako 7/8 wiem, że nie zawyżam swojego poziomu jak 2/3 forum, a wręcz przeciwnie. To, że piszę , że chcę się doskonalić nie wynika z faktu, że na lodzie czy muldach się gubię...... radzę sobie doskonale.... chodzi jedynie o dopracowanie detali, które mało kto zauważy, natomiast ja czuję że parę rzeczy można dopracować ! PS> Dzięki za Twój pierwszy mądry post w tym temacie, ale ten drugi nie wiem czemu miał służyć oprócz dziwnej dyskusji jaka się rozwija :/ Użytkownik Rambo! edytował ten post 10 kwiecień 2012 - 16:53
  16. Rambo!

    Dobre narty do GS :)

    Widzę, że temat mi się odrodził. Póki co byłem w tym roku na KK. Poszło gładko i przyjemnie. Miałem możliwość pojeździć z kolegami z PI i szczerze mówiąc różnica między nami była znikoma. Wkręciłem się więc w ten PZN-owski wir i postanowiłem zobaczyć jak daleko dojdę w tej układance. W którym miejscu mojego pierwszego postu napisałem coś, co ewidentnie wskazuje na to, że nie jestem gotowy do kursu instruktorskiego ??? Pisząc o zawodach GS miałem na myśli dużą liczbę startów w typowych polskich "gigantach" - dosyć podkręconych . Po prostu w przyszłym sezonie chciałbym zaliczyć kilkanaście zawodów typu Family Cup i różne inne zawody "GS" o puchar sołtysa )) Czyli trochę zabawa, ale i rywalizacja Raczej nie chciałbym ekstremalnie mocnych nart do GS a to z tego względu, że w Polsce warunki na stokach bywają różne (tłoczno, wąskie trasy itp.). Myślałem raczej o dosyć mocnych Race Carverach. Cały czas myślę o HEAD SUPERSHAPE SPEED lub Dynastar Speed Course TI z 2012. Śmigał ktoś z Was na tych nartkach drodzy koledzy ??? Które nartki z tych dwóch byście wybrali. Opinii poczytałem już bardzo dużo o Headach, ale o Dynastarach nie wiem zbyt wiele PS. No i ważę 85 kg obecnie (ale na pewno nie jestem gruby, tylko solidnie zbudowany )) PS2. W butach flex 120 wytrzymuję bez problemu cały dzień, czasem tylko muszę je rozpinać jadąc na krzesełku czy w gondolce, ale jest OK :> Użytkownik Rambo! edytował ten post 08 kwiecień 2012 - 13:39
  17. Witam serdecznie forumowiczów. Przeczytałem na forum wszystkie tematy dotyczące doboru nart GS, co nie zmienia faktu, że chciałbym uzyskać opinię dotyczącą mojego indywidualnego przypadku 1. M 2. Wiek 26 3. Waga 87 4. Wzrost 180 5. Jak długo jeździsz na nartach - ok. 15 sezonów 6. Ja się oceniasz wg skali Forum 7/8 (zabieram się za pomocnika instruktora obecnie ) 7. Jakie masz buty ? Fischer Soma progressor flex 120 8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? Rossignol Radical 9S z sezonu 2009/2010 L=165 cm 9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? jazda dynamiczna zarówno krótkim skrętem, jak i długim (gdy warunki pozwalają), a na stromym i oblodzonym śmigiem. 10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? Polska, Alpy- bez znaczenia, Czerwone i czarne 11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? Bardzo lubię dynamiczną jazdę w każdych warunkach, lód i muldy mnie cieszą, gdyż chcę się doskonalić. Chciałbym w najbliższych latach tak dopracować technikę, żeby nawet najtrudniejsze warunki nie wyprowadzały mnie z równowagi W przyszłym sezonie planuję również większą liczbę startów w zawodach GS dla amatorów. 12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? Forma BDB, ćwiczę cały rok, siłownia, rower, bieganie itp. Na stoku spędzam 20-30 całych dni w sezonie Poszukuję nart do całodziennej, dynamicznej jazdy (bez zwożenia się ze stoku), takich które będą nadawać się do startów w zawodach GS, a równocześnie pozwolą mi na całodzienne szaleństwo w różnych warunkach na stoku. Obecnie śmigam na moich SL-kach Radical 9, a potrzebuję jeszcze czegoś do większych prędkości. Nikt nie mówił, że ma być wygodnie ;PP Ostatnio miałem okazję pośmigać na Headach I Supershape Speed i bardzo mi pasowały. (długość była 170 cm, więc wiem, że troszkę za krótkie). Po głowie chodzą mi intensywnie HEADY WC I speed lub Supershape I speed..... (hmmm długość 177 czy 184 cm ??? ). Myślałem też o Rossignolach 9GS 180 cm, a to z tego względu, że mam sentyment do tej firmy, bo bardzo lubię moje slalomki Rossignola Koledzy doradźcie coś, bo póki co śmigałem głównie na SL-kach , a chciałbym powiększyć swój park maszyn o jakieś fajne GS-ki. Może jakieś inne pomysły ? Jakieś GS-y z rockerem od Voelkla lub Salomona, albo jeszcze cuś innego :>
  18. Udało mi się załatwić HEADY I Speed z zeszłego sezonu Także zapewne będzie lepiej niż na moich SL i starych GS`ach Elana. Dzięki raz jeszcze wszystkim za pomoc !!!
