Skocz do zawartości

Kaem

Members
  • Liczba zawartości

    1 517
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Kaem

  1. Sporo rozmawiałem z właścicielem naszego apartamentu - człowiek około 50tki, bardzo bezpośredni i fajny. Opowiadał, że w jego młodości wszyscy mocno pracowali na dzisiejsze lepsze dni, pozyskiwali każde kilka metrów ziemi pod mikrowinnicę czy sadek, sporo ludzi trzymało jakiś drób itepe ... Dzisiaj istotna część mieszkańców regionu żyje bezpośrednio lub nie z turystyki i to jest dla nich największa - w sumie pozytywna wg mego rozmówcy - zmiana.
  2. Kaem

    filmy fajnie zrobione

    Święta prawda🤑
  3. Kaem

    filmy fajnie zrobione

    Marcos, wyczuwam w Tobie coraz bardziej bratną duszę 😄
  4. Fajny filmik, fajne trasy i pejzaże! Zwróciłem uwagę na fotkę z wieżą kościółka - to chyba bardzo charakterystyczny kształt wieży kościelnej w tym regionie, bo zwróciłem uwagę na bardzo bardzo podobne wieżyczki w rejonie Bressanone, Rio di Pusteria i Brunico. często nawet w wyżej położonym przysiółku znajdziemy kościółek wyposażony w prawie bliźniaczą, smukła wieżyczkę z okienkiem lub kilkoma, nieraz można dojrzeć zdobienia wokół okienek. Urocze.
  5. Qrde , qrde , qrde .... I jest pytanie: -czy Krzysiek rano wstanie na narty??? 😄 😄 😄
  6. Kaem

    Super news na "przebudzenie"

    Mitku, nie wiedziałem, że Norweg nie jest młody, tu rzeczywiście komentator mnie zainspirował. Aż sprawdziłem - ma 29 lat. Faktycznie, niemłody jak na zjazdowca. Dzięki za uwagę .
  7. Kaem

    Super news na "przebudzenie"

    Nie nie, nie jedyny oglądał, co się na Straifie działo 😄 Ważne, że relatywnie bezpiecznie. Młody Norweg rewelacja!!!! Kilde na ogół jeździ bardzo pewnie , a tuu .... qrde ja miałem wrażenie że źle wylądował i kompresja go wgniotła totalnie. Rewelacyjnie z tego wyszedł, bo było niebezpiecznie. A zwycięzca pojechał pewnie, bez wpadek. Niech się dzieje, rywalizacja będzie bardziej zacięta.
  8. Kaem

