-
Liczba zawartości
6 318 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez kordiankw
-
Ile godzin jesteście w stanie jeździć na nartach?
kordiankw odpowiedział bakkz → na temat → Narciarstwo
Na większości polskich stoków tyle trwa zjazd. Odpoczynek w kolejce do wyciągu albo na kanapie. -
Sayonara
-
Sayonara
-
Sayonara
-
Sayonara
-
W nocy spadło około 5 cm a w ciągu dnia kolejna dostawa 10 cm świeżego śniegu.
-
Sayonara
-
Od rana bardzo dobre, po 11 zaczynają wyłazic minerały i odkrywa się lód, ale da się przeżyć. Cały dzień z małymi przerwami prószy śnieg to jutro powinno być jeszcze lepiej.
-
Przecież napisałem że mam zamiar tu wrócić i poznać całe Pilsko w bardziej korzystnych warunkach przyrody. Ale to co dzisiaj tu zastałem również mi się podoba. Wahałem się czy w niedzielę jechać do Kubinskiej czy zacząć eksplorowac Pilsko, bo obawiałem się kolejek do wyciągów a okazało się ze niepotrzebnie bo praktycznie do 12 kolejki były niewielkie lub wcale.
-
Pani w kasie? Chodziło krzesło dwu i czteroosobowe, nie znam Pilska myślałem że baba to nazwa stoku a nie wyciągu. Byłem od 8 do 12. Jechałem nawet na krześle z gościem który mówił że dzień wcześniej był na Hali Miziowej, ale że z powodu kamieni na razie nie da się tam jeździć bez uszczerbku dla nart. Ja nie sprawdzałem. Pani w kasie na pytanie czy jeszcze coś chodzi oprócz krzeseł powiedziała że nic i uznałem że wie co mówi.
-
Obserwując dziś stan zaawansowania budowy tego krzesła mam przeczucie graniczace z pewnością że raczej nie ruszy w tym sezonie.
-
Kolejna polska góra zaliczona. Jak dobrze wcześniej wstać by o 8 wraz z otwarciem wyciągu być na górze i założyć pierwszy ślad. Dzisiaj warun rewelacyjny. Jak na niedzielę ludzi też nie za dużo, praktycznie bez kolejki do wyciągu, być może spowodowała to pogoda bo od rana nieźle sypało, w nocy też spadło jakieś 5 cm śniegu, więc pierwsze zjadzy w niewielkim puchu. Po 11 zaczęły pojawiać się pojedyńcze minerały, ale widać było że obsługa zbierała nawet te najmniejsze. Jeźdźców bez głowy trochę ostudził wypadek snowboardzisty, bo nieprzytomnego chłopaka zwieźli goprowcy toboganem. Może gdyby miał kask na głowie nie skończyło by się na utracie przytomności, ale teraz to tylko gdybanie. Góra którą warto odwiedzić ponownie, szkoda że chodzi tylko "baba" i nie było okazji do poznania jej wszystkich walorów, ale z pewnością tu wrócę, może w bardziej korzystnych okolicznościach przyrody i poznam ją lepiej.
-
Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach.
-
Sayonara
-
Czy przy pierwszym zapięciu nart do butów od razu posiadłeś sztukę jazdy na krawędziach i sam nigdy nie płużyłeś ? Żeby się rozwijać trzeba stopniować skalę trudności i zmieniać trasę, inaczej będziemy mistrzami oślich łączek. Dzisiaj byłem w Kubińskiej Holi, pierwszy raz w tym sezonie, cały rok oczekiwania i nic mi nie przeszkadzało
-
Sayonara
-
+8 piękne słoneczko i wszystko płynie. Rozpoznanie bojem na jeździe wieczornej. Wygląda na to że dzisiaj wieczornej jazdy nie będzie. Jest opad, niestety deszczu. Taki klimat mamy .Jutro Kubinska Hola wg. prognozy pogody temperatura na dziś -3. Użytkownik jark edytował ten post 02 styczeń 2015 - 16:38
-
Widziałem je stąd decyzja o zaliczeniu tej stacji. Liczę jedynie że w niedzielę tłumy będą mniejsze niż na Pilsku.
-
Po charakterystyce trasy już mi się podoba. Długość trasy też bardziej niż wystarczająca. To moja decyzja ty tylko pokazałeś możliwości, więc spoko.
-
Sayonara
-
Przekonałeś mnie, w niedzielę wypad na Kubinską.
-
Jadę do Korbielowa pierwszy raz, ale obiecuję zdać relację po powrocie.Mam za to pytanie do bywalców. Obawiam się w niedzielę tłoku, jeśli góra nie będzie chodzić, czy Gruniky to dobra alternatywa na niedzielę?