-
Liczba zawartości
6 565 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
56
Zawartość dodana przez kordiankw
-
Dobra, jaja sobie robię a taki ból to nic przyjemnego. W styczniu miałem problem z uszami, na lewe w ogóle przestałem słyszeć, a przez dwa tygodnie grały w nim świerszcze , natomiast przez prawe ledwo, ledwo. Dopiero antybiotyk bezpośrednio podany przez nos do ucha mi pomógł. Takie bóle głowy w okolicy skroni miewam dość często, ale ja jestem meteoropata i wystarczy nagła zmiana ciśnienia by bóle się nasilały.
-
Jak mnie ząb bolał to wyrwałem
-
W okolicy prawej skroni.
-
WARSZTATY NARCIARSKIE CZARNY GROŃ KOMUNIKAT + LISTA
kordiankw odpowiedział Mitek → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
No szczególnie ta, której nicka przez przyzwoitość nie wymieniłem . -
WARSZTATY NARCIARSKIE CZARNY GROŃ KOMUNIKAT + LISTA
kordiankw odpowiedział Mitek → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Na razie zajęty jest obserwowaniem na Twitterze 16-latek o wdzięcznie brzmiących nickach: "Karolina wazelina", "Pimpuś Sadełko", "Foczka" i innych . -
Będzie pan zadowolony . Dzisiaj trafiliśmy na rewelacyjne warunki, w okolicach Ramzowej sypał mokry śnieg, a mgła powodowała że niewiele było widać, a w DM piękne słoneczko , temperatura w okolicach 3 stopni. Tyle że to słoneczko powodowało, że na dole śnieg topił się w oczach. Natomiast na górze warun bardzo dobry, szczególnie na czarnej trasie do końca bez odsypów i mało ludzi. Co do kanap to ta na górze Okay, natomiast ta z parkingu chyba tylko niewiele szybsza od dwuosobowej z CzG. Do tego dość często się zatrzymywała.
-
Generalnie wszystko się zgadza za wyjątkiem tych dwóch szybkich kanap . Ta na dole niewiele szybsza od "baby" w Czarnej Górze i trzeba uważać przy wsiadaniu bo nieźle wali po dołach podkolanowych . Ale od początku, wyjazd z Opolszczyzny po 8 rano. Do Jeseników deszcz. Przed i za Ramzową śnieg i piękna biała pierzynka. Chwila niepewności, zostajemy w Ramzowej czy jedziemy dalej. Mokry śnieg i stok spowity mgłą zdecydowały że pojechaliśmy dalej do Dolni Morava. Od Ostrużnej piękna pogoda. Dojeżdżamy na parking w DM i tu pierwszy punkt na korzyść w porównaniu do Koutów. Parking wyasfaltowany, dzięki czemu w przypadku odwilży buty nie są uwalone w błocie przypominającym zgoła coś innego. Z parkingu do wyciągu odległość też niewielka, kolejny plusik. Ceny minimalnie wyższe niż w Koutach za to jest możliwość wyboru karnetu trzygodzinnego, w Koutach nie ma takiej opcji, jest karnet czterogodzinny, ale w DM też jest. Zaczynamy jazdę, kanapa czteroosobowa na dole niewyprzęgana, wolna i strasznie wali po nogach podczas wsiadania. Tu wygrywają Kouty ze swoją sześcioosobowa szybką kanapą. Za to na górze już szybka czteroosobowa kanapa wyprzęgana, daję remis. Teraz trasy, w DM jest ich więcej, za to krótsze, ale bardziej urozmaicone niż w Koutach. Oznaczenie czarnej trasy, chyba trochę na wyrost, w Koutach dolna cześć Medvedi wcale nie jest łagodniejsza, a trochę dłuższa, a jeżeli weźmiemy pod uwagę że dojeżdżając do stromego miejsca mamy już w nogach ponad 1000 m po dość wymagającym stoku, to uważam że ta w Koutach daje bardziej popalić. Góra ośrodka z naturalnym śniegiem, bajka. Podsumowując świetny ośrodek, minimalnie wygrywa z Koutami większą różnorodnością tras i dwoma kanapami. Gdy zaczyna sie powoli nudzić jazda, wystarczy zmienić kanapę i trasę by nie było takiej monotonni jak w Koutach gdzie jedna kanapa obsługuje trzy trasy. I'll be back . Załączone miniatury
-
Pełna zgoda, tylko czasami te kilometry przejechane w poszukiwaniu tańszej stacji, pożerają cały zysk z tańszego tankowania, nie wspominając o straconym czasie .