    Ski Arena Szrenica

    Na FB Schronisko na Hali Szrenickiej wrzuciło kilka fotek - sporo śniegu, mam nadzieję że wkrótce ruszy Śnieżynka i Hala.
  9. qrde ,zapomniałem napisać słów kilka o nartach ,których używałem - wziąłem z sobą 1 parę, to nowe Salomony X/Max Blast 175, r17, 72 pod butem nabyte kilka dni wcześniej, których nie znałem. Mój pogląd: Narty relatywnie ciężkie i sztywne, jak na niesportowe. W jeździe inicjacja skrętu dość szybka, stabilność bardzo dobra, dynamika OK, lubią większe prędkości, wówczas wychodzi ich stabilność i chęć do jazdy, nie ma problemów z zacieśnianiem łuków na krawędzi. Nie boją się luźnego śniegu czy muld. Słowem, solidne i dość mocne narty do jazdy w każdych warunkach, które sugerowałbym co najmniej średniakom, przy czym odradzam tym o niskiej wadze.
  10. No i po Plose 😄 Było dobrze. Relacja mi się pomieszała , zatem dopowiem: - po dwóch dniach na Plose przyszła kolej na Kronplatz: na górze troszkę wiatru, ale niżej OK. Dzwon wali jak wściekły, warto zatyczki ze sobą zabrać. Trasy bardzo zróznicowane, od łatwych po wschodniej stronie po średnie - obecne w zasadzie wszędzie - oraz trudne północne Sylwester i Hernagg (Hernagg trudniejszy nieco, bardziej paskudny profil 🤪 ma) - obie mają koło 5 km i ponad 1200 m przewyższenia, więc większość to rzeczywiście trudniejsze odcinki. Od bodaj 3 lat jest też nowa trasa Ried (nieco na wschód od Hernagga), obsługiwana oddzielną gondolą. opisana jako niebiesko czerwona. Dziwna jest , bo są 2 długie wypłaszczenia, a w części dolnej kilka stromych ścianek. Dominują na Kronplatzu gondole, nawet teren do nauki dla dzieci na dole w Riscone ma swoją ,,własną'' . Nie zdążyliśmy pojechać na zachód w stronę Piculin. - czwartek i piątek to piękna słoneczna pogoda, więc ponownie Plose a w piątek - Gitschberg Jochtal, czyli 2 w 1: zaczęliśmy od niewielkiego Jochtalu, gdzie na górze jest kilka wariantów bardzo miłych tras niebieskich i bodaj 1 czerwona, następnie zjechaliśmy krótką czarną, znów troszkę łatwych i powrót na dół piękną i urozmaiconą czerwoną trasą bodaj nr 4. - powrót na Gitschberg to 2 gondole, z których pierwsza pomyka wysoko nad klimatyczną dolinką, a podpory dzieli znaczna odległość; następnie na stacji przesiadkowej trzeba się ogarnąć, bo tylko ,,na oko'' łatwo o pomyłkę - gondola wznosząca się w rzeczywistości wraca do miasteczka Rio Pusteria, a wsiąść należy w tą ,,niską''. Wyżej dojeżdżamy do terenu Gitschberg, z wieloma pięknymi trasami . Najwyższy punkt to 2500 m , zwieńczony atrakcyjną widokowo i narciarsko czerwoną trasą o nadprzeciętnej szerokości (fotka poniżej). Sporo tras, w tym kilka znakomitej urody, jak np czerwona 25 czy ciemniejsza nieco 23. Mało niebieskich.
  11. Łobuzy !!! Od zawsze tak mi się wstawiają .... Jak to zrobić lepiej??
  12. Dzisiaj piękna pogoda, więc i nartowanie przednie ! Ludzi niewiele, trasy doskonale przygotowane po opadzie sprzed doby, a jazda na naturalnym śniegu jest hiperkomfortowa!
  13. Dziś pogoda równie wymagająca jak wczoraj, tzn w górnej części ośrodka ludzie uciekali po 203 zjazdach: znaczny wiatr + solidny opad śniegu połączony z bardzo słabą widocznością .. Zatem, po odwiedzinach na górze szybciutko wróciliśmy na Trametsch: tu miło, trasa otoczona wiatrem izolowana od lasu, po opadzie w nocy zrobiona, więc jazda bajeczna ...... przez pierwsze 2 kilometry, a następnie ZONK: środek i dól nie był przygotowany, więc mimo niewielkiej ilości ludzi potężne odsypy tworzyły się w oczach. Niemniej, pojeździliśmy haj się należy, a o 14tej głód nas wygonił . Trametsch to fantastyczna trasa, wg miejscowych długości prawie 9 km, zaś górnej stacji gondoli ma ok 6 km. Oznaczona jako czarna, cały czas wyrażnie goni w dół, ale co ciekawe nie ma tu żadnej naprawdę solidnej ściany, raczej cały profil jest dość równomierny (mocniejsze nachylenie w górnej szerokiej części). Jeśli nic się nie zmieni, to jutrzejszy wybór to Kronplatz (mamy jakieś 3 kwadranse jazdy), gdzie prognozuje się dobrą pogodę ze sporą ilością słońca. Co do sprzętu - drugi dzień pojeżdziłem na (nowych ) Salomonach Blast 175 R17 (121-72-106) i mogę wstępnie powiedzieć, że narta jest znakomita, ale bez cech morderczych kondycyjnie dla nóg. Bardzo dobra stabilność, łatwośc w manewrowaniu i jeździe kombinacyjnej, przy tym szybko na krawędziach przyspiesza i ma niezły ,,ciąg''. Jutro pewnie będzie szansa pojeździć przy dobrej widoczności, zatem może bardziej dynamicznie - dam znać.
  14. Kaem

