Nikwax to nie jest zwykłe mydło bo płynne mydło do prania nie ruszyło kurtki nawet o ton. Nikwax wyprał zgrubnie ale wyprał.
Co do szkodliwości pralni to nie wiem, była promocja na impregnacje odzieży zimowej to dziecię poniosło z nadzieją że obsłużą kurtkę należycie.
Co do koloru kurtki to też wina "promocji" nikt nie chciał białej kupić to poszła tanio Jak się ma studenta na utrzymaniu to się człowiek z groszem liczy, nie ma to tamto.
Ale brudzą się wszystkie kolory tylko na niektórych mniej widać, ale prać trzeba po równo bo brud im nie służy. Problem w tym że studenciaki czasem przegapiają odpowiedni moment a czujne oko matki - daleko
Jeśli chodzi o temperaturę prania to niestety ale mam do wyboru max tę podaną przez producenta odzieży i wyżej nie podskoczę, mogę najwyżej zmniejszyć. A i na twardość mogę co najwyżej zwiększyć dozowanie preparatu.
Jak już pisałam wyprałam z takim sobie skutkiem, dam jej teraz trochę odsapnąć i do następnego prania kupię Textile Wash, zobaczymy co z tego wyniknie.
Dzięki za porady.