-
Oszczednosci są takie same tylko dzielone przez mniej osób . Wówczas trzeba sobie odmówić nie jedno a dwa piwa dziennie by pokryć wyższe koszty dojazdu .
-
Tak czytam ten wątek i czegoś nie rozumiem. Wyjeżdżacie na tydzień na narty. Zakładając że w cztery osoby (komfortowa jazda osobówką), na karnety tygodniowe wydajecie średnio licząc po 200 € na osobę, czyli jakieś 800 €. Za apartament powiedzmy jakieś 60 € za dzień to kolejne ponad 400 €. Na papu też trzeba coś odłożyć. I przy takich wydatkach szukacie oszczędności rzędu 50-100 PLN w poszukiwaniu gdzieś na zadupiu stacji z tańszym LPG? Od dawna nie jeżdżę na gazie, miałem dwa samochody z instalacją gazową i wystarczy, ale nawet jak jeździłem na tym paliwie, to jak mi zabrakło na trasie, do następnej napotkanej stacji jechałem na benzynie zatankowanej pod korek na polskiej stacji. Nawet jeżeli przejadę na benzynie 200 km to oszczędności w różnicy między ceną LPG i benzyny nie przekroczą chyba więcej jak 20-30 PLN. A i instalatorzy LPG chyba zalecają by co parę tysięcy kilometrów przegonić autko na benzynie.
-
Okay. Do zobaczenia.
-
Nie mają, zaczyna się od 1 kwietnia: http://www.dolnimora...a_2015_2016.pdf
-
Jak z kolejkami w weekendy w ośrodku. Nie było mnie tam jeszcze, a w innym wątku Bruner79 zachwala ten ośrodek, więc chyba się skuszę, tym bardziej że w Koutach na najbliższy weekend Norwedzy nadają o wiele wyższe temperatury niż w DM. Jest jeszcze opcja że Czarna Góra, ale tu już byłem kilka razy, może poczekać aż wymienią tego demona szybkości czyli "babcię".
-
Ktoś się wybiera w najbliższy weekend do Czarnej Góry? Jeszcze się waham Czarna Góra czy Kouty, ze wskazaniem na Czarną, pewnie decyzję podejmę w ostatniej chwili w oparciu o warunki na stoku.
-
Tak mi się jakoś skojarzyło za naszą noblistką:
-
Trochę chyba koledzy za bardzo demonizujecie tą Białkę. Byłem na Kotelnicy w tym roku po raz pierwszy od jakichś 15 lat, w okresie od 6 do 11 stycznia. Naczytałem się tutaj jakie to niebezpieczne jest jeżdżenie w Białce i z duszą na ramieniu tam jechałem . Jeździliśmy w cztery osoby zarówno rano jak i wieczorem i ze zdziwieniem czytam o tych wszystkich hordach kamikadze czyhających na moje zdrowie. Jedynym miejscem gdzie należało zwracać baczniejszą uwagę na innych użytkowników stoku, była trasa numer 6 (swoją drogą najtrudniejszy i najfajniejszy stok w tym ośrodku i jedyny gdzie nie było kolejek do kanapy), ale również jedyny sposób by początkujący mogli dostać się na "Jankulakowski" i "Remiaszów" w tamtym okresie. Jedynie tam strażnicy muld trochę przeszkadzali w płynnej jeździe, ale (w tym miejscu muszę zacytować Mitka), wystarczyło poobserwować, chwilę przeczekać by mieć wolną "ścieżkę".
