polm
Members-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez polm
-
I nie ma w tym nic dziwnego, że wygina. Nie chodzi o siłę. Myślę, że film wyjaśni co oznacza flex i dlaczego w sklepie tak łatwo zgiąć but nogą. Na końcu jest tabelka. PS. Można spróbować zgiąć but siedząc... Wtedy to nie jest już takie proste .
-
Zajebisty ten film powyżej.
-
Za to nie dam sobie ręki uciąć ale do Brambergu jeżdżą.
-
Nie, ta część drogi jest normalna ale końcówka jest płatna, bramka jest tuż przed konigsleiten. Te 300 czy 400 metrów od bramek do parkingu kosztują chyba 9 Euro jeśli masz karnet, a bez karnetu jakoś więcej . Z tamtego miejsca które podałem masz dostępną całą Arenę. Z górnej stacji pierwszego wyciągu do zjazdu w stronę konigsleiten trzeba trochę przejść na nartach, ale to kawałek. Jeśli dojedziesz na nartach do Zell to pilnuj czasu, bo z Zell do Gerlos wyciągi jadą dłużej niż odwrotnie i potrzeba trochę czasu na powrót i można utknąć w konigsleiten. W razie czego tam jest skibus, chodzi rzadko ale do 18 więc można dojechać nawet do Uttendorf.
-
Droga do Zell jest płatna i zajmie Ci ponad godzinę. Jedź sobie w to miejsce https://www.google.p...l=pl&authuser=0 Mało tam ludzi startuje więc miejsce na parkingu tuż przy samym wyciągiem. Skręt jest tuż przed poborem opłat. Stamtąd dolecisz sobie do Zell na nartach i wrócisz i pojeździsz sobie po fajniejszej części Areny. Dla mnie Arena fajniejsza niż Mayrhofen.
-
Mitku, uderz w stół, nożyce się odezwą.
-
Enzo, to nie chodziło o Ciebie . My się z Mitkiem lubimy i od czasu do czasu wymieniamy się uprzejmościami .
-
Enzo, dłużej kopię, chyba od 1997, czasy useneta. Pewnie przekopałem 3/4 internetu i dalej nie rozumiem wielu rzeczy bo często na ten sam temat są różne opinie. Nie wiadomo komu wierzyć. Np.: niektórzy twierdzą, że powinno się robić się tyłopochylenie miednicy, a niektórzy wręcz odwrotnie. Dopóki samemu się czegoś nie sprawdzi to czasem można wierzyć w dziwne rzeczy. Niektóre rzeczy sprawdziłem i wiem, że w tych 3/4 internetu jest kupę pieprzenia głupot które nie mają sensu jak np.:. ruch fantom. PMTS - ruch fantom = normalny kurs narciarstwa. Normalny kurs narciarstwa + ruch fantom = marektingowy wynalazek o nazwie PMTS. Ps. Odnośnie mojego stawania na wew. nodze. Jeśli wew. noga jest w powietrzu to się na niej nie stoi bo... jest w powietrzu. I to wystarczy, nie trzeba jej zawijać do środka.
-
Przecież tylko podniosłeś nogę i nic nie przechyliłeś. Nie robisz tego ruchu fantom bo to umie tylko HH i Diana i to też tylko na płaskim stoku.
-
Mnie nie chodzi o podniesienie wew. nogi tylko o jej podniesienie i następnie przechylenie. Na żadnym powyższym filmie nikt tego nie robi -> nie przechyla wewnętrznej nogi i nie robi beczki między nogami. A nogę wewnętrzną skraca się zwyczajnie, zgina się ją w kolanie.
-
Chyba zostałem tym ostatnim niewiernym. Filmy HH są na YT od 2008 roku i kiedyś się nad tym zastanawiałem i próbowałem i się nie przekonałem. Czy naprawdę robisz to tak ? Na filmie z Twojej stopki nie robisz tego. To jak to jest ?
-
No to się pytam. Czy Ci się to podoba ? Co pani robi ? Wypycha sobie wewnętrzną nartą piętę narty zewnętrznej. Co robi zewnętrzna ? Staje pod większym kątem czy pod mniejszym ? Nawet na tak miękkim śniegu i prostym trawersie, narty jej się zsuwają. Tutaj nawet w kontrolowanym ześlizgu nie potrafi zatrzymać się w miejscu Szkoda mi klawiatury na więcej.
