Skocz do zawartości

jaro323

Members
  • Liczba zawartości

    1 022
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jaro323

  1. Wyglądają zacnie - napisz na priv ile do oddania
  2. Ja bym brał 176 - tam masz dwa rockery. Deska bardzo fajna (podobno ), dwóch kolegów którzy na niej jeździli bardzo ją chwalą. Do tego w skiteam masz ją obecnie za śmieszne pieniądze.
  3. za dużo tego rockera chyba .. jedyne k2 o których zakupie myślałem to były k2 kung fujas ale nasz kolega wideo miał takie rictorki i na pewno cos o nich powie... mało tego ma teraz rtmy więc ma dokładne porównanie obu nart - łącznie z tym która się lepiej do pokrowca pakuje.
  4. Zbychu Twoje rosoły się szlifują i smarują także na następnym wyjeżdzie możesz ich nie poznać
  5. Hej Krzychu - zbieram własnie chętnych i na tą chwile jest przewaga tego właśnie terminu który Tobie pasuje. Żle się wyraziłem - byli tam 10 razy po kilka dni chyba nawet wyjazdy były tygodniowe.
  6. Znam takich ambitnych narciarzy co tam po 10 razy już byli Kaunertal traktujemy jako alternatywę gdyby coś nie zagrało na pozostałych lodowcach.
  7. W tym roku podobnie jak w zeszłym wybieramy się na majówkę narciarska na któryś z lodowców Tyrolu. Nie interesuje nas Hintertux z racji tłumów których się tam spodziewamy na polskich dniach i celujemy w pozostała trójkę czyli Solden, Stubai, Pitztal (kolejność nieprzypadkowa ). Finalne miejsce wybierzemy gdy już będzie odrobinę bliżej do wyjazdu i na podstawie jakiś tam prognoz będzie można wysondować najlepsze miejsce na spędzenie tych kilku wolnych dni. Interesuje nas 5 dni na sniegu i biorę pod uwagę dwa terminy- 27.04 - 01.05 (wyjazd z PL 26.04 popołudniu )lub 01.05-05.05 (wyjazd z PL 30.04 popołudniu ) Osoby zainteresowane proszę o informację (najlepiej na priv )który z wariantów bardziej pasuje to zawęzimy majówkę do jednej wersji terminowej. Koszty standartowo dojazd 450 pln skipassy Solden 5 dni 165 euro Stubai 5 dni 169 euro ( dziecko do 10 lat jeżdzi gratis pod opieką rodzica ) Pitztal 5 dni 155 eu ( dziecko do 10 lat jeżdzi gratis pod opieką rodzica ) Kaunertal 5 dni 136 eu Kwatera 20-25 eu doba. Istnieje również możliwość wspólnego żywienia na wyjeździe. Użytkownik jaro323 edytował ten post 28 marzec 2013 - 21:34
  8. to teraz całkiem zgłupiałem bo słyszałem już od kilku osób że to właśnie patologia w czystym wydaniu
  9. jaro323

    Dużo czy mało???

    Wiesiu a powiedz która trasę ujeżdżaliście ?18 ?Jak liczę długość wyciagu to ma on ok 2400 a ta trasa 18 nie jest jakoś niewiadomo jak długa - przynajmniej z mapki Ciekawe jaki wynik wyszedłby z gpsa .
  10. jaro323

    Dużo czy mało???

