Nie znam człowieka, nie jest to ani mój kolega, ani znajomy, nie pałam do niego ani niechęcią, ani sympatią. Więc jak mam o nim pisać? Po imieniu? Czy per pan? Sorry, ale mimo wszystko nie dopatruję się zbrodni Przedstawiłem po krótce sytuację na Hali i tyle. Nigdy nie korzystałem z ichniego wyciągu, bo dla mnie nie miało to sensu. Osobiście dziwiło mnie zawsze, że ten wyciąg tam jest i nie jest podpięty do całego kompleksu, przez co trochę niebardzo ma kto z niego korzystać. W normalnym świecie i normalnym kraju albo by tego wyciągu tam nie było, albo hulałby na wspólnym karnecie z całą resztą. No ale u nas nie jest normalnie. Mimo wszystko jednak uważam, że Sudety Lift nie powinno dążyć na siłę do likwidacji tego orczyka, ponieważ jest on w prywatnych rękach. Ani nikomu nie szkodzi, ani nie zawadza i sprawą właściciela jest, czy opłaca mu się go użytkować, czy też nie.