kordiankw

🤣

A gdyby tak zamiast uchylnych tyczek montować betonowe słupki 🧐? Ale byłoby widowisko 😀.

Jakby nie biegali na tyle szybko i gdyby skutecznie nie odbierali piłkę przeciwnikowi, to by ich nie było stać na zakup tych piłek za drobne 😉. Co nie zmienia faktu, że za kopanie pęcherza z powietrzem otrzymują niewspółmiernie za dużo w stosunku do wysiłku intelektualnego, jaki muszą w to włożyć.

Kaskada rzadko chodzi, bo brak tam naśnieżania a ścianka jest w słońcu i nieosłonięta przed wiatrem. W ostatnich latach chodziła może ze dwa razy, gdy warunki na to pozwalały. Ma się to jednak zmienić i będzie tam naśnieżanie sztuczne, ale niestety ma być tylko do treningów dla zawodników. W tym celu planowany jest zakup maszyny do aplikowania wody, aby przygotować ją w standardzie lodowym.

Na miejscu masz naszego forumowego kolegę @Marek O . Szkoli głównie we Włoszech, ale w Szczyrku też bywa. https://inner.ski/index.php/o-mnie-nauczyciel-narciarstwa/

Nie, wtedy od Grzebienia do Jaworzyny, tak jak zawsze. Ondraszkiem to alternatywa.

Trzeba było skorzystać 😀. Jest szansa, że w tym roku na COS będzie można zjeżdżać trasą FIS również od Grzebienia do Dolin. Właśnie trwają ostatnie prace z uruchomieniem nowej kanapy. W ubiegłym sezonie ten odcinek był albo wyłączony do treningów, albo zamknięty. Zaledwie kilka dni udało się tam pośmigać.

Trzeba było kupić sezonówke, to nie spamowaliby ci poczty 🤣. A tak liczą, że może się jeszcze skusisz 🧐.

Powiedziałbym nawet, że rześko 😀. Dziś u mnie 1* na plusie. Dobrze, że pod kask włożyłem ocieplacz, bo by mi synapsy zamarzły.

Tadej the great.

Oj tam, oj tam. Takie wbijanie sobie szpilek nawzajem. Nie ma nudy 😚.

Co mnie obchodzą ludzie, których nie znam? Forum to coś z czym się identyfikuję i jeżeli choćby tylko jedna osoba skorzysta z mojej rady, to warto. A ciebie co dziś ugryzło, masz PMT czy co?

Ty wiesz, skoro tak twierdzisz. Ale kupa ludzi nie ma o tym pojęcia. Część drogi pokonuję z rowerem w pociągu i w przedziale rowerowym przyglądam się innym rowerom. Takie zboczenie. Uwierz, że zdarza się widzieć naprawdę wypasione rowery, a napęd w nich to porażka.

To była życzliwa rada dla wszystkich czytających od użytkownika, którego dość często łapie deszcz w drodze do pracy, a rowerem jeździ cały rok.

Dodam, że jak złapie nas deszcz, czy jezdnia jest mokra i chlapie wodą to zaraz po jeździe należy wytrzeć łańcuch i zębatki do sucha. Nie trzeba później walczyć z rudą. Ja smaruję łańcuch tym co mam pod ręką. Zdarza się, że i olejem do smarowania noży do niszczarki dokumentów.

Jakie życie byłoby nudne, gdyby wszyscy kierowali się tylko pragmatyzmem, bez odrobiny szaleństwa.

Ty tam w tej Belgii to masz rzut beretem do Królestwa Niderlandów, więc teoria musi być poparta praktyką 🤔

A dlaczego ten łańcuch taki zardzewiały? Oj nie dbamy o sprzęt.

RoboCop?

Nawet po jednym, tylko warunek musi być dobre zioło.

Jestem kilka miesięcy starszy małolacie.

Ruszam o 5:40.

Wiem, wyjeżdżałem z domu, to akurat przestało padać, ale w połowie drogi złapała mnie ulewa.

I było tak chwalić? Dziś do roboty już jazda w deszczu ☔️.

Ja też byłem w tamtych okolicach jakieś 20 lat temu. W samym ośrodku nie, a jedynie codziennie mijałem go w drodze na Passo Role. Było to podczas dni polskich na otwarciu sezonu. O ile w Passo Role warunki śniegowe były rewelacyjne, to w San Marino di Castrozza nie specjalne niestety.