    Bardzo zróznicowany dzień narciarski. Sporo tras zjechanych Ale wynik maratonu super. Otwierali już tam o siódmej ?
  11. To dawaj znowu z nimi do Austrii ze mną potestować je bardziej Następne kupisz dłuższe - taka kolej rzeczy Użytkownik jaro323 edytował ten post 19 marzec 2013 - 22:27
  12. Sfl jest super ośrodkiem - gorąco polecam każdemu.
  13. Ja mam jedną parę która ubieram p/l. Podczas jakiegoś gonga tył mi się skrzywił i tą podkrzywioną ( taki ala rocker ) ubieram na lewą nogę - skręt w prawo mam ciut gorszy wiec narta z mniejszym promieniem pomaga w skręcaniu Pzdr
  14. Pisałeś o środku zimy - a moze byc srodek feri ? Jak masz ochote to lecimy do Ostirolu i nawet mam jedno miesce wolne - karnet 5 dni plus noclegi ok 282 290euro, do tego dojazd 400 pln i jakies skladkowe jedzenie. Mieści się idealnie i to w środku ferii. Jeżdzimy w kilku ośrodkach kazdy w granicach 50-110 km tras. Drugi propozycja taniej pięciodniówki to wyjazd do Nauders gdzie oprócz ośrodka po stronie austriackiej masz również leżace 6 km dalej dwa ośrodki po stronie włoskiej. Tam wychodzi jeszcze taniej bo karnet na te trzy ośrodki kosztuje 152 euro, noclegi spokojnie za 80-90 euro da się upolować, dojazd 400-450, jakaś składka na jedzenie .Wychodzi 1350 plus jedzonko... Moja wyliczanka ma jedynie pokazanie koledze Masiczbo że jednak się da w cenie Bukovelowskiej pojechać w Alpy - oczywiście nie ujmuje to Bukovelowi w niczym i sam bym tam chętnie pojechał ale znowu ja mam tam tak strasznie daleko z pomorza że się odechciewa tłuc przez dróżki dróżynki naszego wspaniałego kraju Szybciej i przyjemniej dojadę do Austrii.
  15. Spróbuj wygrzac te buciki domowym sposobem - czyli suszarka do włosów do srodka i grzejemy .Troszeczke Ci sie bucik dopasuje do nogi. Pisałes że kupiłes buty w sieci więc pewnie tego etapu "kupowania "butów nie miałeś okazji zastosować. Tylko sie nie zagap z tym grzaniem coby szkody jakiejś nie narobić bo wtedy na pewno będą już Twoje
  16. Pisze na szybko z telefonu ze stoku w at więc skrobne tylko parę słów-bierz salomony i to przynajmniej te setki."będzie pan zadowolony". Pozdrawiam z Ischgl.
  17. Hmm nie wiem czy tracisz - jeżeli jest niewielkie punktowe "poprawienie " to wątpię żeby gdyby coś ktoś to zauważył. Najgorszy but to za duży but gdyż z odrobinę uciskającym zawsze coś zrobisz - za dużego już nie zmniejszysz. Flexa bym się nie bał - ja kupiłem 110 salomona ( a kupiłbym 120-130 ale nie było w tym czasie na przecenach dostępnej) który wydaje mi się sporo twardszy niż 100-110 rossignola , do tego plastik z jakiego wykonany był rossignol dawał dużo do myślenia. Czasem prawy bucik da mi jeszcze znać że jest to solidny kawał buta ale wygoda jazdy i trzymanie nogi jest na medal. Oprócz jakiś orczyków, oślich łaczek dojazdówek i trawersów które muszę pokonywać powoli - wtedy zaczyna się ból. Oczywiście nie jest to ból spowodowany za dużym flexem a tym że do buta o szerokości wyjściowej 102 mm wpakowałem stópkę o szerokości 110 mm. Pewnie jeszcze jedno rozciąganie ( buty rozciągane były 6-7 razy a dokładniej prawy ) poprawiłoby sytuację ale rzadko kiedy jeżdzę po takich traskach więc da się z tym żyć. Przy normalnej aktywnej w miarę szybkiej jeździe problem nie występuje Jeżeli masz możliwość to zainteresuj się butami salomona - moim zdaniem jakość i wykonanie tych butów jest pierwszorzędna. Salomon ma kilka modeli i szerokości obuwia - dodatkowo mają one skorupę typu custom shell - wkładają skorupę do takiego ala piekarnika, rozgrzewają i gdy już ma odpowiednia temperaturę wkładasz tam noge i dopinając klamry dopasowuje się buta do nogi (oczywiscie z botkiem). Jest to usługa jak najbardziej bezpłatna gdy kupujesz buty w porządnym sklepie. Poprzez to działanie wyeliminujesz jakieś główne niedopasowania a wszelkie drobne pozostałe zniwelujesz odbarczaniem gdy będzie jeszcze konieczne. Jesteś szczęśliwym człowiekiem bo masz jedynie delikatnie niedopasowania a ja kupując buty zmierzyłem dosłownie wszystko co było na lokalnym rynku i dopiero w porządnym serwisie podpowiedzieli mi że mogę każdy but dopasować indywidualnie do stopy. Tak wiec pamiętaj