Zastanów sie nad zakupem tych vironów dobrze ponieważ mój kolega ważacy 10 kg wiecej jak zaczoł na nich aktywniej jezdzic to wyginały mu sie jak łuki i generalnie jeżdził tylko powierzchnia znajdującą sie pod butem.Finał tego był taki że na ostatnim wyjeżdzie do Austri zaliczył śliczną glebe na rozjechanym muldowisku i jego bark znalazł sie na plecach.
Spotkały go atrakcje z cyklu przejazd karetką do szpitala ,nastawianie barku ,zabiegi itd na łaczną sume 1300 euro.
Znawcą jakimś nie jestem ale popatrz za twardszą narta -nawet obsługa sklepu w którym robiliśmy jakieś zakupy twierdziła że te narty są dla jego 50 kg żony a nie dla niego .
Pzdr.