-
Mnie się wydaję, że narty nie wiszą w powietrzu i ugną się tylko tyle ile śnieg na to pozwoli pod butem. Różne obciążenie nie znaczy różne ugięcie, ale ja jestem laik więc pewnie się mylę.
-
Przecież napisałem, że to jest pasywne dlatego jest do bani. To ma być aktywne pójście na zew. Sam cytowałeś film z trenerem US Team gdy pokazuje jak to zrobić. Masz w filmach Mikeali Get Over Drill, masz 2 częściowy film Debry Armstrong. Ja dodałem jeszcze Moseley'a. Wszyscy pokazują rzut do przodu, skok na zewnętrzną. Natomiast fantom to jest: podnieś wewnętrzną, przechyl ją, wtedy zewnętrzna też się przechyli i alleluja. Przejechałeś 30 metrów w linii spadku stoku zanim zewnętrzna złapała krawędź.
-
Pokaż jakiekolwiek zdjęcie wymienionych narciarzy którzy to robią Mikaela Schiffrin też należy do spisku i swojej serii 11 ćwiczeń specjalnie o tym nie mówi.
-
Mnie nie o to chodzi czy ktoś miał czy nie miał. Harald Harb pisze, że ścigał się w alpejskim Pucharze Świata w kadrze Kanady. Tu https://harbskisyste.../pages/about-us Nie mogę znaleźć nigdzie indziej informacji o tym i uważam, że mija się z prawdą. Ps. Instruktorzy nie uczą ruchu fantom bo ten ruch jest do bani, a nie dlatego, że jest jakiś globalny spisek instruktorów. Demonstrator z Projected Production (Reilly McGlasham) ma film z Harbem bo akurat wtedy kręcili swoje filmy na Tuxie gdy HH prowadził swój obóz. W pierwszym komentarzu Harald napisał, że Reilly też używa PMTS do nauki. Akurat wiem czego mniej więcej uczą demonstratorzy PP i nie uczą ruchu fantom. Sam HH gdy jedzie normalnie to też nie stosuje tego ruchu. PMTS bez ruchu fantom to jest normalne narciarstwo. Ruch fantom jest marketingiem, bo ma być "inaczej" niż tradycyjnie czyli lepiej. Podobnego typu produktem marketingowym jest SVMM (Sun Valley Mogul Method). Twórca trochę ścigał się po muldach w latach 80 i tradycyjną (wokół garbów) metodę jazdy po muldach opisał jako swój autorski program SVMM. Uczy tego samego ale "inaczej".
-
1. https://data.fis-ski...petitorid=61683 Harald Harb jeździł pod innym nazwiskiem ? 2. Jeśli to ta, to wielkiej kariery narciarskiej nie zrobiła. Co to ma do rzeczy, że robiła silniki ? 3. Chyba większość tak ma. 4. No tak, Europa to bogate miejsce i można za to samo brać więcej. Popatrz sobie kto szkoli u Ligetego. Harb już nawet nie ma stronie listy z instruktorami, kiedyś miał ich kilku. Teraz chyba we dwoje opędzają tę grupę naiwnych ludzi. Szkoda, że nie odniosłeś się do pozostałych rzeczy które napisałem. HH proponuje mniej więcej to co wszyscy z wyjątkiem tego fantom ruchu, obracania stopy w bucie i odwrotnego "łańcucha kinetycznego". Wymyślił sobie ten ruch i odwrotny "łańcuch kinetyczny" tym stara się odróżnić od reszty. Spróbuj: rzucić piłką w sekwencji nadgarstek, łokieć, bark, podobnie z kopnięciem piłki, wykonaniem sierpa, wykonaniem kroku w chodzie.