że każdy botek się wygniecie i tendencje do wygniatania większą mają botki z mniejszym flexem ponieważ w środku masz więcej gąbek i innych niepotrzebnych śmieci. Buty z większym flexem są zrobione z innych materiałów począwszy od plastiku poprzez klamry a kończąc na botkach wewnętrznych. Przykładowo atomic havx z flexem 90-100 miał zwykłe botki a havx flex 120 botki i wkładki miał już sidasa. Na 120 Ciebie nie namawiam ale gdy będziesz miał do wyboru porządna i odpowiednio leżącą 100-110 na Twoim miejscu nie wachałbym się. Wracając do salomona znajomy użytkuje juz takie buciki 7 lat a moje po pierwszym mocno intensywnym sezonie nie noszą śladów zużycia gdzie nordica cruise po 30 dniach na stoku wyglądała jak 10 letni but. O wyginających klamrach i rolującym podczas dopinania plastiku nie wspominam. Jak masz możliwość weż do domu ze 2 pary butów ze sklepu - nie powinno też z tym byc problemu i w domu na spokojnie pochodz w nich po kilka godzin. Tak wyeiliminujesz te gorsze a te lepsze ewentualnie delikatnie dopasujesz. PS.Poczułem absolutnie inna jazdę na nartach gdy zmieniłem buty właśnie z tych beznadziejnych nordic cruise na wspomniane salomony - uświadomiłem sobie po pierwszym dniu na stoku jak tamte 80 do tego zbyt duże były beznadziejne. Użytkownik jaro323 edytował ten post 25 styczeń 2013 - 11:39
  18. Botek się ugniecie kilka mm i nie będzie problemu a druga sprawa to że używamy własnie butów w "pozycji do zjazdu" a nie w innej wiec moim zdaniem jest ok. W razie gdyby po zakupie pojawił się jakiś miejscowy problem to zawsze buta możesz odbarczyć - trwale dopasować do stopy na gorąco.
  19. Rada na to jest jedna - LPG i lecimy do przodu Czasem szybciej niż fabryka pozwoliła.
  20. Pieć stówek to juz sporo. Na szczęście moja tyle nie kosztowała.
  21. Nie jest do końca tak kolorowo z praniem bielizny z merynosów ponieważ im więcej ja pierzemy tym szybciej traci właściwości antysmrodkowe - wypłukujemy jakiś tłuszcz który jest zawarty we włóknach i który to właśnie powoduje to że ta bielizna po prostu nie śmierdzi. Nie będę pisał ile ( sprawdzałem w ramach testu ) można w takiej bieliźnie chodzić bo mnie zaraz ukamieniujecie publicznie i wręcz pójdzie nakaz rozstrzelania jak zwykle bywa w tego typu tematach gdzie głos zabierają osoby którym się wydaje że wiedzą coś na ten temat. Tylko pamiętajcie o jednym - nie mylcie dbania o higienie z używaniem czegoś zgodnie z jego przeznaczeniem - używanie wyższej jakościowo bielizny nie zwalnia nas z utrzymywania higieny osobistej. Najprościej będzie jak sobie sami sprawdzicie. Rozumiem również brak wiary w lepsze właściowości danego typu odzieży - sam mam również jakieś tańsze wersje bielizny które gdzieś tam kiedyś zakupiłem z przypadku - tam odnoszę wrażenie że proces smrodliwości postępuje z godziny na godzinę. PS.Bielizna z merynosów używana jest również w bardzo długich wyprawach wysokogórskich właśnie dlatego że bardzo dobrze odprowadza pot i nie przyjmuje jego zapachu. Aktualnie żeby była jasność nie używam tej bielizny na nartach gdyż egzemplarz który mam jest troszeczkę zbyt cienki i zastąpiłem go xbioniciem którego również bardzo polecam i nie trzeba go wozić w 5 egzemplarzach . Użytkownik jaro323 edytował ten post 24 styczeń 2013 - 11:12
  22. Potwierdzam - posiadam taką sama w długości 180 cm. Do tego jest bardzo przyjazna, można na niej poszaleć i pozbijać baki tudzież "spychać śnieg ". Absolutnie niemecząca narta na cały dzień gdy potrzeba.
  23. W menu obiadowym tym razem mamy Karkówkę pieczona z pieczarkami, Bigos domowy na łopatce,zegarkach i kiełbasie, Strogonow i devolaje. Oczywiście buraczki zasmażane i przepyszna kapustka również zawita na pokład jarobusa Krzychu mi to jeszcze po głowie chodzi może jakieś Sfl ponownie razem z Nauders. Miałem zamiar odwiedzić ten ośrodek podczas tego wyjazdu lub mojego feryjnego ale na ferie ostatecznie lądujemy w słonecznym Osttirolu i znowu nie będzie okazji . Coś czuję ze ten sezon sporo za krótki będzie żeby pozwiedzać dokładniej te fajniejsze ośrodki w Tyrolu. Użytkownik jaro323 edytował ten post 23 styczeń 2013 - 19:31
×
×
  • Dodaj nową pozycję...