-
Liczba zawartości
6 334 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez kordiankw
-
Ja tam lubię poczytać, jak akolici wiją się by uzasadnić/usprawiedliwić rozpasanie władzy.
-
Wróciłem po nocnej zmianie na rowerze rano. Fajnie się jechało. Szybciej niż wieczorem, widno już było .
-
Głucha Jadzia też zadbała by podlegli pracownicy dobrze ją wspominali: „Około 6 milionów złotych przyznała pracownikom Ministerstwa Rozwoju w ostatnim dniu swojego urzędowania była wicepremier Jadwiga Emilewicz.”
-
„Telewizja Polska informuje, że przyznanie ochrony Prezesowi TVP, Jackowi Kurskiemu nastąpiło bez udziału Spółki. Pan Prezes Jacek Kurski zastosował się do tej decyzji.” Nie, no teraz wszystko jasne. Ta ochrona mu się po prostu należała! Za ciężką i uczciwą pracę jako Minister Propagandy!
-
„Okazuje się, że Ministerstwu Zdrowia brakowało dużego ekranu LED. Ściana ma mieć maksymalnie 3650 mm szerokości, 2200 mm wysokości i 85 mm głębokości. Ma posłużyć choćby do konferencji i spotkań na szczeblu ministerialnym. W przetargu wybrano ofertę za 450 tys. zł.” Widać że to jedyny sposób aby powstrzymać wirusa. Na takim ekranie będzie dobrze go widać. Ciekawe czy oferta od zaprzyjaźnionego handlarza bronią, czy instruktora narciarskiego. W czasach gdy karetki z pacjentami czekają przed SOR po kilkanaście godzin, to przetarg na 308 limuzyn dla nierządu, czy ekran LED za pół bańki musi być zaiste zakupem pierwszej potrzeby.
-
Ogladałem, dogonili, ale tam gdzie jechał 50 km/h było z górki, gdzie było lekko pod górke to i peleton nie przekraczał 30 km/h.
-
Jeden z tych styczniowych z ciekawości przebadał się w sierpniu, wyszedł ujemny.
-
Pewnie tak, ale w tym rzucie na razie choroba ich ominęła.
-
Z wiatrem miałeś
-
Już nie zarażam, pani doktor mówiła, że zaraża się do 8-10 dni od wystąpienia objawów. Nawet nie robiłem ponownego testu i wczoraj po zakończeniu izolacji byłem już pierwszy dzień w pracy. U mnie część kolegów przeszła Covid już w styczniu, lutym, kiedy w Polsce nie robiono jeszcze testów. Reszta przeszła w ostatnich dniach, nie ma kogo zarażać. Jeśli chodzi o kaganiec to kupiłem taki specjalny komin na rower z siateczką na usta i nos, żeby przestrzegać zaleceń, ale by dało się przez to oddychać. Trochę ogranicza oddychanie, ale jest lepiej niż przy klasycznej maseczce. Ostatnia wywrotka spowodowała, że jeżdżąc po nocy trochę zwolniłem, a i dziki upodobały sobie spacery po ścieżce rowerowej.
-
U mnie dziś mija dwa tygodnie od wystąpienia pierwszych objawów. Nadal czuję ucisk w mostku i z tyłu pod łopatkami, ale trzeba było sprawdzić jak z kondycją, no i jak sprawuje się rower z nową ramą w drodze do pracy. Zważywszy, że jazda z kagańcem na twarzy i cała droga pod wiatr, test wypadł pozytywnie.
-
Znam ustawę, rozumiem, że ten punkt masz na myśli: "Dodatkowo minister właściwy do spraw wewnętrznych, z zachowaniem przepisów o ochronie informacji niejawnych, podejmuje decyzję o objęciu ochroną innych osób ze względu na dobro państwa." Poproszę zatem o wyjaśnienie mi jakiez to względy dobra państwa przemawiają za objęciem ochroną SOP Jacka Kurskiego.
-
Tej książki Łysiaka nie czytałem, za to moje ulubione tego autora to pisane pod pseudonimem jako Valdemar Baldhead.
-
Chcesz powiedzieć przez to, że caryca wzorowała się na Łysiaku?
-
Sądząc po objawach, nie ma szans na wynik ujemny, jest jeszcze opcja wynik niejednoznaczny, w wypadku gdy wymaz pobrany został już w momencie wychodzenia z choroby. U mnie dwa tygodnie od zachorowania nadal słaba kondycja, ból w mostku i pod łopatkami podczas kaszlu. Smaku nie straciłem, natomiast węch utraciłem w trzecim dniu choroby, zaczyna wracać na moment, by za chwilę znowu nic nie czuć.
-
To nie Maciej tylko jakiś Merlinek, spamer, któremu płacą za naganianie klientów. Rozumiesz?
-
Przepraszam mój błąd. Teraz go naprawiam. 11*
-
Chyba ci się coś pomyliło, cytujesz opinię kogoś innego przypisując ją mnie. Nie znajdziemy wspólnego pola do dalszej dyskusji. Żegnam.
-
Jednak nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem. Szkoda mojego czasu na durne odbijanie piłeczki. Bywaj zdrów.
-
Odpowiedziałem na zadane pytanie, nie oceniałem innych uczestników dyskusji.
-
Czy naprawdę nie rozumiesz, że pytając "gdybyś był mądrzejszy" w odbiorze brzmi "jesteś głupi"? Odpowiedziałem ci merytorycznie na pytanie. Od pięciu lat obrażacie ludzi, z którymi wam nie po drodze i jeszcze się dziwisz, że brak nam dystansu? Czego nie rozumiesz? Bardziej merytorycznie się nie da.
-
Właśnie przez takie tezy o oponentach jak ta powyżej, która w założeniu ma obrazić. Można do tego dodać "mordy zdradzieckie", "My jestesmy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stalo ZOMO" "Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje" i jeszcze parę innych i masz odpowiedź na swoje pytanie.