-
Dokładnie. Te 100 koron to raptem 17 PLN. W Polsce kaucja to zazwyczaj 20 PLN.
-
Kiedyś plamy ze smaru usuwano masłem lub margaryną, a plamy z margaryny czy masła chyba łatwiej będzie usunąć np. płynem do mycia naczyń. Można spróbować na jakiejś niewidocznej części, czy ubraniu którego jeśli nie da się doczyścić to i tak nie będzie szkoda wyrzucić. Edit. Tu znalazłem parę sposobów, jest też ten z masłem. Moja mama stosowała go skutecznie. http://www.spryciarz...-plamy-ze-smaru http://www.glamki.pl...row,55_451.html
-
Po 4 dobach z 20 ekip zostało 12. Spirit of Poland ciągle w grze: Night of race day 4 has fallen. There are 12 remaining teams out there in the course. All but #1 GODZone Adventure team and #3 YogaSlackers are still in the trekking section to PC7. Teams still in race are (not listed according to positions): 1) #1 GODZone Adventure team 2) #3 YogaSlackers 3) #4 Vaucluse Aventures Evasion 4) #5 Merrell Adventure Addicts 5) #6 Mila Finland 6) #7 Kaweskar 7) #9 Team Patagonia Germany 8) #11 Norcal Odyssey 9) #12 Spirit of Poland 10) #17 Patagonia 4 Barth 11) #19 MOB Mind Over Body 12) #20 Sherpa Retired teams: 1) #2 East Wind (en route PC9) 2) #10 Osedea (PC4) 3) #14 Team T.B.C. (PC2) 4) #15 PRS Fit (PC2) 5) #16 Campz Adventure (PC4) 6) #18 The Green Sentinels (en route PC3, picked up to PC5)
-
WARSZTATY NARCIARSKIE CZARNY GROŃ KOMUNIKAT + LISTA
kordiankw odpowiedział Mitek → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
A na kamerkach w Czarnym Groniu widać że dzisiaj ładnie sypie Załączone miniatury -
Sytuacja po 272 km: Trzy ekipy już się wycofały NEWS on retired teams: - Team #18 The Green Sentinels arrived at PC5 at 21:12 but has retired from the race due to receiving external assistance on one of the bikes. They will rest for the night at PC5. - Team #15 PRS Fit is transported to PC5 and will stay on for the night. Dale Moomaw has recovered from dehydration after receiving IV drip at PC3. He is in good condition. - Team #14 T.B.C. will head back for Punta Arenas. Relacja Rafała po dotarciu na 5 punkt kontrolny: Więcej tutaj: http://www.sleepmons...article_id=9263
-
Sezon uważam za otwarty : https://en.komoot.de...7902467?ref=wtd https://en.komoot.de...7902743?ref=wtd
-
No i wystartowali
-
To fakt, ja w tym roku również miałem najlepszą jazdę w sezonie właśnie w Koutach. Stoki szerokie i bezpieczne, ale ścianka na Medvedi i tak dla niektórych jest zbyt dużym wyzwaniem. W ciągu moich czterech godzin jazdy co najmniej 3 osoby odjechały na toboganie, z których jedna nie dawała znaku życia przez kilkanaście minut.
-
Fakt ośrodek nieduży, ale posiada trzy dość długie trasy: - Medvedi - 2150m ciemno-czerwona, na dole dość wymagający odcinek jakieś 300m; - Hrebenovka - 2450m fajna czerwona; - Pohodova - 3050m można powiedzieć że turystyczna, w dolnej części "ciemno niebieska" To co łączy wszystkie te trzy trasy to odcinek jakichś 600m na górze z oślą łączką. 6 osobowa kanapa Doppelmayr-a daje radę. Byłem kilka razy w Koutach, nigdy nie czekałem dłużej w kolejce niż jakieś 5 minut, zazwyczaj jazda na okrągło, bez stania w kolejkach. Honorują zniżki dla uczniów i studentów .