    Alpe Cimbra 2023

    Będzie dobrze ! U mnie pada śnieg na dole ( 650 m), znaczy że na górze na powiedzmy 2000 - 2500 dobrze popada. I jezdzimy !!!!!
  15. Już mogę odpowiedzieć na bazie rzeczywistych danych - oczywiście ,dojazd autem na parking (od apartamentu ok 7 km) pod gondolą. Janie, na temat Twoich kłopotów ze zmianą butów wypowiadać się nie mogę, bo to wszak Twój kłopot - u nas (ja, Kolega oraz moja Żona zajmuje to ok. 4 minut na luzie) - w każdym razie po zmianie obuwia, ogarnięciu nart i reszty sprzętu podeszliśmy do WIEKOWEJ i PIEKNEJ gondolki 6tki. po ok 10 minutach robi ten pięknu staroć prawie 1000 m przewyższenia . A na górze słabo - chmury siedzą tuż nad stacją, owszem pojechaliśmy wyżej ale zjazd dramat ... mam kłopoty z błędnikiem no i wyszło szydło z worka . Pownowna próba o ten sam efekt. Wzięliśmy kawę, luzik i zaczynam z miejscowymi instruktorami rozmawiać ... twierdzą , że podobnie będzie cały dzień. Po naradzie wojennej ustaliliśmy, że Lucia zjeżdża gondolą, a my spróbujemy pojechać czarną jedynką (Trametsch), gdzie nie ma kłopotów z dużym zamgleniem , bo ta trasa po prostu biegnie w dół stoku aż na 1070 m. Efekt zajebisty- pojeżdziliśmy bodaj 6 razy cudną, dość wymagającą czarną 6kilometrową trasą bez śladu mgły!!!!! Sam Trametsch to temat na osobną opowieśc, bo przepiękny wymagający owszem, ale zajefajny stok, gdzie głównym wymogiem jest stała kontrola własnej prędkości. Polecam wszystkim średnio - i bardziej zaawansowanym !!! Wracając do wczoraj, to dojazd z Dolnego Śląska łatwy - ok. 880 km przez Drezno, Norymbergę i i Monachium a następnie Innsbruck i Brenner wykazał w Octavii ( 2,0l / diesel 150 KM) średnie spalanie ok. 6,3 L przy średniej Vok 130 km/h. Razem ok. 9 h z 3 przystankami. Jutro powtarzamy Plose, mam nadzieję, że pojeżdzimy po całym ośrodku. W tej chwili w Bressanone poda śnieg, jutro na górze może być cudnie!!! Czego i Wam życzę Kreśląc się z życzliwością Marek, Jarek i Lucia z Elą 😄
  16. Kwatera w Bressanone / Brixen, 6 km od gondoli na Plose i 11 km od Gitschbergu. Do Kronplatzu mam 36 km. Dzięki 😄 Tak lubię, czasami to ułatwia życie innym, którzy kiedyś się w ten region wybiorą. W relacjach będę chciał podać troszkę szczegółów.
  17. Jutro o 6 rano wyjeżdżamy, odległość do pokonania to blisko 900 km, zatem pewnie ,,brutto'' ok 9,5 - 10 godzin. Do boxa wchodzi 4 pary nart, 3 pary butów i 3 kaski, zatem miejsca w bagażniku starczy na torby podróżne, prowiant itepe. W ramach przygotowań: - zapoznaliśmy się z terenami narciarskimi w teorii - znamy najważniejsze adresy w okolicy i marszruty, właściciele kwatery wiedzą kiedy powinniśmy dojechać - sprzęt został przygotowany - € zakupione Zaktualizowany plan wyjazdu: dzień 1 - Plose (ok. 40 km tras) dzień 2 - Gitschberg Jochtal (ok. 50 km tras) dzień 3 - 6 - jw + Kronplatz (>100 km tras) przy czym dolne stacje na ok. 110 m, zaś górne na ok. 2300 - 2500 m , więc spodziewamy się wielu długich zjazdów. -Po południu Panie jadą do Aquareny, a mężczyźni ?? się zobaczy. Na dziś warunki pogodowe dobre: prognoza na wyjazd głosi średnio -9 do -4 na stokach i nieco ciepłej w mieście, możliwe niewielkie opadu śniegu, średnio ok 5 h dziennie suonka. Finanse: Karnety - najpewniej na pierwsze 4 dni kupimy lokalny na Plose i Gitschberg (196 €), Kronplatz 2 dni to 122 €, czyli razem ok. 320 €. Kwatera na osobę 1000 zł; Paliwo ok. 160 € + 300 zł do podziału; Wstęp na Aquarena 12 € / 3 h za osobę; Na stoku kawa + deser ok. 12; Podatek lokalny ok 11 € / osobę za tydzień. Jutro lub pojutrze kontynuacja relacji. Ps. No w końcu jedziemy!!!!! Będzie bajka + krew i łzy 😄 Kronplatz: Gitschberg Jochtal: Plose:
  18. Kaem