-
Prawdopodobnie korzystałeś z beretu, bosu czy innych tego typu przyrządów do ćwiczenia równowagi. Stanie na czymś takim z "luźną kostką" jest dość proste. Ustanie w butach narciarskich jest dużo trudniejsze bo wymaga innego poziomu równowagi dlatego, że "kostka jest zamurowana" na boki i żaden ruch stopą wewnątrz buta nie wpływa na ruch środka ciężkości. Pooglądałem trochę więcej i naprawdę ciężko ogląda się te ćwiczenia. Koszmarny jest ten ruch wewnętrznej nogi. Harald Harb w normalnej jeździe nie robi tego głupiego ruchu. Natomiast na siłę, na płaskim, na miękkim oboje pokazują jak to niby ten prosty ruch nogi załatwia robotę. Nie załatwia. Bo to jest pasywne. Na stromym nie zadziała bo będzie długa jazda w linii spadku zanim zewnętrzna złapie krawędź. Co do ściemniania to chodziło mi o to co sam o sobie napisał na swojej stronie "Harald raced internationally and on the World Cup with the Canadian National Ski Team, and was the Overall Pro Champion on the Eastern Regional Circuit." Do tego potrzeba mieć licencję FIS i wtedy jest się na tej stronie https://data.fis-ski...Search&limit=50 Jeśli go tam nie ma to albo ścigał się pod pseudonimem albo go jakoś zgubili. Diana jakoś jest, Haralda nie ma. Może to nie ta Diana, bo chyba za młoda. Razem z Lidem Tajatą-Floresem płaczą nad stanem nauczania narciarstwa w USA http://www.breakthro...truction05.html Nie wiem jak to w ogóle możliwe, że ten system wypuścił Teda Ligetego, Mikaelę Shiffrin, Lindsey Vonn i Bodego Millera. 5 dniowe szkolenie z Haraldem Harbem jest droższe niż 5 dniowe z Tedem Ligety https://harbskisyste...tria-ski-camp-1 https://ligetyweibrecht.com/about/ Nie jestem twardogłowy i próbowałem w jakiś sposób znaleźć coś pozytywnego w tym programie PMTS ale niestety nie mogę. Ps. Tutaj jest przykład aktywnego przejścia na nową zewnętrzną nartę a tu jest katastrofa w wykonaniu Diany
-
Trasy narciarskie na szczęście też .
-
Tangens i sinus są precyzyjne, ale podawanie 2 różnych definicji na liczenie % jest do bani. Jak zobaczysz znak trasa ekstremalnie trudna, nachylenie 71%. Myślisz sobie, spoko, to przecież "tylko" 35 stopni. Okaże się, że było to liczone sinusem i znalazłeś się na trasie o nachyleniu 45 stopni. U mnie dom projektował ktoś tak, że mój najazd ma 23 % i to jest sporo za dużo. Komuś się popierdzieliły chyba definicje i dom jest zbyt blisko ulicy i niestety muszę mieć wjazd jak do studni. Pewnie liczył z sinusa i mu wyszło mniejsze nachylenie.
-
Embargo ogłoszono na pisanie ?
-
Na jeździe sportowej się kompletnie nie znam. Ciekawy byłem jak wygląda Pani Ania i znalazłem jej jazdę i tylko szkoda, że taki krótki ten film bo jazda bardzo mi się podoba. Szczególnie, że to jest ujęcie lekko z góry i fajnie widać to co chciałem zobaczyć.
-
Nie pracowałem ale rozumiem, że to przyrządy do mierzenia kątów więc mierzą kąty, tak jak centymetr krawiecki mierzy długość, a nie ciśnienie. Mój zjazd do garażu ma 13 stopni, ktoś potrafi pokazać szybko ręką taki kąt ? Przy podaniu informacji, że to jest trochę ponad 23% to łatwiej wyobrazić sobie, że pion do poziomu ma się mniej więcej jak 1:4.
-
Bo służą do mierzenia kąta . % można policzyć w pamięci z pozostałych danych, a kąty i odległości trzeba zmierzyć.
-
No bo tak jest łatwiej liczyć, no i jest powiązanie pionu, poziomu z nachyleniem. Np. chodnik (droga, wjazd do garażu) ma spadać 3% na 20 metrach (długość drogi w poziomie, a nie drogi po chodniku), łatwo jest policzyć w pamięci jaki ma być odcinek w pionie bo jest tylko mnożenie. Mnie się kiedyś trochę te % na trasach myliły ale przyjąłem, że od 60% jest stromo. Od 80% to już bardzo stromo. Poniżej 60% nie podają tej informacji więc nie jest stromo . Ps. Tangens jest korzystniejszy bo długość w pionie i poziomie znamy, a długość po drodze (sinus) musimy policzyć.