marjanna

Żółte spodnie.... to jakiś profi narciarski slang...? :-o

Nie znamy się ani ani To nie Ciebie raz udało mi się przegonić, haha. A co do odpuszczenia - cóż, czasem tak się życie plecie w starczym wieku

No, nareszcie przestałeś udawać, że mnie nie znasz

hahahahahaha, ileż frajdy dał mi mój nędzny filmik (a raczej umieszczenie go tutaj )

To była chyba moja pierwsza próba "śmigu" na nowych - długich nartach (mego wzrostu) o i dużo większym promieniu, niż poprzednie. Mig mnie przekonał, że trza spróbować - stąd cała zabawa Jeszcze raz serdeczne dzięki za cenne uwagi - tak dla Ciebie, jak i wszystkich innych !!!

Śpiochu, zawsze byłam fanką Twego stylu Pozdro z Gliwic !!

No bo to proste....się wyjeżdża z lasu Rudzkiego i się na nią wpada po lewej stronie !! Jeszcze przed Bierawką

Dzięki Mig za przewodnictwo po lasach Rudzkich . I za wytrwałość w długotrwałym czasie ratowania kiciusi Załączone miniatury

  W pt to mogę bez towarzystwa raczej - i trzeba mnie zabrać na "pakę". A niedziela pewnie wszystkim spasuje, no i wtedy jestem samowystarczalna. Więc w pt np krótki szpil z Friskim, a w niedziele dłuższa wycieczka z ekipą...

  Piątek ? Rano też mogę

  A chłopców mogę ?? Podzwonię dziś i zaproponuję trasę :-) A co do dnia.... warto obserwować pogodę : http://pogoda.onet.p...stron,9284.html

Na pewno jestem zainteresowana rowerowaniem weekendowym i może będę mieć kilku - znanych Ci - chętnych (nawet pytano mnie, czy mam kontakt z tym "świetnym kierownikiem" wycieczkowym :-D ). Tylko proszę, jak najmniej pagórków

 

Załączone miniatury

hahahhhahahaha, pocieszające