    Dobór nart początkujący

    Hej, szukaj nart o długości minimum 170 do powiedzmy Twojego wzrostu, z promieniem skrętu 15 - 17 m. NIE SZUKAJ wśród nart ,,dla początkujących'', większość to konstrukcyjnie słabizna i nierozwojowe; weź pod uwagę narty z rdzeniem drewnianym - te mogą długo posłużyć. Wg monenklatury szukaj nart dla średniozaawansowanych. Nie ma potrzeby kupować nart nowych - wśród używek jest spory wybór. Można zamieścić ogłoszenie na stronach jak np. https://www.facebook.com/groups/768530096910577 czy u nas na forum. Gdybyś miał wątpliwości co do stanu - pytaj zamieszczając fotki z bliska.
  19. Kaem

    Materiały szkoleniowe

    Mam wrażenie , że SzymkQ próbuje w coś część piszących wkręcić, negując DEKALOG . Dla mnie, to grzech główny. I proszę nie szukać dziury w całym tekstami w stylu .. gdzie to napisałem '' , ,,w którym wpisie '' itepe. Dla mnie, taki jest kontekst wcześniejszych wielu wypowiedzi. Tu niespecjalnie chodzi o narty, chodzi raczej o rozmowę / dyskurs dla dyskursu jako takiego. SzymQ świetnie pisze, ma dobre pióro, jest w dym dużo logiki, brakuje .... no cóż, brakuje w tych wpisach dla mnie rzeczywistej narciarskiej pasji do jeżdżenia po trudniejszych stokach, do zmagania się z trudnym terenem, do walki o poprawę swojej własnej techniki , Dla mnie ściema .... ... albo hiperego .. albo całkowicie się mylę, co nie zmienia faktu, że wygląda to tak, jakby każdy kolejny wpis dostarczał paliwa . Ten wpis także zapewne go dostarczy. Konkluzja: tak wygląda efekt braku śniegu w styczniu.
  20. Kaem

    Materiały szkoleniowe

    nie więcej jak 20% - z ręką na sercu. Większość ludzi na stoku zupełnie nie zdaje sobie sprawy z potencjalnego zagrożenia. Podobnie - nie zna totalnie prawideł jazdy określonych w dekalogu. W Alpach jest z tym trochę lepiej, generalnie kultura jazdy wg mnie wyższa, ale na krajowym podwórku masakra. Myślę , że wpływa na to znacząco fakt, że niewielu użytkowników stoków przechodziło przez szkółki narciarskie, gdzie zasady ruchu narciarskiego są wyjaśniane i wpajane.
  21. Kaem

    Materiały szkoleniowe

    Mitek, to kwestia nomenklatury tylko i wyłącznie. Dlatego twierdzę, że powiedzenie ,,dobry narciarz nie upada'' jest także pewnym skrótem, bo przecież gdyby wierzyć w to na 500% i bez wyjątków, byłoby to śmieszne. Podobnie jak stwierdzenie ,,normalny ruch narciarski'' - często w wysokich górach i dobrym terminie oznacza to, że ruchu prawie nie ma lub jest znikomy. W Polsce na ogół jest inaczej. Zatem i sposób jazdy tam i tu może być nieco lub zgoła odmienny, wciąż bacząc na bezpieczeństwo innych.
  22. Kaem

    Materiały szkoleniowe

    SzymQ , na luzie. Jeśli upadają zawodnicy / czki Pucharu Świata ( a nie należą do melepetów), to kto nie upada? To sformułowanie to skrót myślowy - rzecz w tym, że bardzo dobry narciarz potrafi w większości sytuacji wyjść z opresji bez upadku, ale też nie zawsze. Upadek to żadna ujma, rzecz w tym , aby był bezpieczny dla nas i innych na stoku. Nieraz zdarza się wskutek np zbyt wolnej jazdy lajtowej jazdy i niechcący na górną się depnie, w rezultacie leżysz i dopiero po chwili kumasz, dlaczego ... tak się dzieje zwłaszcza na początku sezonu, gdy automatyzm odruchów / nawyków dopiero wraca .
  23. Kaem

    Materiały szkoleniowe

    Zig Zager najlepszy, piękna rotacja qrde trzeba tą technikę dopieścić !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...