  19. Wielkie dzięki za odpowiedzi Wybijam sobie z głowy w takim razie stare Elany. Zabiorę ze sobą swoje SL-ki z nadzieją, że uda mi się wypożyczyć jakieś dobre nartki do GS na miejscu i parę razy zjechać na nich. Zdaję sobie sprawę, że podium nie zawojuję ze swoimi SL-kami no ale w ostateczności pojadę sprawdzonych Rossignolach Jakiego rzędu różnice czasowe mogą być pomiędzy nartami SL i GS przy założeniu, że czas zjazdu wynosi powiedzmy 40 sekund i przejazd jest BDB ? Chodzi mi o to, czy możemy tu mówić o różnicy kilku sekund, jako że narty do giganta po prostu szybciej się rozpędzają, czy raczej będą to niewielkie różnice ? Wiem, że zadaję dziwne pytanie, ale od wielu lat śmigam głównie na SL-kach i nigdy fizycznie nie sprawdziłem różnicy czasowej w przejeździe GS na slalomkach i gigantkach? Czy ktoś z Was robił takie porówniania (ta sama trasa, różne narty ?) Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za ODP !
  20. Witam serdecznie. Wierzę, że eksperci forumowi pomogą mi znaleźć odpowiedź na moje pytanie. Wybieram się w najbliższym czasie na różne zawody dla amatorów, w tym także zawody regionalne w Szczyrku. (slalom gigant). Pytanie brzmi: Czy w GS lepiej startować na dobrze mi znanych i lubianych Rossignolach Radical 9S (165 cm) z sezonu 2009/2010 (jeżdżę na nich na codzień) czy może na świeżo odkopanych z piwnicy ELANACH SCX MONOBLOCK (183 cm) , które mają jakieś 13-14 lat i szczerze mówiąc nie znam ich możliwości (nie jeździłem na nich w życiu) Dodam, że mam 26 lat, 180 cm wzrostu, 87 kg wagi i spore możliwości i umiejętności :> . Co wybrać z dwojga złego do zawodów GS ? Sprawdzone slalomki, czy stare, wielkie Elany gigantowe ?? Pozdrawiam i liczę na Wasze odp
  21. Właśnie wróciłem z KK w SN Śmig. Cały tydzień jeździliśmy w COS-ie. Trasa FIS świetnie przygotowana na całej długości, Kaskada również super przygotowana. Jedyne co mi się nie podobało, to fragment dolnego odcinka (FIS/ Widokowa) którym wraca się do dolnej stacji krzesełka. Na odcinku około 300 metrów lodowisko+ziemia+ drobne kamyczki. Ogólnie jednak warunki na -5. Przez cały tydzień zero kolejek do wyciągu (max 5 minut do orczyka na Dolinach).
  22. Również polecam wszystkim Valmeinier/ Valloire. Generalnie trasy na Le Gros Crey (obok Valmeinier) są lepsze dla początkujących narciarzy- bardzo dużo tras niebieskich i zielonych. Natomiast jeśli ktoś chce się wyszaleć polecam stoki na Crey du Quart i wszystkie pozostałe wokół Valloire. Dla ambitnych zawodników zdecydowanie mogę polecić czarną trasę CASCADE (konkretna i długa) oraz czerwoną Marmotte wzdłuż gondolki z Valloire (kilkukilometrowa, szeroka, mocno nachylona czerwona trasa). Poza tym ośrodek super, komunikacja między Valmeinier i Valloire bardzo dobra, bez problemu można przemieszczać się wyciągami między dolinami. Ludzi w tygodniu nie za wiele (tak w sam raz), maksymalna kolejka do wyciągu wynosiła jakieś 3 minuty. Trochę drogie piwo na stoku (z sokiem 6,5 EURO ). Generalnie ośrodek dobry dla wszystkich, często ze szczytu schodzą zarówno czarne/ czerwone trasy jak i niebieskie. Także można śmiało jeździć z osobami słabiej jeżdżącymi i spotykać się na dole. Trasy są super przygotowane, oznakowanie bardzo dobrem obsługa wyciągów bardzo miła Pozdrawiam !
  23. Dzięki za cenne uwagi )) Za tą gąbką na taśmie się porozglądam. Może akurat coś takiego by mi pasowało. Natomiast jeśli chodzi o psa, to raczej nie może narzekać bestia, że jest źle karmiona A, że złośliwa i wredna to już inna sprawa Akurat gąbki się jej zachciało ! Użytkownik Rambo! edytował ten post 07 styczeń 2012 - 15:06
  24. biszkoptowy ) ale jakie to ma znaczenie skoro gogle zjedzone. Rozumiem, że jakby był czarny, to by nie zjadł ???
  25. Nie wiedziałem gdzie mam umieścić ten temat Otóż mój wspaniały pies zjadł mi gogle SALICE :( (jeden z wyższych modeli) i rozszarpał gąbkę :/ Szyba i ramka zostały nietknięte. Czy jest jakaś opcja wstawienia/ kupienia/ dorobienia nowej gąbki do gogli, czy czeka mnie wymiana na nowe ??? Trochę nie widzi mi się wydawanie 250 zł na nowe, ale coś mi się zdaje, że będę musiał. Pozdrawiam !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...